-
Liczba zawartości
334 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Maelen
-
U mnie gdy podczas czyszczenia szyby odpadła Diodora i spadła na 'plecy' na piach to migusiem wystartowały do niej Nassariusy i Columbelle i ją zjadły a muszelkę wylizał krab.
-
IMHO Echinopora lamellosa
-
Ja miałam kiedyś przez chwilę 5 szt. Zoramia (Apogon) leptacantha, z którymi przywlokłam sobie niestety chorobę. I dopóki żyły, niestety dość krótko, to ładnie pływały w stadku, delikatnie się czasem przepychając. Jednak to nie były ryby otwartych przestrzeni, wolały się chować po kątach, ale może za krótko u mnie były, żeby bardziej się ośmielić. Za to widzę stadko podrośniętych tych ryb w jednym sklepie i ładnie pływają grupą przez środek dużego akwa. Dlatego sama takie zakupiłam, ale skąd indziej i to był niestety błąd - cena, ale teraz już wiem, że nie tylko cena, ale i sklep się liczy.
-
parazoa parzą Rhodactis indosinensis Rhodactis indosinensis parzy Protopalythoa sp. 04
-
Na bardzo szybko i nie na pewno. Prawdopodobnie to wielokrotna nocna przyducha osłabiła w końcu coraz większe z wiekiem ryby i LPS'y. Zmierz pH rano i wieczorem, się okaże. Nie wyłączać niczego na noc.
-
IMO kiełż EDIT: o, właśnie zobaczyłam, że już Ci odpowiedziano w innym wątku.
-
Albo z gorącą wodą, to że dejonizowaną to już szczegół :-)
-
Namierzyć dobrze drania gdzie przyczepiony i najlepiej jakimś śrubokrętem albo czymś podobnym oddłubać stopę z kawałeczkiem skały na którym siedzi. Ja się tak kiedyś pozbyłam tych dużych a małe zeżarły krewetki na aiptazje, nie pamiętam już które to były dokładnie. Teraz to nawet widzę, że tam są dwie sztuki a trzecia na spodzie, na granicy z piaskiem.
-
Usuń spomiędzy tej marniejącej xeni tą dużą aiptasię, parzy ją. Reszta xeni wygląda ok.
-
U mnie cały czas mając dwie paszcze a jedną nogę urósł przez 1,5 roku do wielkości dużego talerza i się nie podzielił. A różnie się działo w akwa. Zamieniłam w końcu na mniejszy model ;-)
-
Co do krabów pustelników jako ekipy sprzątającej to u mnie ładnie, jeśli tylko gdzieś znajdzie (najczęściej na nowych zaglonionych podstawkach ze szczepkami korali), za glony nitkowe bierze się Ciliopagurus strigatus. No i te jego pasiaste nogi :-) Paguristes cadenati doskonale oblizywał każde ziarenko piasku po kolei ale chyba nie wytrzymał konkurencji z resztą krabów i zaginął. No i Calcinus laevimanus, 'Hellboy' , wspaniale skrobie skałę, ale też przewraca wszystko co nie jest przyklejone/przyrośnięte. Te się sprawdziły, kilka innych gatunków było, ale już nie tak skutecznie sprzątały. A jedyny raz kiedy widziałam, żeby jadły ślimaka, to Hellboy zeżarł odpadniętego od szyby podczas czyszczenia jednego Diodora, który upadł na 'plecy' i pokazał miękki 'brzuch', ale to dopiero jak go nassariusy napoczęły Zaletą strigatusa i laevimanusa jest to, że używają zupełnie innych muszelek i nie konkurują o nie między sobą.
-
Miałam podobną caulastreę jak autor wątku ale ją oddałam, ponieważ mam za małe akwarium na jej możliwości :-) Zawsze puszczała jedną lub dwie długachne macki, prawie jak galaxea, i robiła sobie miejsce dookoła. I tak zostałam z jedną zwykłą nieinwazyjną caulastreą fluo :-)
-
'Bąbla', przynajmniej u mnie, zostawiają grzybki sprzedane mi jako discosomy, a te jako rhodactisy 'rozdzierają' się na pół, tak jakby chciały iść naraz w dwie przeciwne strony, co też dość dramatycznie wygląda :-)
-
Któreś osłonice chyba. trochę podobne do: http://pl.reeflex.net/tiere/9352_Aplidium_flavolineatum.htm Zostawiłabym z ciekawości, nawet kosztem briareum :-) A, i póki czas, zdejmij briareum ze skały, bo całą zarośnie a potem trudno się tego pozbyć.
-
a ta asymetria nie wynika z braku drugich szczypiec? nie ma ich urwanych?
-
tutaj bym szukała: http://pl.reeflex.net/kategorie/74.html ewentualnie tu: http://pl.reeflex.net/kategorie/79.html
-
zoa się nie parzą, czasem jeden zarośnie drugi zielony grzybek (discosoma?) parzy pseudogorgonię cdn
-
c.d. terrazoanthus (parazoanthus) parzy część zoasów, pachyclavularię fluo i papaję, wydaje się za to że nie parzy się z protopalythoa sp. 07 quadri czerwonoróżowy parzy fungię sinularia devils hand parzy sinularię dura fluo anthelia parzy pachyclavularię sinularia (klyxum??) z poprzednich postów zostało oznaczone jako cladiella, parzy prawie wszystko 'miękkie (jakkolwiek to zabrzmi ;-) ) kilery' to (alfabetycznie): anthelia, briareum, cladiella, quadri może mniej na temat ale: echinopora lamellosa parzy capnellę briareum trochę fluo parzy duncanopsamię stylopora milka parzy sinularię quadri czerwonoróżowy parzy monti talerzową czerwoną ale zieloną fluo zasadniczo briareum parzy prawie wszystko i całkiem nie na temat: pavona cactus parzy monti czerwoną patykową pavona decussata parzy monti czerwoną patykową pavona decussata parzy monti zieloną talerzową stylopora milka parzy monti samarensis monti zielona talerzowa parzy monti czerwoną patykową monti zielona talerzowa parzy monti zieloną patykową monti czerwona talerzowa parzy monti brunatną/fioletową patykową monti czerwona talerzowa parzy monti samarensis monti czerwona talerzowa parzy monti undata zasadniczo talerzówki parzą monti patykowe cdn :-) o, tak wygląda cladiella, to brązowe, rośnie duże drzewko i jak się pokłada dookoła to pozamiata sobie okolicę i ma miejsce, parzy też monti brunatną/fioletową patykową
-
Nie pałam świętym oburzeniem i uwierz, zgłębiłam temat. To Ty się ciskasz. I dlaczego twierdzisz że zimno nie wywołuje stresu? Zwłaszcza u tropikalnej ryby? Metoda 'na żabę' jest po prostu najszybsza. Najlepsza byłaby chemia, anestetyk, ale mało kto ma do nich dostęp. I każdą czynność można wykonać dobrze lub źle, vide usypianie paletek. Ale jak sam napisałeś, wiara w 'zaśnięcie' jest po prostu łatwiejsza.
-
Witam prosił bym o identyfikację 3 zwierząt.
Maelen odpowiedział Szeryf Hornet → na temat → Identyfikacja
http://nano-reef.pl/topic/77987-scutus-unguis-aka-turkuc-podjadek/page__hl__scutus -
Tak to właśnie działa :-)
-
Pozwalanie aby tropikalna w końcu ryba zdechła z zimna to nie jest 'dobry' dla niej sposób eutanazji. Tzn. jest, ale dla nas, nie dla niej. Najszybszym sposobem eutanazji jest przerwanie rdzenia kręgowego, ale cóż, wymaga od nas pewnej 'odporności'. Edit: A problemu z pozbyciem się zwierząt zazwyczaj nie ma, są zbyt 'cenne' ;-)
-
Te na górze też pozamykane a tam to coś nie sięga, czyli nie to coś jest problemem. A na szybach to to pewnie to: http://pl.reeflex.net/tiere/4970_Staurocladia_sp.htm
-
Ta, ale wiecie że żółtawy nie ma nic wspólnego ze szkarłatnym, panowie? ;-) NMSP :-) A może to było to: http://pl.reeflex.ne...ausithoe_sp.htm A czerwony glon też ładny. Ucho zresztą też.