Wróciłem z pracy, pięć maluchów martwych,reszta w miarę ruchliwa,poruszyłem niebo i ziemię w szczecinie,ale nie znalazłem wrotki.Leję dalej fito,trochę robaczków wpuściłem, dodałem szczyptę jbl novo tom artemia ,odpaliłem zestaw do wylęgu larw artemii . Narazie tyle jestem wstanie zrobić dla maluchów,pzdr