
MarcinH
Klubowicz-
Content Count
218 -
Joined
-
Last visited
-
Dlatego po to je kupiłem Tak.
-
Ale to jest przelot a ja piszę o dwuzłączce, czyli elementowi do łączenia hydrauliki, który pozwala mi na rozkręcenie hydrauliki w miejscu założenia tego elementu.
-
Jaki był taki wziąłem, innego nie było. Wszystkie pewnie są takie same.
-
-
Moje rury też pasują, wszystko wchodzi do siebie jak powinno, samo przewężenie jest w środku dwuzłączki (składa się z dwóch części), patrz zdjęcie trzecie powyżej co zamieściłem. Z góry wchodzi rurą 40 mm a w środku już jest znacznie mniej w tej części, gdzie dociska uszczelka.
-
Niestety nie mają bo pytałem stąd szukam czegoś innego. Co do przewężenia to może też masz, tylko nie zwróciłeś uwagi
-
Również wszystko dobierałem pod średnicę rury 40 mm a mimo to dwuzłaczka w środku ma przewężenie. Co do węża to chętnie bym kupił ten z Aqua Trendu bo mi nie chodzi o pieniądze, tylko o to, ze nie mają takiego pod hydraulikę 40 mm. Największy jaki mają, jak dobrze pamiętam to 32 mm.
-
Na przewężenie, które realnie zmniejsza prześwit i przepływ, mam nie zwracać uwagi a co niektórzy pracę doktorską tu napisali czy zastosować kolanko 90 stopni czy łuk. Nad kolankami bym sie nie rozczulał ale uważam, że takie przewężenie nie jest bez znaczenia dla przepływu. Trochę z innej beczki znalazłem taki wąż silikonowy 40 mm, zbrojony oplotem poliestrowym, czy ktoś stosuje taki wąż do pompy, jako wygłuszenie drgań, czy jest on elastyczny czy sztywny? Skoro zbrojony to pewnie sztywny? Nada się do pompy? Jeśli sie nada to jakiej długości odcinek wpiąć by najlepiej spełnił swoją funkcję? https://allegro.pl/oferta/waz-przewod-silikonowy-fi-40-mm-cena-za-10cm-7760353502 Bądź taki ale ten wydaje się na oko jeszcze sztywniejszy. https://allegro.pl/oferta/przewod-waz-silikonowy-prosty-fi40-10cm-7389839183
-
Tyle w teorii a tak to wygląda w praktyce. Pierwsze zdjecie średnica dwuzłączki pod rurę 40 mm. Drugie zdjęcie wewnętrzna średnica rury 40 mm, trzecie zdjęcie, wewnętrzna średnica środka dwuzłączki i tu już inna średnica, znacznie mniejsza niż średnica wewnętrzna rury, kolanek, itd.
-
Mam jeszcze pytanie odnośnie śrubynku/dwuzłączki. Kupiłem dwuzłączkę 40 mm i teraz jak sobie to wszystko składam do kupy to widzę, że dwuzłączka 40 mm w środku tak realnie ma ok 32 mm gdy inne kolanka rury mają ok 37 mm. Czy tak jest poprawnie czy powinieniem kupić dwuzłączkę pod hydraulikę 50 mm i i redykcją zejść do 40 mm by faktycznie w dwuzłące mieć pełen przepływ? Proszę o info czy poprawnie kupiłem dwuzłączkę, jak to u Was wygląda?
-
Wszystkie się zgadza, ale przy szerokości zbiornika 75 cm to wyjdzie na to samo bo akwarium ma 160 cm długości na pół plus kolanka to wyjdzie też ok 70 cm A może i ciut mniej. Więc jakby nie było czy to pod długości dam, czy szerokości, chyba na jedno wyjdzie. Do tego, może tego nie widać ale te boczne wyloty nie są równoległe do bocznej ścianki tylko pod kątem od niej, skierowane raczej bokiem na przednią szybę, więc myślę, że odległość będzie w ten sposób największa do pokonania. Myślę, czy w ten sposób nie uzyskam odbicia od przedniej szyby i powrotu wody z syfem od dołu i góry do komina?
-
Nikt nie używa sprzętu Reef Factory?
-
Hydraulika ma 40 mm do tego jest trójnik więc 2 x 40 mm na wylocie, więc może podmuch wody nie będzie zbyt silny? Niestety to moje pierwsze morskie i nie mam doświadczenia w tej materii czy będzie zbyt mocno z tego dmuchać co nie zmienia faktu, że chciałbym to wykonać jak najlepiej by było później jak najmniej poprawiania i sztukowania hydrauliki. Najwyżej nie zrobię dysz by strumień wychodził pełną średnicą rury, wtedy będzie szerszy i słabszy. Ile ludzi tyle wersji i co tu wybrać? Jakby nie było, chciałbym z obiegu wyciągnąć maksymalnie co się da, jako cyrkulacja, by zbierać maksymalnie syf do komina, dlatego chciałbym uniknąć sytuacji, by obieg działał jako przeciwprąd wody wpadajacej do komina.
-
Prosto w dół? Planuję piach, więc strumień wody zrobi zadymę i wszystko rozdmucha.
-
Tak sobie składam i kąbinuję z tą hydrauliką i wykminiłem, że może zrobię jeszcze inaczej a mianowicie wyjdę z komina na boki, rurą polecę na wzmocnieniach i wtedy dopiero w rogach zbiornika zejdę do wody. Coś takiego jak na zdjęciu (oczywiście będzie to wersja dwustronna, lewo, prawo, fotka tylko jednostronna, poglądowa). Wtedy woda z całym syfem powinna być "zaganiana do komina". Co myślicie o takim rozwiązaniu? Powiedzmy, że to wersja nr 4.
-
Też nad tym myślałem, by rur w kominie nie kleić (rewizji i spływu na bank)ale boję się o powrót czy pęd wody czegoś nie wypchnie i zrobi się fontanna?