Skocz do zawartości

Darek S

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    931
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Darek S

  1. Szkoda Znasz już jakąś prawdopodobną przyczynę co się staało ?
  2. Darek S

    ŻARNIK HQI

    Wszelkie zużyte, które widziałem miały zaczernienie a jakiekolwiek nowe tego nie miały - stąd moja odpowiedź. Widmo światła mierzone jest chyba spektrofotometrem i wtedy można porównac wykres z wykresem nowego, ale też nie jestem pewien.
  3. Darek S

    Glony lisciaste

    Niestety Caulerpy należą do tzw glonów wyższych i słabo ustępują po dojrzewaniu. Jak nie powyrywasz to mogą zarosnąć zbiornik całkowicie zduszając wszelkie inne życie, przerastając korale itp. Z tego co kiedyś u siebie zauważyłem to nie przepadają za wysoką zawartością wapnia i wyższym kH, ale trudno to jednoznacznie określić. W dojrzałym zbiorniku rosną wolniej, przyśpieszając przy podmianach wody. Wyrwij chwasta po prostu. Glon to chyba Caulerpa serrulata.
  4. Darek S

    ŻARNIK HQI

    Jak kupujesz nowy to zapisujesz datę instalacji i za rok wymieniasz. Po wyglądzie zewmnętrznym trudno, ale zużyte żarniki mają zaczernioną banieczkę tą w środku.
  5. Darek S

    Co może stukać w baniaku??

    Co do tych ślimaków - faktycznie obracają się czasem ale chyba tylko w samoobronie. U mnie czasem jak krab wejdzie na ślimaka to ten robi mu taką karuzelę. Zabawny widok Ale to jest stukanie/chrobotanie ale nie strzelanie, więc jak coś strzela to raczej krewetki
  6. Darek S

    Ciacho:)

    Ale wypaśna Ja mam zwykłą, zieloną z białymi środkami i dłuuuugimi polipami. MOże ktoś z Was ma do sprzedania szczepkę takiej czerwonej ? ... tak tylko pytam bo pewnie nie
  7. Odnosze wrażenie, że jeśli rostratus z jakiś powodów np osłabienia nie mógłby odpłynąć to żółtek zakatowałby go na pewno. Może u Ciebie miało coś takiego miejsce. Swoją droga to faktycznie walnięta ryba. Atakuje nawet moją rękę jak coś tam robię za długo. Nie dalej jak tydzień temu musiałem najpierw poganiać żółtka pensetą by pokazać kto tu rządzi bo sie sadził a dopiero potem miałem trochę spokoju by powyrywać xenię.
  8. Wyglada niestety jak zakażenie. Być może coś się wdało po doznanym urazie. NIe wiem co można pomóc. Jeśli lineatus jej nie atakował to może coś innego. MOże ją odłów i ten ogonek po prostu osobno moczyć w czymś odkażającym - nie całą rybę tylko ogon by bardziej nie zaszkodzić . Rokowanie raczej niepewne.
  9. Darek S

    Co może stukać w baniaku??

    Na fotce widać, że siedzi w ... ceramice, której wewnętrzna średnica tej dziurki to chyba z 5 mm. a długośc może 2,5cm. Wali tak, jakby była znacznie większa. Nijak jej nie łapałem - sama przepłynęła do sumpa i jak wywalałem ceramikę to postanowiłem ją znaleść. Tam była tylko ceramika więc ...
  10. Żółtek trochę odpuścił chelmonowi - fajnie. Już nawet jak się mijają to go tak nie goni. Czasem tylko jak mu się przypomni lub spotkają się w tym samym kącie albo z samego rana jak go zobaczy. Jest szansa że jakoś sie dogadają Dziś mija trzeci dzien od wpuszczenia. Napiszę za kilka dni co i jak
  11. Darek S

    Co może stukać w baniaku??

    Ja też mam pistoletowe. Małe ale skubańce głośno strzelają. Jedna siedziała kiedyś w sumpie jak była ceramika i stąd wiem jak wyglądają bo tak to bardzo ciężko je namierzyć.
  12. Ja przenosiłem z 200 do 250 i praktycznie niewiele wykorzystałem starej wody. Odbyło się to tak, ze najpierw zgromadziłem 3/4 nowej wody, potem odlałem ze starego zbiornika do zlewu 3/4 wody i nalałem z nowego akwa powoli brakujaca część - coś na zasadzie aklimatyzacji. Po kilku godzinach przełożyłem wszystko łacznie z brakującą wodą. Bez strat.
  13. Obecnie większość czasu chelmon przebywa w kryjówce, ale czasem/często wypływa. Ryba ma ze 7 cm długości i rano zjadłą pół krewetki koktailowej - nie wiem gdzie jej się to zmieściło. Karmienie jest indywidualne: mam taką cieniutką szczytówkę od wędki, nabijam tam kawałek mięska i podaję pod nos - on chętnie zjada. Musi mieć jednak spokój, więc żółtkowi w tym samym czasie daję glony do klipsa w drugim kącie akwa. Żółtek zajmuje się glonami a chelmona można w miarę spokojnie w tym czasie nakarmić. Lustro zdjąłem bo żółtek po krótkim czasie stroszenia tak pływał wnerwiony że nawet błazenkowi się dostało. Jak bedzie krytycznie to postawię znów. Mam chyba trochę mało miejsca a na dodatek obie ryby zajmują ten sam pas przydenny. Jednak 250 l to ze dwa razy za mało dla konfliktowych rybek. ZÓłtek przestał ganiać chelmona do zdechu, ale jak tylko jest gdzieś na widoku to pogoni go oczywiście.
  14. Dlatego martwie się żółtkiem, bo z jedzeniem na razie nie było problemu. Pocieszające jest póki co jedynie to, że rostratus przyparty do muru stroszy płetwę grzbietową i żółtek raz się już nadział, ale chyba niewiele się nauczył bo jak sobie przypomni to pogoni rostratusa pomimo lustra.
  15. Chelmon jest wzięty od kolegi, u którego jadł. Nawet teraz skubnął kawałeczek krewetki koktailowej i artemię. Je jednak bardzo powoli nie śpiesząc się nawet jak coś mu ucieka.
  16. Fromia ma szanse żyć i rosnąć a Echinaster - nie. Będzie marniała , traciła siły i w końcu zdechnie.
  17. Przyłożyłem duże lustro - działa Żółtek bardziej koncentruje się na swoim odbiciu i "zaniedbuje" chelmona Ile dni trwały takie przeganiania na maxa ? Dam im tydzień - jeśli moja cierpliwośc wytrzyma ... Znacie przypadki że ryby się jednak absolutnie nie pogodziły i konieczny był odłów ?
  18. Do akwa zamieszkałego przez zebrasomę flavescens wpuściłem chelmona. Bardzo ta rybka mi sie podobała i dawno miałem na nią ochotę. Niestety zgodnie z przewidywaniami żółtek bardzo sie do niej jeży, przegania i próbuje atakować kolcem. Ryby są porównywalnej wielkości. Pytanie: u kogo osobiście lub ze znajomych taki zestaw pływa/pływał w miarę zgodnie i ile trwało docieranie się - czy wogóle się udało.
  19. Darek S

    Akwarium słonawe

    Ja swego czasu miałem takie akwa. jak byłem nad Bałtykiem to po prostu przywiozłem 20 l wody + kilka malutkich fląderek , krewetki, małże makroglony. Zasolenie zmierzyłem na 1.007 i taką wodę stosowałem do podmian z soli morskiej AM chyba. Rybcie czuły się świetnie, zjadły wszystkie malutkie krewetki - zostałą jedna , której udało się urosnąć. Żyły też małże i cała reszta. Karmienie artemią , ochotką i wszelkim mięsnym. Woda miała temp pokojową , jedna świetlówka niestety okazałą się za mała i makroglony zniknęły. Potrzeba bardzo dużo światła. Nie było odpieniacza bo nie miałem takiego dostosowanego do małego zbiornika z firmową pokrywą ale na pewno by się przydał. Sęk w tym, że bombelki są większe wskutek małego zasolenia i nie pracuje on jak trzeba ale zawsze to coś. Należy często podmieniać wodę. Wszystko pewnie żyło by bardzo długo gdyby ktoś z gości syna chyba nie włączył grzałki, która była w akwa ale wyłączona. Temp wzrosła do ponad 30 stopni pomimo nastawienia na 25 (grzałka AquaEl) i nie przeżyła żadna rybka. Wtedy zlikwidowałem resztę. Ja swoje zwierzaczki pozyskałem latem w zatoce gdy woda miał ze 25 stopni i wszystko żyło. Gdyby pozyskiwać teraz należałoby bardzo schłodzić wodę by nie było szoku temp. To tyle z moich doświadczeń z Bałtyku.
  20. Jeżowce zjadają te wapienne glony do białej skały a u mnie jeszcze krab Percnon gibbesi - jest do kupienia na reefshopie Co do tego drugiego glona - jest coś co to zjada ale chyba nikt na forum nie ma więc ręcznie trzeba się go pozbywać.
  21. Na razie nie mam nic bo akfa dochodziło do właściwych parametrów. Także jeśli masz troszkę Xeni na zbyciu to chętnie odkupię/wezmę. OK prv
  22. xenia egipska za free ale pewnie masz
  23. CaO [proszek]+ H20 --> Ca(0H)2 czyli woda wapienna (kalkwasser) Ca(0H)2 + CO2 z powietrza lub z wody --> CaCO3 (węglan wapnia, czyli to co zatyka wężyk) + H2O Cały myk podawania kalkwaseer polega właśnie na dostarczeniu tego Ca(0h)2 do wody morskiej wtedy to dysocjuje na jony Ca++ i (OH)- dostarczając ten metal Ca++ i jony podbijajace pH a nie osad jak w czajniku CaCO3 Najlepiej chyba jeśli kalkwasser kapie bezpośrednio na powierzchnię wody w akwaa przy pompie gdzieś. Wtedy nie zatyka tak wężyka jak po wsadzeniu pod powierzchnię wody. Aha, no i jak wpakujesz za dużo Mg z preparatu zawierającego jakiś bufor np z Mg-tropicMarin to może wytrącić sie biały osad zagrażający zbiornikowi, bo rozregulują sie całkiem parametry. Stracisz cały magnez przyswajalny bo jak się wytrąci to będzie nieprzyswajalny + syf w akwa. Trzeba stopniowo i powoli.
  24. Z tego co pamiętam to chyba kalkwasser proszek nie mozna rozpuszczać w wodzie do podmian jesli jest dostep powietrza do zbiornika na dolewke. Wytraci sie CaCO3 i zmarnuje po prostu tracac swoje pH na poziomie 12 Mozna go rozpuscic w wodzie ale w np zamknietej butelce lub w mixerze gdzie wprawdzie dochodzi woda RO ale bez dostepu powietrza Tak mi się widzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.