R3BEL

Ja swojego Aquaticlifa mam 20cm od tafli i korale są zadowolone. Mówię tu tylko o LPSach, ponieważ do SPSów dopiero się przymierzam.

Polecam. Miałem jakiś czas temu ten sam piasek co Ty i niestety, ale latał po całym akwarium drażniąc przy tym korale. Obecnie przy aragonicie problem zniknął, nawet babce kopiącej taki granulat nie przeszkadza jeśli być planował jakąś.

Jak napisał Hoom pewnie większość osób polecając Ci skałę będzie nawiązywało do swojej. Ja w przeciwieństwie do wcześniejszych wypowiedzi napiszę, że zaczynałem na RRR, ale drugi raz bym na niej nie wystartował, no chyba że połączyłbym ją w równych proporcjach z żywą (w głównym lub sumpie) to wtedy ma to sens. Jest ciężka, zero porowatości, tyle tylko że ładnie wygląda i z tego co widać po wypowiedziach na forum łagodniej przechodzi okres dojrzewania.

Polecam skorzystać z rady kolegi Krzysztofa. Też tak zrobiłem u siebie i teraz dopiero jak za membraną osiągnę niską wartość TDS załączam pojemniki z żywicą. Dzięki temu już nie muszę wymieniać żywicy tak często.

Miałem nową wersję i nic nie pomogła. Na szczęście też nie było żadnych szkód po jego zastosowaniu. U mnie cyjano zniknęło dopiero po zastosowaniu Royal Nature Red Slime Remover.

Korzystam z takiego zestawu (Volt + aku) i mogę śmiało polecić. W razie dłuższej przerwy w zasilaniu jego koszt zwróci Ci się w moment, biorąc pod uwagę sytuację gdybyś go nie miał i licząc późniejsze możliwe straty.

Jeśli miałbyś chwile żeby cyknąć parę fotek, zmierzyć podstawę i wysłać mi takie dane na priva to byłbym wdzięczny

OK. w takim razie rozejrzę się jeszcze za tym nowym modelem Delteca 601. Dzięki za radę.

Rozważałem ten model, ale mam poważne obawy ponieważ nigdzie nie widzę go dostępnego od ręki, a z tego co wyczytałem na pewno starsza wersja by mi weszła do sumpa (podstawa 18cm szerokości), z nową już nie mam takiej pewności. Na stronie producenta jest napisane, że nowy model niestety ma już wymiar 26cm (a jak otworzysz dokumentację to wyświetla Ci parametry starszego modelu). Z drugiej strony sklepy internetowe przy tym nowym modelu pokazują wymiary w cały świat, gdzieś znalazłem że podstawa to 21cm, ale dalej to za dużo jak na mojego sumpa.

Tak jak napisałem w początkowym poście w grę wchodzi jedynie reaktor mieszczący się w komorze o szerokości 18cm. Niestety ale żaden Twistman tam się nie zmieści. Inaczej nawet bym się nie zastanawiał przy wyborze.

Za dużego wyboru niestety nie mam, więc chyba zaryzykuję i zdecyduję się na ten model. Dzięki wielkie za wyjaśnienia

Może źle to określiłem, a mianowicie ta pompa nie wymaga dodatkowego zasilania wodą z sumpa, do tego wykorzystuje wbudowaną w reaktor pompę. Skimz CM97 Mini Calcium Reactor has included a DC pump which give you full control of the flow rate through the reactor. QuietPro QP1.2 DC pump does double duty as a feed pump, pulled water into the reactor at the rate the effluent is allowed to exit while recirculating the water within the reactor chamber to contact with calcium media. This will allow you to adjust the optimum level of calcium carbonate requirements. I właśnie trochę mnie zastanawia takie rozwiązanie (głównie ze względu na późniejszą kalibrację urządzenia), ponieważ większość reaktorów korzysta jednak z jednej pompy miksującej wodę w reaktorze oraz z dodatkowego zasilania wodą z sumpa (z bajpasu, pompy perystaltycznej albo dodatkowa pompa obiegowa). Mam instrukcję do tego modelu i czytałem trochę na jego temat, niestety tylko na zagranicznych forach, ale opinie ma pozytywne. Byłem ciekawy czy u nas też ktoś może korzysta z takiego rozwiązania. Oglądałem zarówno materiał Seba na YT, jak również czytałem jego przemyślenia na stronie SF. Ale dzięki za sugestię

Czy ktoś z tu obecnych używał może reaktora wapnia tego typu, czyli takiego bez konieczności stosowania dodatkowej pompy dozującej? Nie mam możliwości wstawienia czegoś poza sumpem, a aktualnie zbyt dużego wyboru na rynku nie ma, więc zacząłem rozważać taki reaktor. Może nie ma on dużej pojemności, ale wg opisu jest on w stanie obsłużyć akwarium dwa razy większe niż moje, więc powinien wystarczyć. Ewentualnie jeśli ktoś jest w stanie zaproponować inne rozwiązanie, które jest dostępne na rynku i zmieści się w komorze o szerokości 18cm to jestem otwarty na propozycje.

Nigdy nie sprawdzałem włókniny, a przerobiłem już trzy rollermaty. Po prostu kupowałem zawsze włókninę producenta do konkretnego rollermata i na tym temat się kończył. Skoro producent oferuje ją do swojego sprzętu to liczę, że posiada ona odpowiednie właściwości, bez zbędnych niespodzianek. W przypadku zamienników już nikt Ci żadnej gwarancji nie da.

Również dołączam się do prośby kolegi. Fajnie byłoby zobaczyć gotowe ustawienia innych osób i przetestować to u siebie.

Zgodzę się w 100%. Zabawa z ustawieniami bez ICV to droga przez mękę. Sądzę, że gdybyś się pobawił fabrycznymi ustawieniami to spokojnie nawet przy dwóch sztukach uzyskałbyś ciekawy efekt. Te pompy, pomimo tego że pchają wodę tylko w jednym kierunku potrafią wiele zdziałać. Co do ustawienia na odpowiedniej wysokości to rzeczywiście przy większej mocy potrafi zasysać powietrze gdy jest zbyt płytko obsadzony. Ale i tak nie wróciłbym już ponownie do Gyre, za tą ciszę w domu i łatwość konserwacji warto było się wykosztować. @dadarioSądzę, że będziesz zadowolony z tej zmiany.

U mnie większość elektryki niestety musiałem upchać bezpośrednio w szafce razem sumpem. Z tego względu zastosowałem gniazdka o wyższym standardzie ochrony i jak na razie jakoś to się kręci już o 1,5 roku. Oczywiście szafka jest odpowiednio wentylowana, a za prawidłową wilgotność w szafce odpowiada sterownik zarządzający pracą dwóch wentylatorów. Część kontrolerów również jest umieszczonych w szafce (pompa obiegowa, odpieniacz, rollermat), natomiast kontrolery od pomp cyrkulacyjnych oraz lamp umieściłem już z boku szafki, żeby mieć do nich lepszy dostęp. Poza szafką znajduje się jeszcze niewielka szafeczka z UPSem i akumulatorem.

U mnie sprawdza się tylko Artemia, choć próbowałem już różnych mrożonek.

Niestety w dniu dzisiejszym na wieczną rafę odszedł jeden z moich błazenków. Od początku był bardzo chorowity i sądziłem że nie da rady przetrwać nawet kilku tygodni, ale jakoś przez ponad rok za każdym razem udawało mi się go zabierać z rąk śmierci. Niestety dziś po powrocie do domu zastałem jedynie ucztę kraba i ślimaków nad jego zwłokami Aktualnie ostał mi się jeden dorosły błazenek Amphiprion ocellaris w standardowym umaszczeniu. Moje pytanie jest teraz takie, czy do tego błazenka mogę dodać kolejnego Ocellarisa, ale w innym umaszczeniu niż standardowe, np. Wyoming White?? Czy jednak umaszczenie ma tu znaczenie?

Nie masz co dzwonić, sam tego szukam od pewnego czasu (oraz karmnika na mrożonki tej firmy) i niestety jest problem z dostępnością (nie tylko w Polsce) produktów tej marki

Polecam Red Sea Aiptasia-X. Dziś stosowałem, po Aiptasii nie zostało ani śladu. Poniżej przykład:

Rozumiem, w takim razie zostanę przy tych dwóch workach które mam i powinno wystarczyć na odpowiednią, nie za dużą warstwę Dzięki za info

A jaką grubość podłoża miałeś przy tych trzech workach? Masz może jakąś fotkę?

Właśnie zastanawiałem się czy wystarczą dwa czy może jednak wziąć trzy opakowania żeby później nie domawiać.

Jak sądzicie, ile takiego aragonitu wsypać na dno o wymiarach 100x60cm żeby to i ładnie wyglądało i nie tworzyło też jakiejś grubej warstwy?