pinki

Samo nie minie. Lampa UV non stop, Potrwa ze 3 dni aż się woda wyklaruje.

Szkoda tylko tego czasu i nerwów które straciłeś na dojście do przyczyny pylenia.

U mnie też salarias zajada mrożonki, czasem poskubie coś ze skały. Lubi stresować babki co do reszty gatunków bezkonfliktowy.

No fakt niebieskonogi z tą swoją muszlą większe zniszczenie sieje. Co nie zmienia faktu że kraby to jednak trole.

Krab jak krab, zjada glony, jak ich zabraknie to pożywi się wszystkim co znajdzie. Rybę faktycznie jest w stanie zaatakować ale to musiał by być już naprawdę głodny. No i jak wszystkie kraby chodzą przestawiają / przewracają wszystko co nie jest na stałe przytwierdzone. Taki słoń w składzie porcelany.

Zeskrobała się elegancko, zresztą poza akwarium, zobaczymy tylko czy nie odrośnie. Był też tylko w jednym miejscu więc mam nadzieję że nie zdołała się roznieść.

Ech... wyciągam i do skrobania, zanim się rozniesie. Dziękuje.

Chciałem się upewnić czy to jest valonia ? czarne, połyskliwe, dosyć twarde. Przyszło na szczepce.

Zasolenie na 1.024, podnieś uzupełniając odparowaną wodą. Bakterie np. bioS i czekać aż NO2 zejdzie do zera.

Grzebień od strony akwarium. Czarne plexi 3mm mam w kominie, docięte tak aby się klinowało bez klejenia. Wcześniej miałem spienione pcv ale to niestety mialo swoją wyporność więc zostało zastąpione plexi, między plexi a szybą kiełże maja swój raj.

Dokładnie zamiast rodi w miejsce odparowanej dolewaj solankę.

odpieniacz -off obieg - off do sumpa pompa 1000l z wężem, bzzzz i przelane do kubła. następnie odwrotnie, pompą świerzą solankę z kubła do sumpa. obieg - on odpieniacz - on Całość trwa max 3 minuty.

Spokojnie, więc merytorycznie od początku. Młode akwaruim jest bardzo wrażliwe na jakiekolwiek zmiany. Mam tutaj na myśli np. dodanie piachu, dokładanie skały czy np. zmiana soli. Każda taka zmiana skutkuje rozjechaniem parametrów i zazwyczaj wysypem jakiejś plagi. Dlatego optymalnie było by wsadzić skałę do docelowego akwarium zalanie solanką i zasypanie piachem. Podczas trwania cyklu azotowego tylko uzupełniać odparowaną wodę i lać bakterie. Natomiast jeśli wsadzisz skałę do tymczasowego zbiornika i zalejesz solanką to z automatu rozpoczyna się cykl azotowy. Nawet jeśli w takich warunkach zamknie się cykl azotowy a ty przełożysz skałę do docelowego zbiornika, dolejesz świeżej solanki, dodasz piach to już spowoduje to rozjechanie się parametrów i prawdopodobnie jakieś wtórne dojrzewanie. Może wysyp cyjano, może też nic się nie stanie. - Można tylko gdybać jak zareaguje tak młody system. Zazwyczaj reaguje negatywnie na takie zmiany. Dobrym wyznacznikiem ustabilizowanego biologicznie akwarium jest wysyp / rozrost alg wapiennych który następuje zazwyczaj kilka miesięcy po zalaniu akwarium. Do tego czasu można mówić o akwarium które jest bardziej podatne na wszelkie zmiany. Dojrzewanie na suchej skale jest też zazwyczaj łagodniejsze niż na żywej skale jednak też i dłuższe. Jeśli podczas dojrzewania złapiesz jakieś większe cyjano lub dino to możesz tego nie opanować dlatego właśnie istotne jest aby zostawić to w spokoju w początkowej fazie życia.

Glony do wzrostu potrzebują no3 / po4 i światła. Refugium to glony wyższe a ty mówisz chyba o glonach niższych które to pojawiają się podczas dojrzewania a i to niekoniecznie - są to glony niechciane i raczej chodzi właśnie o to aby się ich pozbyć a nie hodować. Odpieniacz to nie tylko czyszczenie ale i bardzo mocne natlenianie wody. Dlatego nie widzę sensu wstępnie ożywiać skałę. Jak już ją zalałeś rodi to wsadź tam jakiś cyrkulator i niech się kręci w tym do woli.

No nie jestem pewien czy to dobry pomysł z tym przekładaniem skały. Po wymoczeniu / wyczyszczeniu skały w rodi można dla pewności zrobić test na no3 / po4 aby się upewnić czy skała czegoś nie puszcza. Ale dojrzewanie poza akwarium ? A co z piaskiem ? Albo z odpieniaczem ? Ja jestem zdania że im więcej czasu minie od zalania do wpuszczenia życia tym cały system będzie stabilniejszy. Mam tutaj na myśli też moczenie rąk, przekładanie skał czy grzebanie w piasku w początkowej fazie życia akwarium. Życie przyjdzie samo razem ze szczepkami. Jak chcesz to przyspieszyć to wsadź kawałek żywej skały.

Normalnie to bym powiedział że miedz, bo ona uśmierca w pierwszej kolejności slimaki nawet w ilościach śladowych im szkodzi. Sprawdz może czy w jakimś preparacie który dozujesz ona nie występuje. Na koniec dodam tylko że turbo to plenne slimaki które w sprzyjających warunkach mnożą się na potęgę ,

Jeśli to coś o podłożu biologicznym to sterylizowanie wody załatwi sprawę uv, ozon. Natomiast jeśli coś się wytraca się ze skały to będzie zonk. W sprawie tej syntetycznej skały to może napisz do aquaforestu bo chyba tylko oni wiedzą z czego to jest zrobione. Silvia ma rację że był gdzieś temat na forum o tym że ta skała traciła objętość, więc może faktycznie trafiłeś jakiś felerny filar.

Dobre, ale coś w tym jest. Kup albo lepiej pożycz dolobelle, zje wszystko w szybkim tempie. Niestety równie szybko padnie z głodu.

To że nie polipuje to nie znaczy że jest martwa. Opylaj przez kilka dni to się przekonasz.