Arduan

I znowu to samo. Też testuję Salifertem, podmianki robiłem 10%/tydzień i problemy z KH były. Uporałem się jednak i jest ok. Czytałeś? http://nano-reef.pl/topic/54005-spada-kh-a-ca-i-mg-niedozowane-stoja-w-miejscu/page__hl__niskie__st__20 http://nano-reef.pl/topic/55169-kh-5-i-nie-moge-podniesc/

Myślę, że Pilumnus hirtellus, z tym że hirtellus powinien mieć większe prawe szczypce. U mnie siedzi tak sam i szkody nie robi. Mój ma prawą "rączkę" większą.

Ciekawe. O tym nie pomyślałem, ale ponieważ jestem początkujący, to dużo obserwuję... Zauważyłem, że jak nazbiera się piany pomiędzy lejkiem a pokrywką, to piana słabo "wypada" do kubka. Zdjęcie pokrywki pomaga. Podobnie zabrudzony lejek (oklejony brudem) powoduje, że piana nie podnosi się powyżej tegoż brudu. Tak jak Tester, rozumiem celowość, jeszcze tego nie robiłem i chyba nie zrobię, bo boję się, że "smar" dostanie się do odpieniacza i po odpienianiu. Napięcie powierzchniowe ma jednak znaczenie.

No właśnie miałem jedną Hemicyanea i jedną Parasemę. Wydaje mi się, że dogadywały się z rybami wpuszczonymi wcześniej. Źle reagowały na nowych mieszkańców. Nie chciałem mieć więcej problemów więc oddałem. Zabawy z łapaniem było ok 12h. Ostatecznie wyjąłem skałę z duszą na ramieniu, ale udało się.

U mnie wykończyły 2 Pterapogony (zanim się zorientowałem), a zorientowałem się jak w żałobie po Pterapogonach kupiłem Hepatusa. Po 3 godzinach od zapalenia światła już nie miał siły uciekać. Cena przeważyła , Chrysipterki zostały odłowione i po dwumiesięcznym pobycie u mnie wróciły do sklepu.

Też mam 112l (profil), bez sumpa, z kaskadą i do tej pory eksperymentuję. Zacząłem od 1x JVP-101 (3000l) i niestety pod falownikiem i po drugiej stronie pod odpieniaczem zbierał się detrytus. Miałem JVP-102 (5000l), więc zmieniłem i dobrze nie było. Przegarniał piach mimo różnych ustawień. Teraz dokupiłem drugą JVP-101, założyłem po drugiej stronie, tak żeby jedna "wiała" po przedniej szybie, a druga po tylnej i dopiero wydaje się być ok.

A robił ktoś coś takiego? http://www3.nd.edu/~lego/grp2/www/reef_diy.htm

Bardzo proszę: http://www.healthypets.com/bufferstabilizer8-2.html trochę na temat produktu. Osobiście uważam, że zawsze przed zastosowaniem jakiejś chemii warto poczytać co w niej jest. Cyt: Ingredients Sodium Bicarbonate, Sodium Carbonate, Sodium Borate, Potassium Carbonate, Potassium Teraborate, Magnesium Carbonate Hydroxide Głównym buforem (układem stabilizującym pH) w akwarium jest bufor wodorowęglanowy, czyli składnik KH (NaHCO3) z Ballinga, czyli to co jest głównym składnikiem tego preparatu. Nie ma co kombinować, podnieś KH, a wyrównasz pH. Swoją drogą piotr7, bufor stabilizuje pH na jakimś poziomie i powoduje, że środowisko jest bardziej odporne na czynniki mogące to pH zaburzyć. W przypadku akwarium są to ogólnie mówiąc "kwaśne produkty przemiany materii" naszych zwierzątek + to co powstaje z gnicia tego co nie jest zjedzone itd. Dodaj do tego jeszcze zużycie wodorowęglanów do budowy szkieletu koralowców i masz odpowiedź, dlaczego spada pH - bo zużywa się bufor. Ja bym nie kombinował. Podmianka i Balling. Poczytaj posty Testera - Balling, cykl azotowy. Ja cały czas się uczę (oczywiście akwarystyki morskiej ).

Dzięki za porady. Może to być Platygyra,zdjęcia są podobne, ale i tak pochodzi z rodziny Faviide. Ale do rzeczy, miałem taki pomysł ze stresem, ale bardziej obstawiałem kraba. Quadri przechadzał się po akwarium jakieś 3tyg temu, z niepokojem patrzyłem jak chodzi po zoa i tej Favii, smagał Caulastrea'e, po tygodniu nic nie działo się z koralami, żyły, polipowały. Teraz właśnie przyczepił się do tego kawałka skały z Favią, ale nie ma z koralowcem bezpośredniego kontaktu, nawet jak się maksymalnie napompuje. Może to być wojna chemiczna? Odnośnie cyrkulacji zmieniłem przed tą chorobą 3000 na 5000l/h, (taki falownik miałem, akwarium 80/40/40), bo po drugiej stronie pod odpieniaczem zbierało się dużo detrytusu. Teraz czekam na kolejny 3000, żeby założyć go po drugiej stronie, czyli zrobić 3x3000. Ta 5000 robi dużo bałaganu i hałasu.Pomyślałem trochę jeszcze o tej sytuacji i w sumie problemy się zaczeły, jak w to miejsce wprowadził się quadri. Skoro na początku i w sklepie Favia żyła z tym krabem i było dobrze, to chyba nie jest on powodem stresu. - Przegonię więc Quadri...

A i u mnie w niedzielę była orgietka . W miesiąc po poprzedniej (jakiś 2 miesiące temu), tylko nie wiem, czy to był ten sam Trochus, bo mam dwa, zauważyłem, że po akwarium kręcą się malutkie trochuski. Były i się wybyły. Pewnie weszły w cykl azotowy i tam zginęły ;-).

Witam. Nie wiem co się dzieje z moją Favią. Około tygodnia temu przestała się pompować, potem tak jakby zupełnie zniknęły parzydełka, przestała je wypuszczać w nocy, a była bardzo aktywna. Powierzchnię (nie całą, ale środek) pokrył "kurz", taki jak na zdjęciu z Gonioporą, który po zdmuchnięciu odsłonił coś co wygląda jak białe kreski na ciemniejszych częściach polipów, widać na zdjęciu - mam nadzieję. Po pewnym czasie "kurz" znowu osiadł na Favii, tak jakby się przykleił. Od czasu do czasu widoczne są nitki śluzu, które pewnie kleją ten syfek. Nadmienię, że w "prezencie" razem z Favią dostał mi się mały dziki krabik (szary, włochaty, płochliwy okropnie). Cały czas siedzi w zagłębnieniu pod Favią i od czasu do czasu pokazują się tylko odnóża. No może raz widziałem szczypce, ciemniejsze, brązowe lub czarne na końcu, dość grube i bardzo małe. Myślałem, żeby go usunąć, ale nigdy nie zaobserwowałem jego zbrodniczej działalności. Nie przemieszcza się, siedzi w jednym miejscu, nie wychodzi nawet na jedzenie, dziwak ;-). Czy jest możliwe, żeby podjadał korala od spodu, tzn od środka, bo brzegi wydają się być zdrowe, bez uszkodzeń i nawet wyglądają na lepiej napompowane od centralnej cześci. Dla zainteresowanych - parametry stabilne, zasolenie 1024, temperatura, hm, no wahnęła się ostatnio do ok. 27 (raczej mniej - grzało z okna dachowego) normalnie 25stC, podmianki co tydzień, 2 tyg temu zmieniłem sól z Redcoral Salt na Red Sea Salt, KH 8-9, Ca 440, NO3 = 5 innych N i PO4 nie ma, inne koralowce (SPS, LPS i miękasy czują się ok.) Akwarium działa od 4 miesięcy, zgonów nie było. Uff, się rozpisałem.

Ja mam w kaskadzie Purigen, Chemi Pure (zwykły) i PhosGuard. Trudno mi powiedzieć czy Chemipure coś robi, choć woda jest klarowna. Purigen i PhosGuard w zakresie swojej działalności spisują się wspaniale. Nadmienię, że całe dojrzewanie przebiegało bez odpieniacza i parametry były ok.

Rozwiązanie rzeczywiście wygodne, ale miałem z nim przykry wypadek. Ok. godzi. 3:00 (w nocy, żeby nie było niedomówień), obudził mnie plusk wody z kaskady. Wylewka kaskady jest cały czas w wodzie, więc normalnie jej nie słychać. Zwlokłem się z łóżka, doszedłem do akwarium i poczułem wilgoć pod nogami, po czym nie tylko tam ;-). Okazało się, że w akwarium nie mam ok. 30l wody, a rzeczona woda spokojnie rozchodzi się po parkiecie (stąd moja wcześniejsza dygresja odnośnie wilgoci, nie muszę tłumaczyć). Co się okazało, po czyszczeniu akwarium prawdopodobnie nie doczyściłem szyby w miejscu przyklejenia odpieniacza. Odpieniacz odkleił się górnymi przyssawkami, przewrócił się, dolnymi przyssawkami "w miarę potrzeb" zsuwał się do dołu i robił co umiał najlepiej - wywalał mokrą pianę, choć myslę, że udział w tym też miał tzw syfon z wężyka odprowadzającego, który najprawdopodobniej "zassał" wodę. Sprawa zakończyła się w sumie OK około godz. 7:30, kiedy już rozrobiłem 3 wiadro solanki, wlałem i poszedłem do pracy. Parkiet nie wstał. Na wszelki wypadek mam teraz przyczepiony kubek do pokrywy, żeby odpieniacz się nie przewrócił jeśli się odklei. Pomyśl o tym. Lepiej uczyć się na błędach innych.

Temat wałkowany wielokrotnie. Odpieniacz musi się rozkręcić. Poza tym każde karmienie i wsadzanie łapek do akwarium pogarsza pracę odpieniacza. Kostka na dole, żeby wdłużyć czas kontaktu powietrza z wodą, "jakość" piany regulujesz ustawieniem odpieniacza ponad wodą. U mnie jak był za nisko wywalał ok. 2l brudnej wody na dzień w postaci mokrej piany. Teraz mam kubek ok 3-4cm nad wodą, produkuje suchą pianę i mam znacznie mniejszy ubytek wody. Zrobiłem dodatkowy spływ z kubka zbierającego do 4l butli, dobrze się sprawdzało przy mokrej pianie. Przy suchej czasem piana nie "skrapla się" i potrafi wyjść przez dziurkę odpowietrzającą kubka na zewnątrz - ot taka wada tego odpieniacza.

Pewnie już czytałeś, ale wolę się upewnić. Polecam też lekturę zewnętrznych linków http://nano-reef.pl/topic/54005-spada-kh-a-ca-i-mg-niedozowane-stoja-w-miejscu/page__st__20 Chciałem się poprawić, bo po upgrade AquaCalculatora w Adaptation Ca/Alk... pojawiła się karta Liquid dosage, co znacznie ułatwia dozowanie (właśnie to zauważyłem ;-) ) Powolutku doprowadź KH do normy, zmierz wapń i uzupełnij go. Powinno być ok. Możesz zmierzyć Ca przed podnoszeniem KH będziesz miał porównianie. Podejrzewam, że Ca spadnie do ok. 350, tylko podejrzewam.

Gdzieś znalazłem, że dla 100l solanki 20ml 8,4%NaHCO3 podnosi KH o 1. U mnie się sprawdza. Po drugie, był taki wątek, w którym poruszany był problem ciągłego spadku KH i stałego poziomu Ca - przeczytaj, u mnie podziałało. Używam testów Saliferta i uważam, że są ok, ale jestem świeżynką w temacie ;-) Salifert posiada w zestawie płyn kontrolny, nie musisz chodzić do kolegi. Do obliczeń używam AquaCalculator, niestety podaje w gramach i trzeba sobie przeliczyć na ml gotowego roztworu. Generalnie podaję dziennie po 20ml każdego roztworu na 112l akwarium z 10kg skały i parametry mam na stałym poziomie - opracowane metodą prób i błędów, zwierzaki się nie buntują. Trzymam KH na poziomie 8-9,5, ale wcześniej spadało mi nawet poniżej 6, rozwiązanie opisałem we wcześniej wymienionym wątku. BTW - nie pisałeś nic o podmiankach. U mnie podmianki stabilizowały na krótki czas sytuację. Powodzenia.

Więcej nie kupię profilowanego. Może wygląda ładnie, ale z czyszczeniem - masakra.

Dokładnie tak samo jest u mnie, czego się spodziewałem. Po 1,5 tyg. obserwacji i wnioskach j.w. postanowiłem wprowadzić pierwsze SPS, LPS i miękasy. Teraz wszystko spada jak należy. Staram się trzymać Ca na poziomie 430, a KH 9-10, balling się spisuje.

U mnie jest tak samo. Błazny śpią przy powierzchni wody. To dla nich normalne, póki nie zadomowią się w ukwiale. Nie mam Pterapogona, ale moje Garbiki zachowują się podobnie, też się chowają po zgaszeniu światła. Co do krewetek, to delikatne zwierzątka. Powodzenia.

Super, że ten problem wypłynął na wierzch. Od początku mojej solniczki borykam się się z tym samym problemem. Przeszukiwałem różne fora i żadnej wiążącej odpowiedzi. Jeśli dobrze pamiętam, to u mnie KH spadało z 9 do 6,3 w przeciągu 2-3 dni, a Ca miałem na poziomie 480. Przez długi czas korygowałem tyko KH, bo Ca wydawało się być OK, nawet trochę za dużo. Gdzieś na forum (nano-reef) ktoś napisał o zależności poziomu KH i Ca - jedno wzrasta, drugie spada. Poszedłem tym tropem, zrobiłem pomiary (wyniki jak wyżej), potem wyrównałem KH do 9 i jeszcze raz zmierzyłem poziom Ca. Zobaczyłem to, czego się spodziewałem - Ca=410 (czy coś w pobliżu). Olśnienie!? - od jakiegoś czasu nie przybywało glonów wapiennych. Dopiero przy tak wyprowadzonych mierzonych parametrach zrobiłem Ballinga uzupełniając Ca do 440, przy czym KH wzrosło do 9,3. Czekam do soboty na kolejne pomiary. Zobaczymy co pokażą. Tester, z Twoją wiedzą chemiczną :czapki z głów:) kłaniam się nisko, powiedz, czy dobrze myślę??? Wyczerpujący się bufor wodorowęglanowy "uwalniał - zwalniał" Ca, który widziany był w nadmiarze, a w rzeczywistości było go za mało. He.He. Znalazłem i mnie w zupełności takie wyjaśnienie wystarczy. Polecam lekturę, może nie wtej kolejności, ale pierwszy link wyjaśnia co się dzieje z Ca i KH. http://reefkeeping.com/issues/2004-12/rhf/index.htm http://reefkeeping.com/issues/2006-06/rhf/index.php http://reefkeeping.com/issues/2002-04/rhf/feature/index.htm

Używam tej aplikacji w wersji dla Windows od około miesiąca. Jestem początkującym i raczkuję w temacie akwarystyki morskiej. Szukałem w necie cokolwiek co może pomóc w dobrym prowadzeniu solniczki i trafiłem na ten programik: http://www.aquacalcu...lc/Windows.html Po zrobieniu pierwszych testów wody po ponad tygodniu (głównie Mg, Ca, KH) musiałem zainteresować się Ballingiem. Zasadniczo uważam, że nie warto wyważać otwartych drzwi dlatego posłużyłem się tym programem. W obsłudze jest bardzo prosty, a pomiary przeprowadzone po korekcji met. Ballinga w/g danych wyliczonych z kalkulatora były idealne Jest tylko jeden minus. Program podaje korekcję w gramach, nie w ml standardowych roztworów, ale można zrobić sobie dodatkowy kalkulator w np. Excelu i jest ok. Wracając do tematu, żeby nie było że nie na temat. Jeśli funkcjonalność tego programu w wersji dla Andka jest taka sama jak dla Windows, to nie jest to gadżet. Program super. Aha. Marine, wprowadzasz producenta soli, jakiej używasz do podmiany. Program ma podany skład tej soli. Jeśli robisz podmianę i Ballinga jednoczasowo, program automatycznie dolicza lub odejmuje objętości dla Ballinga. Polecam. Dla Windowsa free :-)