Wszytko ładnie pięknie tylko że to nie będzie już przygoda lecz zaaranżowana wycieczka
Jakieś 10 lat temu jak przemówiła do mnie morszczyzna wszyscy zakładali na żywej skale. W tedy była by to przygoda jak by pokazał mi sie krab itp. prosto z oceanu.
No a tak Twoja propozycja mi nie odpowiada
Reasumując mam wybić sobie z głowy żywa skałę i odpalić na samej suchej tak ?