MojeSumienie

hmmm - może kupie kotnik i po prostu będę je tam zapędzał, a potem podnosił kotnik tak, żeby wystawał lekko nad powierzchnię. chyba nie wyskoczą?

kupiłem krewetki czyszczące - 2 szt. i ... krew mnie zalewa upodobały sobie miejsce na moich zoasach, które w tym układzie są cały czas pozamykane. Jak nie biegają po zoasach to po rhodactisie... czy jest jakiś sposób, żeby je "wytresować"? Bo nie ukrywam, że zastanawiam się nad odłowieniem i sprzedaniem - przynajmniej jednej. Jeszcze tak upierdliwych stworzeń nie widziałem... potrafią wyciągnąć artemię z "paszczy" rico i walczyć z szorstnikiem wyrywając mu żarcie pomożecie?

mój też

zrób najzwyklejszą politykę prywatności w której zawrzyj Firma używa ciasteczek (plików cookies). Firma zapewnia, że pliki cookies nie przechowują żadnych danych pozwalających na identyfikację konkretnej osoby. Użytkownik może w każdej chwili wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej obsługę cookies, może to jednak utrudnić korzystanie ze strony na głównej stronie daj info, że strona wykorzystuje ciasteczka i odnieś to do polityki prywatności... i koniec

yezooo.... nie wiedziałem, że Roman G. ma tu konto... zaczął od lektur, teraz zaś o likwidacji matur...

zawsze można się w ten sposób pocieszać i pośpiewać piosenkę Majki Jeżowskiej... "A ja wole moją mamę".... bo ma większy biust :whistle: :whistle:

no wiesz... ale nawet przy kopaniu rowów potrzeba myślenia... inaczej wykopiesz nie w ta stronę....

eee tam... rozmiar się nie liczy... jeszcze są palce, język... i erotyka z zachodu :whistle:

pojadę po bandzie a co... Wychowaniem zajmie się PiS i Ojciec "derektor" i tych trzech co przeżyło... jaciez pierdzielesz... nawet w "głupim" poście" o dzieciach gadka jest o polityce... @nanokaczor - powiem Ci, że chyba te 1500 litrów za mało jest na Twoje ego... no ale cóż... jam tylko "marny" technik jest... nie znam niestety logarytmów i całek, szkoda też, ze nie poszedłem na studia i nie mam "mgr inż." - bo rozwijając ten skrót Mógłbym Gówno Robić I Nieźle Żyć...

NO3 - mam 5 a fajny w czym?

no właśnie dlatego nie mam ochoty polemizować, bo jak w różnych tematach pisałeś ciekawie - tak w tym trochę nazwijmy to "pitolisz"

sorry Cię bardzo, ale jakoś nie mam ochoty na polemikę... rozumiem, że Ty sam edukujesz swoje dzieci... Skoro tak twierdzisz? Ja niestety muszę się zdać na nauczycieli... Jednym ufam innym nie (jak każdy)

ja mam tez fajnego krwistoczerwonego glona na skale - rośnie pojedynczo i jest płaski. zdjęcie wstawię później bo w robocie nie mam. Niestety ja skały nie wywalę, bo musiałbym wywalić całą, tą co kupiłem przy przejściu na większy baniak EDIT: właśnie takie cosik mi wyrosło

skoro zostałem wywołany do tablicy... być może w Twoich oczach jestem idiotą - trudno... gdybyś przeczytał dokładnie o co mi chodziło to być inaczej do tego podszedł. Chodziło mi o to, że nauczyciele interesowali się uczniem - w przypadku gdy coś było nie tak, nie chodził do szkoły, źle się uczył, miał siniaki. Nie raz nie dwa dostałem wp***dol od ojca za coś tam - bo akurat przyszedł pijany do domu a ja otworzyłem drzwi. Wychowawczyni zaraz przyleciała do domu sprawdzić jakie sa warunki, co się stało. Czy trzeba mi pomóc, czy coś jeszcze. poza tym kiedyś byliśmy wychowywani w taki sposób, żeby mieć szacunek do starszych. Jak byliśmy w szkole to autorytetem był nauczyciel, jak byliśmy w domu autorytetem byli rodzice. W szkole była dyscyplina A właśnie przez takie podejście większości rodziców jak Twoje - ze nauczyciel jest od nauczania i niczego więcej młodzi ludzie w szkołach robią to co robią... Co do edukacji seksualnej - rozumiem, ze to jest kij w mrowisko - ale z drugiej strony jedyne co mogę Ci w tym temacie doradzić to zamknij dziecko w komórce bez prądu, laptopa, internetu i telefonu. Ewentualnie możesz je wystrzelić w kosmos. Choć ponoć tam tez da się odczytać informacje z internetu. tyle...

tak jak napisałem wyżej.... Duży jesteś, wiesz co robisz... to Twoje akwarium... nie wyobrażam sobie 10-15cm wieloszczeta w 60 l baniaku... widzę, że ślepo wierzysz sprzedawcom - twierdze, że to jest pierwszy etap do restartu baniaka lub całkowitej rezygnacji z niego.

podobno... podobno... w każdej skale jest w cholerę życia i to człowiek się przekonuje nawet po pół roku, że nagle w akwarium jest coś czego nigdy nie było...rurówek co dzień przybywa. Nie licz, ze nagle ze skały wyrośnie Ci koral - wart w sklepie 200-500 zł Bardziej się nastaw na to, że będziesz miał pasażerów na gapę (wieloszczety, kraby, glony) co do filtra... hmmm i masz rację i jej nie masz... Idzie lato, jest coraz cieplej parowanie będziesz miał dość duże. Dla mnie masakryczne było by jeżdżenie do kogoś po wodę. Przez miesiąc nie miałem filtra. Przeszedłem na większe akwarium i owszem - mam od kogo wziąć wodę, ale "moje sumienie" nie pozwalało mi wykorzystywać na maxa kolegę. Co z tego, że postawie mu piwo, co z tego że kupię nawet łyskacza jak on i tak musi zapłacić za tą wodę, za żywicę. Poza tym nierzadko jest tak, że potrzebujesz czegoś akurat wtedy, kiedy ktoś nie ma czasu, albo sklep jest zamknięty. Poza tym jeszcze ważna rzecz - przechodzisz na większe akwarium, nie masz sumpa i odpieniacza - więc będziesz musiał robić regularne podmiany co tydzień. do tego dojdzie Ci dolewanie wody codziennie. Powiedzmy, że przez ten miesiąc oblecisz bez podmiany, zanim Ci akwarium nie dojrzeje. Na dolewkę spokojnie możesz brać ze sklepu (choć sam zauważyłeś, że po podmianie woda zrobiła Ci się zielona) - wg mnie nie ma to jak bycie "prawie" niezależnym. Oczywiście to jest tylko i wyłącznie moje zdanie. EDIT: pamiętaj jedno - słowa sprzedawców w każdym sklepie trzeba podzielić przez 2 lub 3. Obojętnie jaki to będzie sklep - każdy chce zarabiać i sprzedać. Czytaj... czytaj... rozmawiaj z ludźmi którzy MAJĄ akwaria, a nie sprzedają rzeczy do akwariów... Bezcenną rzeczą jest "manie" morszczaka w okolicy, który Ci pomoże, wytłumaczy... a po pół roku sam dojdziesz do tego co jest dobre a co jest złe...

ja też takie chce.... właśnie wyobraziłem sobie, jak rozkładam tyle wiader w salonie... Moja żona wytrzymałaby pewnie 10 min. potem wyleciałbym ja, a za mną wszystkie wiadra

ja kupiłem kiedyś ten za 175 i działał - nie narzekałem. Nie wiem skąd masz takie informacje, że jest do kitu. Owszem, nie jest najlepszy o czym świadczy cena, ale też nie można go skreślać. A skoro jest do d*py - to po co się go sprzedaje? Ja uważam, że skoro nie masz żadnego życia jeszcze - to sam powinieneś namieszać solankę do nowego baniaka. Po wodę RO możesz podjechać do chłopaków z AkwaŚwiata - Pogadaj z Szymonem (ten w łokularach ) kup bakterie biodigest, po zalaniu świeżą solanką dolej 1//4 ampułki (strzykawką) i zostaw to akwarium na miesiąc. Poza tym masz koło siebie kolegę @golob1210 - zaproś go na kawę - pewnie wszystko Ci wytłumaczy bez żadnego problemu. a z drugiej strony zastanawiam się, czy zakup nieodgazowanej skały jest dobrym pomysłem... ja bym się wstrzymał kilka dni, albo kupił gdzieś indziej... no ale to Twoje akwarium

ale Ty wsypałeś słodki żwirek? czy do morskiego? i co Ci robi taką burzę w tym akwarium? Moim zdaniem za duża ta cyrkulacja - ale mogę się mylić. ogranicz świecenie w czasie dojrzewania do 5-6h. Czyść szyby. Jak juz włożysz ta watę - to wymieniają ją codziennie. Max co dwa dni.

no jako pomysłodawca musiałbym sprawdzić pierwszy czy to działa a gwiazdki żadnej nie ma

ja właśnie "zostawiłem lampę" u dentysty

w sumie wiesz... ja jestem pierwszy w kolejce nudziło mi się w pracy... tzn maszyny drukowały a ja siedziałem na forum i wymyślałem bzdurki . Poza tym musiałem odgonić myśli od dzisiejszego wieczora - bo rwałem 12 zębów... Całe szczescie jestem już po... tylko qrewsko boli

valonii jest sporo na jednej skałce ze 30 kulek

mały update baniaczek w całości rhodactis fluo moje zoaski drugie zoaski szorstnik duncanopsammia axifuga rurówka

eee już się nie zakładam... bo ostatnio założyłem się z moją żoną o tytuł bajki. My z synem (6 lat) obstawialiśmy jeden tytuł, a żona inny... i dałem się wmanipulować i muszę teraz żonie płytę Lemona kupić