kaziko

jesli chodzi o aplikowanie czy to wody wapiennej, z kwaskiem cytrynowym, gotowanej ro czy joe juice etc etc jest obarczone zawsze tym samym ryzykiem bledu : trudno jest zaaplikowac wlasciwa ilosc, zeby zabic calego osobnika, czasami wrecz nie da sie w niego dobrze wbic jesli siedzi w dziurze. najczesciej czesc ukwialu umiera, ale pozostaja skrawki tkanki w zdecydowanej wiekszosci, czesci stopy, z mojej obserwacji wynika, ze z kazdego mikroskopijnego kawalka moze wyrosnac nowy osobnik. ja zaobserwowalem, ze najwieksza skutecznosc byla wtedy kiedy aiptasia byla cala na wierzchu i mozna bylo podejsc z igłą tak aby sie wbić w nią zaraz nad stopą i wpompowac zawartosc strzykawki ile sie da dopoki aiptasia trzyma zawartosc w swoim wnetrzu. ale , ze nie wszystkie da sie tak podejsc, niektore siedza w szparach , pod skalami etc etc, to jak juz ktos napisal powyzej najlepszy jest naturalny wróg, nawet jak nie wytepi 100% ,w koncu krewetka tez nie wszedzie wejdzie,to przynajmniej bedzie utrzymywal populacje pod kontrolą

nie tyle te 2x54W robi gigantyczną robotę co z głową dobrana obsada. z tegoc o widze na fotografii nie ma w zbiorniku jakichs szczegolnie wymagajacych korali (czytaj : acropory) a mimo to akwarium od strony estetycznej kompozycji (ułożenie skały, gra światłem i cieniem, doborem i ustawieniem korali) robi naprawde dobre wrazenie. w innym dziale ktos zadal pytanie o aquascaping, mysle, ze to akwarium jest dobrym przykladem co mozna osiagnac.

no właśnie Biostar Flotor. http://www.aquamedic.pl/osprzet/11.5.html

zamieszkiwac mogą. jest naturalnym hostem dla a.clarkii. parzy, jak wszystkie ukwiały wg mojej wiedzy.

imho, w porownaniu do innych stosunkowo łatwo jest utrzymać e.quadricolor. tylko to w porównaniu do innych ukwiałów symbiotycznych, nie oznacza to, ze jest to łatwe zwierze. w naturze wystepuje nawet na 30m glebokosci czyli moze sie adaptowac do kiepskich warunkow oswietleniowych. wiele gatunkow blazenkow łatwo przyjmuje go jako hosta, nawet jesli w naturze dany gatunek z nim nie wystepuje. i ma ta zalete, ze dokarmianie nie jest sprawa krytyczna. moze sie w 100% zywic tym co zooxantelle mu dadzą i tym co błazenki wciagną. tylko trzeba pamietac , ze i tak moze szybko rosnac, wiec warto przewidziec troche przestrzeni dla niego. to co wartoa mu zapewnic zeby sie czul komfortowo i bardziej przywiazal do stalego miejsca to jakas szpara miedzy skalkami , zeby mogl jak w naturze sie tam przyczepic i w razie niebezpieczenstwa chować. jesli dobrze ustawisz cyrkulacje zeby mu nie przeszkadzala, to bedzie siedzial caly czas w tym samym miejscu.

jak pamietam chcesz postawic akwa dla blazenków? kup biostarfolotra, wydasz mniej kasy a w zupelnosci Ci wystarczy.

@utopia : dziekuje za rzeczowy i fachowy post. i generalnie ciesze sie bo swoich poszukiwaniach w czasie weekendu doszedlem do tego samego punktu , kory byl dla mnie duzym znakiem zapytania, a mianowicie aproksymacja sinusoidy i wplyw tego zjawiska na silnik. teraz wiem.8)

E.Midas ktory jeszcze wczoraj tryskał zdrowiem dzisiaj siedzi w jamce w jednej ze skal i cieżko oddycha. kolory mniej wiecej takie jak zwykle, oko zdrowe. tylko stracil kompletnie zainteresowanie jedzeniem (a to zwykle znak choroby) i ten ciężki głeboki oddech. wszelki sugestie mile widziane.

@MateuszD: cenna uwaga, tylko nie zakladalismy uzycia starego UPSa. @alef: nie bede kupowal tylko wypozycze sprzet demo i sprawdze. najwyzej strace jedna pompe. no widze różnicę między 60Ah a 1Ah. tylko myślę , że też istotne jest ile tego Ah potrzebuje to co brat @jamnika w sumie podłączył, jak też to ile ten pecet 200W tego Ah potrzebuje i ile tego potrzebuje pompa typu marea 11W ? czujesz @alef różnicę między tymi urządzeniami ? ciekawe czy to jest liniowe ? no offend. :wink

z tego co pamiętam to głównie chodzi o pożywienie. większość rozgwiazd żywi się microalgami i drobnymi bezkręgowcami które miedzy nimi zyja, niektore gatunki detrytusem ale tez tym co w nim zyje. jesli akwa jest bogate w zycie to moze byc w stanie produkowac odpowiednio duzo odpowiednio *urozmaiconego* pokarmu. i ten ostatni punkt jest chyba najwazniejszy. wiec wszystko zalezy od tego jaka skala, jak jej jest duzo, jakie jest zróżnicowanie gatunków alg, bogactwo mikrofauny, jak bardzo dojrzaly jest zbiornik etc etc wielkosc zbiornika tez, ale z taka uwaga, ze w jednym akwarium 300l dana rozgwiazda bedzie szczesliwa, ale jak sie ja przeniesie do drugiego akwarium o tej samej pojemnosci to moze pasc. zbiornik zbiornikowi nigdy nie jest równy w tych punktach o ktore napisalem wyzej nawet jesli dla czlowieka wyglada podobnie. z tego co kiedys znalazlem w jakims artykule to pamietam , ze lynckie byly wskazywane jako gatunek najbardziej odpowiadajacy hodowli akwariowej ( no nie licze asterinia sp. bo to w dojrzałym akwarium moze sie zrobic plaga, sam wyrzucilem do kibla 200-300 sztuk tydzien temu). fromia wrecz przeciwnie jest wskazywana jako trudna do utrzymania w akwarium. piaskowe wg tej samej zasady moga zyc bardzo dlugo pod warunkiem , ze w podlozu maja odpowiednio duzo wlasciwego pozywienia. widzialem na wetwebmedia informacje, ze niektore gatunki rozgwiazd mozna dokarmiac kladac na podłożonym pokarmie, ale zwazywszy na to , ze to sa zwierzeta, ktore zeruja non-stop to chyba tez nie bedzie dlugofalowa strategia utrzymania ich przy zyciu tym bardziej, że istotne jest też zróżnicowanie pokarmu.

no cóż... ja mam vol.3... zbieram na vol 1 i 2 :):D:D

@alef: moze uporzadkujmy o czym rozmawiamy. ja zadalem konkretne pytanie : jaki musze kupic UPS zeby podtrzymac minimum 6 godzin urzadzenie o mocy 11W (bo taką akurat mam jedną z pomp w akwarium) i kolega dal mi konkretna oferte. markowego vendora, a nie jakąś chinska podróbke. nie interesuje mnie w tym momencie kalkulacja dla reddragona ktory ma moc 200W. zakladam, ze ktos wszedl w dyskusje nie czytajac uwaznie wszystkich wypowiedzi. wyliczenia Twoje robia wrazenie , ale sa zbedne bo nie trzeba byc filozofem , zeby zauwazyc , ze jak cos pobiera wiecej mocy to szybciej zużyje zasoby akumulatora niz urzadzenie o mniejszej mocy podlaczone do tego samego akumulatora. jedyne co mnie jeszcze interesuje, to informacja ktora Ty i jeszcze ktos podal w tej dyskusji, że charakterystyka sygnalu wyjsciowego z ups bedzie sie tak roznila od tego co potrzebuje pompa, ze nie bedzie ona działała podlaczona do upsa. jesli tak jest to dyskusja jest bezprzedmiotowa bo to w ogole nie zadziala, ale jesli tak nie jest tzn, ze nie ma co bic piany, bo w malym zbiorniku podtrzymanie minimalnej cyrkulacji na pompie 11W przez 6 godzin zalatwi sprawe ups za mniej niz 300zł.

generalnei rzeczywiscie rzadko sie o tym dyskutuje. ja pamietam, ze jedna z ksiazek z tych z ktorymi mialem do czynienia, a ktora miala caly rozdzial pt aquascaping to "the reef aqaurium" vol3 sprunga i delbeeka, rozdzail 9, okolo 50 stron na temat kompzycji, technik ukladania skaly, budowania konstrukcji etc etc. no i jeszcze "reef secrets", ale tam taki rozdzial dotyka tematu w nieco innym aspekcie (w sensie czy skala zywa, czy ozywiona, etc etc). natomiast ciekawe jest to , ze jest tam rozdzial poswiecony biotopom. czyli budowaniu zbiornika w ktorym beda mieszkaly zwierzeta zajmujace jedno okreslone srodowisko w naturze.

sory, ale 200W to jest sporo w porównaniu do 11W. nonsensem jest odnosic do siebie tak dwie różne wartosci. 200W to tylko troche mniej niz typowy komputer stacjonarny ciagnie, wiec jesli zalozymy , ze ups o mocy wyjsciowej 300W (500VA) ma pociagnac statystyczny komputer (200-300W) przez 13,9 minuty (wg specyfikacji technicznej) no to wiadomo , ze pompe o podobnym poborze mocy podtrzyma mniej wiecej tyle samo. dla mnie logicznym jest , ze jak sie podlaczy urzadzenie o poborze mocy 11W to musi działać dłuzej co najmniej kilkanascie razy dluzej. w koncu zeby akumulator padl to cos musi z niego wyssac cały ładunek. nie rozumiem, skad to przekonanie (dla mnie kompletnie nie racjonalne) , ze to tak nie dziala.

dlaczego?

hmmm, temat mnie zaintrygowal. poprosilem kolege ktory na codzien sprzedaje upsy zeby zaproponowal ups do podtrzymania urzadzenia o mocy 11W przez minimum 6 godzin. podał mi konkretny model. w tej chwili nie ma go na skypie wiec nie mam jeszcze odpowiedzi jesli chodzi o ew. ograniczenia techniczne co do tego jakie urzadzenia moga miec problemy w pracy z upsami. wiec poki co pojawia sie sygnal , ze informacja o tym , ze UPS nie nadaja sie do podtrzymania urzadzenia dluzej niz kilka kilkanascie minut moze byc nieprawdziwa. oczywiscie pod warunkiem, jak wspomnialem wyzej, ze da sie uruchomic pompe podlaczona do upsa. jesli dostane odpowiedz, ze powinno to chodzic, to wypozycze od niego demo unit i sprobuje podlaczyc swoja mareę i zobaczymy ile pociagnie.

@alef, nie znam sie na tym i tak sobie glosno mysle. moge byc w bledzie w szczegolach. natomiast zasadnicza sprawa jest to czy pompa pojdzie na upsie czy nie i jesli nie to dlaczego.

MateuszD: sory , ale mylisz pewne rzeczy. to co z gniazdka wychodzi to zdefiniowany pewien standard w pewnym zakresie tolerancji +/- dla roznych parametrow sygnalu. i wszystko co jest projektowane do podlaczenia do tego gniazdka musi byc przygotowane na wartosci w tym zakresie. a to znaczy, ze ups musi na wyjsciu tez dac wartosci ktore sie mieszcza w tym zakresie. to tak łopatologicznie. jesli juz od czegos oczekiwalbym wiekszej czulosci to wlasnie zasilacz w kompie niz ordynarne (w porównaniu do zasilacza) uzwojenie w jakiejs pompce.

@Ryzio, zarowno pompa jak i komputer sa podlaczane do tego samego typu gniazdka 220V jakie masz w scianie, a wiec jedno i drugie jest przystosowane do tego samego zrodla o tej samej charakterystyce. wiec jak po ups pojdzie komp to nie rozumiem dlaczego nagle pompa mialaby nie.

w srodku UPSa jest po prostu akumulator o okreslonej pojemnosci i to jak szybko zgromadzona energia zostanie zuzyta zalezy od obciążenia jakie sie do niego podlaczy. zasilacz w komputerze ma moc jaką? 250 - 300W jak pamietam. jesli mowimy o podtrzymaniu pompy o mocy 10W to imho nie ma bata to musi dzialac odpowiednio dluzej. z komputerem to inna sprawa bo zużywa masę prądu, wiec maly ups wytrzyma kilka czy kilkanascie minut.

jak pamietam z ksiazki o blazenkach, to woreczek zoltkowy powinien im wystarczyc conajmniej na pierwsza dobę, pozniej moge dokladnie sprawdzic. wydaje mi sie, ze krytyczny okres to cos pomiedzy 48 a 72 godziną, wtedy koncza sie zapasy woreczka i larwa musi zacząć polowac. jak ktos wczesniej napisal pokarmu musi byc duzo (mikroalgi) bo larwy nie maja tak rozwinietych zmyslow i widza chyba na odleglosc rowna mniej wiecej swojej dlugosci, wiec jak pokarm jest dalej to go po prostu nie postrzegaja i nie zaczynaja polowac. ale jesli u Ciebie larwy padly wczesniej tzn, ze jest jakas inna przyczyna. napowietrzanie? cos sie zepsulo w wodzie (jakies resztki pokarmu)?

cóż, wypada nam życzyć mu smacznego .... polipy większe, widać żółtek dobrze nawozi....

w malych woreczkach foliowych, ze stosunkowo niskim poziomem wody, i na dodatek powietrze wtłoczone do worka tak aby bylo male nadcisnienie w celu wymuszenia wymiany gazowej jak sądzę. niestety tego wszystkiego nie ma w akwarium. nie wiem jak stres wplywa na metabolizm. ale generalnie zaleznie od tego jak sa zapakowane zwierzeta ich przezywalnosc jest zroznicowana. nie wiem na ile aktualne są te dane, ale swego czasu na 10 ryb odlowionych do koncowego sklepu 1 dojezdzala zywa. oczywiscie kwestia dyskusji co bardziej ja zabijalo, czy warunki transportu czy metoda odlowu (cyjanek, bomba, etc) ale generalnie nie dramatyzowalbym tych 6 godzin bez pradu. mysle, ze zdecydowana wiekszosc zwierzat bez problemu to przezyje. w egipcie widzialem acropory przezywajace kilka godzin na sloncu bez wody podczas odplywow...

@Peniek: nie potrzebuje, zdarza sie , ze ludzie trzymaja bez niczego. Lukasz Kur pokazywal mi w sklepie dwa blazenki trzymane bez ukwiala i korali, ktore wypracowaly sobie zastepnik w postaci... narożnika akwarium. czy to humanitarne to inna sprawa. dla mnie kwintescencją akwarystyki morskiej jest symbioza blazenka z ukwialem i nie wyobrazam sobie u siebie w akwa blazenka bez ukwialu.

jesli to ma byc FO to oswietlenie nie ma duzego znaczenia. natomiast nadal trzeba dbac o jako taką jakość wody etc. wiec pytanie czy jestes pewna, ze chcesz w to wchodzic. bo jak przeczytalem ten post to mi sie przypomnial taki filmik na youtube jak pani z firmy tetra pokazywala jak latwo w 5 minut zalozyc akwa z nemo i dori...