-
Liczba zawartości
3 177 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez TMK
-
Też mi się nie chciało przez kilka lat
-
Nie przekładam ikry. Od złożenia zwykle na 9-10 dzień wylega się ok godziny po zgaszeniu światła. Wyłączam pompy biorę latarkę stawiam w rogu na wzmocnieniu i czaję się z filiżanką. zbierają się przy świetle i odławiam delikatnie filiżanką. Następnie trafiają do 8 litrowego akwarium, razem z tą wodą gdzie jest napowietrzanie, mała grzałka i swiatło (akwael led 6w) dodaję trochę fitoplanktonu i wrotki. Akwarium jest oklejone z boków czarną folią. lampka świeci przez 3 kartki papieru przez 24 godziny. codziennie usuwanie padnietych larw. i tak przez pierwsze 5 dni
-
Pytaj publicznie, żadnych tajemnic nie mam, hodowla błazenka jest dość prosta
-
Ostatnio jakoś niewiele się dzieje w tym dziale. Więc się pochwalę. Moje pierwsze wyhodowane do wielkości handlowej (czyli 3- 4 cm) Mamusia 6 lat z hodowli niemieckiej, tatuś 5 lat z odłowu już od dawna składaja ikrę. Wyklute 10 marca 2016 i pływa ich obecnie 40 sztuk. Niestety fotograf ze mnie marny, ale coś widać
-
Mam trzy spore wargatki i parke mandarynów- nie są konkurencją. Mandaryny jedzą bardzo mały pokarm, nawet jak sie przygladam to nie jestem w stanie zobaczyć zwierzątek które jedzą, a wargatki wyciagają małe rozgwiazdy, wężowidła i wieloszczety i dorosłe kiełże
-
Obstawiam Columbellę, podobno niektóre gatunki nassariusa też tak mają, ale to chyba te o bardzo rowkowanej muszli
-
Nawet nie dostałam meila, że już jest. pozostaje czekać
-
To nie aiptasie, sa zbyt równomiernie rozsiane i równej wielkosci. Pewnie też jakaś plaga, ale pewnie po jakimś czasie znikną
-
Dlaczego tylko 12? I jakieś fotki poproszę.
-
Niestety, skończyły życie 5 dnia. Ale będę próbować dalej
-
Dziś zaczynają 5 dzień (od ikry) 3 pływają w toni, kilka leży na dnie- reszty nie widzę. Przez ostatnie 2 dni nie widać żadnych zmian- nie urosły i wyglądają cały czas tak samo, są malutkie i nieruchliwe. mama wrażenie że opadaj a z sił. Nie widziałam, żeby coś jadły
-
Dzisiaj mają już oczka, i chyba pyszczek. No ale nie mam za bardzo czym
-
Ja mam zastrzeżenie do stosunku NPK. Po pierwsze w wodzie morskiej jest już potas, więc K w nawozie to nadmiar, Sam stosunek NPK jest dla nawozów dziwnie liczony. bo to czysty azot do tlenku fosforu. Nie liczyłam przyznaję ile wychodzi dla NP. co do samodzielnego zdobycia składników to jest duży problem z witaminami. Na tym poległam. Ale też szukam nawozu
-
Rano u mandarynów nie widać wielkich zmian. Ogonek jakby pofalowany- nierówny-chyba zaczynają rosnąć płetwy. Widać też różnice miedzy osobnikami, jedne są bardziej rozwinięte, a kilka wygląda tak jak wczoraj wieczorem.
-
Podobno może pomóc podniesienie temperatury dolewanie planktonu wiesza podmiana wody a tak naprawdę to chyba tylko czas
-
Stres, jak stres, ale uczucia ambiwalentne... jak się cos wykluwa to mam przymus muszę łapać. I tak mam larwy debeliusa-szansa na wychowanie zerowa larwy gobiodona też nic z tego nie bedzie larwy mandaryna - marne szanse jajka nassariusa podobno larwa veliger moze stanowić pokarm, jutro pewnie wylegną sie błazenki- jesli uda sie odłowic to spore szanse na odchowanie A wrotki za mało chyba dla błazenków no i kto ma zyć?
-
Napisano dziś, 15:56 Ale to chce żyć! Wygląda jak balonik z krótkim ogonkiem, raczej nie pływa tylko unosi się w toni lub przy/prawie na powierzchni. Nalałam czystej wody z akwa (bez farfocli i innych żyjątek) i odłowiłam pipetą. Jakaś połowa przy wsysaniu usiłuje płynąć pod prąd włączając turbo ogonek. Teraz najlepsze- jest ich 113 sztuk ! Myślałam, że góra dwadzieścia parę. Z 10 jajek nic się nie wyległo. Jest 21.30 Mandarynki są NIE SA MO WI TE. Przed chwilą zajrzałam do nich i.. myślałam, że zdechły! Zrobiły się nieprzeźroczyste, żółtawe, urósł im ogon i jest równy wielkością bąbelkowi z przodu. No i stresują się przy silnym świetle latarki. Chociaż nawet zawiązków oczu nie widać. Wszystkie unoszą się biernie w toni. A minęło tylko 6 godzin. Nastawiłam solowca.
-
Nie, nie wybrałam bo są w pakiecie połączone z innymi. Napowietrzania tez nie mam jak dać bo brak wolnego brzęczyka. Jak wyjmę szklankę z sumpa to spadnie temperatura, mam 23 stopnie w mieszkaniu.. Mam stary i niezbyt sprawny mikroskop, ale nie mogę się do niego dostać z powodu remontu. Tak więc jestem zupełnie nie przygotowana
-
Uprzejmie melduję, że w jajkach pojawił się poprzeczny pasek.Jest ponad 12 godzin od złożenia ikry, temperatura 25,6*C, szklanka po nutelli bez napowietrzania Gdyby to było takie proste czyli jajka plus brachionus to wszyscy mielibyśmy młode mandaryny.
-
Jajka wieczorem włożyłam do szklanki, szklankę do sumpa i widzę teraz że dwa jajka zbielały. W pozostałych nie widzę żadnych zmian. Ogólnie mam jajecznicoorgię. Najszybsze były mandaryny. Ledwie zdążyłam wyłączyć pompę i po 5 minutach było po. Następne 10 minut później j były gobiodony, pół godziny później larwy debeliusa, ale tylko kilkadziesiat, mimo że krewetka pękała od jajek. Albo wypuściła część, albo pterapogony zżarły na drodzę krewetka -latarka. Nassarius złożył jajka na szybie, błazenki maja piękne złoże ikry, chyba jutro będzie wylęg. Zwykle zjadają połowę, a tu wyjątkowo gęsto i obficie. Padła mi pompa do odpieniacza i czekam na nową. Za kilka dni mam wymianę okien, więc nie są to sprzyjające warunki
-
Udało mi się właśnie odłowić 20 jajek. I co dalej?
-
W końcu zobaczyłam. bo wpierw miałam jakąś nie pasującą samiczkę. potem kupiłam parke z odłowu,ale samiec przeżył,a samiczka nie.Potem dokupiłam samiczkę ale przez pół roku była ciągle chuda i chuda, aż w końcu.. zobaczyłam na własne oczy. Prób widziałam setki Godzina 22.30 więc u mnie dopiero zgasła pierwsza świetlówka, pomieszczenie też dobrze oświetlone. zwykle zaciemnienie jest o północy. Co mnie zdziwiło to, że jajka są dobrze widoczne.widziałem je z odległości póltora metra. Takie wargatki np to nos przy szybie, a i tak pewność można mieć tylko po tym jak następuje nagłe kłapanie innych ryb. Co ile dni można się spodziewać tarła? ktoś wie? Ok wiem, że to nic nadzwyczajnego, ale cieszy. Swoja drogą i samiec i samiczka jedzą nie tylko mrożonki, ale i płatki. Samca uczyłam w kotniku, samiczka w kotniku chudła, wiec stwierdziłam, że trudno będzie bez mrożonek, w końcu 40 kg skały i tylko trzy konkurencyjne wargatki.
-
Wargatki doskonale otrzymują wężowidła i wieloszczety w ryzach. Halichoeres chrysus u mnie 3 szt w 400 litrach
-
Taka? To Brusatella leachii