wwo

Ja mam otwory zrobione na tylnej, niewidocznej ścianie szafki. Masz dużo większą szafkę więc 1000 obr. to może być trochę mało. Mój ma 3000 i co jakiś czas trzeba go z kurzu wyczyścić, także dodatkowo pomyśl, byś mógł go wyjąć do czyszczenia i ewentualnej, przyszłej wymiany. W połowie tygodnie mogę zrobić fotki, bo aktualnie nie ma mnie w domu. No i jeśli zależy na ciszy, to pomyśl o tej macie wygłuszającej, super sprawa;) Jeszcze tylko dopisze, że przy takim układzie otworów, to po wyłączeniu na noc wentylatora delikatny, ale to bardzo delikatny nalot wilgoci jest zauważalny tylko w części sumpa. Tam gdzie jest elektronika, sucho

A jakiej wielkości ta szafka ma być? Ja mam pod akwarium 150/40 dzieloną na cześć lewą dla elektroniki+ dolewka o wymiarach ok.40/40, reszta pod sump. Wszystko dzielone jest płytą. Po prawej stronie sumpa mam otwór z wentylatorem wdmuchującym powietrze, dokładnie takim Noctua NF-A6x25 FLX. Dodatkowo po lewej stronie sumpa takiej samej średnicy otwór. Cześć z elektroniką połączona jest otworem tej samej średnicy i wylot z tej części też taki sam. Efekt zadowalający, brak zawilgoceń na ściankach w okresie pracy wentylatora, bo na noc wyłączam z powodu zbyt wrażliwego ucha małżonki. Rano delikatne zawilgocenie, które jednak szybko ustępuje po załączeniu wentylatora. Dodatkowo cała szafka, a jest zrobiona z płyty MDF, oklejona jest matą wygłuszającą samochodową + taką odporna na wilgoć. Efekt mega zadowalający. Podsumowując, wszystko chodzi bezproblemowo na jednym wentylatorze już 1,5 roku.

Sorki, ale to już chyba lepiej wymienić na nowy model, bo po takim zabiegu nie wiemy do końca, czy wszystkie kanaliki są drożne?

Spróbuj bisan z marketu, ale czy na dłuższą metę wytrzyma nie wiem, ale jest cholernie mocny

Wymieniałaś profilaktycznie, czy zauważyłaś spadek przerobowy?

Też tak sie właśnie zastanawiałem, czy nie warto odświeżyć zasobu co jakiś czas oczywiście w odstępach czasowych

Jakieś szczegóły?

Nie mam światła, a mój ma około 1,5 roku i tak się zacząłem zastanawiać choć z parametrami nie mam problemów

Pytanie kieruję do tych, którzy użytkują go przynajmniej 4-5 lat, a najlepiej jeszcze dlużej. Wymieniacie okresowo na nowy, jest taka potrzeba, czy może wystarczy tylko zwykłe przepłukanie od czasu do czasu? Jeśli wymieniacie, to po jakim okresie?

To już wszystko wiem, dzieki

Czy przy takich proporcjach wystarczy plastikowy pojemnik na roztwór?

Ok.rozumiem. Dzieki

Teraz salifertem, a przyszłościowo jakimś lajonem powiedzmy, czy czymś podobnym. Działam spokojnie, już morskie mnie tego nauczyło;) Chciałbym tylko dolecieć do stałego poziomu ok.8,1-8,2, bo widzę różnice. Jakich proporcji używasz?

To mój pierwszy post więc witam wszystkich!:), a teraz do rzeczy. Akwarium ma jakiś rok z okładem i jest już stabilne biologicznie. Wcześniej kilka problemów, które być może później opiszę;), ale...do podbicia pH stosuje wapno sodowane podpięte pod wpływ powietrza do odpieniacza i wszystko gra tylko, że odpieniacza mam włączony od 5:30 do 21:30 z racji postawienia akwarium w pomieszczeniu sypialnym+z racji wyczulonego słuchu małżonki. W dzień pH na poziomie 8,2-8,3, rano 8,0. Wiem, że tragedii nie ma, ale chciałbym je wyrównać do stałego poziomu ok.8,1-8,2 przynajmniej i teraz pytania odnośnie stosowania NaOH. 1-dalej stosujecie z dobrym skutkiem? 2-brak skutków ubocznych? 3-jest to substancja dosyś żrąca, czy pompa dozująca nie dostanie w d...? A może by nie dostała w d... trzeba użyć mniejszego stężenia? + Czy wężyki nie dostają w d...?:)) Osobiście posiadam pompę H2Ocean P.S. Akwarium stabilne biologicznie, bez plag, ale w większości zarastane(zasiedlam małymi szczepkami) zoasami+ miękkimi+ pojedyncze, małe lps i z racji tego Ca wystarczy z podmian, a Kh dozuje delikatnie więc na tę chwilę błotko z kalkwassera do którego się przymierzam nie wchodzi w grę. Za około tydzień zamierzam zaczać zasiedlać sps-ami, to i pewnie Ca zacznie zjeżdżać, a wtedy zobaczymy