Konrad_Wwa

Cześć! Poukładałem na nowo skałę i mam problem, chciałbym w kilku miejscach złapać dla pewności klejem. Problem jest taki, że skała jest w działającym akwarium i nie ma opcji wyjmowania do klejenia itp. z uwagi na to, że na skale są koralowce a w akwarium zwierzaki. Wszystko się ładnie trzyma ale jednak dla pewności jakoś chciałbym to zabezpieczyć, kupiłem klej AFix Glue jednak przy próbie przyklejenia szczepki do skały stwierdzam, że się do tego nie nadaje - trzeba użyć sporo siły to rozwiązanie raczej na klejenie lps, sps do podstawek poza akwarium. Macie jakieś sprawdzone produkty, które można by było zastosować, a może się nie bawić i dać cyjanoakryl typu kropelka czy inne w kilku miejscach?

Przy słodkim 180x60x60 miałem wzmocnienia dookoła akwarium plus spinka na środku do tego z tego co pamiętam wzmocnienia również były przy dnie akwarium. Przy 200x50x50 były tylko te wzdłuż szyby, kupiłem zbiornik z pękniętym wzmocnieniem, wycinałem oba a szklarz wkleił poprzeczne z szyby 2x8 czy 2x10mm. W obu przypadkach zero odkształceń. U ciebie dochodzi jeszcze wysokość słupa wody, ja bym się nie zastanawiał i dał albo wzmocnienia albo konkretnie grube szkło. Z czysto praktycznego punktu widzenia będziesz chciał coś przy dnie pogrzebać ręką czy coś to siła rzeczy przy takiej wysokości będziesz opierać się o krawędź akwarium, ja bym nie zaryzykował. Producenci silikonów do akwarium tabelki mają chyba też do60cm wysokości

Jeśli chodzi o mandaryna to został mi polecony picturatus jako łatwiejszy do wykarmienia ale muszę przemyśleć jeszcze sprawę bo jak nie zacznie przyjmować sztucznych pokarmów to na pewno po czasie pojawi się problem.

Dziś do akwarium trafiły 2 pterapogony (zobaczymy czy z czasem dobierze się para) i krabik mitrax, pojawiły się małe ogniska valoni stąd decyzja o zakupie. Poszukuję jeszcze 2-3 ryb. W tym miesiącu budżet pozwala na zakup jeszcze jednej sztuki. Do grona zainteresowań trafił jeszcze wargacz: Paracheilinus carpenteri, pięknie się prezentują, pytanie czy skaczą jak pozostałe wargacze i czy potrzebują warstwy piasku, którego u mnie brak:/

Do tej pory w akwarium pływało 7 ryb, w sumie w obecnym zbiorniku pewnie z ok 5-6mcy wcześniej w poprzednim także raczej akwarium gotowe na przyjęcie podopiecznych:) babki są.pocieszne jednak w pierwszej kolejności chciałbym ryby pływające w toni. Z wykarmieniem apogonów byłby problem, karmię raz dziennie i zdaża mi się nie być na weekend czy coś i wtedy ryby bazują na tym co jest w akwarium (nie ufam karmnikom automatycznym)

Wszystkie mandaryny są piękne jednak chyba nie na taki zbiornik, co prawda mam sporo drobnego życia ale nie mam jak zapewnić żywego pokarmu jak skończy się to co jest obecnie w zbiorniku. Trochę interesowałem się tematem i w małych zbiornikach widziałem ludzie dają glony typu spaghetti w szklanym pojemniku (coś jakby szklanka odwrócona do góry dnem) z niewielkim otworem jako miejsce dla kielzy itp. gdzie mandaryn nie wejdzie w populacja będzie się utrzymywać na stabilnym poziomie.

Kris dziękuję za sugestie. Czytałem jakiś czas temu a apogonach ale chyba wcale nie taka prosta sprawa je utrzymać. Może raczej pterapogony parka lub 3 młode osobniki. Escenius Midas super się prezentuje. Jeśli chodzi o centropygi to w zasadzie wymagania spełnia Centropyge flavicauda oraz być może Centropyge acanthops. Boje się tylko podgryzania koralowców lps.

No cóż chyba kolega human_87 trochę sobie nadinterpretował niektóre moje słowa, nigdzie nie napisałem że mi się znudziły. Ryby trafiły do większego zbiornika gdzie będą miały dużo więcej miejsca niż u mnie. nie bardzo rozumiem co źle zrobiłem? Wracając do tematu bardzo liczę na sugestie.

W związku z tym, że wszystkie dotychczas zamieszkujące ryby trafiły do nowego domu chciałbym poznać waszą opinię odnośnie obsady do akwarium 150l netto (70x70x35h). Zależy mi na rybach pływających i ruchliwych oraz niezbyt płochliwych. W akwarium jest sporo skały i docelowo będzie piasek. Jakie ryby na ten moment odpadają: na pewno błazenki (może kiedyś docelowo wróci parka ale na razie chciałbym od nich odpocząć), chromisy, garbiki typu Chrysiptera. Interesują mnie ryby do ok 100-150 PLN co pewnie również będzie miało znaczenie

Chyba zależy od zdjęcia w takim razie bo na niektórych faktycznie wygląda normalnie. Tak samo na stronie erybki

Mam jeden kawałek takiej zbitej skały u siebie (inny rodzaj bo moja jest sztuczna) ale generalnie idzie do wymiany przy najbliższej okazji, nie dość że odbiega wyglądem od pozostałej to nie ma w niej żadnego drobnego życia (wężowidła, kiełże itp.) bo jest jednolitą bryłą bez ani jednej szczeliny. Tobie również radzę wymienić tym bardziej że jesteś na początku z akwarium. Przy okazji sprawdź czy te podkłady pod akwarium nie chłoną wody.

Jak ktoś się nastawia na sps to na pewno koszta rosną nieporównywalnie do zbiornika z prostymi koralami miękkimi, chociażby przez światło i wymaganą stabilność parametrów, którą w takim akwarium ciężej utrzymać.

Dzięki za info, u mnie pływa 4. W sumie podjąłem decyzje, że przyszedł czas na zmianę obsady na mniejsze ryby może bardziej zróżnicowane niż teraz. Martwi mnie tylko kto w razie czego przyjmie garbika rozrabiakę:/

Skałę jak kupujesz sucha najlepiej pojechać do sklepu, wyciąć sobie wcześniej z kartonu ala model akwarium i wybierać miejscu, nie na kg a tak jak się tobie spodoba. Może się okazać że wyjdzie 6kg:)

Jak ze wszystkim można pojechać grubo i wydać 10 000 na 100l ale można i za 2000 wystartować. Na start i tak pewnie w sps mało kto chce wchodzić a raczej różne kolorowe grzybki, zoa z czasem lps czy ukwiał. Dodatkowo zakupy można rozłożyć w czasie tylko trzeba to sobie zaplanować i ułożyć odpowiednio. Ważne żeby nie wywalić 80% budżetu na sprzęt a na życie zabraknie i będzie pusto i nudno. A lepiej zrobić mniejsze akwarium ale mieć fajne koralowce (najlepiej szczepki od kolegów z forum)

Zaczynałem od podobnego zestawu tylko DIY i jeszcze mniejszego, co prawda kupiłem używane wszystko więc później mniej boli przy sprzedaży ale powiem tak: jak nie masz środków za dużo na start zacznij od małego i stopniowo będziesz sobie dokupował korale i inne zwierzaki. Wyjdzie trochę taki zakup na raty bez rat:) Jak się spodoba to za jakiś czas zmienisz jak będą środki, na pewno tak jest łatwiej rozpocząć przygodę niż zbierać na pierwsze 300 litrów w nieskończoność.

No to nie ma wyjścia trzeba zainwestować w coś 2l w plastikowej butelce.

To spróbuję ponownie, butelka 1,5l się nada?

Właśnie taką próbowałem już i skutku brak:/

Sklepy są, gorzej z $$$ jak mi się nie uda metodami tradycyjnymi to wrzucę ogłoszenie czy ktoś nie ma pożyczyć.

To jeszcze tylko trzeba posiadać takie cudo:) zrobię jeszcze podejście przy podmianie jak będzie mniej wody i lampy podniesione

Próbowałem pułapki, co prawda DIY ale nawet nie miała zamiaru się nią zainteresować, stała w 3 różnych miejscach. O ile chromisy można odłowić przy karmieniu bo pobierają pokarm z powierzchni, o tyle ten gagatek trzyma się w środkowej strefie i czeka aż coś zacznie opadać.

Piękne, próbowałem odłowić garbika na różne sposoby, bez skutku. W takim razie pozostaje rozbiórka konstrukcji skalnych i złapanie agresora. Przy okazji pewnie wyłapie pozostałe ryby i chyba wymienię na młode osobniki i wpuszczę jednocześnie, może większą szansa na powodzenie.

Tylko co zrobić jak ktoś nie ma takiego litrażu aby dodać anthiasy? Mam w zbiorniku parkę błaznów, 4 chromisów, 1 garbika

A mogę wiedzieć ile sztuk chromisów u ciebie pływa?