pad
Klubowicz-
Liczba zawartości
6 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd:
Warszawa
Ostatnie wizyty
104 wyświetleń profilu
-
Blog z definicji daje możliwość napisania tego co się chce. Czy tutejszy blog będzie miejscem do swobodnych wypowiedzi? czy raczej będzie podlegał takim samym zasadom moderacji jak forum?
-
Tam gdzie u mnie zamieszkuje cinctus z krewetką alpheus bellulus piasek jest sypki i biały. Głównie dzięki krewetce, przerzuca z kupki na kupkę i nie nosi go nigdzie daleko, ale zadyma robiła się tylko na początku - teraz to tylko jak czasem ruszy nowe pokłady. Reszta piachu też raczej jest pozlepiana na górze - ślimaki i rozgwiazda przenikają przez tą warstwę.
-
pozostaje budzik na 3 rano, latarka w rękę i do dzieła. masz jakieś ryby potencjalnie "zoażerne"? 200szt w jedną noc to chyba nie jest wina złych parametrów czy asterin.
-
poprzedni prezes pytany o sprawy kadrowe próbował się tłumaczyć (przynajmniej na początku kadencji), że trzeba, że nowy - lepszy. Obecny zapytany, odpowiada "porozmawiajmy o piłce"... a jak będzie - czas pokaże.W PZPN potrzebny jes dobry manager. Boniek trenerskich umiejętności nie pokazał, może będzie dobrym managerem. A wracając do tematu, to czy oby napewno nasi reprezentanci powinni władać litewskim?
-
czemu sprzedajesz? striatus ile ma cm? ps monti, którą od Ciebie wziąłem ma się dobrze. Jakoś tego ctenochetatusa nie widziałem. Pływał tam?
-
imho to derbesia. Wstaw lepsze zdjęcie btw bryopsis
-
pewien prezydent RP, jak by nie było Prezydent wszystkich Polaków (co by nie było partyjnie i politycznie) też śpiewać nie umiał. Co się czepiać biednego Francuza. Przed jednym z meczów w trakcie Mazurka i zbliżeń kamery na poszczególnych zawodników ewidentnie było słychać tych co śpiewają. I taki Oygen "z wyglądu" śpiewał a słychać go nie było. Domniemam, że tylko ruszał ustami. Ale wyglądało to przekonująco. To znaczy że lepszy reprezentant? Było to jakiś czas temu, jeszcze chyba przed Euro, może zdążył wyryć na blachę. Wg mnie to powoływanie takich "prawie" Polaków to trochę naciągana sprawa, chociaż mam świadomość realiów polskiej piłki, oczekiwań nas wszystkich i praktyk stosowanych na całym świecie. Wszystko kwestia przyjętych zasad, a póki są jakie są, to trzeba pewnie z nich korzystać i tyle. Sorki za lekki oftop. A w ostatnim meczu my strzeliliśmy aż dwie bramki a przeciwnik mimo, że teoretycznie lepszy, tylko dwie ... żeby nie było pad
-
PW
-
@inmar, Chyba borykam się z podobnym zjawiskiem/problemem, chociać póki co nie irytuje mnie to chyba tak jak Ciebie (na razie ). Babkę z krewetką mam. I czasem potrafią nieźle przekopać piach. Ale pył, które powodują jest zupełnie inny. Sruty pierduty w stylu wytrącającego się węglanu wapnia to zupełnie nie to - widział ktoś cząstęczkę wielkości łebka od szpilki a obok nic? Mam kilka fotek, na których udało mi się to coś uwidocznić i to nie są pojedyncze cząstki. W moim przypadku ewidentnie wylatują z pompy. Ale sama pompa nic nie zasysa. Z drugiej jednak strony, jak wyłączę pompę obiegową (chociaż dotyczy to też cyrkulacyjnych) i włączę ponownie, to na początku wylatuą całkiem spore (do kilku mm) 'farfocle' - białe lub prawie przeźroczyste, zapewne siedliska bakterii odrywane z rur przy zmianie przepływu. Próbowałem "śledzić pojedyncze cząstki i część z nich 'znika' ale na pewno nie jest to tylko powietrze/tlen/cokolwiek gazowego by miało się kierować ku powierzchni. Część z nich krąży sobie w wodzie - mam wrażenie, że ich wyporność jest zerowa - ani nie toną, ani nie idą ku górze. Co ciekawe moje spostrzeżenia co do farfocli wyrzucanych przy włączaniu/wyłączaniu pomp są podobne. Mam wrażenie, że u mnie te śmieci lecą właśnie z pomp. Ja to tłumaczę sobie tak. Woda za odpieniaczem jest bogata w tlen. Z takiej wody, jak trafia do pompy, to na zakrętach, przeszkodach zawsze będzie się wytrącała część tego telnu. To zresztą widać nie tylko w takich przypadkach. Zbiera się bąbel i z czasem jak urośnie wylatuje i 'rozwala' się po akwarium w postaci małych pęcherzyków powietrza. Może przy okazji tego procesu część materii, która widoczna jest przy włączaniu/wyłączaniu pomp jest przez ów powietrze 'zabierana' i widoczna w akwarium jako te 'farfocle'. Skarpeta na wylocie, ani nic na wlocie nie eliminują tego zjawiska. To wg mnie generuje się w rurach z sumpa do akwarium. Jak wyłączę obieg i zostawie tylko cyrkulację to 'syfek' znika. Ale w sumpie go nie ma. Też eksperymentuję. Może uda się coś ustalić... Póki co nie obserwuję żadnych negatywnych skutków tego 'czegoś' poza oczywiście wizualnymi/estetycznymi. pad
-
Czytam i czytam... Dwa lata już czytam. Nie tylko to forum ale i inne też. I zagraniczne. Wszędzie mnóstwo ciekawych doświadczeń. Chwała współtwórcom/użytkownikom za to. Czas chyba się przywitać i dołożyć swoje 3 grosze do tego. Witam więc wszystkich. Solanka u mnie miesza się od ponad roku. pad