Jump to content

Iwowa

Klubowicz
  • Content Count

    7
  • Joined

  • Last visited

Informacje o profilu

  • Imię
    Olga
  • Płeć
    Kobieta
  • Skąd:
    Warszawa

Recent Profile Visitors

391 profile views
  1. Dziękuję Bo już naprawdę nie kumałam tej paniki z węglem, a teraz już wiem, po co tyle ludzi go kupuje Dzięki za pomoc.
  2. Ok, czyli co: Ewentualną głodówką korali się chwilowo nie przejmować Dorzucić węgiel - tak żeby mieć spokojną głowę Wyciągnąć purigen Nie wrzucać zwierzaków, których de facto się tam nie chce Grzecznie czekać x miesięcy, niech się korale rozrosną i wyprą niechciane glonki?
  3. Norbert, tak. Niskie NO3 jest zdecydowanie spowodowane 1. przez glony, 2. przez purigen, który łapie czego glony nie zjedzą. Tylko teraz tak. Purigen usunę, kupię np. ślimaka i NO3 powinno wzrosnąć, ale... czy nie spowoduje to rozrostu glona? I to jest odpowiedź Dziękuję
  4. Nie ma Dodam, że akwarium jest baaaardzo niewielkie, więc zakup "zwierzaka" musi być naprawdę przemyślany. I wracam do tematu węgla - po co? Na co? Czy to ma sens w przypadku braku leczenia itd? Nie powiem, gdzie ale usłyszałam od co drugiej osoby, żeby wrzucać więgiel, ale nikt jakoś sensownie nie potrafił tego uargumentować.
  5. Kiedyś zerowe nie było, tydzień temu było jeszcze koło 5ppm, ale ze trzy tygodnie temu było powyżej 100. Purigen póki co porostu został. Wyjmę. Ale co z resztą? Skoro jest glon i się nie cofa, to tak jakby jednak nie było 0...
  6. Cześć, prośba o radę. Akwarium założone 1 marca. Filtracja: kaskada FZN2. Media: ceramika, purigen, sili out 2, wata. Parametry (wszystkie testy salifert): NO3 - niewykrywalne PO4 - poniżej <0,01 KH - aktualnie 6,7 - z tego co widzę, tygodniowo spada o 0,7 dKH, więc muszę delikatnie suplementować amoniak - niewykrwalny pH - 8,15 Ca i Mg - aktualnie jeszcze nie robię W akwarium jest delikatny glonek zielony. Generalnie nic strasznego, ale przy niewykrywalnych azotanach powinno go raczej ubywać, co się nie dzieje. Nie przyrasta również raczej. W akwarium jest trochę miękasów: calvularia, sinularia, cladiella, zoa. Do tego jest też małż. Przy takim poziomie nutrientów miękasy mogą już chyba głodować. Czy zatem powinnam wpuścić jakiegoś zwierzaka (ślimak, krabik)? Co nie dobierze mi się do małża i korali, ale może ograniczy ilość glonka i będzie wydalać? Czytałam post o różnego rodzaju krabach i krewetkach i coraz mniej podoba mi się pomysł wrzucenia ich do akwa. Czy to już jest moment, żeby zacząć robić podmianki? Czy i po co wrzucać do akwa węgiel?
  7. Iwowa

    Tutaj się witamy :)

    Cześć mam na imię Olga, mieszkam w Warszawie, ale "oryginalnie" pochodzę z Dolnego Śląska. Akwarystyką zajmuję się i interesuję (mam za sobą okresy bezakwariowe) od 10 roku życia, więc już trochę żyć udało mi się posłać na tamten świat - niestety aktaktualnie mam dwa malutkie słodkowodne awaria - 30 i 12l. Tak, uwielbiam miniaturki. Nie, nie kumam o co chodzi z tym, że duże łatwiej prowadzić. Wychodzę z założenia, że o ile robi się to z głową można prowadzić każde. W marcu zalałam swoją pierwszą pikorafkę - przecież pisałam, że uwielbiam miniaturki to moje pierwsze spotkanie z morszczyną. Mam nadzieję, że projekt wypali i nie długo będę mogła pochwalić się ładnymi zdjęciami. Buziaki, O.
×
×
  • Create New...

Important Information

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Terms of Use.