AquaManiac

Xenia na pewno, to w miare latwy koral. Ricordea Florida... z tym juz bywa roznie, nie jest to jakis niesamowicie ciezki koral ale jest jednak dosc wrazliwa na zmiany parametrow wody - to znaczy ze wymaga dojrzalego i stabilnego zbiornika, bo w mlodym zbiorniku czesto wystepuja jeszcze wahania parametrow. Tak wiec w przypadku Ricordei jest to troche ryzyko, koral jest w miare latwy ale moze sprawiac klopoty przy swierzych zbiornikach. Pocillopora zas to jest koral twardy, a wszystkie korale twarde sa trudne, na pewno nie na poczatek.

Czyli jesli chodzi o jod mozemy polegac wylacznie na podmianach wody? W jakich ilosciach jod powodowal u Ciebie skoki redox? Ja wlasnie po 4 latach zaczalem niedawno dozowac jod, w bardzo chyba malych dawkach bo 2-3 krople tygodniowo na moje 160L, mam nadzieje ze to nie jest za duzo... Widzialem ostatnio test RedSea na jod, musze tylko sprawdzic czy on faktycznie mierzy jod we wszystkich postaciach, jesli tak to go kupie i sprawdze

Andrzej wiekszosc zdjec jest robiona pod niebieskim swiatlem, stad tak niebiesko. Raz ze tak jest ladniej a dwa ze jakos wtedy latwiej mi znalezc w miare prawidlowy balans bieli, zdjecia robione w pelnym oswietleniu wychodza troche zolte, obojetnie jak bym balans bieli ustawial. Potem korygowac to w fotoszopie, to wyjdzie jednak troche sztucznie, wole juz dac zdjecia w aktynice, gdzie barwy sa w miare dobrze oddane. Mysle ze z dobrym aparatem i nowymi swietlowkami (AS Duo zamiast Arcadia 14000K) bedzie o wiele lepiej

w 42. wydaniu "Koralle" pisza o tym iz jod pobudza do wzrostu takze okrzemki, oczywiscie ze musza one miec tez krzemiany do dyspozycji ale obecnosc okrzemek "wydaje sie tez byc warunkowana prze obecnosc jodu". Pisza tez cos, co przeczyloby temu co pisze Andrzej, mianowice ze antyseptyczne i bakteriobojcze znaczenie jodu jest bardzo niewielkie, wrecz pomijalne. Ogolnie niezly, dlugi artykul, tylko nie proscie mnie zebym go tlumaczyl...

Widzisz Guliwer, oni podaja te dawke orientacyjnie, a przyswajanie amonikwasow w akwarium zalezy od obsady. Jesli ktos ma taka obsade ze ciezko reke wlozeyc zeby sie na twardziela nie nadziac, to korale wchloną tę dawkę, jesli obsada jest sporo mniejsza to beda sie one niestety gromadzic. Dlatego tez mam zasade: wszelkie dawkowania zalecane przez producenta dziele przez 2 czy to bede mikroelementy, aminokwasy, witaminy itd... Ostatnio tyle czyta sie o przedawkowaniu roznych srodkow... (szczegolnie jodu i strontu to dotyczy).

Jacek niedlugo zmieniam swietlowki, pozycze jakis normalny aparat z pracy i porobie pare normalnych zdjec Bo to co jest to faktycznie nic ciekawego, nawet najlepszym kompaktem ciezko zrobic dobre zdjecia akwarium morskiego, tu juz trzeba jednak lustrzanki cyforwej z obiektywem macro.

Ha, zawsze tak jest, to co sie podoba najbardziej to nie jest dla poczatkujacych Wybrales ukwiala a te sa niestety trudne w hodowli i sprawiaja klopoty nawet zaawansowanym akwarystom. Na poczatek niestety zdecydowanie odpada. Tu masz troche korali ktore sa generalnie latwe w hodowli: http://www.reeflex.net/eng/70/0/0/liste_Mushrooms.htm http://www.reeflex.net/eng/83/0/0/liste_Soft%20Corals.htm http://www.reeflex.net/eng/61/0/0/liste_Zoanthids.htm Tak sie przyjelo w morszczyznie ze zaczyna sie od tych korali, a potem stopniowo pprobuje coraz trudniejsze, jak sie uda to jeszcze trudniejsze itd... tak to dziala w morszczyznie. Nie warto zaczynac od trudnych korali czy ukwialow bo mozna sie szybko zniechecic, utopic kase i zrobic krzywde zwierzetom. Wiadomo, w sklepach sa takie piekne korale... ale na wszystko przyjdzie czas, cierpliwosc to najwazniejsze co musi miec akwarysta morski, zaczynac pomalu, nabierqac doswiadczenia ,na wszystko przyjdzie czas, pewnego dnia bedziesz mial tego ukwiala w akwarium ale cierpliwosci I kupuj powoli, nie kupuj po 10 korali na raz Najlepiej to doslownie po jednym, i obserwowac go, i za jakis czas nastepny Bo pamietaj ze niektore szybko rosna i jak kupisz pelno malych to po roku nie bedzie miejsca na nowe korale, a zawsze sie chce nowe Masz juz zbiornik zalany i dojrzaly? Jak duzy? Jesli jest dojrzaly to lec jutro do sklepu po jakies fajne http://www.reeflex.net/eng/61/0/0/liste_Zoanthids.htm albo takie: http://www.reeflex.net/eng/70/0/0/liste_Mushrooms.htm to sa dobre korale na poczatek. Z czasem bedziesz kupowal wieksze korale, ale te sa dobre na poczatek, zeby zobaczyc o co w ogole chodzi z tymi koralami

Co to za aminokwasy, jaka dawke podawales i jak czesto?

Nie, nie tlucze, tam gdzie stoi jest mala cyrkulacja i nie tworzy prawie nigdy (odpukac) wydluzonych czulkow obronnych. Kiedy na nia skieruje bardziej pompke to tak, wtedy tak robi ale ona generalnie woli niewileki i rownomierny przeplyw wody. Niedlugo ja rozfragmentuje przy okazji przeprowadzki baniaka i obkleje nia jakis fajny kawalek ceramiki, zeby sobie rosla osobno pod kontorla

O, to zalezy dla jakiej, rozpietosc wymiarow jest dosc znaczna u krewetek modliszkowych Dla tych mniejszych gatunkow mozna IMO zaczac od 25 litrow.

Hmm... to moze odwrotnie: Ty nam powiesz jakie korale Ci sie podobaja a my powiemy czy sa w miare latwe w obsludze, OK? No bo to ma byc Twoj wymarzony zbiornik a nie nasz.

Kolego tragedia to jest wtedy, kiedy ktos wklada zywe stworzenia do baniaka nie majac zielonego pojecia o akwarystyce morskiej. I pogodz sie z tym ze ZAWSZE bede reagowal w takich sytuacjach, bo nie moge patrzec jak ktos meczy zwierzeta. Co do moich kompetencji, jesli masz wieksze to wielka szkoda ze nie dzielisz sie swoja wiedza z resztą forum, nie zauwazylem zebys kiedykolwiek komus tutaj pomogl, co ja staram sie niemal codziennie robic od paru lat. A jesli tekst czlowieka zatroskanego o zywe stworzenia, ktore w wyniku czyjes niewiedzy/lenistwa/whatever cierpia, uwazasz za "pusty tekst" to faktycznie nie mamy o czym mowic. Mam nadzieje tylko ze mi kiedys pomozesz jak mnie cyjano dopadna, sorry MSPANC i prosze edytuj posty.

W sprawie zebow pogadam z zona, moze da sie cos zrobic Szymon, ty powiedz lepiej co Ty tam lejesz tym koralom, somatotropine na pewno ale co jeszcze??? I powiedz tym łosiom z RC zeby linki do zdjec poprawili bo co najmniej 2 sa zle

Tak, tylko kiedy teraz znowu Polakowi przyznaja TOTM... pewnie trzeba bedzie poczekac troche...

Ja wlasnie piwko otwieram

Yeeees! Yeeeees! Yeeeeeeeeeeees!!!!!!! Stary gratulacje, ciesze sie tak jakby to moj zbiornik tam byl! Niesamowity, historyczny sukces!!!!!!

Ja tam nie wyrzucam "zuzytych"swietlowek, trzymam "w razie Niemca". Jesli nie mi sie przydadza to moze komus innemu, jak mu na weekend strzeli swietlowka i niebedzie mial jak kupic nową.

No moj ma wrecz przeciwnie: latem ciezko go na spacer wygonic, a zima potrafi biegac w sniegu calymi godzinami. Oczywiscie mieszka w domu a nie w budzie! Alef piszesz ze Labradory do rany przyloz i w ogole, ja pochodze chyba z rodziny milujace zwierzeta bo psow ci u nas jak mrowkow w rodzinie: owczarki niemieckie, labradory, dobermanny, boksery... i jeden amstaff, i tego amstaffa cala rodzina uwaza zgodnie za najbardziej "do rany przyloz". Ten pies po prostu uwielbia ludzi, nie przepada za innymi psami ale ludzi uwielbia. Rebciu tez to u swojego ostatnio zauwazyl, ze go pies molestuje uczuciowo Szkoda wielka ze za sprawa kilku kretynow rasa to zyskala sobie taka a nie inna opinie, to nie sa zadne maszyny do zabijania tylo psy niesamowicie uczuciowe, inteligentne, czasem krnąbrne, maja charakter i potrafia sie na poczatku postawic ale prawidlowo prowadzone nigdy pozniej praktycznie tego nie robia. A co do Labradorow i pilnowania domu, moja kuzynka - wlascicielka dwoch labradorow - zwykla mawiac, ze jest to pies zaczepno-obronny. W sensie takim, ze najpierw zaczepia a pozniej trzeba go bronic

Rebciu ale zgodzisz sie ze Amstaffy wymagaja jednak dosc mocnej reki, szczegolnie przez pierwsze 2 lata. Wydaje mi sie ze to nie jest jednak pies dla kazdego... Ma sklonnosci do domianacji i trzeba to u niego dosc szybko zwalczyc. Agresywny z natury niby nie jest, to pies z takich co raczej chwile pomysli zanim rzuci sie na kogos, ale jednak ma silny instynkt obronny i krzywde potrafi zrobic. Chociaz jak sie na niego tak popatrzy... co zlego moglby zrobic taki piesek...

A ten dalej swoje Tom jak Robert zostanie Mistrzem do przyjezdzasz do mnie z dużą butelką, OK? Ja swoja wiare opieram na faktach: 1. Jest dokladnie polowa sezonu a KUB ma 2 punkty straty do lidera. 2. Jeden z rywali miewa czasami kaca i robi wtedy rozne dziwne rzeczy, poza tym ma stale pecha 3. Drugi z rywali nie musi miec kaca zeby robic dziwne rzeczy, aczkolwiek oczywiscie jest znakomitym kierowcą i bedzie ciezko go pokonac - czego przyklad dal dzisiaj 4. Trzeci z rywali rowniez czasami robi rozne dziwne rzeczy i traci masse punktow Robert nie robi dziwnych rzeczy, nigdy. To wszystko sa fakty niezwiazane zupelnie ze sprzetem, oczywiscie ze rywale dysponuja czesto lepszym pakietem, ale w tym sezonie nadal najwieksze znaczenie maja indywidualne bledy zawodnikow. Albo tez zla strategia, w tym roku widzielismy juz kilka naprawde kiepskich strategii. Tom, to bedzie tak szlo dalej do konca sezonu, beda szli leb w leb, w kazdym wyscigu co najmniej jeden z tej trojki zrobi gruby blad, zaden nie odskoczy za bardzo bo na roznych torach rozne zespoly sa najlepsze, nie zawsze jest to Ferrari. I teraz popatrz, moze tak byc ze o Mistrzostwie zadecyduje ostatni wyscig i teoretycznie wszyscy czterej beda mieli szanse a ze teoria w praktyke sie czasami zmienia to pokazal Kimi w zeszlym roku, kto na niego stawial 2 wyscigi przed koncem? I w tym ostatnim, decydujacym wyscigu HAM ma na starcie kolizje z RAI, a MAS wypada z toru po dwoch okrazeniach, Kubica dojezdza niezagrozony do mety. Az takie nieprawdopodobne? Watpie, ta niesamowita walka rozstrzygnie sie w ich glowach, nie w boxach, nie w tunelach i nie w procesorach superkomputerow. Technicznie zespoly tak sie obecnie zrownaly, ze bardziej licza sie umiejetnosci i nerwy kierowcow.

Nie moge zrozumiec dlaczego inne teamy nie zalozyly opon monsunowych, momentami bylo DZIESIEC SEKUND ROZNICY miedzy BAR a zawodnikami jadacymi na posrednich. Nawet gdyby po 3 okrazeniach mialo calkowicie przestac padac to taki ruch sie oplaca, czy naprawde trzeba sie nazywac Ross Brown zeby to zrozumiec? I to widac bylo golym okiem, a oni maja do dyspozycji radary burzowe praktycznie realtime - musieli widziec na radarze ze jeszcze popada co najmniej kilkanascie minut. A to co z Kimim zrobili to jakas parodia, MUSIELI widziec na radarze ze bedzie padac, a oni sobie wesolo liczyli ze tor troche przeschnie Webbera szkoda, w wyscigu mial niesamowite tempo momentami, respekt dla Webbera i calego RBR (no moze oprocz Coultharda). Respekt dla Hammiltona, respekt dla Nico, fantastyczny wyscig, szkoda tylko Roberta ale BMW pokazalo w wyscigu bardzo dobre tempo, Robert byl dosc czesto najszybszy na torze. Gdyby zmienili mu opony na monsunowe wygralby ten wyscig... W kazdym razie zapowiada sie niesamowita druga polowa sezonu, nie pamietam kiedy bylo tak ciasno na polmetku sezonu, zapowiada sie piekna walka o WDC, kazdy moze wygrac, a RObert wcale nie jest bez szans. A Massa musial miec jakies problemy techniczne chyba, moze kontrola trakcji mu nawalila? Wiem, zlosliwy jestem, ale pretendent do tytulu nie moze robic sobie takich jaj z powaznego wyscigu

"dziobanie" czegoś z dna-chociaż tam nic nie ma do jedzenia - jak to NIE MA NIC DO JEDZENIA? )) Tam jest tyle do jedzenia, ze ja swoje ryby moge spokojnie zostawic na 2 tyg. i wyjechac na urlop, one wyzywia sie same Dobra, u Ciebie moze jeszcze jest tej mikrofauny duzo mniej niz w dojrzalym zbiorniku, ale mimo wszystko jest jej od groma. Co do kuracji: weterynarzem nie jestem, napisze z wlasnego doswiadczenia: 2x mialem identyczna sytuacje, identyczne objawy, no moze bez tych "neurologicznych" - pacjent po kilku dniach glodowki zaczal normalnie jesc, w tej chwili jest zupelnie zdrowy. Slysze tez od innych znajomych akwarystow ze miewaja podobne klopoty z blazenkami. Ja mojego nie chcialem stresowac kuracja, zreszta z leczeniem ryb domowymi sposobami to jest IMHO troche rosyjska ruletka, jesli mialbym sie brac za leczenie ryby morskiej to bym sie najpierw skonsultowal z weterynarzem. Chcialbym jeszcze raz powtorzyc: blazenki maja dosc wrazliwy uklad pokarmowy i szczegolnie przez pierwsze tygodnie po wpusczeniu, moga miec problemy zdrowotne.

Cyganus jesli szukasz porady to zglos sie na forum jasnowidzów, bo oni pewnie od razu beda wiedziec jaki to baniak, jakie parametry wody, jaka obsada... Jak mamy Ci pomoc skoro Ty nie piszesz nic o tym akwarium??? Zebys chociaz parametry podal to cos by mozna bylo kombinowac, jaka jest przyczyna, a tak.. skad my mamy wiedziec co tam sie dzieje w tym baniaku? Napisz cos o nim to sie cos pokombinuje.

kolego cyganus, jesli po 3 latach prowadzenia akwarium morskiego nie wiesz co to sa cyjanobakterie to mi po prostu rece opadaja. Obecnie jest to bodaj najczestszy problem akwarystow morskich i internet az huczy od dyskusji na ten temat, na tym forum tez przynajmniej raz w tygodniu ten temat sie pojawia od wielu lat. Tak wiec nie czytasz nic o akwarystyce morskiej, a taka postawe potepiam i bede to tak robil zawsze. A wypowiedzi mojej nie zrozumieles zupelnie, bo wcale mi nie do smiechu jesli ktos ma akwarium morskie a nie wie co to sa cyjanobakterie albo Aiptazja. Niestety, akwarystyka morska to zlozony temat i zanim sie zalozy akwarium trzeba troche o niej poczytac, zreszta prawdziwy akwarysta morski czyta CALY CZAS, a nie tylko wtedy kiedy ma jakies klopoty w akwarium. Rozumiem, gdybys zglosil sie z jakims nietypowym problemem, ale miec akwarium morskie 3 lata i nie wiedziec co to sa cyjanobakterie to juz jest lekka przesada.

Nie wiem czy to jest na pewno biegunka, na pewno jakas niewydolnosc ukladu pokarmowego, czy powodem sa pasozyty czy dieta, trudno rozstrzygnac. Blazenki to twarde ryby ale maja stosunkowo delikatny uklad pokarmowy. Mysle ze jesli nie jest to jakies masywne zrobaczenie to powinno przejsc samo. Co do karmienia: moim zdaniem podstawa diety ryb morskich powinny byc produkty pochodzenia morskiego. Z pewnoscia nie zaszkodzi od czasu do czasu podanie jakiegos innego pokarmu, ale powinien to byc jedynie dodatek a nie podstawa diety - moze dosc do roznych niedoborow pokarmowych, glownie chodzi o NKT ale nie tylko.