Skocz do zawartości

Many 1974

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    77
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Many 1974

  1. Po pierwsze to nie ja zacząłem dyskusję z Tobą, tylko Ty sam się wciąłeś do mojej rozmowy z kolegą który kupił ode mnie fito. Po drugie podany przez Ciebie materiał nie jest w języku który znam. No ale Ty twierdzisz że jest po Polsku, a tłumaczenia z translatora tego typu tekstów jest mało zrozumiała. Po trzecie nie należę do osób które niezwłocznie wykonują to co ktoś im powie, robię to gdy dany temat mnie interesuje i mi się chce, a w tym przypadku jest odwrotnie, o czym Cię poinformowałem, a swoje doświadczenie z hodowli opisałem. Po czwarte to Ty zmarnowałeś mój czas wymuszając na mnie ustosunkowywanie się do twojego artykułu, nie dając od siebie nic poza pytaniami, jeśli chciałeś kontynuować dialog to wysil się na krótkie streszczenie i nie zarzucaj nikogo linkami do czytania jakiś prac. I jeszcze twierdzenie że dalsza rozmowa ze mną jest bez sensu, na którą ja odpowiadałem z grzeczności, jest nie na miejscu. To ja mogę również dobrze napisać że rozmowa z Tobą jest bez sensu, bo Ty nic nie wiesz, tylko ciągle się zastawiasz czyimiś pracami. Pamiętaj że niektóre badania, teorie, wyliczenia teoretyczne, nijak się nie mają do rzeczywistości, a praktyka potwierdza coś innego. Myślisz że w oceanach zakwit fitoplanktonu następuje z powodu nadwyżki witamin z grupy B? Rozwój fitoplanktonu zależy od dostępności zasobów potrzebnych do fotosyntezy, czyli odpowiednio mocnego światła słonecznego i dwutlenku węgla oraz nieorganicznych związków, GŁOWNIE azotanów i fosforanów, oraz całej reszty pierwiastków zawartych w wodzie morskiej. Fito jako roślina w sprzyjających warunkach pewnie posiada zdolność do syntetyzowania sobie niektórych brakujących substancji nie występujących w wodzie morskiej. Tak na chłopski rozum, jak by tak nie było to skąd się biorą miliony ton fito w zakwicie wody. Po piąte, w zaistniałej sytuacji nazwanie kogoś forumowym dyletantem, tylko dlatego że nie wykonuje Twoich instrukcji i ma czelność mieć wyrobione swoje zdanie na ten temat, jest co najmniej niegrzeczne Panie Darku. Miłego popołudnia
  2. Nie o to pytałem. Nie napiszesz wprost, tylko piszesz pokrętnie. Domyślam się z Twoich wypowiedzi, że chyba chcesz nam przekazać że po prostu wartość odżywcza tych fito będzie inna? Czy mam rację? Napisz wprost i podziel się wiedzą, a nie pisz pytaniem na pytanie.
  3. Czyli obecność tych witamin które wymieniłeś, jest według Ciebie absolutnie niezbędne w rozwoju fitoplanktonu?
  4. Ależ ja nie zamierzam się sprzeczać, tylko stwierdziłem fakt Przeczytaj poprzedniego posta, bo edytowałem jak pisałeś tego.
  5. Czyli wniosek że F/2 jest lepsze, niech rośnie Sprawdź pod mikroskopem czy nadal masz jeden rodzaj fito, bo może to jest mieszanka wielu i w innych warunkach zaczął dominować inny? bo są bordowe, słomkowe i zielone, z tych najpopularniejszych.
  6. A czy ja twierdzę że Ty robisz F/2? Po drugie nie wiem do czego ta rozmowa ma doprowadzić? Dla mnie temat hodowli fito jest zamknięty, i już nie leży w kręgu moich zainteresowań, więc zgłębiać wiedzy na ten temat nie zamierzam. Ja hodowałem w ten sposób jak opisałem i działało dobrze, ale jak masz coś innego do powiedzenia w tym temacie to proszę się wypowiedzieć.
  7. To prawda, ale co F/2 ma w sobie więcej, czego nie ma dobra markowa sól, one też mają witaminy i praktycznie całą tablicę Mendelejewa. Przecież nie hodujemy fito na wyjałowionej wodzie osmotycznej, tylko na bogatej zupce która to jest w stanie zapewnić zdrowie i życie wszystkim organizmom w akwarium, a prostemu fitoplanktonowi już nie? Aqua Plantem dodaję tylko to czego nie ma w solance, mianowicie azotu i fosforu, no może jeszcze potasu, bo nawóz ten jest 3-składnikowy. I to w całkiem dobrej proporcji, bo w 10ml jest 110mg azotu i 10mg fosforu, oraz 160mg potasu który defa kto nie robi żadnej różnicy, bo przecież jego i tak dozujemy, a zważywszy na stosowane ilości bez znaczenia. Dla mnie ten F/2 to ma namiastkę tego co ma czysta solanka, a najbardziej chwalą go Ci co go robią i sprzedają, podpierając się takimi artykułami. Ja używałem tylko Aqua Plant i fito mi się mnożyło, więc chyba to o czymś świadczy? i nutrientów mi nigdy do wody nie oddawało, jak również nie miałem nigdy przedawkowanego potasu, czym często straszą sprzedawcy F/2. Chcesz to wież, a jak nie, to pozostań przy swojej racji, ale proszę Cię przemyśl to dogłębnie i wyciągnij swoje wnioski
  8. Porcję zarodową kupiłem z ogłoszenia od prywatnej osoby w Łodzi, ale nie wiem czy to był akwarysta czy handlarz. Ale zanim zacząłem swoją hodowlę, to fito to przefiltrowałem wielokrotnie przez wielowarstwową czystą pieluchę, w ten sposób jak się wyciska owoce z wina, za każdym razem używając czystej pieluchy tetrowej. po takiej zabawie porcja startowa była już o połowę jaśniejsza i mniejsza. Potem tylko dbałem żeby nie zanieczyścić hodowli. Czerwiec i lipiec jak było gorąco i światła na ful to wystarczyła jedna kropla na litr, gdy pochmurnie czy o innej porze roku to więcej, ale nigdy nie dawałem więcej niż 3-4 krople. Niech się mnoży zdrowo, tylko pamiętaj żeby nie zanieczyścić hodowli
  9. Tu nie chodzi aż tak dużo o nawóz, tylko o sprzyjające warunki( temperatura, światło).
  10. Ode mnie Tak pomyślałem, jak zobaczyłem że niecałe 40km ode mnie mieszkasz. Fito było hodowane w sterylnych warunkach, tak jak mówiłem, ostatnio stało u mnie na parapecie na poddaszu gdzie temperatura była niska, a okno od północno-wschodniej strony, więc światła też brak, procesy fotosyntezy zwolniły. Mówiłem że jak latem miałem od południa to z roztworu 10% w ciągu tygodnia miałem ciemno zielone. Próbka nigdy nie była skażona ani zanieczyszczona, zawsze zwracałem na to uwagę. Hodowane było na czystej świeżej solance która zawsze była sporządzana w sterylnym naczyniu. Zanieczyszczenia mogą zostać wprowadzone na przykład mieszając sól w wiadrze w którym robimy podmiany, albo najzwyczajniej w świecie stosując do hodowli wodę z podmiany. Byłeś ostatnim klientem co kupił ostatnią porcje, fito nie hodowałem dla zarobku tylko na użytek własny, a nadwyżki na innym forum rozdawałem za darmo, a dla klientów z internetu praktycznie po kosztach. Pozdrawiam Mariusz
  11. Z ciekawości zapytam, gdzie kupowałeś to słomkowe fito?
  12. Ten stworek na szybie to asterina.
  13. Rozumiem, podświadomie żonkę do tego przygotowywałeś Powodzenia w projekcie, niech się kręci
  14. Ciekawy projekt, ładne ułożenie skały, ale chyba nie stosujesz tej soli co na pierwszym zdjęciu.
  15. Many 1974

    Woda kranowa na start

    Bardzo mądra i odpowiedzialna decyzja
  16. Darek, ale ja się z Tobą zgadzam, przecież już to pisałem wyżej, w pierwszym poście gdy odpowiadałem na pytania Jacka. Nie chodzi mi o punkty, tylko o wnioski pod nimi. Ps; A artykuły Bartka czytałem, jeszcze zanim morskie zalałem i czerpałem z nich całymi garściami, za co jestem wdzięczny, niestety wiedza z czasem ulotna jest.
  17. Nie przeczytam bo nie znam języka, ja prosty chłop, po drugie nie czuję takiej potrzeby, jak potrzebuję wiedzy to szukam jej sam, doświadczam i nie łykam tego od razu co mówią inni. Tak jak pisałem, napisz swoje sprostowanie do punktu 2, i po temacie
  18. Podpuszczasz mnie Teraz dla osiągnięcia swojego celu białko przyrównujesz do materii organicznej, co ma piernik do wiatraka. Dla mnie materia organiczna to kojarzy się bardziej z detrytusem niż pożywieniem. Darek mam propozycję, napisz swoje sprostowanie do punktu 2, i po temacie, a to co ja twierdzę napisałem tutaj;
  19. Dla mnie białka, tłuszcze, węglowodany, aminokwasy, witaminy, jony pierwiastków = pożywienie, i nie rozumie o co Ci chodzi i do czego zmierzasz. Przecież one wszystkie są trawione w ten sam sposób, tylko przy użyciu innych enzymów. Natomiast niepotrzebnym wtrąceniem były Twoje wypowiedzi i pytania, skoro chciałeś tylko porozmawiać jak działa odpieniacz w biednych w korale i zarazem przerybionych zbiornikach. Co do moich odpowiedzi jak byś nie zauważył, zostały napisane w formie odpowiedzi na Jacka pytania, i nie rozpisywałem się niepotrzebnie. A na koniec napisałem co o tym myślę, przecież nie będę w punkcie 2 i 3 pisał tego samego, tylko dlatego że punkty te są ze sobą ściśle powiązane.
  20. Założyłem że to jest oczywiste i udzieliłem Ci odpowiedzi. Natomiast Tobie chodziło raczej o udowodnienie że korale nie potrafią przyswajać białek z wody, skoro tak konkretnie je rozgraniczyłeś od aminokwasów, a przecież one są trawione w ten sam sposób jak inne produkty, stąd było moje zapytanie dla Ciebie.
  21. Przecież Ci odpowiedziałem w jaki sposób. Po co te przepychanki i łapanie za słówka.
  22. To pytanie to ja zadałem Tobie.
  23. Pewnie przetwarzają w ten sam sposób jak każdy inny pokarm Napisz mi proszę czym karmisz korale (suchy pokarm, zawiesina, mix z mrożonek ), i jaki jest ich skład, czy występuje w nich białko i w jaki sposób one to wszystko przetwarzają?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.