rah

Według mojej opinii bardzo cichy, wręcz zaskakująco. Każda pojedyńcza pompa u mnie pracuje głośniej od tego odpieniacza.

Jego szerokość łącznie z rurą z boku to ok. 21 cm. Natomiast na długość łącznie z pompą zajmie ci ok. 35 cm. Możesz też umieścić odpieniacz w jednej przegrodzie, a pompę w drugiej, wówczas na odpieniacz potrzeba min. ok. 16 cm. a resztę ok. 15-20 cm (zależy jak poprowadzisz przewód) ale załóż ok. 20 cm na pompę. Oczywiście lepiej zrobić sobie trochę większe przestrzenie, bo łatwiej wtedy z obsługą. Poziom wody ok. 22 cm może być kilka cm więcej. Mam go teraz w 160 ltr, ale za chwilę zmienię sump i pójdzie na dwa zbiorniki - w obiegu 400 ltr. Do tej pory działał mi w zbiorniku ze świeżą żywą skałą. Wybijał olbrzymie ilości piany. Jest bardzo łatwy do ustawiania i bardzo stabilny. Mam częste wyłączenia prądu i nigdy mi nie przelał (wisi na krawędzi akwa na zewnątrz). Można ustawić na bardzo suchą pianę. Jestem z niego bardzo zadowolony, jedyny problem, że musiałem zamówić nowy sump, bo do obecnego nie pasował. Czy poradzi sobie z 800 litrami? Nie wiem. U mnie docelowo ma pracować w ok. 500-600 litrach.

Witam. Dozownik trzech roztworów Ballinga nap?dzany silniczkiem od mikrofalówki i wykorzystuj?cy strzykawki do pompowania dzia?a od trzech dni. Urz?dzenie potrzebuje ok. 2 godz. na podanie po 140 ml ka?dego z roztworów. Przy jednym obrocie wkrapla po 6 kropli, czyli zapewnia bardzo powolne dozowanie. Jedno co musz? w tym wszystkim poprawi? to ?o?yskowanie obracaj?cego si? zestawu trzech strzykawek, gdy? obraca si? z lekkimi skokami, ale to szczegó?. Wa?ne, ?e dzia?a Je?li jest kto? zainteresowany pomys?em w zasadzie opartym na pomy?le wzi?tym z linka podanego wy?ej to ch?tnie udost?pni? wi?cej informacji, a je?li mia?yby by? fotki to ju? potrzebna pomoc PANA REDAKTORA SWIRLEJA2

@rs Wykorzystałem pomysł z tej strony http://www.home.zonnet.nl/rsetteur/doseerspuit3/index_doseer_spuit.htm przy czym zastosowałem silniczek od mikrofalówki do napędu i zmieniłem układ na obsługujący trzy strzykawki, co zapewnia dozowanie wszystkich trzech roztworów Ballinga. Jak ostatecznie to złożę i nadam jakiś rozsądny kształt i wygląd to może umieszczę to z pomocą swirleja (mam nadzieję, że mi jej udzieli) w dziale DIY, jeśli to kogoś zainteresuje oczywiście.

Ten silniczek mało się grzeje. Dla zainteresowanych innym wykorzystaniem takiego silniczka powiem, że on zmienia kierunek obrotów losowo po każdym włączeniu. Przy mikserze to raczej nie problem. Ja mam zrobiony z niego i strzykawek dozownik do Ballinga. Notoryczny brak czasu, nie pozwala mi zakończyć tego projektu, ale w fazie testów spisał się dobrze.

Faktycznie fajnie wykombinowane. Sam kiedyś rozmyślałem nad takim rozwiązaniem i być może w nowym baniaku tak zrobię (przelew na zewnątrz), a w środku przestrzeń dla zwierząt.

Problem w tym, że salarias fasciatus zjada (zlizuje) tylko to co wyrośnie na szybach i na skałkach. Nie zauważyłem, żeby jadł kiedyś coś innego. Jak zacząłem systematycznie czyścić szyby to po kilku miesiącach zauważyłem, że strasznie wychudł. Odpuściłem czyszczenie wszystkich szyb. Czyszczę przednią raz na 1-2 tygodnie i boczne na przemian, tak, żeby zawsze miał coś do zeskrobania. Teraz jest ładny okrąglutki i niech tak zostanie.

@rs, no to znaczy, że po prostu tak one mają, chociaż mój z sumpa chodzi drugi rok i wszystkie czyszczenia i wyciągania kubka przeżył, a taki odkupiony używany przy pierwszym czyszczeniu się rozleciał (właśnie ten czarny pierścień pękł)

Mam Beasta 1200p i nie mam żadnych problemów z przelewaniem. Ustawienie raz pokrętła daje stabilne odpienianie. Oczywiście po karmieniu zwiększa się intensywność piany, ale po prostu jest jej pełno (suchej w kubku), a nie ma żadnej tendencji do przelania. Na początku miałem jedynie problem z tym, że dawała na oko jakoś mało bąbelków powietrza. Po rozkręceniu pompy i złożeniu zaczęła intensywniej pienić i od tamtej pory mimo kilkunastu wyłączeń rozpoczynała pracę z taką samą intensywnością pienienia. Bardzo istotna jest głębokość na jakiej od lustra wody jest zawieszona pompa. Jeśli masz tendencję do przelewania zdław pompę na wejściu lub wydłuż wąż i umieść pompę nieco niżej. Sprawdziłbym jednak, czy nie dałoby rezultatu rozłożenie i złożenie pompy, bo w odpieniaczu musi być gęsto od piany, jak nie jest to coś jest źle ustawione.

Odnośnie pękania odpieniacza WEIPRO, czy te pękające były narażone na światło z HQI, czy były w sumpie?

Musisz otworzyć nieco przelew do akwarium tym czerwonym zaworkiem. Za bardzo dławi i za wysoki słup wody. Ustaw tak zaworkiem, żeby piana pojawiała się tylko w dolnej części kubka. Dopiero po jakimś czasie piana zacznie się przelewać do kubka. Po jakimś czasie, jak skała się nieco oczyści będziesz musiał trochę zaworek przykręcić.

We wcześniejszych postach były podawane różne rozwiązania w takich akwariach T5 lub HQI. Ja mam HQI 150W i dwie świetlówki OSRAM 18W 67 (niebieska) i 77 (fioletowa). Nie narzekam. Nie zmieniłbym na nic innego. Pasuje mi to. Jedynie wiem, że nie kupiłbym już żarnika o barwie 10000K (Sylvania), a przynajmniej o 13000K jak mam obecnie (to AM 10000K) lub 16000K (w ofercie AM), nad którym się zastanawiam przed kolejną wymianą żarnika.

I dlatego odpieniacz bez odpowiednich zabezpieczeń przelewowych na zewnątrz to zawsze ryzyko.

Stosują się do przepisów o obrocie środkami niebezpiecznymi, tak mi wyjaśniono w sklepie. Działa to od zeszłego roku, ale różnie to wprowadzają. Jedno szczęście, że nie ma znaczenia profil działalności, jaką się prowadzi. Byleby to była zarejestrowana firma. Poza tym już sklepy nie mogą tym handlować, tylko hurtownie, tak jest przynajmniej w Bydgoszczy.

Serdeczne podziękowania dla dobrego Samarytanina, którym jest rosiczka . Dzięki serdeczne. Mogę działać dalej.

Jak pisze Roman spokojnie dawaj małą flavescens do 80 ltr......ale pod jednym warunkiem, że planujesz jeszcze w przeciągu maksimum dwóch lat większe akwarium lub sprzedasz ją komuś przed upływem tego czasu. W przeciwnym wypadku to jak trzymania węża boa w słoiku po porzeczkach.

@dark.f cytat"dzieki chlopaki nawet niewiecie jaki jestem szczesliwy hyhy" Oj nie mów, doskonale wiem jak się człowiek wtedy czuje. Byłem przy całym porodzie, był ciężki, wspierałem żonę, pomagałem i... widziałem, jak wyskoczył, najpierw główka, następne parcie i wyskoczył cały... strach, szybkie luknięcie, czy wszystko na miejscu, rączki, paluszki, nóżki, czy twarz ok i po usłyszeniu płaczu nieprawdopodobne uczucie radości i szczęścia. "Mały" miał 4690 g i 61 cm długości więc niezły zawodnik już był. Ciekawe, czy ktoś miał większego chłopaka? Jeszcze raz wszystkiego dobrego Paweł (rah)

Serdeczne gratulacje! Jednak dziecko wyczuje spisek nosem, że mu urodzinki zaplanowaliście z Dniem Dziecka , a wiadomo takie połączenie niczego dobrego nie wróży dla przyszłych prezentów

Zależy kogo miałby do towarzystwa :)

Na parowanie zbiornika najlepszy sposób to....umieszczenie go w pomieszczeniu chłodnym i bardzo suchym. Ja mam w zasadzie w piwnicy, gdzie wilgotność z braku źródeł wody oscylowała w granicy 35%. Obecnie mam w dwóch akwariach ok 400 ltr i wreszcie mam do pracy odpowiedni klimat. Podstawowe zalety to takie, że temp. latem nie przekracza 26 st. a i z wilgotnością też nie mam problemu. No jest jeden. Zimą mam tu ok. 18-19 st. i przy takiej temp. muszę mieć otwartą szafkę, bo inaczej skrapla mi się wewnątrz woda i to jedyny problem. Dlatego nowe 500-600 ltr zamiast obecnych dwóch także stanie w piwnicy.

@RADZIO No to jak w końcu. Na co się zdecydowałeś, panel, komin, czy żadne z tych rozwiązań. Bo o ile mnie pamięć nie myli to namieszaliśmy ci z lekka w głowie. Miałeś już dość sprecyzowane plany, a myśmy ci je zamierzali wyperswadować, ale każdy obiera swoją drogę, lepszą, gorszą, czy kompletnie beznadziejną i sam najlepiej uczy się na własnych błędach, no chyba, że mu cierpliwości nie starczy . Mając jednak taki ładny zbiornik pod opieką masz się na czym wzorować. I jeszcze raz dzięki za cedeka.

Cóż alex z BartY patrzyli sobie tylko głęboko w oczy, pili piwo z jednej słomki, pizzę jedli jedną łyżką to jak mięli zapamiętać za ile łodka poszła? Pamiętam tylko, że wszyscy bardzo zachwalali Ballinga, szczególnie alex, Roman Rożek i BartY byli tą metodą zachwyceni :D . Ale tu publicznie się do tego nie przyznają :D

Znalazł się dobry Samarytanin i strzykaweczki prześle. A w aptekach, nawet w sklepie medycznym pytałem i takich strzykawek nie mięli. Tylko plastikowe tłoczki bez dodatkowych uszczelnień.

Prawie 1800 zł, to śmieszna cena? No dobra to też się pośmieję :) Już mi lepiej.

Chętnie przyjmę lub odkupię. Testy Saliferta na KH, Ca i Mg posiadają takie strzykawki. Jeśli ktoś ma wywalić to może by mi przesłał. Za wysyłkę, czy strzykawki zapłacę. Ewentualnie może ktoś wie, gdzie takie strzykawki kupię? Oferty lub informacje proszę przesłać na e-mail rahvgelerth@poczta.onet.pl rah