Skocz do zawartości

Arduan

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    1 301
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Arduan

  1. Ja tam nie czuję i nie czułem, dlatego odważyłem się na demolkę i wymianę piachu. Przez pewien czas miałem nawet pomysł, aby włożyć do rurki pompę dozującą i przelewać przez piach jakieś 500ml na dobę.
  2. Ja byłem w Calimera Akassia i polecam. Swietny hotel dla rodziny z dziećmi, aquapark, blisko plaży, przy brzegu wydrążony "basen" w rafie, głębokosc do 1.7m, potem pólka skalna dobre 100m, przez półkę zrobione są 2 pomosty, schodzące na otwartą wodę. Ten basen polączenie z morzem, więc i rybki tam są. Jesli dobrze pamiętam, byłem z Tui, oni mnieli dla swoich gosci bungalowy przy dużym basenie 50 metrowym, w którym zwykle było pusto (we wrześniu). Bylo mozna wyjsc z pokoju 10 kroków i spokojnie machnąc 2km przed sniadaniem lub kolacją. Centrum nurkowe na miejscu.
  3. Arduan

    Profilux sterowanie chłodzeniem

    Bo w tym ukladzie temperatur nie zadziała. Masz ustawioną histerezę 0.2, więc przy nominal value 25.5 wentylator wlączy się po przekroczeniu temp. 25.7 a wyłaczy po osiągnięciu mniej niż 25.3. Jesli to już przecwiczyles i tez nie dziala, to sprawdź, czy gniazdo klika. U mnie się kiedys zawiesiło. Przestaw PBar na manual i poklikaj on/off.
  4. Eeee tam. Jak się złapie opcje dla elektrod, to całkiem fajne. Trzeba tylko uważać z Derease i Increase, ale to można metodą prób i błędów. Timery, no co tam kombinować, wszystko ładnie widać. Fak, że może trochę problemów sprawić Programmable Logic, ale to matematyka. I tak jak Mariusz piszesz, manual do kitu.
  5. Piotrze, piach jak piach. Ten sam jest w głównym, a jednak różnica, czemu - nie wiem. Argonit można, problem jest tylko taki, że się rozpuszcza przy pH poniżej 7,4, a to akurat jest w DSB, trzeba więc dosypywać co jakiś czas. Arnold, dobry piasek to w sumie szkło, raczej się nie rozpuści. Co do zbierania z plaży, z bezludnej wyspy - owszem. Żartuję. Chodzi o to, aby był czysty, pozbawiony olejków do opalania, odpadów wyrzucanych przez wodę itd. Wydaje się, że idealny jest czysty, kopalniany piasek kwarcowy, taki jaki uzywany jest do produkcji szkła. Oczywiście trzeba go wypłukać, albo ma być płukany. Już kiedyś rozważałem kopalnię w Białobrzegach, koło Tomaszowa Mazowieckiego ;-) mam po drodze do rodziców, ale 30kg piachu za 42zł na A...o, to chyba dobra cena. Siany, płukany, biały, tani, drobny. Zobaczymy jak będzie. Tamten się nie spisał, najwyżej ponowna rozbiórka.
  6. A u mnie kicha. NO3 nawet na occie powyzej 20. Postanowilem pojechać z grubej rury. Jedno co mnie zastanawialo caly czas, to przy tym samym piachu w displayu i zwierzakach kopiących, w piachu widoczne byly pęcherzyki gazu (azot chyba), a w DSB nic. Szalę do tej decyzji przegiął jakiś wieloszczet, który grzebał z 10-15cm pod powierznią piachu w DSB. Pomachał mi przez szybkę ;-) bezczelny.
  7. A ja w piątek w nocy zdemolowałem DSB. Nadeszła dobra zmiana ;-) Wywalilem 14cm piachu argonitowego granulacji 0.5-1 i wsypalem na to miejsce 30kg piachu kwarcowego 0,1-0,2mm. Pseudo-plenum zostalo, z razem z 2cm gruzu koralowego.
  8. No ale w pewnym sensie o to chodzi. Pomijając hodowlę fito, czyli podawanie żywego, to wlewanie zieleniny martwej wcale nie jest takie dobre. Dlatego musi ustalic się pewna rownowaga pomiędzy "kwitnięciem", a konsumpcją. Moim zdaniem, dobrym wskaźnikiem tej rownowagi jest zielenienie szyb. Stary zbiornik mial swój najładniejszy okres, jak szyby musialem czyscic co 2 dni z zielonego nalotu.
  9. Zastanawiałem się kiedy Bartek coś napisze, no i napisał. Jak zwykle bomba i szacun ;-) A ja dorzucę do tego coś jeszcze. Przede wszystkim fito, jak Bartek pisze, na fito wyżywi się "robactwo" o które Ci chodzi. Można oczywiscie wspomagać się wprowadzaniem żywego zooplakntonu i fitoplanktonu, to może pomóc, ale mnie od samego początku zabawy w morszczyznę interesuje zależność glony (wszystkie, włączając plagi) i rozwój zooplanktonu. Albo jeszcze inaczej, zielone szyby i ilosc życia na skale. Mialem tak w trakcie prowadzenia nowego zbiornika, ze cala zielenina na skalach i szybach, zamienila się w szary nalot, przy okazji zniknął caly zooplankton, co spowodowalo zgnon mandaryna, którego mialem 2 lata. Reasumując, moim zdaniem dodawanie fito to dobre rozwiązanie, ale ja widzę wyraźny związek w tym szeregu: mikroelementy-zielone szyby-zooplankton-ryby i koralowce.
  10. Roman, zagadzam się w zupełności z Tobą, acz z tego co widzę, to mówicie z Arnoldem o różnych rzeczach. Tak jak już napisałem na początku, stężenie to pikuś, a sedno jest w powtarzalności roztworów. Z czasem, jak system zaczyna się stabilizować, stabilizują się poziomy mikro i makro elementów. Ci którzy startowali system z pompami zauważyli pewnie, że na początku, jakbyś nie policzył dawkowania, przez parę miesięcy kręci się pompami co test, to w górę, to w dół, aż ustawi się coś pomiędzy i potem przez parę miesięcy spokój, a potem głównie zwiększanie dawki, a czasem wyrównanie poziomu. To jest takie wygaszające się wahadełko, a zmiana stężenia roztworu może je ponownie rozbujać (w sumie to akwarysta je rozbuja). Romanie, stężone roztwory, otóż NaHCO3 jest już prawie nasyconym, stężonym roztworem i do niego "dopasowany" jest CaCl2. Rozpuszczalność w temp. 20stC wodorowęglanu to 95,5g/l, dlaczego więc 84g? Dlatego, że to jeden mol i to się łatwo liczy, to po co dosypywać te 10g więcej???? No właśnie, roztwory do dawkowania najlepiej robić tak, aby było łatwo, głównie łatwo liczyć i dozować. Czasem lepiej rozcieńczyć i dać większą objętość np. 10ml zamiast 1ml. Błąd o 0,1ml przy pobraniu 10ml jest relatywnie mniejszy niż przy pobraniu 1ml - tak? Co do liczenia, to Arnold, w podanym przez Ciebie przykładzie łatwiej byłoby dostosować skład preparatu, aby w 1ml roztworu było 30mg/ml jonów Mg. W takim przypadku, jak dodasz 1ml do Twoich 300l będziesz miał wzrost o 0,1mg Mg, a takie liczenie 27,4mg/ml... Ech.
  11. Czytam, czytam i nie do końca chyba rozumiem o co Ci chodzi, ale już odpowiadam ;-) Po piewsze, cokolwiek wsypiesz do danej objętości wody, niezależnie czy się rozpuści, czy nie, spowoduje wzrost objętości roztworu. Stąd właśnie założenie przy robieniu roztworów Ballinga, że rozpuszczasz proszek w mniejszej objętości, a dopiero potem uzupełniasz do zaplanowanej objętości. Dzięki temu masz sytuację, w której wiesz że np. 84g NaHCO3 jest właśnie w 1000ml roztworu. Gdybyś zrobił odwrotnie, tzn. wziął 1000ml RO i wsypał 84g NaHCO3, to miałbyś 84g NaHCO3 w powiedzmy 1050ml roztworu. Dalej, każda substancja inaczej zmienia objętość, więc np. w przypadku CaCl2 miałbyś np. 1010ml roztworu (nie wiem, strzelam te objętości), co mogłoby martwić fanów równego Ballinga, bo zawartości molowe w każdym pojemniku byłyby inne. Po drugie, rozpuszczalność, można założyć ograniczniki rozpuszczalności, dla temperatury pokojowej, oczywiście, można też dać wskazówkę o rozpuszczalności, do rozważenia, ale zainteresowani sami wygrzebią w necie ;-) Po trzecie i chyba najważniejsze. W przypadku regularnego stosowania, stężenie nie jest tak istotne (chyba Stani o tym pisał w cytowanym wątku). Ważne jest, aby powtarzalność roztworu była, bo bez tego nie ustalisz dawkowania. Zawartość to sprawa drugorzędowa. Możesz sypać proszek, ważne żebyś dobrze odmierzał (ważył), dlatego stosujemy płyny, bo łatwiej je dawkować. Jeśli więc robisz roztwory sposobem A, to rób je tak dalej, stężenie będzie niewiele inne od obliczonego, ale inne ;-) Mam nadzieję, że odpowiedziałem na to, o co Tobie chodziło. Pozdrawiam.
  12. Ech, jak mi nic nie wyskoczy, to po raz pierwszy mam wolne. Zobaczymy, upgrade więc: Lista: 1. cezarycezary 2. czaja (o ile nic nie wyskoczy ale na chwilę obecnę będę na 100%) 3. Włodzimierz 3. Arduan
  13. Arduan

    Co to za ślimaki

    A nie ma na sobie małej muszelki, pancerzyka? Dla mnie to stomatella. Na zdjęciach słabo widać.
  14. Arduan

    Ustawienie Profiluxa

    @Lukas, dwie rzeczy. Profilux oprócz konwersji mS na PSU czy ciężar, dodatkowo "patrzy" na temperaturę i stąd różnice w wartościach wyświetlanych, bo zależności nie do końca są liniowe. Jeśli chodzi o Twój sposób zabezpieczenia, to małe ale... Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie elektroda po kalibracji pokazuje dobrze przez max miesiąc, pytanie jeszcze co znaczy dobrze... Niestety zwłaszcza ta elektroda, no i RedOx mają tendencję do stopniowego "fałszowania" wskazań, z powodu "zarastania" filmem bakteryjnym i innym badziewiem. U mnie np. dzikie rurówki upodobały sobie elektrodę zasolenia i zasolenie mierzone stopniowo spada. Może okazać się, że po tygodniu dolewka się nie włączy.
  15. Arduan

    BK300 ośka

    Maćku, magnez jest zbyt miękkim metalem aby z niego budować rotory ;-) Ale dość żartów. Nie znam budowy tej pompy, ale przyjrzyj się, jak przenoszone są obroty z magnesu (wirnika) na głowicę (igły). Glowica i magnes muszą byc polączone albo razem i wtedy trzpień moze byc luźny, albo trzpień zespala magnes i głowicę. Luźna ośka przy bloku "magmesowo-głoaicowym" raczej nie spowoduje blokowania obrotów.
  16. @kruszyna ma rację. Po pierwsze zawór czterodrożny odcina zasilanie membrany i ptzez ogranicznik nic nie powinno lecieć. Jesli nie ma zaworu czterodrożnego, to elektozawór montuje się przed membraną. Takie rozwiązanie zapobiega utracie wody, ale powoduje duże obciążenie elektrozaworu ciśnieniem z instalacji. Jesli w Twojej konfiguracji z zaworem czterodrożnym dochodzi do "zawieszania" się czegoś, to tak jak koledzy piszą, najpierw sprawdź czy elektrozawór otwiera, potem sprawdź zawór zwrotny, a na końcu czterodrożny. Zawór czterodrożny najtrudniej sprawdzić, dlatego jesli pozostałe działają to wina ostatniego. Zawór zwrotny masz w kolanku pomiędzy membraną a zaworem czterodrożnym (tam gdzie wychodzą 2 wężyki).
  17. Arduan

    Fosforany- raz jeszcze...

    Artur, jeszcze nie, ale pracuję nad tym. Bartek, jak zwykle w samo sedno ;-) Piotrek, wszystko co żyje i oddycha, nie chodzi o wymianę gazową, tylko o spalanie i wytwarzanie energii, fosforany do trasportu, magazynowania użycia energii są niezbędne. Brak fosforanów zabija, bo przestają działać szlaki metaboliczne, do których potrzebna jest energia. Mało tego, samo oddychanie, czyli produkcja energii przestaje być efektywna, bo nie ma jak jej gromadzić i przekazywać do innych szlaków/cykli.
  18. Arduan

    Fosforany- raz jeszcze...

    Tez tak bylo u mnie. Przez ok.1-2 tygodni podawalem kazdego dnia tyle, zeby z zera zrobić 0.03. Dopiero po tych 2 tygodniach poziom przestal spadac, tzn. zwolnił. Teraz co tydzien daję tą wyliczoną dawkę. Z efektów jakie zauważyłem, to szary nalot na szybach zmienił się w zielony, a ślimory, jeżowce i Dolabella zaczęły się interesować tylną szybą. Fosforany to bardzo ciekawa substancja w fizjologii. W momencie pojawienia się gwałtownego wzrostu, zaczynają bardzo szybko spadać. Tak myślę było u nas. Brak fosforanów limitował rozwój życia, fosforany się pojawiły i życie bujnęło, co spowodowało szybki spadek. Takie wahadelko do czasu stabilizacji.
  19. Arduan

    VSV method

    Dużo??? No co Ty. U mnie idzie 60ml 10% octu na 1000l/dobę, podzielone na 12 dawek. ;-)
  20. Arduan

    VSV method

    Bakterie i tak mają w akwarium co jeść, więc problemu nie ma. Jak dasz wódkę 2-3/dzień będzie ok. Jeśli chodzi o rozcieńczenie, to z wódką ostrożnie, bo wódka z cukrem jest genialną pożywką jeśli jest w niskim stężeniu. Jak zanieczyścisz roztwór, to będziesz miał roztwór bakterii, a nie VSV. Ocet jest troche bardziej trwały. Możesz zrobić ocet 5% i podawać pompą. U mnie się sprawdzało.
  21. Arduan

    Wódka vs Ocet

    Ja od dłuższego czasu nie mogę się wogóle dochować SPS, a zaczęło się pod koniec życia starego akwarium, gdzie NO3 było góra 1. Po przeprowadze wszystko rosło jak na drożdżach przez pół roku i nagle buuuum. Kombinowałem już ze wszystkim i wydaje się, że główną przyczyną jest właśnie NO3 pomiędzy 25 a 50 (Salifert). Na piachu i skałach pojawia się brązowy nalot, ni to dino, ni okrzemki, takie nie wiadomo co. Zaraz po wsadzeniu SPS obrasta go i dusi, SPS dosłownie obłażą ze skóry. Postawiłem więc na jedną kartę, zbić azotany. Odpieniacz i DSB rady nie dają. Zastanawiam się jeszcze tylko nad zastosowaniem mojego DSB jak plenum Jauberta albo coś w rodzaju denitryfikatora - przepuszczanie wody przez grubą warstwę piachu. Mam tylko obiekcję co tam pod piachem siedzi. W każdym bądź razie H2S nie czuć, zrobię jutro test na NO3 wody pobranej ze spodu DSB. Zobaczymy.
  22. Arduan

    Wódka vs Ocet

    Czuję się wywołany do tablicy ;-) Ocet stosowałem w starym akwarium, w nowym wlewałem na początku, potem zaprzestałem, bo nie było sensu, parametry były ok. Teraz, właśnie w tym nowym, po zarybieniu wzrosło mi bardzo NO3 i za nic spaść nie chciało. Wróciłem do octu. Teraz wlewam 12x5ml 10% octu i jest ok. Oczywiście zaczynałem od 5ml/dobę, trochę mało, ale wolę wolniej niż z grubej rury. Przy moich obecnych 1000l, wlewanie 5ml wydaje się ok, bo jak zaczynałem wcześniej, to wlewałem 10-15ml i widoczne były spadki pH o jakieś 0,2-0,3, powrót do wyjściowego pH po 2-3h. Tutaj masz dokładną instrukcję z tabelką http://reefkeeping.c...marine-aquarium no i co tu powiedzieć, tabelka kończy się (dla ok. 1000l) na 76ml 5% octu, a ja daję 60ml 10%. Trochę redox spadł, a poza tym b.z.
  23. ;-) Myślałem, że będziesz bardziej dociekliwy, ale niech będzie, trochę wyjaśnię, może innym się przyda. Niektórzy akwaryści twierdzą, że całe akwarium to jeden wielki organizm, wliczając w to pompy i odpieniacz i, he, he, akwarystę. Wiele osób sie z tym nie zgadza, ja jednak podzielam to zdanie. Wystarczy tylko zagłębić się w związki i wpływ obecności, bądź braku jednego z tych czynników, czego sam doświadczyłeś. Ale do rzeczy. W akwarium funkcjonuje bufor wodorowęglanowy, bezpośrednio powiązany z kH, który non stop musimy uzupełniać (Balling, reaktor). Uzupełniamy go głównie z powodu konsupcji, ale nie tylko. Główną jego rolą, poza dostarczeniem materiału budulcowego dla koralowców jest utrzymanie w miarę stałego pH w akwarium. Dzieje się to dzięki temu, że kH, a właściwie HCO3- może być protonodawcą i protonobiorcą, czyli może przekształcać się w CO32- albo w H2CO3. H+ to właśnie ten proton, który może być "oddawany, lub chowany" w miarę potrzeby. W przyrodzie takich buforów jest dużo, a ich rolą jest tak jak wspomniałem utrzymanie stałego pH, przez buforowanie, zobojętnianie czynników, które nagle się pojawiły. Np. woda RO powinna mieć teoretycznie pH=7, no i pewnie tak ma, ale jak postoi na powietrzu, to ma pH=4, dlaczego? CO2 zawarty w powietrzu rozpuszcza się w tej wodzie i powstaje H2CO3, czyli kwas węglowy, który jest protonodawcą. Im więcej protonów, tym bardziej kwaśny roztwór, czyli pH spada. Gdyby w wodzie RO był bufor, to po przyjęciu CO2 pH zmieniłoby się nieznacznie, np. z 7 na 6. Czego więc tam brakuje, skoro CO32- jest i są dwa H+? Tego co jest w definicji buforu - "mieszanina słabego kwasu i mocnej zasady", wystarczyłoby więc dodać NaOH i po sprawie, albo NaHCO3, ale dość o chemii. Żartowałem, jeszcze jedno, baaaaardzo ważne. Roztwory buforowe działają według wzoru Hendersona-Hasselbalcha, który wygląda tak: pH=pKa + log(A/HA) przy A powinien być minus (A-) jako oznaczenie anionu, czyli jonu ujemnego, ale nie pisałem, aby ktoś nie pomyślał, że tu coś się odejmuje. Wzór fajny, ale jaki ma wpływ na akwarium i co do tego ma odpieniacz? Otóż, pH wiemy co to jest, pKa to stała dysocjacji kwasu, a dokładniej jej logarytm, a prościej to coś jak pH konkretnego kwasu w stanie równowagi, czyli co mogło to zdysocjowało. Skoro jest to stała, to się nie zmienia i nie będziemy się nad nią głowić. Istotoą problemu jest tutaj ułamek A/HA, który dla akwarium możemy zapisać CO32-/HCO3-. Zaczyna świtać??? No to idziemy do odpieniacza. Odpieniacz to płuca systemu, kwestia natleniania jest dyskusyjna, bo dużo więcej tlenu się w wodzie nie rozpuści niż jest, no może w bardzo zarybionych zbiornikach. Istotą działania odpieniacza jest "odtwutlenkowęglowywanie" ;-) systemu, ponieważ woda może być magazynem CO2, a każde żywe stworzenie CO2 produkuje. Dzięki dużej różnicy zawartości CO2 w wodzie i powietrzu, oraz dużej powierzchni kontaktu powietrza z wodą, odpieniacz niejako "odgazowywuje" wodę. Wracając do analogii z RO, nie ma CO2 nie ma kwasu, pH rośnie. No dobra, jak rośnie, skoro jest bufor, dzięki któremu pH miało się nie zmieniać? Właśnie, podczas działania odpieniacza ustaliła się pewna równowaga pomiędzy "chuchaniem CO2" przez ryby, podażą HCO3 przez pompy i usuwaniem CO2 przez odpieniacz. Czyli we wzorze H-H, ułamek CO32-/HCO3- (zasada/kwas) się ustabilizował, co przełożyło się na stałe pH. W chwili, kiedy wyłączyłeś odpieniacz, w systemie zaczęło rosnąć stężenie CO2, czyli H2CO3, krótko mówiąc - kwasu, czyli pH zaczęło spadać, ale bufor zadziałał i zaczął "chować" nadmiarowe protony, aby utrzymać pH. Z CO32- zrobił HCO3-, ułamek się zmiejszył, więc pH nieznacznie spadło, ale nadmiarowe H+ zostały zbuforowane, a w roztworze z "nadmuchanego przez ryby H2CO3 (CO2)" zostało CO32- albo HCO3-, ale już nie wolne H+, kwas został "zneutralizowany" przez zasadę CO32- tak w roztworze jak i w równaniu ;-) A w sumie mogłem napisać: aby utrzymać pH na w miarę stałym poziomie przy wzrastającym stężeniu CO2 (kwasu), nalezy zwiększyć stężenie HCO3 (kH - czyli zasady). Bufor robi to automatycznie jeśli coś się wahnie, i dlatego tak jest, jak jest.
  24. Oj, ma, ma i to duży....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.