Habu123

Generalnie Marsa jest chyba najlepszym miejscem w Egipcie jeśli chodzi o rafy. Jeśli chcecie mieć rafę przy hotelu to najlepsze są w zatoce Abu Dabbab (np. Hilton) lub hotele Brayka. Jeśli nie mieliście z nurkowaniem lub snorkowaniem wiele wspólnego to polecam zaczynanie z centrum nurkowym. W Marsa jest centrum o nazwie 3WILL - ekipa ma w zasobach również Polaków. Zgadzam się z kolegami, że nurkowania nie da się porównać ze snorklingiem, ten ostatni wystarczy na początek i tylko na początek. Praktycznie w każdym hotelu masz centrum nurkowe, gdzie chętnie zabiorą Cię na nurki. Trzeba tylko pytać o cenę, bo tu rozpiętość jest bardzo duża i można sporo przepłacić. Z drugie strony nurkujesz z nimi przy hotelu, anie jesteś wożony np. na publiczną plażę. Co lepsze - kwestia gustu. Bezpieczeństwo we wszystkich centrach jest podobne. Osoby bez praktyki nurkowej schodzą z instruktorem 1 na 1. Jak zaproponują Ci inny układ to sobie odpuść. Pierwszy raz jest stresujący i jak w większej grupie ktoś wyłapie panikę to może się okazać że zostałeś na dnie sam lub z kolesiem na podobnym poziomie. Aha i jeszcze jedno - pamiętaj że pomiędzy ostatnim nurkiem a lotem dla bezpieczeństwa musi upłynąć 24h. Jak chcesz lecieć do Egiptu to dobrze również wybierz hotel - niestety flora bakteryjna jest tam trochę inna, więc jak Cię złapie tzw. "zemsta faraona" to nie ponurkujesz, bo po 2-3 dniach w łazience nie dasz rady. Ludzie zabezpieczają się różnie, jedni alkoholem inni wybierając tylko gotowane potrawy. Generalnie bakterie są w lokalnej wodzie, więc zazwyczaj jest to loteria i niestety nie masz gwarancji że złapie Cię tylko raz na wyjeździe - kwestia organizmu.

Kup krewetki lub ryby - Aurige lub Chelmona. Chemia kiepsko działa. Jak nie trafisz dokładnie w mordę to tylko ja podrażnisz i wyjdą Ci nowe. Krewetki i ryby eliminują ja skutecznie.

Kup Aurige lub Chelmona. Ja miałem pełno róży. Włożyłem Chełma i problem sam się rozwiązał po miesiącu. A do tego została mi fajna rybka.

@ MojeSumienie Szukaj tylko z Aqua. Ja byłem 2 lata temu z 4 latkiem w Sharm. Poszedł nad morze, obejrzał stwierdził że fajne fale. Próbowałem go namówić na oglądanie rybek, ale podziało tylk z pomostu. Co d wycieczek to bardzo się na nie nie nastawiaj: Jerozolima- 2 noce w autokarze, Kair - 2 noce w autokarze, Petra podobnie. Młody Ci nie da rady. Zwłaszcza jak zrobi jak moja małżonka. Wysiadła nad Morzem Martwym, nie powiem było ze 42 stopnie i biegiem do wody... No tylko że woda aż tak chłodna jak powietrze nie była. Jak chcesz nurkować to chyba lepsza rafa jest w Hurgadzie - ale tam zazwyczaj trzeba pływać na nią łodzią. W Sharmie masz pomosty i na końcu możesz sobie ponurkować w tłoku. Tyle że często jest czerwona flaga i wysokie fale. A zemstą faraona się nie przejmuj. Trzeba uważać na 2 rzeczy: 1. Nie jest za bardzo surowych rzeczy (Owoce, warzywa). 2. Patrzeć co pijesz, bo wbrew pozorom te bakterie siedzą w wodzie. Najczęściej załatwiasz się drinkami z sokami, bo robią je z ekstraktu i z wody, najczęściej prosto z krany a nie z butelki. Jak będziesz pił napoje serwowane z butelek to nie powinno być źle. W razie czego masz aptekę prawie przy każdym hotelu i tam jak powiesz ból brzucha to dostajesz specyfik co w 2-3 dni stawia na nogi.