Qbab

masz rację, poprawione

Po pierwsze, na tym forum staramy się zachowywać kulturalnie, Ty jak na razie odbiegasz od tego standardu i to znacznie. Po drugie nie radzę się tak odnosić do innych użytkowników forum, jestem pewien, że będziesz potrzebował jeszcze nie raz naszej pomocy, a jakoś nie widzę ochoty pomagania osobie, która znajomość rozpoczyna od obrażania ludzi. Po drugie, wbrew temu co napisałeś język polski nie umiera, nadal ceni się zarówno składnię jak i poprawność ortograficzną, i to nie tylko na "forach polonistycznych". Linia obrony, opierająca się na nieobecności w Polsce od ponad 10 lat, nie jest dobrym pomysłem, złośliwie ciśnie się na usta "nie wracaj". Znam wiele osób, które żyją daleko od Polski, a mimo to nie mają problemów z poprawną polszczyzną. Tylko niewielka grupa ludzi, po dwóch tygodniach za granicą, ma problemy i mówi: "w czasie dzisiejszego tripa było beautifully [...]". Brak znaków diakrytycznych na forach nie jest prawdą, tym właśnie różnią się fora od innych form "pisanych", które dawniej nazywało się IRC-em, a obecnie prze ewoluowało w czaty (tu nigdy nie było problemów z zapisem polskich znaków) oraz listy dyskusyjne (gdzie poprawne skonfigurowanie programu z którego się korzysta także pozwala cieszyć się dostępnością znaków charakterystycznych dla alfabetów narodowych), że posługujemy się na nich pełnym alfabetem. A o moje oczy się nie musisz martwić, na pewno nie będę sobie ich niszczył by pomóc Ci w problemach jakie na Ciebie czekają. Postaram się również nie wypowiadać w "Twoich wątkach", niestety nie możesz liczyć na pobłażliwość z mojej strony w sprawach merytorycznych, jeśli będziesz pisał bzdury będę Ci je wytykał - taka moja rola i moje prawo. Domyślam się, iż trudno Ci zrozumieć, że błędy w Twoich wypowiedziach mogą przynieść szkodę innym, tym niemniej, musisz na razie mi uwierzyć na słowo, że tak jest. Przy okazji nie z czasownikami należy pisać osobno (nieodpowiadaj). Na razie nie jest dobrze na pięć wypowiedzi masz dwie gdzie napisałeś bzdury (drugim jest ten w którym wyliczasz długość świetlówek - na szczęście tam poprawił Cię Smithpl), jedną obraźliwą, jedną z pytaniem i jedną bez wyraźnej treści. A teraz meritum sprawy, czyli chlor jako osad na ściankach akwarium. Nikt nie wymaga od Ciebie wiedzy z chemii na poziomie szkoły wyższej, tym niemniej nie można być akwarystą morskim i nie mieć choćby podstawowej wiedzy z chemii fizyki czy biologii. Bez podstaw (a za takie uważam wiedzę której braki Ci wytknąłem) będziesz tylko szkodził zwierzętom.

Dla mnie sugestia, że chlor tworzy osad na szybach to szczyt ignorancji. Przecież czegoś na lekcjach chemii w szkole uczą.

O nie ! W takie teksty to się bawić nie będziemy, zanim coś napiszesz to się zastanów co to znaczy, gdzie postawić znaki interpunkcyjne itp. Trzeba choć odrobinę szanować czytających. A chlor na szybie to już pomysł pierwszej klasy.

ok ja i tak leje UHT z kartonu (łaciate 3,2% ponieważ jest idealne do spieniania do kawy )

vash - ale jakie morskie pasożyty lub bakterie widzisz w mleku które nie miało kontaktu z morzem ? Przecież to całkiem odmienne środowiska.

alef masz pełną rację, co nie zmienia faktu, że ta odzyskana moc będzie tak jak na tym filmie pokazano wykorzystywana a to może być ciekawe kiedy goście będą mieli takie dopalacze - nitro przy tym wysiada

KERS to przecież prądnica, akumulator i silnik elektryczny w jednym urządzeniu

one mają jedną zaletę moment nie zależy prawie od obrotów czyli jest olbrzymi już od dołu.

na pierwszym to na 100% jest palythoa sp. a nie to co napisałeś

tu jest mój komentarz do tego co napisał AquaManiac - w pdf'ie bo nie miałem inaczej jak czytelnie zapisać wzorów. Wydaje mi się że się nie pomyliłem.

na 100% Aptasia sp.

no co za brak taktu, ja to przecież czytam a przy okazji Andrzeju, policz sobie dokładnie jak się gromadzą, bo ja jak liczyłem to mi wyszło że jednak się całkiem sporo zmienia w czasie jak się nie równo leje.

marketing - a w niego nigdy nie wierz (oglądasz dr. House ? - on ma ładną zasadę: "wszyscy kłamią" )

SPS' już są na próbę (choć nie wiem czy przetrwają), ale kranówki nie zamierzam zmieniać a oświetlenie muszę zmodyfikować (barwę) bo nie ładnie to wygląda. (poprawiłem stopkę bo oświetlenie znowu zwiększyłem )

jak się skończy CO2 to nic się nie stanie , kapanie ustawię sobie kulturalnie (tak planuję) na dobrym zaworze, a ponieważ planuję tak zrobić żeby kolumna druga była przewymiarowana (tu akurat specjalnie) to pH nie skoczy, dodatkowo jak się w końcu zbiorę w sobie to na reaktor puszczę wodę z siarkowego i wtedy to nawet jak CO2 braknie to i tak będzie działać

a niby dlaczego ? buduję mały to i będzie pomalutku Tak sobie myślę, że przewymiarowanie sprzętu które dominuje w naszym podejściu często jest powodem kłopotów.

a ja sobie właśnie buduję reaktor bo z płynami to jest ten problem że trzeba mieć pompy albo lać ręcznie a z reaktora sobie powolutku będzie samo ciekło leniwy jestem. Co do zeo to mam podejrzenia zbliżone do Andrzeja.

Tom ten sezon mógł być ciekawy, ale jak zwykle kombinacje zabiły sport.

Błazenek a kupowałeś u tego sprzedawcy ?

Andrzeju, mnie tam jest obojętne czy docisk mają uzyskany na starym czy nowym pakiecie, ważna jest jego wartość. W czasie testów i tak nikt nie sprawdza na torze jak się zachowuje w strudze powietrza zaburzonej przez inne auto przed bolidem. Choć to faktycznie interesujące jak nowe przepisy wpłyną na odporność na pojazd poprzedzający. Ciekawe jest tylko czy te 80 koni będą wstanie przenieść na asfalt, bo jak widać teraz przy braku TC (z wyjątkiem Maców mających jednak TC jak dla mnie) nie jest to takie oczywiste, szczególnie w wolnych zakrętach gdzie będzie decydować przyczepność mechaniczna. Wystarczy popatrzeć co się dzieje z nadmiarem mocy przy starcie, gdzie każdy zespół stara się tak zrobić by nie przenosić mimo wszystko całej mocy na koła.

no ja wierzę w KERS, powinien dodać widowiskowości, może by tak na bolidzie dali lampki takie podobne do tych klapek z pitu informujące czy zawodnik ma włączony obecnie limiter czy nie (tzn w KERS'ie czy go "odpalił"). To pozwoliło by porównywać techniki zawodników. Docisk nie spadnie niestety aż na tyle by to wystarczyło do zmiany obecnej sytuacji, wystarczy popatrzyć jak wyglądają auta w pakietami na przyszły rok. Ciekawe jest tylko czy nie będzie buntu - bo w przypadku buntu może się urodzić niezła nowa seria niestety z inną nazwą, albo amerykanie dadzą jakąś ofertę team'om z F1 na starty u siebie.

poszły zanim napisałeś tego posta nie dotarły

to zależy ile Ty chcesz Zoanthus'ów - ale nie będzie problemu się dogadać drogo Cię to nie wyjdzie

bo nasi spece to F1 zaczęli oglądać za czasów Roberta, a nie dlatego, że lubią ten sport.