Waldek

Żebyś widział (może będzie kiedyś okazja), jak reagują mieszkańcy zbiornika na światło słoneczne. Akurat wczoraj był w moim rejonie przepiękny słoneczny dzień i światło słoneczne poprzez okna dachowe padało na zbiornik praktycznie przez około 6 godzin. Wielka frajda patrzeć jak koralowce się rozwijają. Przy sztucznym świetle, o którym zawsze mówię ATRAPA nigdy tak nie reagują. Cały zbiornik tętni życiem, nadrabiając braki czegoś, co nie mogę im zapewnić w warunkach sztucznych. Nie mam glonów niepożądanych.

Miałem (aiptasia) tego przebiegłego diabelstwa, co niemiara. Czego ja nie próbowałem, od zabiegów proponowanych przez Waldemara Żaka do mechanicznego usuwania. Po jakimś czasie nabyłem 2 krewetki Lysmata wundremani, które widziałem jedynie na drugi dzień, widocznie ustalały, z którego końca zbiornika zacząć. Od tamtego czasu nie widzę ani ukwiałów ani krewetek. Może wyżarły wszystkie aiptasie i z głodu zdechły, albo ???

Waldemar Ż--->Akwa stoi nie w pokoju tylko w zamkniętym pomieszczeniu 2x1,2m stąd ta temperatura. A wiesz, że kiedyś nawet się zastanawiałem, jak sobie radzisz z temperaturą. Było to w te upalne dni letnie.

No.... tu są różne szkoły. Ja proponuję T5. Można(niekoniecznie) dołożyć HQI 75W do 150W X 1 dla uzyskania refleksów świetlnych. Ponadto można pod HQI umieścić bardziej wymagający koralowiec, jeśli chodzi o światło. Zobaczmy co powiedzą inni.

Mam pH computer AM od kilku lat. Elektroda w obudowie plastikowej, która sprawuje się bardzo dobrze od dwóch lat. Jestem z tych urządzeń zadowolony.

Boże, jeśli to Ty. Pamiętam Ciebie kiedy mnie odwiedziłaś (~2 lata temu) i nieco zdziwiony stwierdziłem, że zadajesz bardzo trafne pytania, świadczące o dużej wiedzy o akwarystyce. W każdym bądź razie jak będziesz u rodziny w mojej okolicy ZAPRASZAM:)

Z moich obserwacji przez pierwsze dwa lata spokój. Po tym czasie dobrze jest dokładać nawet jedną skałkę około 2kg (zależnie od wielkości zbiornika, co IMO 6-7 miesięcy. No niech będzie rok. Jeśli mamy nadmiar skały, wypada wymienić skałkę na "nową" o podobnej wielkości. Skała musi pochodzić prosto z transportu, dosłownie pachnieć morzem. Proszę mi wierzyć są takie. Wielokrotnie przekonamy się, że wyrastają nam nowe glony wyższego rzędu. Miałem przypadek, że ozdobnych glonów przeniesionych z nową skałką (zarodniki) było tak dużo, że musiałem ogłosić klęskę urodzaju i je zwalczać. Istnieje oczywiście niebezpieczeństwo, że wniesiemy niepożądanych mieszkańców, ale w tym cały urok akwarium. Dostarcza nam wiecznych trosk.

Rozmawialiśmy, (mam nadzieję, że Waldek nie będzie miał mi to za złe) i wyjaśniliśmy sobie parę spraw. Głównie chodzi o małe organizmy żyjące w kanalikach skał. Spełniają bardzo pożyteczną rolę, ponieważ przemieszczając się, przepompowują nam wodę w owych kanalikach w rezultacie nie ma zastoin, a co ważne następuje powolny proces denitryfikacji. Filtracja wody przez węgiel aktywowany nie załatwia nam do końca sprawy, ponieważ proces usuwania leku z omawianych kanalików jest bardzo powolny. Istnieje jeszcze obawa, że leczenie w zbiorniku głównym zabije owe organizmy. Po pewnym czasie, (jeśli ten proces nastąpił) wkładamy do akwarium żywą skałę (niewielką ilość) mając nadzieję, a nawet pewność, że organizmy się rozmnożą i zasiedlą pustkę. PS.Zresztą wkładanie, niewielkiej ilości skały, co pewien okres czasu jest bardzo wskazane wraz ze starzeniem się zbiornika.

Rozmawiałem kiedyś z wytrawnym akwarystą z Niemiec Bolth'em, mającym ponad dwudziesto letnie doświadczenie w akwarystyce morskie. Na moje pytanie, jak długo dobrze prowadzony biotop może być pozbawiony filtracji, obiegu wody, odpowiedział, do 10-ciu godzin, powyżej zaczyna być niedobrze. Tak, że myślę, iż padnięcie białobrodego jest przypadkowe. Szkoda, bo ja nie mam szans na tą rybę, która mi się podoba, ale o tym już była dyskusja.

Kobiety na grupie akwarystycznej zawsze budzą moje duże zainteresowanie. Zresztą nie tylko na grupie:)) Proponuję zadzwonić do wykonawcy tego urządzenia. Ja niestety nie mam takiego urządzenia, natomiast wiem, że są na grupie osoby, które mają i trochę mnie dziwi brak ich reakcji.

froolk1--> Co do bakterii - Waldek Kwiecień niepotrzebnie Cię stresuje Tu nie chodzi o bakterie. Zresztą Waldek Ż już wie.

Cirrhilabrus Cyanopleura podjęła przed chwilą jedzenie i zaczęła pływać po całym zbiorniku. Jej, aklimatyzacja trwała 10 dni. Nawet specjalnie nie wychudła. Brak objawów chorobowych. Kamień z serca, cały dzień gdzieś tam z tyłu głowy kołatała się myśl, czy zdąży się zaaklimatyzować zanim padnie z głodu. Labroides dimidiatus'y mają się świetnie, kompletny brak agresji, a wręcz przeciwnie, wykonują taniec jakby godowy. Jedna z nich zaczyna płynąć głową w dół i wykonuje pląsy. Nie wiem czy to jest ta sama, ponieważ obie jednakowe jak jednojajeczne. Centropyge bicolor jak na razie grzeczna, ale wiem, że mogą to być tylko pozory. Jest ściśle inwigilowana. Jeszcze raz potwierdza się reguła nie ma stałych szablonów dotyczących ryb morskich. PS. Opracowuję od tygodni podstronę do swojej strony o sprzęcie, ze swoimi uwagami, robiąc analizę oprzyrządowania do akwariów morskich z dużą ilością zdjęć. Jak w najbliższym czasie skończę to pokażę zdjęcia tych ryb przy aktualizacji swojej www.

Waldemar.Z ----> Xenia nie ma się najlepiej a wężowidła nie widzę Boże Waldek, co Ty wyprawiasz. Chcesz, żebyś musiał wymieniać jeszcze całość skały. To nie jest tak, że wystarczy filtrować przez jakiś czas wodę. Substancje szkodliwe przenikają do porowatych skał i usuwanie ich trwa. Zabijasz życie w kanalikach wymienionych skał i przestają być one żywe i nie przebiega proces denitryfikacji wewnątrz kanalików. BYŁEM PEWIEN, ŻE TE CZARY- MARY ROBISZ W OSOBNYM ZBIORNIKU. Nawet powiedziałem do małżonki, "dopiero zrobił bałagan w zbiorniku, zanim te ryby złapał"

Mam nadzieję, że najpierw przez około 6 godzin woda po RO płynęła w ściek, przy nowej membranie.

Marx--->ale osobiscie obejrzalbym film o domowych rafach - takiego jeszcze nigdy nie widzialem. Moja rafka była już publikowana w TVP2, TV4--> 3 razy, Polsat, TVN, TV-Kraków, telewizja kablowa Kielce. Ale wolałbym film o np. akwarystyce morskiej w Polsce, a nie tak mono. Wymienione filmy przyniosły mi więcej troski jak satysfakcji.(

Włączcie DISCOVERY. Super film o rafie. Obejrzałem i stwierdzm, że już go widziałem, ale nie zaszkodziło.

Po przeczytaniu postów kolegów nic dodać nic ująć, ze szczególnym naciskiem ZERO LECZENIA RYB MORSKICH CHEMIĄ. Przy dobrze prowadzonym biotopie system immunologiczny ryby sam się obroni, warunek, brak trwałych uszkodzeń organów wewnętrznych.

Prądnica 2 KW, napędzana silnikiem spalinowy (etylina 95). Następuje rozruch poprzez rozrusznik zasilany z akumulatora po zaniku napięci w sieci. Obwód sterowany poprzez zespół przekaźników. Całość jest zainstalowana w warsztacie obok garażu(osobny budynek). Uwaga, całość musiała być odebrana przez energetykę, ponieważ instalacja współpracuje z siecią energetyczną i chodzi o bezpieczeństwo pracowników tej instytucji. Zostałem do tej inwestycji niejako zmuszony, ponieważ obok mnie budują dużą autostradę przechodzącą obok rozległej rozdzielni i zostałem poinformowany, że mogą wystąpić dłuższe przerwy w dostawie prądy. W sumie nie żałuję, mam komfort psychiczny.

Nie rozumiem, ale coś się ze stroną niedobrego dzieje.

@grzesiek wo@ end @tomasz@ ICH RACJA NASZ SPOJÓJ. Poczekamy jak będą wywlekać ten tak zwany "ŻYWY PIASEK" ze swoich zbiorników. Tylko o tym najprawdopodobniej nie napiszą. Zanieczyszczenia przenikną zawsze, chyba, że zrobią sobie z tego piasku wylewkę betonową. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest ułożenie płaskich skałek na dnie zbiornika no, ale wówczas trzeba by mieszkać blisko zaprzyjaźnionego dystrybutora i być przy każdej dostawie gdzie można skompletować sobie skałki o odpowiedniej grubości i kształcie. Jeśli chodzi o podłoże to mam go dość w zbiorniku MiracleMud. PRZEPRASZAM ZA TAK KATEGORYCZNY POST.

To, co się działo dzisiaj z pogodą w Skarżysku (Świętokrzyskie) to przeszło moje najśmielsze wyobrażenie. Niesamowita śnieżyca z wielgaśnym wiatrem i PIORUNAMI (burza). Oczywiście zasilanie w energię w całym Skarżysku i okolicach zaraz siadło. Po 6-ciu godzinach energetyka uporała się z problemem, przynajmniej w mojej okolicy. Awaryjne zasilanie mojego zbiornika zadziałało bezbłędnie. W życiu nie widziałem takich anomalii pogodowych.

@tomasz@-->To mniej więcej tak jakbyś chciał d*pę wytrzeć papierem ściernym. Oj Tomasz, Tomasz, są lepsze metafory. Tak na marginesie trochę się roześmiałem.

Ja znowu swoje. Na dno żwiru tyle, aby pokryć dno w celach dekoracyjnych. Sam nie wiem, po co to piszę, zwłaszcza, że grupowicze znają mój pogląd.

@pasza1@ Za 640Kb/s płaciłem 149zł i teraz (1338-rzeczywisa) też 149zł.

Tak sheep111, osmoza 300l/dobę napełnia mi zbiornik 120 litrów do podmiany w ciągu około 30-tu godzin. @LB@-->Kosztuje 500zł, tylko gdzie. Tylko Leszku nie pisz, że w sklepie obok mojego domu. Ty to potrafisz człowieka pocieszyć. Jeśli to prawda a zakładam, że tak, to mogę tylko powiedzieć "PIEPSZ#NE" pośrednicy. Nikt tak nie zarabia jak oni, nie orzą nie sieją a zbierają.