Skocz do zawartości

akwarysta z LochNess

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    Polska
  • Akwarium
    105l

Ostatnie wizyty

808 wyświetleń profilu
  1. Gwoli prawdy, podmiany nie było 3 tygodnie ale obraz akwarium był ten sam. Natomiast z przysłowiową ręką na sercu mogę powiedzieć, że przez pół roku była tydzień w tydzień robiona na tej soli. Oznacza to trefną sól, a może coś konkretnie jej więcej zużywa? Miałem epizod z przedawkowaniem bakterii, który spowodował ogromny zakwit i 'zaśluzowanie' zbiornika, z czym akurat udało się wygrać. Dzięki za rady, czyli raczej wychodzi, że sól musi być bogatsza? Światło fabryczne reefmax/reefmaster raczej na ten zbiornik wystarcza. Dużo ładnych zbiorników tego typu było na forum pokazywanych. Ja też niegdyś rozkręciłem ładnie ten zbiornik i pod lps-y wystarczało - rosły szybko. Raczej nie tutaj szukałbym problemu. Dzięki !
  2. raczej weszły na to co po tych szczepkach zostało świetlówki led oryginalne z reefmaxa czyli 'Akwarium wyposażone jest w trzy moduły oświetleniowe zawierające po dwie 6W diody LED. Środkowy moduł oświetleniowy zainstalowany w zestawie REEF MASTER LED emituje światło aktyniczne (niebieskie), zaś dwa pozostałe – światło białe'
  3. Żeby wyciągnąć te metale ciężkie, które u mnie wyszły. Ponoć cuprisorb działa nie tylko na miedź ..? Sam nie wiem jak to resuscytować - sól zmienię ale czuję, że nie ona jest problemem. Poza brakiem nutrientów, Waszym zdaniem reszta wyników jest odpowiednia? Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi!
  4. Temperatura jest w zakresie 24.5-26 zmiany nie są skokowe ale termostat w grzałce zaczął szwankować i tak nierówno daje. Podmiany cykliczne raz w tygodniu 10l, a akwarium ma około 85 (ciężko powiedzieć niby to reefmax 105). Sól reefsalt Aquaforestu. Dolewam aminomix i vitality też z aquaforestu. Jaki będzie najlepszy sposób na podbicie nutrientów? Węgiel zostawić czy wyrzucić? No i czy wrzucać cuprisorb lub coś podobnego ?
  5. Węgiel jest niemal od początku, akwarium od lutego prowadzone. W pierwszym miesiącu wszystko wyglądało dobrze. Później pojawił się problem z przedawkowaniem bakterii i do chwili obecnej nie mogę go odratować. Jeśli chodzi o wyniki, to według mnie nie wyglądają tragicznie ale prawdopodobnie jestem zbyt cienki w uszach żeby rozpoznać problem.
  6. Przy badaniu kropelkowym są w zasadzie niewykrywalne. Wrzucony jest węgiel AF. Dostałem takie info od pracownika erybki w Józefowie - rozważaliśmy różne możliwości nie znając jeszcze dokładnych wyników pomiaru. Ile w tym prawdy nie wiem, moje to tło trzyma się dobrze - nie odkleja się nie płowieje więc chyba nie tu problem ...
  7. Oczywiście, choć nie ukrywam, że wygląda to katastrofalnie i jestem bliski zlikwidowania zbiornika. Akwarium to niegdyś było z powodzeniem prowadzone, później miałem okres przerwy z uwagi na przeprowadzki ale postanowiłem je wskrzesić w lutym tego roku. Do chwili obecnej nie udało mi się go ustabilizować. Na razie nie dodaje więcej szczepek, wszystko padło, a sarcopython jako jedyny przetrwał i nawet rośnie choć nie polipuje tak silnie jak powinien. Trzymam go jako swoisty miernik sytuacji w akwarium.
  8. Drogie Morszczaki, zwracam się do Was kolejny raz o pomoc. W związku z problemami z ustabilizowaniem mojego reefmaxa wykonałem testy w MarinLab. Poza rybami i sarcopythonem, wszystkie szczepki miękkich (pseudogorgonia, zoa) oraz LPS (caluastrea, euphylia) niestety padły. Wartości, które są znacznie przekroczone to Zn, Al i podniesiony Bar, poza tym niedobór Siarki. Słyszałem opinie, że metale ciężkie w reefmaxie pojawiają się od niebieskiego tła wklejonego na tylnią szybę i w zasadzie nie ma sensu prowadzić tego akwarium. Czy ktoś z Was ma jakiś pomysł co może zawodzić w moim baniaku i jak to naprawić - może grzałka albo coś innego? Będę bardzo wdzięczny za pomoc, a za prawidłową diagnozę będę dłużny czteropak złotego trunku przy okazji jakiegoś zlotu... Results_2020_09_07_20820-1_skompresowany.pdf
  9. Dzięki za sugestię, z pewnością nie jest to tożsame zjawisko. Przyznam szczerze, że pierwszy raz z tym się spotkałem - wszystko było pokryte takim śliskim kożuszkiem, z resztą częściowo widać to na zdjęciach ale jednak one nie oddają rzeczywistości w pełni. Odpieniacz był ustawiony na mokro, jeśli można w ogóle o jakiejkolwiek regulacji mówić w przypadku oryginalnego odpieniacza reefmax... Używałem tego reefmaxa przed obecną reaktywacją ponad dwa lata i nigdy nie widziałem żeby ten odpieniacz pracował tak mocno i stawiał tyle gęstej brudnej piany. Aktualnie sytuacja z 'brudem' chyba jest opanowana, bo jest zdecydowanie mniej piany, woda jest niezwykle klarowna (choć był tylko krótki okres jej zmętnienia) oraz co najważniejsze przestała wydzielać ten dziwny bakteryjny zapach. W panelu pozostają wrzucone Life Bio Fil (w pierwotnej zbyt wysokiej dawce - tj. większej niż zalecał producent) oraz phosguard i węgiel aktywny Aquaforesta. Natomiast proszę Was morszczaki o pomoc, bo brakuje mi pomysłów co dalej robić i skąd wynikają moje problemy aktualnie. Koralowce się nie pompują, nie wystawiają polipów - poza pseudogorgonią, choć ciężko tu też mówić że jest ona w dobrej formie. Sarcopython, którego prezentuje zdjęcie z pierwszego postu wydaje się że odchodzi na wieczną rafę i raczej nie ma możliwości żeby go uratować. Podmiany robię regularne 10% co tydzień, parametry są niemal identyczne z tymi które podałem przy pierwszym poście. No3 jest zerowe, choć są ludzie na forum, którzy takie poziomy utrzymują a koralowce im nie padają. Oczywiście będę dążył do podniesienia No3 ale na razie nie mam żadnej obsady rybnej i nie karmię więc może to być trudne. Zacząłem dozować Aminokwasy i Witaminy od Aquaforest. Nie zauważyłem żadnych pozytywnych skutków. Jakieś sugestie? Będę bardzo wdzięczny za podpowiedzi. Jeszcze raz dodam, że całe 'zło' zaczęło się od tego przedawkowania bakterii, czy rzeczywiście przekwit bakterii mógłby spowodować tak duże spustoszenie w baniaku?
  10. Dzięki za odpowiedź. Ale czy zakwit może mieć taki przebieg? Przy zakwicie raczej powinna być mleczna woda, a u mnie taki stan utrzymywał się tylko przez nieco ponad jeden dzień. Poza tym jeśli przyjąć że to rzeczywiście zakwit to czy może on mieć aż tak silny wpływ na samopoczucie koralowcow ? Parametry mają stabilne więc powinny mieć się chyba dobrze a są na granicy przetrwania.
  11. Witam wszystkich morszczaków, trzy miesiące temu postanowiłem reaktywować mojego reefmaxa. Po dwóch miesiącach bez obsady wrzuciłem pierwsze szczepki. Początkowo wszystko pięknie rosło jednak w pewnym momencie pojawiły się w akwarium gluty, zielony nalot/maź na skałach i piachu, a korale zaczęły obumierać. Cyjano, dino wykluczam niegdyś je przechodziłem wielokrotnie i wiem jak wyglądają. Przypuszczam, że doszło do zakwitu bakteryjnego. Aczkolwiek nie miał on typowego przebiegu a jeśli tak to musiał być bardzo mocny. Akwarium posolone solą reef crystal, obecnie używam aquaforest Reef Salt. Od samego początku w akwarium wrzucone były Life Bio Fil (niestety w zbyt dużej dawce). Skała sucha z jednego z najbardziej znanych sklepów internetowych, piasek żywy Bio-Active Live Natural oraz od początku dozowałem zgodnie z zaleceniem producenta ZeoBakt. Problem pojawił się dopiero jak przedawkowałem ZeoBakt, zamiast jednej kropli na tydzień, wlałem 3-krotnie po jednej kropli w odstępie co 3 dni. Od tego czasu w akwarium pojawiły się przezroczyste nitki, które starałem się pokazać na zdjęciu (jest ich o wiele więcej, takich drobnych nitek - zdjęcie obrazuje tylko największe 'okazy' bo aparat w telefonie nie jest dostatecznie czuły żeby to złapać), na skałach i piachu pojawił się dziwny śluzowaty zielony nalot (obecnie skały zostały przeze mnie wyczyszczone szczotką z tego szlamu - jednak na części zdjęć widać pozostałości na szybach), oprócz tego co bardzo zaskakujące odpieniacz, mimo że oryginalny reefamaxa bardzo mocno pieni i wyrzuca niesamowicie śliską i brudną pianę. Poza tym woda zamiast przyjemnie pachnieć morską wodą z akwarium ma zapach 'śliski', nieprzyjemnie słodki, właśnie taki bakteryjny. Na zdjęciach pokazuje też jak wygląda chociażby sarcopython, brarieum wogóle się schowało i nie polipuje. To samo z pseudogorgonią. Caulastrea marnieje. Testy wody są w porządku, chociaż pewnie napiszecie, że mam niedopuszczalnie niskie wartości azotanów i fosforanów, i z tym się z góry zgodzę, jednak wg mnie ogólny problem dotyczy przedawkowania bakterii? Czy to możliwe, żeby miało to aż taki wpływ? NO2 - 0 NO3 - 0 PO4- 0 KH - 7,6 Ca - 460 Mg - 1480
  12. jeżeli ich populacja będzie pod kontrolą to bardzo pożyteczne stworki
  13. teorie spiskowe dziejów były od zawsze, jak widać obecnie też w nie wierzą co niektórzy
  14. a no właśnie dlatego, że działa na innym rynku - ja bym to tłumaczył w ten sposób
  15. wrzuć zdjęcie, pokaż jak wygląda sytuacja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.