-
Liczba zawartości
355 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez R3BEL
-
No właśnie nic nie zmieniałem z ustawieniami falowników. Na samym początku po zakupie koral przez chwilę był w za mocnym prądzie i rzeczywiście wtedy nie chciał się za bardzo otworzyć, dlatego też umieściłem go niżej i później pompował się cały pięknie, aż do teraz.
-
Moja lampa do LEDowy Maxspect Recurve R6 z ustawieniem głównie pod LPSy i korale miękkie. Wydaje mi się, że światło nie jest za mocne. Zwłaszcza, że niedługo po wstawieniu do akwarium przenosiłem koral o jeden poziom niżej na mojej skale i po tej zmianie ewidentnie widać było poprawę w pompowaniu się korala, która utrzymywała się prawie cały miesiąc aż do tej pory. Będę w takim razie bacznie się przyglądał dalszemu zachowaniu tego korala jak i pozostałych.
-
Jako, że to dopiero moje początki z koralami chciałbym zaciągnąć rady bardziej doświadczonych akwarystów. Otóż z jeden z moich korali, które posiadam od miesiąca (Euphyllia glabrescens), zaczął się zachowywać dosyć dziwnie od kilku dni. Mianowicie jedna z główek korala nie w pełni się pompuje. Do tej pory wszystkie główki pięknie się pompowały, a gdzieś od 3 dni jedna coś się chyba na mnie obraziła. Czy to normalne? Czy też może to być oznaka czegoś niepokojącego? Dodam, że reszta korali (Zoa, Dunca, Parancora, Trachyphyllia, Favie) nie wykazuje niczego niepokojącego.
-
W tym rzecz, że aktualnie posiadam już skarpetę...
-
W takim razie chyba się zdecyduję. Też właśnie nie mam za dużego wyboru co do sprzętu pasującego do mojego sumpa. Dzięki za info.
-
Dzięki za informację. Masz może jakieś fotki jak prezentuje się on gabarytowo w Twoim sumpie? Pomimo tych niewielkich wymiarów, które są wszędzie podawane na stronach jakoś ciężko jest mi w stanie sobie go wyobrazić, bo wychodzi na to, że jest to małe pudełeczko
-
Po wielu podejściach mój Pterapogon w końcu zainteresował się szklarką. Początkowo nie był w ogóle zainteresowany, później zaczął coś tam podskubywać (ale mało), a w tej chwili jak tylko wrzucę szklarkę do akwa to idzie w nią jak dzik w kartofle. Do tego nabrał więcej pewności siebie w akwarium, ponieważ jak tylko coś mu nie pasuje to potrafi odganiać inne ryby od pokarmu (którego tak czy tak inne ryby mu nie podbierają). Bardzo dziękuję Wszystkim za Wasze rady!
-
Czy ktoś z Was ma dokładnie ten model rollermata? Niestety każdy model (włączając w to dosyć mały Theiling Rollermat Compact) nie mieści się w moim sumpie, a z drugiej strony to ciągłe czyszczenie/wymiana skarpety czy też wymiana co chwilę pasków włókniny filtracyjnej staje się być mało wygodne. Jeśli ktoś ma to niech podzieli się opinią i jeśli to nie problem wstawi jakąś fotkę bo w necie niestety za wiele nie można znaleźć.
-
Też mam Quantuma 160 i jestem z niego mega zadowolony. Rzeczywiście robi swoją robotę i jest w zasadzie niesłyszalny.
-
Moim zdaniem w niektórych przypadkach samo takie rozwiązanie zwyczajnie nie wystarczy. Ja u siebie początkowo też miałem tylko rozwiązanie jak kolega zamieścił na zdjęciu (z drobną różnicą: w miejscu zaworu ręcznego miałem elektrozawór sterowany programatorem), ale też bardzo szybko zużywała mi się żywica (max to 2 tygodnie). Dlatego też za radą kolegów z forum dokonałem małej przeróbki przy łączeniu filtrów i zamontowałem tuż za membraną, a przed DI, trójnik (z dodatkowym elektrozaworem wody do ścieku / może też być zawór ręczny jeśli nie masz autodolewki i wodę do dolewki przygotowujesz w osobnym zbiorniku). Dzięki takiemu rozwiązaniu, po uruchomieniu dolewki, przez 1min woda za membraną leci do ścieku (elektrozawór ścieku otwarty, elekrozawór dolewki za DI zamknięty), a po minucie zmiana (elektrozawór ścieku zamknięty, elekrozawór dolewki za DI otwarty) i dzięki temu woda trafiająca z membrany na DI ma jakieś max 10-11ppm, a za Di już 0ppm. No i jak na razie miesiąc mija od ostatniej wymiany, a zasyp żywicy wygląda nadal bardzo dobrze.
-
Domyślam się, że nie ma na to złotego środka. Ale na pewno każda rady się przyda, zwłaszcza że dopiero zaczynam przygodę z morszczyzną.
-
Dziękuję Ci bardzo za wyjaśnienia. Obserwowałem pozostałe ale nic nie zauważyłem. Poza tym Doktorek tylko Zebrasome podskubywał, pozostałych w ogóle nie ruszał. Będę się bacznie przyglądał przez kolejne dni. Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
-
Nik@, do tak wysokich temperatur na pewno nie podniosą, uważasz że w takim wypadku powinienem już wracać z temperaturą do wcześniejszych 25 stopni? Pozostawić jeszcze lampę UV czy też już powinienem wyłączyć? Na reefhubie najbliższy tematycznie artykuł jaki znalazłem dotyczył właściwości czosnku, ale chyba nie o ten artykuł Ci chodziło
-
W sobotę do akwarium wprowadziłem Zebrasome Xanthurum, od tego czasu cały czas w doskonałej kondycji i z apetytem, jednakże wczoraj wieczorem zauważyłem że z jednej strony na ciele pojawiły się maleńkie białe kropeczki (niestety nie byłem w stanie uchwycić tego na zdjęciu). Od razu podniosłem temp do 27 stopni i w ruch poszła lampa UV (z zalecanym minimalnym przepływem 400L/h), dodatkowo swoją robotę zaczął robić Doktorek. Dzisiaj po powrocie z pracy zauważyłem, że plamki na szczęście całkowicie zniknęły. Ale moje pytanie jest takie, jak długo podtrzymywać jeszcze podwyższoną temperaturę (słyszałem że podobno do 3 dni ale wolę się upewnić) oraz jak długo jeszcze mieć włączoną lampę UV? Dodam, że od początku ryba karmiona jest mrożonym pokarmem z dodatkiem czosnku (który z chęcią zajada). Zakupiłem też Microbe-Lift Herbtana tylko czy skoro plamki ustąpiły to i tak podawać?
-
Wprawdzie apogonik podczas karmienia nie był za bardzo zainteresowany pokarmem, ale i tak dzisiaj po pracy bardzo mile mnie zaskoczył. Mianowicie postanowił opuścić swoją miejscówkę i ku mojemu zaskoczeniu pływał dobre kilkanaście minut razem z pozostałymi rybami na przedniej szybie (dodam, że żadna z ryb go nie atakowała w tym czasie). Poza tym za radą kolegi wstawiłem w dotychczasowe miejsce bytowania ryby tego pseudo jeżowca zrobionego ze słomek (znalazłem ten artykuł na zagranicznym forum tyle tylko że ja swojego uformowałem w kulkę i przyczepiłem do szyby klipsem do alg), zobaczymy czy dzięki temu poczuje się pewniej w akwarium. Mam nadzieję, że częściej będzie wypływać tak jak dzisiaj i przy okazji zacznie też jeść (postaram się spróbować z tą szklarką).
-
Bardzo Wam dziękuję za wszelkie rady. To moje pierwsze ryby więc rzeczywiście trochę się stresuję widząc że coś jest nie tak. Mam nadzieję, że któraś z metod pomoże.
-
Hmm takie zachowanie zauważyłem u niego, rzeczywiście czasami otwierał pyszczek i trzymał go otwarty tak przez chwilę. Ale dalej to jednak mały osobnik. Możliwe, żeby taki mały okaz mógł mieć ikrę?
-
Dzięki za Wasze podpowiedzi. Na pewno sprawdzę wszelkie możliwe rozwiązania. Niestety nic w rodzaju łąki w swoim akwarium nie posiadam, aczkolwiek samych kryjówek jest dosyć sporo, tyle tylko że wszystkie znajdują się w skałach. Jak dwa razy wypłynęła dalej to nie zauważyłem żeby któraś z ryb znowu ją zaganiała, ale pewnie wszystkiego nie byłem w stanie wyłapać przez te kilka dni. A co do wielkości to moja sztuka ma jakieś 4cm. Tego nie wiem. Poprosiłem taki rodzaj ryby i taką też otrzymałem w sklepie (wyglądała, że jest w dobrym stanie, więc wziąłem).
-
Tak jak wspominałem pozostałe ryby mają się dobrze. Błazenki cały czas w ruchu, Zebrasoma też ładnie pływa między skałami, Doktorek jak się wybudzi też szaleje. Jedynie Decora większość czasu schowana w swojej kryjówce (ale na jedzenie od razu się pojawia). Tylko ten Pterapogon mnie martwi. Nie chciałem brać ich więcej bo naczytałem się, że ciężko dobrać jakąś parkę i zazwyczaj z kilku sztuk przeważnie zostawała jedna. Ogólnie to żadna z pozostałych ryb w ogóle Pterapogona nie zaczepia, więc pod tym względem nie powinna być zestresowana. Też nie chce nikogo o nic oskarżać. Wiem tylko że taka praktyka czasami jest stosowana, a niestety zachowanie ryby przejawia podobne symptomy.
-
Witam. W sobotę przywiozłem do domu 1szt Pterapogona (z jednego z bardziej znanych sklepów akwarystycznych). Podczas aklimatyzacji wyglądał dobrze, później też przez pewien czas pływał po całym zbiorniku, aż do momentu kiedy zauważyłem, że zatrzymał się w tylnym rogu akwarium (na wysokości połowy szyby) i tak już został. Cały czas pływa tylko w tym jednym rogu akwarium (no może dwa razy podpłynął do przedniej szyby i wrócił), a co najgorsze w ogóle nie przyjmuje żadnych pokarmów (ani mrożonek, ani suchego). Parametry w zbiorniku są ok, pozostałe rybki zachowują się normalnie. Macie jakieś pomysły co mogłoby pomóc, jaki rodzaj pokarmu? Trochę ciężko mi uwierzyć, że sklep z którego wziąłem rybę miałby ją nie z hodowli a z odłowu (łapaną na cyjanek).
-
Ja obecnie będę testował lampę na takich ustawieniach. Dopiero co wprowadzam pierwsze korale, więc jeszcze nie wypowiem się o efektach, ale sam zamysł wydaje się mieć sens (żeby nie było nie jest to konfiguracja zrobiona własnoręcznie ). Akwarium delikatnie budzi się z ciemności i również wieczorem delikatnie w nią zapada. Jakby co zamieszczam też kod QR (super rozwiązanie, nie trzeba tracić czasu na manualną zabawę z kolorami).
-
Pewnie zdecyduję się na Euphilie. OK, będę o tym pamiętał. Raz jeszcze dzięki za pomoc. EDIT. Odebrałem właśnie preparat ATM, tylko jeszcze mam do kolegi pytanie czy wlać go dopiero po wpuszczeniu ryb czy może jednak wcześniej? Z polskiej adnotacji nie wynika zupełnie nic (poza tym jaka ilość na jaki zbiornik), a w oryginalnej treści jest tylko o zachowaniu pewnych parametrów akwarium i wyłączeniu na kilka dni niektórych urządzeń. BTW butelkę mam zakupioną odpowiednio do posiadanego litrażu.
-
Postanowiłem zrobić tak jak kolega zaproponował. Na początek poza ekipą sprzątającą wpuszczę wspomnianego wcześniej salariasa oraz doktorka, plus dojdzie jeszcze para błazenków i fioletowy ognik. Do tego kilka miękasów i pewnie jeszcze coś dla tych błaznów, żeby miały gdzie pomieszkiwać (ale tutaj jeszcze mam dylemat czy pchać się w jakiegoś ukwiała czy może jednak jakiś koral pełniący podobną funkcję dla ryb co ukwiał). Dzięki za podpowiedź.
-
OK, jak najbardziej ma to sens, tylko pytanie czy wrzucenie większej ilości ryb na raz nie obciąży za bardzo akwarium i nie spowoduje rozpoczęcia cyklu azotowego od nowa? Gdzieś wcześniej czytałem, że generalnie do nowego zbiornika powinno się wrzucać jedną rybę na miesiąc, właśnie dlatego, żeby nie było takiego kopa przy którym ilość namnożonych bakterii będzie niewystarczająca.
-
Witam, po prawie dwóch miesiącach od startu w końcu parametry w moim zbiorniku (360L) uspokoiły się (PH=7.93, kH=7.6, NO2=0, NO3=5, PO4=0.02, Ca=415, Mg=1350) dlatego też postanowiłem wprowadzić jakąś pierwszą obsadę (rozgwiazda, krewetka, krab, ślimaki). Zastanawiam się tylko czy przy tych parametrach mógłbym wprowadzić już także jedną lub dwie ryby? Myślałem o salariasie oraz doktorku. Jakie są Wasze opinie na ten temat? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.