mast

Euphylia raczej się nie przyrośnie do skały. Lepiej kup "kropelkę" i przyklej, ewentualnie ustaw ją w piasku.

dodalem swoje zdanie

Mam do sprzedania Caulastrea Sp furcata 11 główek - 55zl Caulastrea Sp furcata 13 główek (na dwóch pniach) - 65zl Montipora samarensis czerwona zielona tkanka - 40zl Euphyllia paraancora 4,5 główki (plus malutka u podstawy) - 65zl [NIEAKTUALNE] (zdjęcie nie jest najlepsze, ponieważ musiałem je robić pod kątem do szyby a ta zniekształca obraz) Odbiór tylko osobisty, Warszawa Bielany.

Też to miałem, tuż po podmianie. Koralowce i niektóre rybki to jadły. Trochę waty filtracyjnej i po pół godzinie woda była czysta.

Może to z głodu, chociaż Euphylli nigdy nie karmiłem. PO4 = 0? to zależy oczywiście czym mierzone, bo może być jednak nieco wyższe, gdyby jednak było równe zero to obstawiam na brak substancji odżywczych. Próbowałeś dokarmiać koralowce mrożonkami? LPS są również bardzo podatne na uszkodzenia (przy przenoszeniu, przy karmieniu, zbyt silny i bezpośredni nurt wody, kraby, wieloszczety) i te bardzo trudno się goją, szczególnie jeśli koralowiec nie zdążył się jeszcze zaaklimatyzować.

A mierzysz fosforany? NO3 zawsze łatwiej wyeliminować z PO4 jest chyba większy problem. Moim zdaniem DSB nie działa tak z dnia na dzień ale nie jestem ekspertem. Obserwuj to jeszcze.

Pierwsza oznaka to zmętnienie wody jeśli dobrze pamiętam.

To jest Myrionema amboinense taki Stułbiopław, i ma wszelkie predyspozycję żeby być tak zwanym "Koniem Trojańskim". Kup sobie ostatni numer KORALE (24/2015) jest im poświęcony cały rozdział.

Oferta już nieaktualna

To są gąbki

Również obstawiam za fragmentem polipa. Nie wiem właściwie dlaczego tak się dzieje, ale u siebie wielokrotnie już zaobserwowałem taki świecący kawełek tkanki zaczepiony o skałę czy koralowca. U mnie najprawdopodobniej były to fragmenty Rodactis lub Euphyllia. Możliwe, że jest to działo jakiegoś kraba dzikusa lub innego rozrabiaki, a możliwe, że parzydełkowce same to robią. Jedno jest pewne, jeśli coś takiego widzisz to usuń z akwarium, gdyż jest to ciągle silnie parzące i uszkadza inne koralowce.

Mój Salarias też tak miał, z czasem mu się odmieniło. W moim zbiorniku to Salarias jest najbardziej zmienną i humorzastą rybką. Niezwykle terytorialna, ciekawska i uparta. Potrafi przenosić kamyki wielkości połowy jej ciała z jednego końca akwarium na drugi. Uwielbia bawić się tabletkami glonowymi, które wozi po całym akwarium.

Są osoby na tym forum, które trzymają fitoplankton na parapecie bez dodatkowego doświetlania i bez napowietrzania zupełnie. Jedyne co robią to od czasu do czasu mieszają fito. Nie wiem jak im się udaje taka hodowla ale skoro to praktykują to pewnie nie jest źle .

Co do mocy światła, to wydaje mi się, że fitoplankton lubi go więcej niż mniej. Ja również od kilku tygodni hoduje fitoplankton na bazie F2. Świecę podobnie 16h. Początkowo świeciłem jedną lampą ledową 5W, widmo białe ciepłe ale ponieważ po tygodniu fitoplankton był raczej blady, dodałem kolejne 7W tym razem biało niebieskie. Była lekka poprawa, ale ciągle tygodniowy urobek nie był wystarczająco zielony. Porównuję to oczywiście do fitoplanktonu, który kupiłem na start. Zakupiłem więc halogen ledowy 20W, światło zimno białe. Po tygodniu końcu mam zieloną gęstą zupę jakiej chciałem. Świecę centralnie z góry do pojemnika z około 3-ma litrami fito. Napowietrzam tyko podczas świecenia. Pojemnik jest dodatkowo owinięty folią aluminiową, żeby zwiększyć zużycie światła.

Hej, Takie mam pytanie i całkiem możliwe, że już nie jeden raz było odpowiedziane ale nie jestem pewien czy dobrze to rozumiem. Jeśli mam 1 litr fitoplanktonu i dolewam 1 litr czystej solanki to nawozu (F2) dozuję: (a) na 1 litr czy (b ) na 2 litry? Drugie pytanie, te w sumie 2 litry oświetlam 12h ledami 5W (6000K białe ciepłe) + 7W (10 000K bialo-niebieskie), czy według was to wystarczająco? Przy dozowaniu (a) po tygodniu fitoplankton nie jest ciemno zielony, raczej zielonkawy. Starter na którym to ruszyłem był ciemniejszy.