rah

Ja jestem w szoku. Z pół godziny temu zobaczyłem chelmona atakowanego kolcem przez żółtka. Od 15 listopada były razem. Na początku żółtek trochę przeganiał, ale chelmon miał się gdzie chować więc było ok. Po 1-2 tygodniach zaczęły wspólnie pływać i nie było żadnych problemów. Jeszcze dzisiaj w nocy ok. 1 przed zgaszeniem świateł było ok. Teraz chelmon leżał na boku zdyszany, a żółtek jeszcze leżącego nawalał. Odłowiłem chelmona, ale ledwie się ruszał. Teraz leży na boku w drugim zbiorniku bez innych ryb, ale mam mało wiary, że to przeżyje. Zatem mogą się wydarzyć różne sytuacje. Niby wszystko ok, a nagle w żółtku budzi się jakaś agresja (jeszcze teraz pływa po akwa, jak wściekły i chyba szuka chelmona). A tak się cieszyłem, że chelmon zaczął ładnie jeść artemię.

Tak się zastanawiam, czy nie ma wśród nas jakiegoś księdza z solniczką? A tak w ogóle @Kwiatek to myślę, że z tymi kilkoma tekstami papugi Żako spokojnie sam sobie poradzisz

Nie wiem, jak wygląda twój dławik. Normalnie to wężyk z małą dyszką zmiejszającą średnicę przepływu. Zobacz, czy tam coś nie jest do przycięcia, może coś trzeba przekłuć. Musisz zrobić coś, żeby powstał tam jakiś otworek. Działało wcześniej bo filtr DI czyścił wodę, a teraz żywica jest już zużyta.

Sam sobie odpowiedziałeś. Skoro z odpływu nic nie wypływa to znaczy, że uzyskujesz wodę, jak z kranu. Pewnie żywica już jest zużyta. Nie wiem, jak u ciebie wygląda dławik, ale może całkowicie blokuje on wypływ ścieku? Wyjmij go i zobacz, czy nie jest zapchany? Może wystarczy przedmuchać. Jedynie żywica po takim działaniu będzie do wymiany.

Witaj alexw200. No to wszystko zgodnie z planem sprzed paru lat. Sam mówiłeś, że dopiero w nowym domu o czymś pomyślisz i w sumie planowałeś coś łączonego pod kątem 90 stopni na dwie ściany. Projekt nieco inny, ale gabaryty tym razem takie "rozsądniejsze" , chociaż to i tak kolos. Pamiętam tamten zbiornik po ostatniej katastrofie i osprzęt do niego. Zrobiło to na mnie OGROMNE wrażenie. Sukcesów z nowym zbiornikiem życzę.

Poprawiły się parametry to i rurówki się zaczęły rozmnażać. Możesz walczyć z tym obniżając jakość wody

Ja od 4 lat używam takich skrobaków na żyletkę. Coś podobnego do tego http://www.reefshop.pl/eshop/tetra-skrobak-z-yletk.html tylko innego producenta za 8 zł dł 60 cm lub 12 zł o dł 80 cm. Podstawowa zaleta to taka, że nie zrobi się żadnych rys na szybie. Druga to taka, że doskonale radzi sobie z glonami wapiennymi. Nawet takie grube po kilku pociągnięciach zejdą całkowicie. Długa rączka pozwala dojść nawet w trudno dostępne miejsca. Zdecydowanie polecam. Najważniejsze, że żaden piach nie podejdzie i nie powstają żadne paskudne rysy. Rąk też się nie pokaleczy

No w sumie to mój nie wiedział, że się je artemie więc może jeszcze nie wie, że można aiptasie? @froolk - a mi AM jeszcze nie odpowiedział na maile

Moja uwielbia cyklopa mrożonego, ale skrobanie szyb też swoje robi.

oj Roman, ale ci ciężko z przyznaniem się do ballinga

Tak. Mam aiptasię, ale już w ilości mocno ograniczonej. Zaciągnąłem na skałce z koralowcem z reefshop, jak był zjazd w Trójmieście, czyli już stosunkowo dawno. Początkowo się nie ujawniła, ale później malutkie egzemplarze się pokazały na skałce i nie minęło wiele czasu, a zareagowały na moje dobre, durne serduszko i rozprzestrzeniły się paskudnie. Nie dostałem na czas wundermani i była klęska. Fakt, że na pewien okres straciłem radość z akwarystyki, ale ten czas minął i wyprowadzam zbiorniki na prostą z podjętą decyzją na zmianę na jeden większy. Z aiptasią w małym zbiorniku uwinęły się szybko 3 wundermani, które kupiłem razem z rostratusem. Przeczytałem, że wundermani może zostać zjedzona przez stenopus hispidus więc do większego wpuściłem rostratusa, ale nie zauważyłem żeby jadł aiptasie, chociaż to nie znaczy, że jej nie je, być może tak? W każdym razie muszę pilnować tam aiptasi podając im na deserek JoesJuice. Uwielbiają ten soczek, aż podskakują radośnie. Co do reaktora to nie, nie mam. Widzę, że koledzy bardzo się o mnie martwią . Dobrze, że w końcu obraliście właściwą i jedyną drogę i poszliście niebiańską ścieżką ballinga, która prowadzi do raju morszczyźnianego Miłego lania

Hurrra. Mój Chelmon rostratus je mrożoną artemię. Nie widziałem żeby jadł coś co podaję od kiedy go mam tj. od 15 listopada. Coś chyba jednak musiał szamać skoro dalej żyje. Właśnie podaję mrożoną artemię i o dziwo po raz pierwszy wpyla tak, że aż mu się uszy trzęsą, a wcześniej w ogóle go żadne podawane pokarmy nie interesowały. Ciekawe, czy do jutra nie zapomni, że mu mrożona artemia smakowała?

Najpierw podłącz sam filtr węglowy i przepuść przez niego z kilkanaście litrów wody, aż się wypłucze. Fitry mają na korpusach oznaczone kierunki przepływu wody strzałkami. Jak wypłuczesz filtr węglowy to podłącz go do mechanicznego zgodnie z kierunkiem przepływu, a wyjście z filtra mechanicznego do filtra ro. Z filtra ro masz dwa wyjścia. Nie wiem, czy masz oznaczone, które jest dla wody czystej, a które dla ścieku. W wężyk dla ścieku wkładasz tą dyszkę, która dławi trochę przepływ ścieku. Na wyjście z czystą wodą podłączasz tylko wężyk bez żadnego dławienia. Jeśli masz miernik TDS to sam spawdzisz którędy wychodzi czysta, a którędy ściek.

Bardzo ładny ten twój zbornik, ale i poprzedni mały świetnie się prezentował. Masz do tego smykałkę Szymon. No i widzę, że nowy aparat daje sobie radę

Spokojnych Świąt, a przede wszystkim miłej atmosfery w domu i oby tak zostało przez następny rok Paweł

Czy przepuściłeś wodę przez sam filtr węglowy przed podłączeniem do osmozy?Jeśli tak to membrana kropnięta, chociaż, czy na pewno nie pomyliłeś wyjść z RO brudnej i czystej wody? Czy masz prawidłowo zamontowany wężyk dławiący?

Ja kupiłem router bezprzewodowy Linksys WAG 200G, bo poszukiwałem takiego z dużym zasięgiem. Mam go zamontowanego w piwnicy, a na parterze zasięg w całym domy i nawet w ogrodzie jeszcze działa ok. Naprawdę polecam. Myślę, że jak ustawisz w pobliżu okna to będziesz mógł sobie na bronie postawić laptopa i jeszcze czytać nano-reef

W OBI ostatnio kupowałem. Zmienili trochę miejsce ekspozycji. Teraz było w dziale z oknami, wcześniej przy rynnach i różnych cegłach. Trzeba spytać obsługę.

Nic dodać, nic ująć. Teraz trzeba się dopiero dobrze zastanowić co kupić. Zrobiłeś dopiero pierwszy krok, a do mety jeszcze kilkaset metrów

Tylną szybę można zamalować (dwie warstwy wystarczą) farbą akrylową niebieską określaną jakimś błękitem (nie pamiętam dokładnie jakim), tak mam w większym, a w mniejszym przykleiłem płytę pvc do tylnej ściany akwa od zewnątrz smarując silikonem wąski pasek kilku milimetrowy przy samych krawędziach zewnętrznych. A tak w ogóle michu23 to byś się postarał z tymi zdjęciami bo ludziska pomyślą, że Olympus to grzałka akwarystyczna z funkcją robienia zdjęć

dwa razy w kominie z bactobalami wylądował u mnie synchiropus. Nie wiem, jak to robił, ale pomiędzy kulkami przedostawał się na dół, gdzie już była woda i go stamtąd wyciągałem bez szwanku. Na szczęscie komin kwadratowy, ale myślę, że przecież można małą siatkę do ryb wsunąć w komin i nawet z trójkątnego wydostać rybkę. Teraz zastanawiam się, jaki komin zrobić, czy trójkątny, czy kwadratowy i wychodzi mi, że żeby luźno rurki zmieścić to muszę zrobić komin o najdłuższym boku co najmniej 40 cm i zastanawiam się, czy nie lepiej zrobić prostokątny 30x15.

Szukaj cieńszych rurek np. w Castoramie w dziale okuć, zawiasów itd, w Obi też widziałem w podobnym dziale, mają nie więcej jak 1 cm średnicy. Traktuj jak lekki beton długim wiertłem. Ja sam ciąłem żywą skałę piłką do metalu więc wiertło do metalu też się nada. Raczej bez udaru bo może się połamać skała.

W rękach wolę czuć coś innego, aparat mnie nie podnieca :)

A no perfekcjonista z tego Kwiatka W życiu nam tego baniaka nie pokaże

Z płyt spienionych to nie bo są bardzo miękkie. Możesz z akrylowych, ale wyjdzie ci drożej niż ze szkła. Jakbyś zrobił dokładny projekt i zaniósł do szklarza, który robi akwaria to spokojnie ci to wykona.