Caban
Klubowicz-
Liczba zawartości
123 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Caban
-
A co to ma do tematu po prostu jak czytam to komentuję . a nie czytma kiedy to było . Czy to zle .? A poza tym ten troll mnie irytuje tymi swoimi wpisami . Nie lubie jak kogoś obraża i psuje komuś temety.
-
Wiem wiem stary temat ale jak czytam takie posty to mnie normalnie wzbiera na wymioty od środka . Musiałem to skomentować . Trudno i darmo jest tu kilku troli na tym forum co tylko krytykują .. P.s. dobrze Tobie tam kolega poniżej napisał dawno ale potrzebnie .
-
Ok Ok . Bo widzę że chyba zle to napisałem albo co ? Pomalutku spróbuję wyjaśnić . Ja rozumiem iż jak będę stał na ziemi a wlożyl bym fazę do szczelnego zbiornika szklanego to przeplynie przezemnie prąd. ok . Ale co jeśli : Miernikiem podłączonym do 0 mierzę róznicę potęcjałów i wychodzi mi miedzy wodą lub obudową a wspomianym zerem 50 v. Czy to szkodzi rybom a nawet może je zabić ? Zakładając że jest uziemienie dobrze podłączone . A np. co jesli tego uziemienia nie ma w głównym przyłączu prądu do calej aparatury akwarium . Tak jak np. może jest u mnie (dziś kolego podjeżdza z oscyloskopem i miernikami ) że miedzy zerem a uziemieniem jest 40 v itd . Czy te przykłady pierwsze albo drugie mogą mieć wpływ nawet znaczący na zdrowie a nawet życie ryb bo na mnie akurat nie maja na razie przynajmniej odczuwalnych. Do tego dodam iz jednak ryby przez kłósowników czasem są rażone prądem a jednak zbiornik sam z siebie jest jednak uziemiony a ryby po taki połączeniu fazy z wodą do góry płetwami pływaja . Więc co to za prąd jest że je uśmierca indukcyjny nawierzchniowy czy inny bo w ogóle tego nie kumam ?
-
Ok . A czy sam akwarysta może tylko mieć, różnicę potencjałów ? A co np. jeśli jakiś silnik w pompie obiegowej ma przebicie (chociaż urządzeń podtrzymujących jest u mnie tyle że nie starcza gniazdek ) i prąd oddaje na bolec (uziemienie) ? Wtedy prąd płynie czy nie ? bo elektrykiem nie jestem . Mam tu na myśli natężenie, prąd płynący cały czas przez kałużę a nie oddany jedno razowo do ogromnego uziemienia.
-
Witam . Sprawa jest prosta . Jakie jest dozwolone a jakie jest śmiertelne, przebicie prądu do wody z zepsutego urządzenia zasilającego oczywiście akwarium, dla ryb i zwierząt morskich a jakie dla człowieka ?
-
Ale kiedy czytam takie posty to one też obrażają innych kolega tylko pyta bo się nie zna a każdy popełnia blędy ! Co to ma za znaczenie ? Poza tym nikogo nie obrażam w przeciwieństwie do Gotmoga
-
A Ciebie Gothmog wielki znawco to już w ogóle nie kumam ? Chłop się pyta a ty expert z 2 letnim stażem wypisujesz oczywiście offtopa zamiast pomagać. wez sobie testera temat znajdz o restartowaniu skały a uchodzi on tu też za jakiegoś pseudo goru . Nie mówie że sie nie zna ale robił to wszystko co inni a teraz reszta pisze ze boże zabijac skałę itp A jak on to pisał to ok moze tak czy tak smiesy mie ten brak samo krytyki wrecz jest to błazenada.
-
Co to w ogóle znaczy ?
-
Jestem tego samego zdania co kolega Mini. Po co ma pokazywać zbiornik temat jest zupełnie inny a są teżinni którzy chcieli by wiedzieć z czego są zrobione te testy i wiele innych spraw . Czemu jest to tak tajemnica ? Tu na tym forum jest tyle różnych niuansów wyjaśnianych a inne to temat tabu ? Gdzie jak nietu można o to zapytać ?
-
Właśnie dlatego, pisałem aby go wpuścić do środowiska gdzie nie ma żadnego salariasa i sprawdzić czy zacznie jeść może żywi się tylko wybranymi rodzajami glonów a nie jak leci wszystkimi . po zjedzeniu wszystkich z danego zbiornika po prostu nie ma co jesć i zaczyna marudzić az zacznie jesc te inne glony .
-
Z moich doświadczeń wynika iż nie wolno bagatelizować problemu . Walka z glonami może przerodzić się w walkę o zbiornik, która to w efekcie może doprowadzić do dużych strat w zbiornku zarówno ryb jak i wszystkiego po kolei . Radził bym od razu zakupić jakieś zwierzęta glonożerne aby na bieżąco usuwały glona . Np jeżowca, salariasa etc.
-
Jak by sali potrzebował nowego domu z łąką to służe pomoca . Nawet moge przyjac go na czas odrostu łaki. u mnni na pewno nie zglodnieje.
-
Kurcze ale żem babola pierdyknął . Dobra nie ma tematu żle mi się coś skojarzyło okok . No to rzeczywiście mają znacznie większą żywotność.
-
No dobry i fajny to pomysł . Tylko po co ? Aby tylko bliki były ? Bo po to aby ulepszyć rodzaj światła i bardziej go dopasować to cyba raczej słąby pomysł . bo wydaje mi się iż świetlówki to jak na razie dla mnie najlepsze światło . Piszę tu o sobie bo na hqi dopiero przechodzę ze świetlówek a ledy jakoś mi i koralom typu akra nie podchodzą .
-
Posiadam lampę aquastarlight 150 wat w czarnym kolorze . Pewnie ma kilka lat nie jest to najnowszy model. Zapewne balast ma oryginalny ale jak co to mogę sprawdzić jeśli jest to bardzo ważne . Wynika z tego że mają nieco wjęcej żywotności niż hqi o jakąś jedna trzecią to w sumie nie wiele . Hqi = 60 000 h a led 75 000 h . Ten wykres pokazuje iż nie jest to milion godzin a trochę więcej niż hqi .
-
to jest ściema ! Wez sobie taki przykład HQI 150 w ile ma luxuów czy tam lumenów a ile ma 150 w led. I nie jest to mała różnica. Do tego dodam prosty przykład miałem zamontowanego prostego halogena led na słupie to zdjołem i założyłem hqi i jest po prostu dzien a przy ledzie to byl półmrok . A kto tak powiedzial są na to dowody ? badal ktoś te długości fal spektometrem po 2 latach ba po roku ? Czemu świetlówki i hqi sie wymienia ? Z doświadczenia pewnie ludzie zaczeli wymieniać a potem pewnie ktoś zmierzył odopowiednim sprzętem i im wyszło a tu kto to mierzylł ?
-
A to ciekawe ? rozumiem iż moc luxy itp docierające do korali nie zmienia się po 6 miesiącach tak jak w hqi i świetlówkach A jeśli to po czym poznać iż juz się ledy wypaliły ?
-
No jak nie ekonomiczne ? Na 500 litrów trzeba dać te 500 w ledów np . (tych ekonomicznych ) Tak? a hqi też 500 w to jaka jest różnica ? A no właśnie . Ciekawi mnie czy pojadę na chinkach , a że własnie krótko jeszcze żyję zastanawia mnie czy chińczyki już za drobne pieniadze produkują odpowiedni dobre żarnik. Bo różnica w wymianie 450 w w świetlówkach a w tanich chińskich hqi jest spora i zadowalająca.
-
Właśnie nie dawno zdjołem identyczną lampę znad swojego zbiornika z tego powodu . I bardzo mnie ciekawi właśnie temat " led " diy i frimowych z tego powodu czy rzeczywiście nie trzeba będzie ich wymienić np po roku.albo po 2 Zakładając iż będą pracowały w optymalnych 80 % swej mocy itd. Są tu wypowiedzi iż wszystko fantastycznie rośnie pod ledami . Jednak rozmawiając oko w oko z producętami diy oraz sklepami które sprzedają takie lampy jakiejś eufori nie widać aby ten rodzaj światła w szczególności sprawdzał się przy akrach . Do tego dodając fakt iż w sklepach prawie każdym wszystko chodzi na świetówkach to te wypowiedzi wydają się być wyjątkami potwierdzającymi regułę .
-
No przecież na oko widać iż ta po prawej świeci na żółto a ta po lewej na ciemno żółto no może trochę niebiesko. To jedna sprawa a czy pod nimi coś rośnie ? Ktoś już może testował te żarniki tej firmy bo powiem szczerze że cena jest mocno kusząca . To znaczy że co dobrze świecą czy korale rosną i się pompują dobrze ? Bo jeśli tak to na grzyba są w ogóle ledy wykorzystywane w akwarystyce morskiej ?
-
Jeszcze nie sprawdzałem, włożyłem żarnik i włączyłem . światło w ogóle nie ma poświaty niebieskiej wręcz żółtą . A mógł byś dać zdjęcie ze swoja lampą jak to wygląda porównał bym sobie ile to 15000 k. A ty masz tez 150 w. ?
-
Witam . Mam takie pytanie , a mianowicie czy ktoś używa lub używał Lampy HQI FIRMY MARINE COLOR Ja akurat zakupiłem żarnik 150 watowy o temperaturze barwowej 14000 k. i ciekawi mnie czy dobrze zrobilem. Światlo wydaje mi się dość żółte jak na tą ilość kelvinów. z tej racji dodałem ledową belkę aktyniczna a i tak jest nadal żółto. Z tego powodu martwi mnie czy coś będzie rosło pod takiej jakości żarnikiem ?
-
W ogólności dodam taki mały szczegół iż w ogóle power jest masywniejsza, ładniejsza i tak bardziej solidna od sun .
-
Ja nie .
-
A to ciekawe , bo ja w ogóle nie używam soli a też mam problem delikatny z glinkiem. Ro sam sobie robię . A więc glinek pewnie do zbiornika dostaje się inna drogą niż woda ze sklepu czy też z solą .