Darek S

Fajne. Zajrzyj na moją stronkę do działu Mikrofotki oraz Inne fotografie - jest tam kilka mikrofotografi robionych różnym sprzetem - włącznie z profesj. nikona. Niedługo jeszcze troche porobie bo kupiłem sobie Canona 400 D a potrzebne jest samo body do takich fotek

@Maciekg -lampa jest wbudowana, lecz jak sie robi z pełnym błyśnieciem lampy to obraz jest całkiem inny - jak w nocy. Na coś się musiałem zdecydować i kupiłem ten, bo podobnego eosa już mam - tyle że nie cyfrowy. Dzisiaj dzieciak przyniósł fotki robaczkow z malutkiego cyfraczka 4mln pixeli - normalnie rewelacja jakie makro, więc zawsze jest jakiś niedosyt. @Rebciu - najmniejsza przysłona to 3,5 a przydałoby się minimum 2,9. Zaczynam się poważnie zastanawiać nad stalka 50/1,8 Byłoby to wtedy w tym cholernym przeliczeniu 80mm. No ale jaka jasność. Śmiesznie wygląda taki mały obiektyw na takim aparacie - jak jakiś doczepiony wyrostek ale jest znakomity no i nie kosztuje fortuny. Co do jakiegos zooma (w przeliczeniu - od 28mm do np 80-125) co jasnego można polecić do 1000 zł ?

MOgę go mieć za 200 zł - tyle chce sklep, ale akurat nie mieli. Uważasz że warto, że jest lepszy niż to co mam ? Po wczorajszych próbach okazało się że nie jest łatwo zrobić ładna fotkę akwarium tym obiektywem. Po prostu jest za ciemny. Fotki na dworze sa dobre, ale w akwa bez lampy i statywu to lipa a kurna kupiłem go też z myślą o akwa Czy ten KIT 18-50 byłby lepszy - ?

Klamka zapadła i właśnie wróciłem z Canonem 400D. Kupiłem samo body, obiektyw wziąłem ze swojego starego EOSa 300 i na razie będę musiał obyć się bez szerokiego kąta. 28 x 1,6 = 44,8 Szkoda było kasy na KIT. Lepiej poczekam i kupie jakigos zooma odpowiadającego 28-125 Dzięki za podpowiedzi. Gdyby nie ten Canon kupiłbym Nikona 40 DX - też fajny i ma 10 mln matrycę + duży wyświetlacz. Obecnie grzebie w balansie bieli by moje fotki akwarium wychodziły jakoś po ludzku Nie wiem też o co chodzi ale podobno można odzyskać 300 zł odsyłając kod z opakowania do Canona i wypełniając odpowiedni formularz - wie ktos ?

ta stabilizacja to fajna sprawa - widzialem to w minolcie Nie mam zapędów profesjonalnych ale lubie ładne fotografie. Skłaniam się delikatnie do canona ale przeraża mnie ten obiektyw - miałem go wręku. On ma chyba plastikowe szkła !

Mam EOSa 300 - starą lustrzankę, ale sprawną i nic do niej - tylko obiektyw który tam był 28-80. Fotki mi sie podobały, lecz teraz chciałbym cyfrówkę. Moge na wszystko wydać max 3000 zł. Widziałem oba aparaty. Nikon ma fajniejszy obiektyw, ale Canon większą matrycę. Nie wim czy przy standardowym obiektywie - tym KIT - mógłbym wykorzystać jej możliwości - inaczej pytając - czy warto zrekompensować słabszy obiektyw lepszą matrycą. Fotki max A4, no może czasem ciut więcej na jakąś wystawkę w szkole. Dodatkowy ludzki obiektyw np Sigmy lub Tamrona to 1000 zł - na pewno w ciągu roku nie kupię. Stałego jasnego 50mm tez na razie nie. No i drugie pyt. Czy w morskim aktynicznym świetle da się robić tym np Canonem fotki bez zbytniego grzebania w balansie bieli ? Żarnik 14000 + aktynika ? Liczę szczególnie na odpowiedzi użytkowników podobnych aparatów. Nikon jest coraz mniej dostępny. A może inna konfiguracja np EOS 350D + obiektyw lub Nikon 40DX ???

Znam kogos , kto złapał loriculusa na haczyk chyba 20 lub cos koło tego w parę minut na artemię. Ja się nie odważyłem i rozbierałem akwarium. Łapanie jej siatką przypomina polowanie na szóstke w totolotku.

Ten kaliumnitrat to właśnie KNO3 http://de.wikipedia.org/wiki/Kaliumnitrat

Jak karmisz ryby to i krewetki sobie coś znajdą. MOje ryby staram sie karmic 2 razy dziennie, a jak jestem w weekend cały dzień w domu to znacznie częściej ale małymi porcjami. Poza tym np jak wsadzę glony do klipsa dla pokolców to sobie same jedzą ile chcą.

Patrząc na fotki dojrzewającego akwa mam czasem skojarzenia z "brzydkim kaczątkiem", z którego potem wyrasta piękny łabędź Rasowe dojrzewanie

Zapowiada się fajnie To na przedostatniej fotce wygląda jak Majano - chodzi o te dwa ukiwialiki a w lewym górnym rogu najprawdopodobniej kolonia ok 20 zoantusów - jak się rozwiną to będzie lepiej widać - zdjęcie nie jest rewelacyjne ale wyglądają na żwywe stworki a nie na guzki na skale. Na ostatniej fotce nic nie da się rozpoznać bo zwierzak siedzi w cieniu.

Pewnie nie chodzi o kolegę B - jak Błażej, bo ten ma akurat tyle korali i szczepki od niego bardzo ładnie rosną BTW dzięki za nie. Odezwę się wkrótce bo coraz bardziej mi spski w głowie

Na pewno zjadają zoantusy, i bywa że nie w sensie podgryzania tylko likwidacji sporych kolonii np żółte parazoantus gracilis lub jaskrawo czerwone - nie wiem nazwy.

W moim byłym roślinnym słodkowodnym robiłem roztwór z KNO3 w celu wyrówniania poziomu do 5ppm bo zawsze było zero i działało znakomicie ale nie wiem jak w solniczce.

Co się stało że potrzebowałeś aż wiadro soli ? PS. Pomimo końca kwietnia jest zimno więc wysyłka musi jeszcze poczekać.

Światła masz sporo, ale fotka jakby nieco niedoświetlona albo moj komp tak odbiera. Prosimy o więcej fotek - np dwie połówki akwarium bo masz sporo korali i ładnie rosną a z daleka nie bardzo widać, wręcz nie mogę niektórych poznać co to.

Jak byś był w Lublinie przypadkiem to coś się znajdzie. Ostatnio coś wysyłałem i niestety zmarzło po drodze (nie PKP) wiec nie wysyłam. NIe jest więc problemem oddanie czegoś z akwarium tylko wysyłka i brak czasu/chęci na nią. Najlepiej zagadać do kogoś na prv z okolicy - wtedy jest dużo łatwiej bo można sobie podjechac, pogadać i odebrać. Mój pokolec pewnie ze smakiem zjadłby te glony, więc gdybyś mieszkał bliżej na pewno byśmy się wymienili. PS. Tym zenkiemwesołkiem sobie głowy nie zawracaj

No to ja się wypowiem. Miałem taki odpieniacz przez trzy lata w 200 l + 70 l sump i nie jest to Hit wszechczasów. Można go troche podrasować dobrą pompą z wirnikiem igiełkowym lub po prostu wkładając dodatkową kostkę lipową zasilana brzęczykiem. Wtedy jest lepiej. Żeby łatwo było zdejmować kubek to ja włożyłem kostkę wyprowadzając wężyk przez rurke wypływową i tą gąbkę na końcu. Łatwo sie robi. Problem w tym odpieniaczu jest taki, że nie da się załadować do niego bardzo silnej pompy, bo po prostu zrobi sie tornado wokół rury reakcyjnej i stabilna piana nie będzie miałą szans się zrobić. Odpieniacz więc nie będzie odpieniał. Wlot z pompy jest pod pewnym katem, co właśnie przy dużej pompie powoduje rotację wokół tej rury. Ja miałem ją z pompą Atman 306 na zwężce oryginalnej od odpieniacza + kostka lipowa.

ładne mi maleństwo... Widziałem fotke w innym wątku. Jesli to moje jest takie samo to juz się boje :con

Schemat podpowiedział Stani To IMO dobre czasy, bo z jednej strony oszczędzają prąd a z drugiej są wystarczające dla korali i niezbyt wystarczające dla plagi glonów

@Stani - z moich obliczeń wynika, że przez 4 dni nie dostał odpowiedzi, ale po pierwsze mało kto ma dokładnie takie lampy, po drugie - ważniejsze - tekst napisany bez znaków przestankowych czyta się kiepsko i mi nie chciało sie tego analizować, no i po trzecie - jest ustalony schemat ile świecić aktyniką a ile hqi i nic się tu nie doda.

@Luk4344 -jak duży to zbiornik ? Gdybyś przejeżdżał przez Lublin to sie odezwij na prv - mam troche xenii za free - dopóki jeszcze jest.

Skałkę, gdzie to widziałem już wyciągałem i niestety nie ma nic. Gdzieś to poszło a skały i korali sporo więc szansa na oblukanie całości zerowa. Gdybym jednak ją jakoś złapał żywą to oczywiście z przyjemnością odeślę

Dzieki za linka, obejrzałem większośc lecz niestety widziałem tylko fragment prawdopodobnie odwłoku - ten paskowany. Grubośc ok 3-4mm więc włąsciciel może miec ok 3-4cm Bardzo podobne sa pistoletowe - też mam , są podobne zielonkawo-oliwkowe. Strzały od kilku dni sa znacznie głośniejsze i w dzień, więc możliwe że doszła jeszcze jedna pistoletowa i ustalaja kto gdzie rządzi lub po prostu modlicha robi porządek. Nie wiem, ale przeczytałem na nano ze komus zabiła loriculusa, więc wymysliłem test z malutką krewetką. Szkoda by jej było ale jakie jest inne wyjście ? Loriculusa sprzedałem właśnie,, lecz sa inne ryby itp

Zakupiłem kilka kawałków skały i raz widziałem - niestety już w akwa - modliszkopodobny pręgowany odwłook w jedenj z dziur. Tylo raz. Strzelanie w akwa było wczesniej, więc trudno ustalić. Pytanie - w akcie desperacji i ostatecznego upewnienia się gotów jestem zakupić najmniejszą z możliwych krewetek czyszczących by sie przekonac czy przeżyje. Mam jedną Lysmatę , ale jest dorosła i ... żyje. Mały pustelnik tez żyje. Czy taki test spełni swoje zadanie, czyli inaczej, czy modliszka połakomiłaby się na małą krewetkę ? Drugie pytanie do posiadaczy tych krewetek: co zjada najchętniej i czemu nie przepuści za skarby świata. Wolałbym wiedzieć teraz i ostatecznie poświęcić krewetkę niż np jedną z ryb. Liczenie krabów odpada bo nie mam ich wiele - może kilka i mało widocznych