Pozwolę sobie podpiąć się pod temat bo też potrzebuję czegoś takiego. Szukam rozwiązania w błękicie i raczej łopatologicznego w wykonaniu. Możecie mi podpowiedzieć jaki konkretnie chip mam nabyć, bo zupełnie nie mam pojęcia jaki kupić. Pozdrawiam i z góry dziękuję za podpowiedź.
Moim zdaniem nie chodzi tu o wielkość zbiornika, ale o świadomość co możemy do niego wpuścić. Śmiało można tu porównać błazny w 30l do bojownika w litrowym słoiku. Stawiać należy takie zbiorniki na jakie nas stać i na jakie nam pozwalają warunki w mieszkaniu. Najwiekszym problemem jest brak rozsądku i cierpliwości.
Podobają mi się takie maleństwa i strasznie na takie choruję. Zazdroszczę tym, którzy w okolicy mają sklep z morszczyzną. W moim mieście panie w sklepach zoologicznych z dumą sprzedają kule i farbki dla cudnych bojowników w nieodłącznych kubeczkach. Wracając do tematu...twoja kostka świetnie się prezentuje. Trzymam kciuki.