-
Liczba zawartości
424 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez And
-
Mg: Salifert - 1150 Zoolek - 950-1000 robione jeden po drugim - zostało mi jeszcze Saliferta na jeden pomiar zobaczę jak po raz drugi pójdzie. Dla mnie warto kupić test na Ca, co do Mg mam mieszane uczucia szczególnie jak zobaczyłem ile tam jest składników no i te krople jakoś tak lecą, że w koncu nie doliczyłem ile ich było wiec podaje przedział.
-
A jak jest z tą recyrkulacją CO2 - działa to? - mam bardzo podobną (chyba identyczną) kopułkę w której siedzi elektroda i tam jest odciek i tak się zastanawiam czy tam na górze tak jak zrobił Kwiatek nie dać rurki powrotnej na pompę. Odciek mam teraz ok 1 cm od góry kopuły nie będzie za wysoko jesli zrobie recyrkulację??
-
"Czy sprzęt stoi w sumpie? [moja odpowiedz była TAK]. W takim razie nie widzę problemu" - takie słowa przeczytałem w mailu po tym jak zareklamowalem odpieniacz Delteca u sprzedawcy, który przyszedł pęknięty na rurze głównej (tu nie ciekło) oraz na sworzniu przy pompie (tu ciekło 1 kropla na sek.). To tyle mojego komentarza co do sprzętów delteca oraz jakości obsługi pogwarancyjnej. Mam nadzieję ze takiej odpowiedzi nie dostaniesz.
-
Bardziej mi chodzi o to czy cos moglo chwyci? za t? nog? i ona sama j? odrzuca czy co? brutalnie musi j? odr?ba? bo nie wiem czy szuka? tego 'co?'. Je?li same odrzucaj? to mog?a ?le oceni? sytuacj? i pozby?a si? nogi (b?d? spa? spokojnie) .
-
Podczepię się pod temat - czy one potrafią odrzucić ramiona czy raczej coś musi jej je odgryźć?
-
10% podmianka wody to jedyne hmmm ... 880 małych literków
-
A sprawdzaliście nowe testy Zooleka na Ca i Mg? Są do dostania w cenie 13,20 zł a przynajmniej mi test na Ca pokazuje podobnie jak salifert. Nie wiem jak będzie z Mg bo nie mam jak porównać z salifertem-skonczyl mi sie juz.
-
Macie jakieś sugestie co do wyboru między Aquamedic Hydrocarbonat a Knop Koralith? Różnice w cenie juz znam a jak z jakością.
-
Wiesz jak to jest, sklepy moze i są tzn jest sklep i jedno akwarium morskie w nim i raczej jako dekoracyjne.
-
Pisałem w innym wątku, dostawa przez pomyłkę PKP jechała do mnie 14godz., gdzieś ktos nie przerzucił paczki w w-wie przy rozdzieleniu pociągu. Ale wszystko przeżyło (a najbardziej bałem sie o pokolca). Walczy teraz z ospą ale tak długa podróż raczej mu nie pomogła. Rzeczywiście przez parę dni nie pobierał pokarmu ale teraz juz wcina nori. Ma sporo ospy ale tez jest bardzo ruchliwy i wygląda na silnego wiec jest nadzieja.
-
I tak myślę Arturze, że jesteś szcześliwcem mogąc zobaczyć to co kupujesz. Ja trochę z innej perspektywy czyli klienta który mając akwarium 3 lata kupił 1 (jedno) zywe stworzenie widząc je przed zakupem (zakup okazał sie udany). Resztę całego życia to juz tylko internet i pierwsze oględziny dopiero po dotarciu przesyłki - oczywiscie ze wzgledu na lokalizację zamieszkania. I nie twierdzę, że wszystko było super nawet ostatni mój zakup przyprawia mnie o rozterki będzie żyć/nie będzie żyć, ale jakby nie patrzeć, globalnie uważam, że przeżywalność jest duża lub bardzo duża a zakupy co by nie mówić w 90% to jednak reefshop. Myślę, że wybierając samemu rybę w sklepie mając czas na pogadanie ze sprzedawcą oraz na obserwację ryby nawet jakby mi padła po kilku dniach nie krzyczałbym od razu ze to wina sklepu choć oczywiście takowa może mieć miejsce. Nie sądzę też, że do worków wysyłkowych pakuje Przemek ryby które juz padają bo daj boże dojedzie do klienta zywa i u niego padnie to juz bedzie jego wina. Inaczej nie robił bym zakupów przez internet. Dodam do tego ze mój ostatni pokolec(i kilka innych zwierzaków) przez pomyłkę PKP jechał do mnie nie 7godz. a 14 godz. - co prawda nie ma sie niestety najlepiej ale coz pozostało robić PKP do sądu nie podam. Wiem za to jedno przeżywalność ślimakow mam 100% .
-
Jakieś 3 tyg temu zamówiłem pokolca, który padł po 3 dniach - po reklamacji dostałem nową rybkę bez żadnego ale, więc reklamacja chyba działa.
-
Przytargałem wodę do Polski w plastikowej butelce - woda pobierana przed wyjazdem na lotnisko i mierzone parametry po przylocie + dojazd do domu coś koło 7 godzin jazdy z przelotem. Zastanawialem sie czy dolać ją do akwarium ale wydawała mi sie mało naturalna przez te parametry i poszła do kibla .
-
Znalazłem zapiski: (październik 2004): temp: 27 stopni twardość: 7 Mg: 1470 Ca: 425 zasolenie: 42 ppt (na refraktometrze - moze to ktos przeliczyć na g/cm3?) (wrzesień 2005): temp: 28 stopni twardość: 6 Mg: 1550 Ca: 440 zasolenie: 40 ppt Woda pobierana z tej samej zatoczki ale z innej strony (Sharm El Sheik) Testy saliferta. W tym roku niestety nie będzie pomiarów
-
Miarą pompy obiegowej co zasugerował Stani moze być zapotrzebowanie odpieniacza oraz przepustowosć grzebienia. Napisz jaki masz, pompa obiegowa powinna być nieco większa niż przepustowosc odpieniacza (uwzględniając straty) - jesli np masz zewnętrzny wtedy całą wodę mozesz wpuszczać do odpieniacza. Tez sugeruję OR 2500. Tak naprawdę to 1200 l/h tez ci wystarczy zapewne a za to dał bym mocniejsze cyrkulacyjne.
-
Też przywiozłem sobie butelkę wody do testów - wyszło podobnie i dodam do tego tylko ze jak zobaczylem zasolenie to zrobilem tak: :szok Mam gdzies zapisane wiec podam jak wróce do domu ale bylo strasznie duże a woda byla pobierana z zatoczki i raczej blisko brzegu.
-
Fajna - przynajmniej ospy na niej nie będzie widać
-
nie niestety juz nie mam
-
http://www.korale.pl/index.php/cPath/75?osCsid=82f2db9f88a39cd0f9820f0e68f02fa3
-
Ja znam najlepszy sposób na zmiany ph - nie mierzyć go! Test wskazuje mi zawsze to samo bo cięzko odróżnic odcienie koloru a ph metru nie mam. Co do podmiany trzeba pamiętać, że to były przenosiny tanku i przez jakiś czas wyrównywałem wodę zwierzakom. Więc 70% to raczej nie nalezy na raz podmieniać ale tak ze 35-40% to myślę ze będzie ok.
-
Znalazłem ten wątek bo jakoś mi uciekł i nie doczytałem go, ale to by tylko potwierdzało to co jest tam napisane. *krzysiek I - wszystko ogólnie wyglada lepiej. Policzyłem - "starej" wody było ok 60l w takim razie nowej solanki bylo odliczając skalę jakieś 115 l. Czyli podmiana wynosiła ok. 65-70% i wszystko dostało kopa.
-
Po ostatniej przesiadce do nowego akwarium zastanawia mnie mocno jedna rzecz - skała przeniesiona ze starego zbiornika w nowym to zupelnie nie ta skała. Zaczynają rosnąć zielone glony w postaci listków, pałeczek itp itd, nagle pojawiają sie inne glony wyższe które widziałem tylko przy starcie starego zbiornika kilka lat temu. Mam wysyp glonów wapiennych, ruszyły jakieś makroglony (z czego akurat zadowolony nie jestem), widać ze wszystko bujnie rośnie. I to wszystko w zbiorniku gdzie sporo jest wody ze starego akwarium, skała dojrzała w poprzednim zbiorniku,sól z tego samego wiadra, w zasadzie nastąpiła tylko zmiana żarnika i niejako duza bo ok 2/3 pojemnosci podmiana wody na nową solankę. Dojrzewania baniaka takze w zasadzie nie bylo bo pojawiło sie tylko troche glonow na dnie i to wszystko. Co powoduje ze akwarium odżyło bo tak to mozna określić, wszystko zupełnie inaczej rośnie niz 2 miesiące temu w starym zbiorniku. Czyżby to ta wielka podmiana wody bo niewiele innego sie zmieniło?? Czyżby w zbiornikach np. 3 letnich nalezało poprzestawiać skałki i wymienić 2/3 wody i uzyskamy to samo?
-
To juz koniec wymiany fachowych porad na temat klejenia sprzętów? Muszę to jeszcze raz od początku przeczytać bo jakoś nic nie zrozumiałem . P.S. Tomik jakbyś podczas klejenia tak nie dreptał,zdjął te czarne okulary i czytał więcej takich fachowych wątków to byś wiedział jak sie klei dna
-
Dodatkowo jest tam polska baza nurkowa, choć obsługa trzeba przyznac jest tylko na polskim poziomie.