RobertG

No to gratuluje. Tak mi sie ta ryba podoba ale jak sobie przypomne ile k... lecialo jak mi rozrywala korale to szkoda gadac. Powodzenia

Ja miale dwa deltec'ki, mniejsza i duza, juz nie pamietam jakie to modele. Obie mialem nowe, wytrzymaly okolo 3 lata. Po tym czasie zaczęły ciec z tyłu. Wymienialem w obu cale silniki z wirnikami, do mniejszej groudfosa a do wiekszej pasowal stojan od pompy Leszno. Jednak po okolo roku stalo sie to samo. Te pompy nie sa przystosowane do agresywnych cieczy i sól je przeżera. W stojanach delteca byly inne uszczelnienia, a i tak po pewnym czasie ciekły. O ile mniejszy stojan to wydatek rzędu 300-400 zlotych to do tej wiekszej kosztowal ponad tysiac. Dlatego przeszedlem na aquamedica. Tez szalu nie ma bo juz reklamowalem dwa razy ecorunera 4000 i 9000. Skonczylo sie tak ze teraz 9000 mam zapasowego. Zostały mi przody od tych delteców, więc jak ktos był by chetny reaktywowac to niech da znac.

na forum masz kilka dogłębnych tematów o bailingu, a jak chcesz to sobie zobacz na blogu Adama, masz tam tabele roztworów itd http://solniczkawbaniaku.pl/

Tak dokładnie. Jest zrobione wpięcie do zasobnika. Pociągnięte są rury i spirala zanurzona w sumpie, to jest rurka PEX do ogrzewania podłogowego. Na tym obiegu zamontowana jest dodatkowa pompa, taka jak do obiegu wody w C.O, jak temp spada to termostat włacza pompę i przez spirale przepływa gorąca woda. Spirali jest około 5-6 m. Na drugim gnieździe w termostacie podpięte są dwie grzałki 300W, gdyby to nie wystarczało albo z jakiegoś powodu nie było gorącej wody. Grzałki nie włączają sie zupełnie, to w zupełności wystarcza. Przedtem jedna grzałka "świeciła" sie cały czas a w okresie zimowym w nocy gdy nie świecą sie lampy to nawet dwie. Warunkiem jest tylko to że mam ustawione okresy utrzymania ciepłej wody na piecu prawie całą dobę, nawet jak nas nie ma czy też w nocy. Nie mniej jednak nie zauważyliśmy wzrostu rachunków za gaz, a za prąd trochę spadły. pozdrawiam

ja bym sprawdził salimetr, tak na wszelki wypadek. mnie kiedys odkleiła się skala w srodku pływaka i wskazywał duzo mniej niż było naprawde. Zorientowałem sie dopiero jak mi za szybko soli zaczęło ubywać. powodzenia.

Ładny zbiornik, gratulacje. Czasami przeprowadzka jest gorsza niż zakładanie nowego zbiornika. Cos o tym wiem, robiłem to już dwa razy. Powodzenia.

Zapraszam, jak coś to dzwoń.

O dziwo nie ma większych problemów, gonią się czasami ale nie można mówić o jakiejś agresji. Gorzej jest gdy chce coś dołożyć, wtedy jest masakra. W październiku kupiłem od kolegi z forum xanthopterusa, prały go wszystkie, dwa dni nie wychodził ze skały. Po dwóch dniach jak gdyby nigdy nic pływał z innymi. O dziwo u mnie największym agresorem jest scopas. Goni białobrodego i sohala które sa dwa razy większe od niej. Nie mniej jednak jest to raczej zwykłe przeganianie niż walka. Jakieś 3 lata temu chciałem dołozyć helmona i borsuka i wtedy był problem, borsuka musiałem odłowić bo już ledwo żył a helmona zagoniły w skałe i chyba go zamęczyły bo go więcej nie widziałem. UV jest bo zawsze była ale praktycznie jej nie używam.

Pewnie jest to kwestia miejsca, bo zabudowanie tylu zajmuje sporo miejsca w zbiorniku. Są też opinie ze takie rozwiązanie powoduje że są martwe strefy gdzie gromadzi sie syf i psuje wode. W poprzednim zbiorniku miałem zabudowaną tylną szybę i zupełnie nie miało to wpływu na parametry. Tło jest na tyle strukturalne że ryby spokojnie mogą za nie wpływać i wypływać. Wejścia zrobiłem już sam, maskując je żywą skałą. Niemniej jednak mam dodakową pompę która wymusza przepływ wody zza tła. Tak wygląda tło nowe http://www.aquaristicare.de/shop/assets/big/Red%20Sea%20130x50.jpg Produkowane jest w Szwecji, nie wiem czy w tej chwili ktoś sprowadza je do Polski. Ja na moje czekałem 1,5 miesiąca i kosztowało 6 lat temu 1200 euro. Nowe wygląda super, prawie jak naturalne, nie jak plastiki pomalowane farbą. Nie mniej jednak po pewnym czasie całe porosta glonami wapiennymi, a u mnie juz koralami, sa na nim nawet rurówki. Największe rozmiar jaki był dostępny to 200x60, tak ze do obecnego zbiornika trzeba było połączyć go płynnie ze skałą. Jak widać daje to swego rodzaju głębię i strukturę ściany skalnej. Jak do tej pory daje radę (AP702 na dwóch Eheimach). Miałem trochę kombinowania z ustawieniem poziomu wody. Odpieniacz jest na powrocie i trzeba było rozdzielić spływ na niego i resztę sumpa. W każdym razie pieni bardzo dobrze.

Dzieki, przekaże. Jak braliśmy ślub to już miałem akwarium, więc musiała brać w komplecie. Teściowa??? Do miejsca gdzie jest sump??? AUTHORISED PERSONNEL ONLY!!!! A powaznie to miałem juz sytuacje podbramkową, żona włączyła pranie i zostawiła płyn na pralce... Pralka zaczęła wirować.. I na szczescie butelka nie wpadła do sumpa, ale od tego czasu naprawde uważa. Ale jakaś obudowa to jest dobry pomysł. Strzeżonego Pan Bóg....

Pralka nie przeszkadza, na jakis kompromis musiałem isc. Osobno podlaczona, proszki z daleka, wentylacja plus wiatrak na czujnik wilgotnosci. Do tej pory nie było problemow.

Z tyłu jest tło Red Sea - Back To Nature plus dobudowane żywą skała, wszystko poklejone ceresitem. Tło jeszcze z poprzedniego akwarium.Generalnie porośnięte wszystkim.

mam helmona ale juz nie mam rurówek, zdjecia są z poprzedniego zbiornika, tą dużą czerwoną imperator wyciągnął z rury i tyle, nie potrzebny był helmon.

własnie nad tym pracuje, wkrótce będą fotki

WITAM Chciałby pokazać Państwu swoje zbiorniki (były i obecny) Może komuś się spodoba i wniesie jakieś uwagi, spostrzeżenia lub opinie. Będę bardzo wdzięczny. Jeśli ktoś po przeczytaniu tego i po obejrzeniu kilku zdjęć zechce zobaczyć na żywo to serdecznie zapraszam, będzie mi bardzo miło. To moje trzecie akwarium. Zaczynałem ok. 8 lat temu. W maju zeszłego roku po długich konsultacjach domowych i uzyskaniu wszystkich niezbędnych pozwoleń (od żony oczywiście) postanowiłem powiększyć drugie z kolei akwarium. Wymagało to przebudowy podstawy, wykucia części płytek na podłodze itd. Itd., jednym słowem lekki syf w domu. Likwidowany zbiornik miał wymiary 200x100x60. Oto kilka fotek, chwili robienia zdjęć zbiornik miał prawie 6 lat, a niektóre ryby, m.in. xanthurum po 8. https://picasaweb.go...arium200x100x60 Udało mi się też znaleźć kilka zdjęć z pierwszego zbiornika, foto z 2006 roku. https://picasaweb.go...m2006Do2008Roku Obecnie zbiornik ma wymiary 250x110x80 cm. Szyba 15, dno 19 mm, widoczne szyby optiwhite. · Oświetlenie HQI 3x400 W, T5 – 6 x 9 W. · Osprzęt: Obieg Jebao 15000, odbieniacz Deltec AP703, reaktor aquamedic KS5000 + komputer ph, Kalkwaser Deltec KM500, Filtry 2xFR509, UV-9W – JBL, ozonator Sander 200 mg/l. Cyrkulacja: Gyre 150, 2 x RO+Żywica · Ogrzewanie: wymiennik ciepła z zasobnikiem CO wody do mycia, awaryjnie grzałki 2x300W, sterowanie termostat Denerle · Pompa dozująca GHL. Żywa skała ok. 200 kg, piach ok. 150 kg, tył zabudowany tłem RED SEA – Back to Nature oraz skałą. Wszystko sklejone cementem CX5. Większość skały i życia przeniesiona z poprzedniego zbiornika, oczywiście nie bez straty, choć są ryby które żyją u mnie już ponad 8 lat.(link powyżej) Zbiornik przenoszony był w maju 2014 roku. Wcześniej przygotowana była woda z podmian, wszystko „chodziło” na systemie głównym prawie 3 miesiące. Systematycznie dokładana też była nowa żywa skała. Przed samymi przenosinami w obiegu było prawie 3 tys litrów wody i cała dodatkowa żywa skała. Pomimo tego nie udało się jednak zrobić przeprowadzki bez strat. Po przenosinach ryby dostały bakterii i jakiegoś paskudztwa w postaci grzyba, plus oczywiście ospa. Ta jednak minęła, natomiast ryby zaczęły tracić płetwy, pojawiły się rany na całym ciele. Zaczęła się apokalipsa, padały osobniki które miałem od początku akwarium, ryby które wydawało się uodpornione były już na wszystko bo przeszły kilka plag. Ta jednak okazała się nie do przejścia, padł mi m.in. sohal wielkości 26 cm. Próbowałem leczyć czym się tylko dało, zaprzeczając samemu sobie. Nauczony że w zbiorniku z bezkręgowcami i tak nic nie pomoże dodawałem co chwilę nowy specyfik, dodawałem i płakałem. O wyłowie ryb nie było mowy. W końcu wszystko się uspokoiło ale spustoszenie zostało. W tej chwili zbiornik dochodzi do siebie można by powiedzieć od nowa. Skała wchłonęła taką ilość specyfików że do tej pory są one w wodzie. Obecne życie: · Sohal · Achilles · Xanthopterus · Olivecaous · Leucosternon · Scopas · Flavencis · Hepatus · Imperator · Semicirculatus · Centropyge bicolor · Centropyge bispinosa · Helmon · „Borsuk” · Chromisy 12 szt, chrisyptera 10 szt, 2 babki, mandaryn, hexa, "pizamka", rozdymka, wargacz, 2 ocelarisy, 2 antiasy, „doktorek” · 2 diademy, kilka ślimaków, krabów, krewetki, rozgwiazdy piaskowe, 2 tridacny, 2 quadicolory. · Korale LPS+miękkie (co przetrwało przeprowadzkę i leczenie) Sump znajduje się w kotłowni, tzn. miejscu gdzie mam piec C.O i zasobnik na ciepłą wodę. Rury poprowadzone były w podłodze już na etapie budowy domu. Nauczony ciągłym gmeraniem pod szafką chciałem koniecznie z tego zrezygnować. Dom nie ma piwnicy więc sump trzeba było zainstalować w osobnym pomieszczeniu. Dostęp do wszystkiego idealny, nic nie brzęczy i buczy w miejscu akwarium. Do tego ogrzewanie całego zbiornika jest za pomocą ciepłej wody z zasobnika. Odpieniacz podłączony bezpośrednio do kanalizacji, tak samo spust wody do podmiany, dodatkowy zbiornik na świeżą wodę oraz na kwarantannę. Dodatkowo musiałem zainstalować zmiękczacz wody na instalacji domowej. Wodę mamy z wodociągu ze studni głębinowej. Jest to ujęcie z warstw jurajskich, z wapieni. Woda zawiera tyle węglanu wapnia że po 2 miesiącach miałem zabite obie osmozy, nie licząc już osadu w czajniku, na umywalkach i kabinach prysznicowych. Nad akwarium zrobiony jest swego rodzaju okap z wyciągiem mechanicznym prosto do wentylacji. W lecie ciągnie gorące powietrze i nie ma problemów z temp wody a w zimie wilgoć. W wyciągu zamontowany jest wiatrak z nadmuchu ogrzewania kominkowego, cichy, minimalna moc, nie wychładza domu w zimie, a znacznie ogranicza wilgotność. Poniżej link do zdjęć sumpa. https://picasaweb.go...pleczeZbiornika Nowy zbiornik był wykonany w e-rybce. Wymiary 250x110x80, wklejony wewnetrzny komin, waga zbiornika ok 450 kg, szyba 15 mm, dno 19 mm. Większego się nie dało bez opcji klejenie poza domem, to był maksymalny wymiar jaki zmieścił się drzwiami. https://picasaweb.go...wadzkaMaj201402 Poniżej link do obecnego zbiornika. Jak widać jest on jeszcze w fazie dojrzewania po przenosinach, a raczej po próbach ratowania ryb. To co przeżyło bardzo po woli dochodzi do siebie. Dużo wody ma swoje plusy bo trudniej zachwiać równowagę ale jak już się coś wleje to później jest taki właśnie problem. Usunięcie tego ze zbiornika wymaga sporo czasu. Aktualny: https://picasaweb.go.../AkwariumObecne

Ja mam MW od kilku miesiecy, porownywalem pomiar z Hanna i wskazywal dokladnie to samo. Regenty sa dostepne osobno.

od 4 dni trzymam Catalaphylie w sumpie bo mój sie za nią zabrał, nie przeszkadzała mu rok, i nagle... trzeba było ja wyciągnąc bo by zaskubał na smierć, i tak cud że się otwiera. Zgadzam sie z kolegą, im większy imperator tym mniej korali

To wygląda raczej na aptasie. Ukwiał ale jak ci sie rozprzestrzeni to mozesz miec problemy.

Ja mam wode ze studni głębinowej, ujecie jest z warstw jurajskich, z wapieni. Woda zawiera tyle weglanu wapnia ze po kilku dniach kamien masz wszdzie, w czajniku, umywalce, muszli, kabina pod prysznicem jest biala od kropoek. Od 8 lat mam zamontowany zmiekczacz na instalcji. Cala woda do domu trafia przez niego. Gdy go nie bylo nowe osmozy "zabiły" mi sie po miesiącu, gdy wyciagnalem membrany byly poprostu biale, zatkaly sie zupelnie. Pomimo zmiekczcza TDS pokazuje wode w kranie na poziomie 200-250, po osmozie 30-35, dopiero po zywicy leci 0. Zywice musze wymieniac co 2 tyg, prefiltry co 3 miesiace a membrany po max 5-6, tak ze nie masz chyba tak zle :-) Woda bezposrednio z wodociagu jest na poziomie 350-400 i bez zmiekczcza nie bylo by mozliwosci w ogole używac osmozy, zabijaja sie blyskawicznie. Pozdr

Duże uznanie dla autora analizy. Komuś sie chciało zrobić, opracować wyniki, przedstawić je reszcie. Moja żona pracuje w SGS i dzięki niej wielokrotnie robiła mi i robi analizy wody z akwarium na róznych solach przy użyciu ICP. Mógłbym tutaj wrzucić kilkanaście wydruków z analizy, tylko pytanie po co, żeby dolewać oliwy do ognia. Każdy wyciąga wnioski jakie mu pasują, zgodzę sie z jednym kolegą że tak jak w polityce, połowa jest za AF a połowa przeciw. W wielu postach zniknęła gdzieś pasja tym hobby, została sama polityka. Każdy produkt sam się obroni i nie ważne czy będzie on polski czy made in .... Mam już trzeci zbiornik, 10 rok, i by najmniej nie uważam sie za eksperta tej dziedzinie ale wiem jedno czasami wszystko jest wspaniale, używa sie najlepszych produktów a przychodzi dzień że coś sie dzieje i nie wiadomo dlaczego, szuka sie przyczyny, czasami ją znajdujemy a czasami nie. To jest hobby, to ma cieszyć, na to każdy z nas wydaje mnóstwo pieniędzy, poświęca czas kosztem innych. Jakie piękne zbiorniki ludzie tu mają, każdy ma swoją drogę do sukcesu, u jednego ona się sprawdzi a u drugiego nie. Powodzenia wszystkim.

Caly dom mam beckersem wymalowany, do tego sciane bezposrednio za akwarium i okap nad nim. Nic sie nie dzieje. Nawet jak pochlapie sie solą to po wytarciu na mokro nie ma sladu. Pomieszczenie gdzie mam sump malowalem ostatnio Flugerem na teflonie, specjalnie do pomieszczen o duzej wilgotnosci. Polecam

no to musisz "podkarmić" zbiornik żeby zrobił się większy, flagowa ryba, ja sobie nie wyobrażam akwarium bez imperatora. Szkoda sie pozbywać. RG

od 9 lat mam imperatora, juz trzeciego z kolei, każdy coś zjadał, im starszy tym wiecej, miałem osobnika przez 5 lat, od ledwo wybarwionego do prawie karpia, jadł z ręki i jadł wszystko co mu spasowało, zoantusy ile by sie tylko dało, więc juz nawet nie kupowałem. Miałem duże euphylie, nie ruszał ich w ogóle aż pewnego razu załatwił dwie w jeden dzień, to samo ze scolimiami, kupiłem piękną czerwoną, średnica ok 15 cm po napompowaniu, cena 600 PLN, napompowanie trwało godzinę, podpłynął i rozerwał całą. Zauważyłem że jeśli koral ma jakikolwiek ubytek, "ranę" to od razu go skubie, tak poprzednie jak i obecny osobnik. No ale czego sie nie wybacza pupilowi, mnie naniszczył mnóstwo korali, więc dla mnie nic nowego, jak to mówią albo rybki albo... korale. W tej chwili mam imperatora, semicirculatusa i diacahtusa i któryś zawsze coś załatwi. Jedzą wszystko, mrożonki, algi, sałatę, kazdy suchy, ile nasypiesz, tyle zjedzą, a jednak zawsze coś podgryzą. powodzenia.

Ja mialem, kilka miesiecy, piekna ryba, karmilem kawalkami krewetek i dorszem z Lidla. Jadla, rosla i... zjadła ocelarisa. Miala go w pysku 3 dni i sie udlawila. Ta ryba zje wszystko co jej sie zmiesci do pyska.

Ja mam wszystko poklejone tym ceresitem. Tak jak kolega robilem prawie plynny i zalewalem łączenia skały, trzyma lux. Wazne zebys rozrabial zimna woda, i zawsze w czystym naczyniu. Za kazdym razem musisz miec czyste naczynie w ktorym rozrabiasz klej, jesli zostana ci resztki z poprzedniego mieszania to zanim wymieszasz zacznie ci juz wiązać.