slovy

U mnie po chemicalen wszystkie krewetki padły i nic poza tym. Zapodaj działkę i po problemie.

Ponowie.. Liczyłem na jakieś dłuższe sprawozdanie. A tak w sumie tylko powiało chłodem.

Istotne jest to, że kolega nie musi wywalać kasy na wszystko od razu.. Swoja kostkę 70 litrów odpalałem na bazie 1-dnej pompy jvp , grzałki, suchej skały 9 kg i lampy diy 36 wat no i oczywiście słonej wody. Licząc koszta to grzałka 20 zł,pompa z przesyłka i ze skałą 170 zeta, filtr ro jeszcze 120zł , lampa dwa moduły od Lubusika 140 zł , sól 6,7 kg 55 zł i spławik 20zł.Akwarium miałem, acha zasilacz do lampy jakieś 30 zeta , radiator miałem profil aluminiowy. Wyszło mnie jakieś. 600 zł. Miękasy na start dostałem. Bez dolewki się obędziesz, można nakryć akwarium plexi, bądź szybą, woda nie będzie w takim stopniu odparowywała, a takie ilości to jak będziesz kwiatki podlewał co drugi dzień, to i ro dolejesz do kostki. Testy na start a niby po co, przecież twardych nie będziesz od razu wprowadzał, chyba , że zamierzasz meldować na forum na jakim aktualnie poziomie dojrzewania twój zbiornik się znajduje. Ważne ,aby nie poganiać zbytnio natury, jak Ci coś ze skały zacznie wychodzić i rosnąć, to jakieś pierwsze miękkie możesz wrzucić. Przy baniaku bez odpieniacza istotne są cykliczne podmiany mniejsze ilości, częściej. U mnie kostka w takim stanie prosperowała około pół roku , potem dorzuciłem kaskadę, aby wspomogła obieg i zarzuciłem jakimś złożem chyba na bazie tlenku żelaza plus włóknina , bo juz wprowadziłem pierwsze 4 rybki. W takim stanie hulał system koło roku, prócz miękkich były lps-y , nawet seriatoporki i montiporki pięknie sobie radziły, z małych szczepek wyhodowałem korale wielkości pięści. Jedna moja rada.. Ale to na pw. jak będziesz miał ochotę wysłuchać.

To tylko rzut beretem, a nie wiem , czy zdążę się ogarnąć.. Jak nie pojadę, to znowu będę sobie przez okrągły rok w twarz pluć. Może, ktoś z łodzi leci s 8 -Semką i zabierze na przyczepkę..he..he..

Fajnie by było wpierw rozruszać system.. Na ta chwilę to zbiornik skała , jeśli sucha to warto zalać żywą woda , jakaś pompę puścić w obieg niech się skała biologią zasiedla. Ma być tanio.. Daj namiar to pogadamy..

Jeśli masz krewetki to będziesz widział je ostatni raz przed zastosowaniem preparatu. W mim baniaku dałem 3/4 dawki i poleciały wszystkie czyszczące. Choć trzeba stwierdzić robi swoją robotę

Mam takie same maleństwa, pojawiły się po zakupie korala.

Zawór zwrotny powinien załatwić temat.

Odrobina wyobraźni i bez problemu dasz radę, mój. 3 dni szedł pocztą i po powolnej aklimatyzacji doszedł do siebie. Przed wyjazdem podmień wodę na o tej samej temp i z tego samego źródła.

Może jakiegoś korala parzącego na skałę, Euphyllie, lub coś podobnego.

A ja tam wyciągam skałkę na której siedzi, nakrywam go namoczoną w solance z baniaka wodą i podcinam skałkę z kilku stron , oczywiście w bezpiecznej odległości od stopy , podważam śrubokrętem i gotowe.. To taki sposób kiedy nie ma czasu na smyranie , a nowy właściciel za chwilę będzie pod drzwiami. Ta metoda nie ma nic wspólnego z barbarzyństwem , bo zwierzę nie jest narażone na długotrwały stres ,bo cała operacja trwa raptem 15 ,do 30 maksymalnie sekund, poza tym ukwiał jest pod szmatką i nie ma możliwości, aby został uszkodzony. Z doświadczenia wiem iż każde ze zwierząt od razu pompowało się w nowym zbiorniku. No i jeszcze trzeba mieć pomieszczenie gdzie zapylenie ze skały mię będzie problemem. Tak samo robię z rhodactisami. Jak bym miał za każdym razem sprzedawać zwierzę z kawałkiem , który sie ułamie, to pewnie na ta chwilę nie miałbym skały w akwarium.

Bierz 2x24 ,pewnie itak za chwilę, będzie nowy projekt.. Poćwiczysz z miekasami , a później pewnie nowy większy zbiornik, a lampa pójdzie na targowisko. Ja bym kupił używkę i nowe świetlówki.

Dałbym głowę, że to samica. U dorosłego samca występuje lekki przerost dolnej szczęki , no i widoczne 2-wa wyrostki. Twój osobnik to samica.

Kleić rurki póki jest niewiele.

Moja lampa oparta była na chipach Led 3 x 20 niebieskiego i 3x 10 białego. Taki stosunek odpowiadał mi najlepiej . Ktoś chce mieć lepsze bliki, a ktoś inny woli światło lepiej wymieszane . Im więcej diód tym poświata bardziej jednolita, a i mniej tym lepsze bliki, za to poświata niejednolita coś za coś. Sterowanie to pdstawa i przewymiarowana lampa pod kontem mocy i kolorystyki diód.

Niełatwy to ryneczek ta nasza morszczyzna.. Po stronie kupującego jak i sprzedającego musi stać pasja. Problem cen to kwestia opłacalności, a na to składa się wiele czynników. Przecież o monopolu chyba już nie ma mowy, bo sklepów coraz to więcej. Czyli istnieje takie pojęcie jak granica opłacalności, a w to trzeba wkalkulować szereg różnych kosztów, o czym z perspektywy pasjonata nie jesteśmy w stanie pomyśleć. Takie jest moje skromne zdanie..

Jeśli ktoś może dojechać to gorąco polecam. Konkretnie rzeczowo i na temat.. Brałem od kolegi i jestem mega zadowolony. Gorąco polecam.

Panowie..Albo byłem pijany może, ale robiłem zakupy w Częstochowie. Jeśli ktoś nie ma pojęcia to raczej nie powinien się wypowiadać, bo akurat w Częstochowie to sklep z morszczyzną jest , co prawda dopiero chłopaki rozkręcają interes , no ale sklep jest. Dla nie doinformowanych koralowce com .pl O ile dobrze pamiętam Aleje Najświętszej Marii 3. Trzeba się telefonicznie umówić. Telefon na stronie.

Odświeżę temat..Gdzie na tą chwilę można nabyć, jakieś dłuższe doświadczenia z tym koralem. No i w końcu może ktoś się pochwali swoim okazem. Gorąco zachęcam, bo piękne zwierzak..

Znam przypadek kolegi z forum, któremu solanka usunęła lakier proszkowy z uchwytów od lampy.. No i zaczęło się dziać..Alarm i oczywiście telefon do przyjaciela. Wszystkie parametry w porządku a korale niektóre flaczeją. Pierwsze co mi przyszło do głów,to węgiel do sumpa i podmiana. Nadal jednak nie znaliśmy przyczyny, ale podczas spuszczania wody zauważył,ze uchwyty od lamp to zwykly metal pomalowany proszkowo. Została goła blacha.. Na tą chwilę ma problem z wahaniami magnezu , czy można wiązać te dwa fakty ze sobą ?? Nie wiem.. Jeśli pojawia się problem rdzy w baniaku, to robiłbym wszystko aby wyeliminować calkowicie problem, bo skutki mogą ujawnić się po dłuższym czasie. Nikt na tym forum nie zagwarantuje Ci, że rdza z czasem nie zniszczy ci z czasem jakiejś populacji zycia..

Wrzuć fotkę..

Ja miałem lampę diy 36 wat na diodach e- cree i to nad 70l dawała sobie radę na

Wojtek ja cię proszę sprzedaj komuś tą papaye., przynajmniej ktoś się pocieszy, bo jak rybkę wpuścisz, to tylko drogi obiadek będzie..

Tak jeśli chodzi o sprzęt ,ale np kompletny zestaw testów. Należy również pamiętać o przypadkach słomianego zapału i dać sobie trochę czasu nie koniecznie na sprzęcie z wyższej półki.

Jeśli mowa o chipach Led, to tez nakombinowałem się żeby osiągnąć efekt lazurowego błękitu, nie ma gorszej rzeczy jak nie móc sie wzorować na jakimś gotowym już urządzeniu. U mnie egzamin zdała kombinacja 60 wat niebieskiego, do 30 wat białego zimnego 16 000 Ta kombinacja pozwoliła mi na wyciągnięcie lekkiego fluo z korali i odpowiednim wybarwieniem ryb To jednak co dla naszego oka jest odpowiednie, to nie zawsze służy w pełni koralom, zostawiłem sobie furtkę tego rodzaju , że dorzuciłem jeszcze dodatkowe diody zimne i dopalam nimi baniak jak mnie nie ma w domu, służą koralom , lecz dla mojego oka nie do przyjęcia.