Prospero

https://www.facebook...447293575454788

Żadna! Bo to właśnie słabe ryby powodują epidemię ale piszemy tutaj jak się tego pozbyć bo możliwe, że bez radykalnych środków może się nie dać tego na tym etapie już ogarnąć. Chętnie poznam sposób aby na przyszłość gdy np. będę (odpukać) mieć podobny przypadek nie posuwać się do ostateczności.

Niestety masz rację. Takie szorowanie nigdy nie uchroni nas przed kolejnym zakażeniem zbiornika ale rozwiąże problem obecnego problemu na jakiś czas.

Nie chodzi o to aby robić to za każdym razem jak pojawią się kropki bo to wtedy... właśnie jest paranoja ale gdy kładzie się cała obsada a po czasie mamy powtórkę z rozrywki to może warto ruszyć jakoś temat. Nie jest to łatwa decyzja.

Chelmony niestety to idealny "transport" dla tej choroby. Często same nawet na nią nie zapadają za to pięknie infekują inne ryby szczególnie Pokolce.

Przy pokolcach szczególnie przy Białobrodym to wystarczy, że przy podmianie skoczy nam Ca... i mamy ...

Mikołaj, jest wiele sposobów na to. Począwszy od formaliny (chyba najlepsza), po przez chloraminę czy nadtlenek wodoru. Są też inne bardziej "przyjazne" np. Rivanol, KMnO4 czy Zieleń malachitowa ale czort wie czy i jak to zadziała np. przy koralach Generalnie skupiamy się na ew. odkażaniu ... sprzętu.

Ale wpuścisz słabszą rybę, teoretycznie zdrową rybę i masz powtórkę z rozrywki a leci nie tylko ona ale i często pozostałe. Pamiętaj, że Oceanach też masz tą ospę itp. ale tam chorej ryby (z widocznymi zmianami) nie uświadczysz bo tam one są narażone na mniejszą ilość stresów. U nas wystarczy skopana podmiana i ryba dostaje czkawki a na to czekają już wszelakie zarazy. Zakażony sprzęt powinno się "wysterylizować" a już przy słodkim baniaku koniecznie! Tam pada praktycznie 100% obsady. Morskie tak łatwo się nie poddają. Oczywiście nie możemy przecież za każdym razem też robić "sterylizacji" gdy nawet jedna rybka dostanie kropek ale przy tak dużym pogromie warto o tym pomyśleć.

Samo tu nic nie przejdzie. Raz zakażony baniak będzie nim zawsze zakażony. Ryby można leczyć ale baniak sam się nie otrząśnie po tym świństwie taki urok tej choroby.

Na to dziadostwo tylko formalina albo właśnie chloramina ew. mocno stężona "woda utleniona".

Oby tylko takich kolejek nie było ja we Wrocku ;P

Fota zawsze będzie płaska. Co do tła to następnym razem może nie czarne ale mocno granatowe

Ja jestem za czymś takim fajny bo to ZOO to szkoda czasu bo tam tylko ławki nowe i jak do ZOO to wolę pojechać do Borysewa

A trasa W-Z skróciła czas podróżowania o... 5.5 sekundy a koszt tego to lekko 750 mln zł

No i fajnie. Jeszcze tylko jakby tych pomp nie było widać Tak sobie patrzę, że to czarne tło chyba mi się bardziej podoba niż niebieskie.

Potrzebuję od ręki troszkę Chemiclean bo nie wiem czy mi zadziała na zielone cyjano a wiele sklepów z tego co ustaliłem ... nie ma Ma ktoś może coś świeżego?

Nie ma wcale reguły czy coś padnie czy nie. Równie dobrze może paść życie a Dino zostanie lub odwrotnie czy też wszystko na raz. Sam kiedyś stosowałem i nic mi nie padło ani pół krewetki itp. Wężowidła tylko chodziły jak naćpane po szybach i tyle.

Zapraszam!

Bakterii leję teraz ciut więcej ale jedyna różnica jest taka, że raz się pojawia potem znika by za jakiś czas znowu wyjść. Ryb mam mało więc i karmienie skromne.

Czym ruszyć takie nawracające cyjano aby pozbyć się tego raz na zawsze?

Aktualne.

Ta włóknina to super sprawa, sam używam od paru miesięcy 2-3 dni max i do kosza. Są tylko jej dwa rodzaje i trzeba na to zwrócić uwagę bo jedna jest mega syficzna i jest produkowana w dość wrednych warunkach i może uwalnia dziadostwo do wody. Taka wata nie będzie idealnie biała i będzie się lekko kruszyć. Kolega to produkuje to powiedział, której nawet do rąk nie brać Aha. Kupując grubszą 200 czy 300 można ją rozdzielić na 2-3 warstwy.

Szkoda, że nie masz recyrkulacji. Daje lepsze efekty przy AIO. Ja u siebie przy KZ zacząłem zbijać PO4 przez włączanie i wyłącznie filtra co 3h bo miałem go dość sporo (tego PO4) a potem kiedy już było całkiem fajnie filtr poszedł w normalny tryb. Nawet po odłączeniu kamieni parametry mi się utrzymywały na poziomie NO3 do 1 a PO4 0.03 lub 0.00 - nie wiem ile bo Hanka czasami pokazywała raz tak raz siak a jak wiadomo ona jest dokładna +/- 0.04 Także wspieram biznes Polski można powiedzieć, że mam 80-90% sprzętu Made in Poland tylko chemia z importu

Tak przy okazji o pH bo masz całkiem fajne ale trzeba uważać aby zbyt długo nie utrzymywało się powyżej 8.50 (do 8.60 max) szczególnie przy wysokim poziomie wapnia bo ten zacznie się... wytrącać. Na całe szczęście proces jest ten powolny. Jaki masz filtr do pellet?

Ale pisałeś, że masz pallety. Sprawdziłeś przepływ i czy nie kręcą się zbyt szybko?