-
Liczba zawartości
5 863 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez AquaManiac
-
alef ja w sumie tez tak mysle, no ale czytam wszedzie ze niby ponad 90% korali na ryku europejskim to sa odlowy a nie hodowla... albo licza te z farm jako odlowy, albo moze faktycznie jest tak ze wiekszosc korali sprzedawanych w Europie to sa miekasy i LPS-y, ktorych sie chyba jeszcze nie hoduje na wieksza skale... sam nie wiem...
-
Swiete slowa Seb, ja ostatnio daje malo rad, bo jakbym mial sie opierac na wlasnym doswiadczeniu i proponowac swoje rozwiazania to...
-
Co do tych malezyjskich czy singapurskich hodowli to moim zdaniem to jest wlasnie swiatleko w tunelu i nadzieja akwarystyki morskiej, bowiem w tych krajach zaczyna sie powoli hodowac komercyjnie ryby morskie udaje im sie nawet rozmazac pokolce, a wlasciwie to od rozmnazania Hepatusa sie to wszystko zaczelo. W tej chwili w Niemczech mozna kupic coraz wiecej ryb z azjatyckich hodowli Co prawda nie przeklada sie to jeszcza na cene ale w koncu sie przelozy, a do tego jakie przyjazne srodowisku Cicho o tym jeszcze jakos na razie, ale jeszcze troche a wiekszosc importow to beda ryby sztucznie wyhodowane, a w perspektywie wszystkie. To sie bardzo szczesliwie zbiega z silnym ogolnoswiatowym trendem na morska agrokulture, nie ma gdzie siac zborza, nie ma wody, ale sa ogromne nieuzytkowane oceany - w Azji coraz wiecej zywnosci produkuje sie w morzach, czasy rybolostwa powoli odchodza w niepamiec. A my z tego korzystamy jako akwarysci, jak tam rozni profesorowie kombinuja jak rozmnazac pokolce
-
No problem niby teoretycznie istnieje, z tym ze ja nie jestem z stanie znalezc jakis rozsadnych argumentow przeciwko szybkiemu rozmrozeniu i ponownemu szybkiemu zamrozeniu. W ciagu tych kilku minut nie zdarza zajsc praktycznie zadne procesy gnilne. Jesli wszystko zostanie szybko ponownie gleboko zamrozone... w kazdym razie ja tak robie od lat, w sumie rzeczywiscie nikogo nie namawiam bo jest to niby "niezgodne z zasadami", ale w kazdym razie ja tak robie i chcialem tylko przedstawic ten patent, zreszta nie ja go wymyslilem, jest stary jak swiat. Wiem ze akwarysci w Niemczech takze stosuja z powodzeniem te metode, w gazetach niemieckich bylo troche na ten emat w kontekscie karmienia Anthiasow, zeby to jakos maksymalnie uproscic ale zeby ryby dostawaly jak najczesciej jak najbardziej urozmaicony pokarm. Bo wiadomo ze nie zawsze sie chce rozmrazac co chwile, plukac i mieszac, wiec sobie niektorzy hodowcy Anthiasow tak wlasnie ulatwiaja zycie, ze robia wlasne mieszanki. Bo mieszanki kupne w sklepie sa jednak delikatnie mowiac "bogate" w fosforany @Zatorek plukanie jest faktycznie dosc upierdliwe ja po prostu plucze kilka razy a filtruje przez gazę. Taki patent jeszcze: pokarm pochodzenia morskiego plucze w slonej wodzie, bo inaczej osomoza rozwali dokumentnie to co nie zostalo jeszcze rozerwane w procesie rozmrazania - i bedzie paćka a nie pokarm. Co do rozmrazania przed skarmianiem to naturalnie, do pojemniczka troche wody z akwarium, do tego wrzucic kostke i za pare sekund jest rozmrozona, zawartosc wlać i podziwiac
-
Zrob sobie mieszanke, wloz do foremek, zamroz i o prostu przed kazdym kamieniem odlamuj kawalek "czekoladki" i siup do baniaczka Ja robie jeszcze inaczej, mam taki stary jak patent z czasow slodkiego, kiedy to pokarm trzeba bylo najpierw samemu zlapac a potem zamrozic Ech, to byly czasy, z siatką na rozwielitki... ale do rzeczy. Bierzesz pokarm mrozony, najlepiej oczywiscie jak najwiecej rodzajow: male krewetki, kryl, ikra ryb i skorupiakow, cyklop itd... wszystko rozmrazasz, pluczesz dokladnie i mieszasz. Mozna dodac troche witamin, aminokwasow, czosnku, co tam kto lubi. Nastepnie mieszanke wylewasz na plaskie talerze, grubosc warstwy wedle Twojego uznania. Wszystko zamrazasz a po wyjeciu lamiesz sobie na kawaleczki dowolnej wielkosci. Moze i troche zachodu z tym, zapachy tez nieciekawe ale IMO taka babranina to wlasnie esencja akwarystyki Po slodkim mi tak zostalo ze robie sobie zawsze swoj wlasny pokarm, wrzucam sobie po prostu kosteczke do akwarium, nie musze sie bawic w zadne rozmrazania, plukania itd... zrobie to raz i mam spokoj na klika miesiecy
-
Ta... odwieczny temat: "dreczenie zwierzat". Jesli podejdziemy do tematu bardzo zasadniczo, to kazda proba hodowli zwierzecia w domu jest "dreczeniem", gdyz nigdy nie zapewnimy im takich warunkow jak w naturze. Moje podejscie jest takie, ze to "nigdy" to jest pojecie dosc wzgledne. Czym innym jest trzymanie pokolca w akwarium o szerokosci 40cm a czym innym trzymanie parki blazenkow w ukwiale. No bo czy koniecznie musimy probowac hodowli KAŻDEJ ryby jaka plywa na rafie? Kazdy kto widzial pokolca w naturze wie, ze w domowym akwarium nie zapewnimy mu nawet namiastki terytorium, na jakim plywa w naturze. Ale czy to samo dotyczy tez np. błazenka? Nie, kazdy kto widzial blazenka na rafie wie ze nie oddala sie od on ukwialu na wiecej niz ok.2-3 metry, przewaznie duzo mniej. To juz jest terytorium jak najbardziej mozliwe do odtworzenia w domu. Idziemy dalej: Anthiasy. Czy ktos z nurkujacych na rafie widzial Anthiasy w odleglosci powiedzmy 5 metrow od kantu rafy? Ja nie widzialem, oczywiscie ze Anthiasy plywaja na nieco wiekszym terytorium niz blazenki ale bez porownania mniejszym niz pokolce. Dalej: Chromisy - ktos widzial Chromisy plywajace sobie spokojnie w toni wody? Nie, one przywiazane sa bezwzglednie do Acropory, w galeziach ktorej szukaja schronienia. Siedliskiem zycia Chromisow jest praktycznie wyłącznie Acropora, a takie siedlisko mozna spokojnie odtworzyc w akwarium domowym. Itd...itd... zmierzam do tego, ze jesli jestesmy w stanie zapewnic pewnym gatunkom warunki bardzo zblizone do ich naturalnych siedlisk, to skupmy sie raczej na hodowli wlasnie takich gatunkow. Ja doskonale wiem ze w sklepach kuszą nas piekne, kolorowe i ruchliwe ryby, ale jesli chcemy sie nazywac AKWARYSTAMI, to moze czasami zamiast pieknego pokolca kupic jednak parke jakis ladnych, malych okoni morskich, i obserwowac sobie jak sie zalecają do siebie To w uproszczeniu wszystko, na tematy "etyki akwarystycznej" mozna by dyskutowac bez konca, np. wg. mnie powinno sie kupowac gatunki wylacznie mozliwe do rozmnozenia w niewoli, a najlepiej wlasnie wylacznie sztucznie rozmnozone. Wiem ze na razie z tym kiepsko ale warto moze na to zwrocic uwage... Korale na przyklad mozna zupelnie bez trudu kupowac wylacznie hodowane, rozmnaza sie juz praktycznie wszystkie gatunki. A mimo tego ponad 90% sprzedawanych w Europie korali pochodzi z odlowow...
-
W naturze wytrzymuja kilka godzin w palącym sloncu, wiec...
-
Wener dlaczego nie mamy twierdzic ze ryb jest za duzo? Ja twierdze ze jest za duzo, opieram sie na moim doswiadczeniu i doswiadczeniu wielu moich znajomych akwarystow. Osobnym tematem jest meczenie pokolcow w akwarium szerokim na 40cm. Moze i wiele osobob to robi ale to mnie nie interesuje, po prostu odzywam sie kiedy czuje ze granica miedzy akwarystyka a dreczeniem zwierzat zostala przekroczona.
-
Scarusy tez sa kolorowe. A na powaznie to obsada juz jest za duza, zreszta ja nie rozumiem w ogole takiego podejscia: kupie niebieska rybke i zielona bo bedzie ladnie pasowac...
-
No ja w tym sensie ze HAM wygra kwalifikacje. Na PP bedzie stal KUB A propos, Kubica powiedzial ze chce w rajdach jezdzic, mysle ze powinien to obejrzec zanim sie zdecyduje:
-
PP: HAM 1. RAI 2. KUB 3. MAS
-
Mialem na mysli wlasnie 2 pitstopy, pierwszy stint maksymalnie dlugi a trzeci na softach maksymalnie krotki. Mysle ze musialby miec niesamowicie duzo szczescia zeby jadac na 3 stopy wjechac na podium, na Magny w sumie nie ma za bardzo gdzie wyprzedzac, ja sobie nie wyobrazam zeby on sie bez zadnych przygod przecisnal przez 7 zawodnikow, Alonso go nie pusci po dobroci, Reanult na prostej nie jest wcale takie slabe i ciezko go bedzie wyprzedzic. Zobaczysz, jesli pojedzie na 3 stopy to utknie za sredniakami, straci czas na "machanie rączką", czolowka mu odjedzie a on nie bedzie mial jak tego nadrobic. A jesli faktycznie Hamilton do pierwszego stopu przesunie sie gdzies w okolice pierwszej piatki to publicznie przyznam ze nie docenilem gościa.
-
Sorry za off-topic ale kiedy przeczytalem tytul tego posta to przypomnial mi sie dowcip, dosc makabryczny zreszta... -Panie Doktorze, jak ta moja choroba sie nazywala? Jakos dziwnie: żaba, ryba... -Nie ryba tylko rak. A wracajac do tematu, to wiekszosc Chaetodonow jada Aiptazje, jest jeszcze Acreichthys tomentosus... wszystkie ww. ryby sa trudne lub bardzo trudne w hodowli.
-
Ta, juz widze jak Alonso wystraszony puszcza Hamiltona, albo Kubica Tom ja mysle ze strategia Hamiltona na ten wyscig bedzie dokladnie odwrotna: wprawdzie kwalifikacje pojedzie na oparach (i zdecydowanie wygra) za to w wyscigu pojedzie Hamilton-Tankowiec Moim zdaniem nic im nie da lekkie auto, zobacz: łyknie tam kogos na starcie, moze dwoch, a niech bedzie ze trzech. A dalej zaczynaja sie schody, bo ani Rosberg, ani Heidfeld, ani Alonso, ani Kovalainen nie puszcza bez walki Hamiltona, a sami przeciez beda zaangazowani w walke o wyzsze lokaty. No i walczylby ten Hamilton i walczyl, i w koncu cos by tam wywalczyl i powyprzedzal, i juz wyprzedzil, juz ma wolna droge i moze nadrabiac te pol minuty ktore w miedzyczasie stracil do czolowki, juz sie rozpedza... a tu niespodzianka, rezerwa sie zaświeciła i do boxu wzywaja No i tyle z poscigu, Hamilton zjezdza do boksu, tankuje, wraca na tor za jakimis maruderami a czolowka w tym czasie w lekkich samochodach kreci czasy o sekunde lepsze od niego Dalej nie ma sensu analizowac bo strata wynosi juz w tym momencie ponad minute i systematycznie rosnie. Jesli McLaren chce zwojowac podium z Hamiltonem to moim zdaniem jedynie tankujac go pod korek.
-
No to i ja sie pochwale :) [duzo megabajtow zdjec]
AquaManiac odpowiedział AquaManiac → na temat → Fotografia morska
jako iz z przyczyn technicznicznych nie moge chwilowo wrzucac wiecej zdjec, postanowilem sprytnie ze umieszcze kilka w moim X-tra Profilu: http://www.nano-reef.pl/users.php?m=details&id=720. Malo co widac ale jednak cóś widac. Akwa dziala sobie, nie robie przy nim za wiele - ograniczam sie do niezbednego minimum Podmian tylko pilnuje, nawet wymiane waty w filtrach mechanicznych troche zaniedbalem - to zreszta dobrze bo mialem za niski NO3 i czerwone swienstwo sie tu i owdzie zaczelo pojawiac. Szczepek troche porobilem bo powoli ciezko reka cos zrobic w baniaku zeby sie na twardziela nie nadziac. Rosnie dziadostwo, jak plaga jakas Ricordei tez juz z 30 oddalem, to dopiero dziadostwo rosnie Galaxea przesadza juz powoli i sprobowalem kontrolnie zrobic z niej szczepke - wyglada na to ze Galaxea doskonale sie szczepi, wystarczy doslownie JEDEN polip w miare delikatnie zaszczepic Pavona jak sie okazuje tez sie niezle szczepi jak pokonam techniczne trudnosci to wrzuce troche nowych zdjec. -
Co do soli Preis to potwierdzam ze ma duzo Mg.
-
Ta... zakladając bezbłędną jazde Roberta i brak problemow z maszyną... To bedzie bardzo ciekawe, bo jesli na tym torze BMW bedzie mocne to powinni juz do konca sezonu byc mocni, pokazali ze maja dobre tempo w wolnych wyscigach, jesli na szybkich zakretach dadza rade dotrzymac kroku Ferrari to moze byc naprawde bardzo ciekawie. Licze na spokojny wyscig bez SC, ktory da nam obiektywną odpowiedź, gdzie obecnie znajduje sie BMW. Strategia wydaje sie jasna: perfekcyjne kółko kwalifikacyjne HAM i tak w najlepszym przypadku wystaruje z 6 linii, wiec mozna go pominac w rozwazaniach. Zakladajac ze KUB zasadniczo lepiej jezdzi kwalifikacje od kierowców Ferrari, wypuszczamy lekkiego KUB na szybkie kolko i zdobywamy PP. Utrzymujemy je po starcie i... no wlasnie, i probujemy odjechac Ferrari jesli sie nie uda to nas łykają na postoju, wtedy jedyna szansa to usiasc delikwentowi na karku i czekac na jego błąd lub klopoty techniczne. Ta strategia sie juz w tym sezonie sprawdzila kilka razy, zaklada ona wprawdzie dosc sporo szczescia ale ryzyko jest niewielkie, szczegolnie na prawdziwych, szerokich torach wyscigowych, gdzie wypadniecie z trasy czesto konczy sie tylko utknieciem w pulapce zwirowej, bez koniecznosci wyjazdu SC na tor (co jak przypominam, generalnie rujnuje strategie zawodnikom mniej zatankowanym). Bedzie dobrze
-
Swieta prawda, ja moje najpiekniejsze Zoanthusy wypatrzylem w baniakach z zywa skałą
-
Wiedzialem Tomik ze dlugo nie wytrzymasz Szybko Ci idzie zakladanie tego baniaczka: niecale 2 miesiacy i juz Acry w srodku
-
Nie oszukujmy sie: niedawne dwa Mistrzostwa wygralo Renault dlatego, ze mieli przewage jezdzac na Michelinach - szczegolnie w sezonie 2005 kiedy nie mozna bylo zmieniac opon w trakcie wyscigu, opony Michelin degradowaly o wiele wolniej niz opony konkurencji. Spore znaczenie mial takze mass damper - po zbanowaniu tego urzadzenia przez FIA Renault zwolnilo o jakies 0.2 - 0.3 sek. Gdyby nie powyzsze, Alonso nie odszedlby z Renault, plakal jak dziecko kiedy zegnal sie z nimi po zdobyciu Mistrzostwa w 2006.... No dobra, a jak typujecie przed Francją? Moim zdaniem Ferrari bedzie jak zwykle bardzo mocne na tym torze, jedyna szansa dla KUB na zwyciestwo to PP i probowac odjechac Ferrari i liczyc na ich bledy. Pierwsza trojka jest calkowicie realna, wszystko powyzej trzeciego miejsca to bedzie wielkie osiagniecie.
-
Zbiornik juz za same Montipory zasluguje na TOTM Gratulacje stary!
-
Nie wiem co masz w tym kubelku ale cos mi mowi, ze cokolwiek by to nie bylo to nie jest to dobry pomysl...
-
No jasne, te cyferki na pudelku z odpieniaczem to jest orientacyjnie, wszystko zalezy przeciez od obsady, karmienia itd... jak ktos ma las Acropor i stada ryb w baniaku powiedzmy 800L to raczej nie uzywa odpieniacza polecanego do tej pojemnosci przez producenta Wydaje mi sie ze w wyborze odpieniacza bardzo duza role powinna pelnic obserwacja doswiadczen innych, tj. jesli widze ze znajomy ma podobna obsade jaka ja planuje i jego akwarium dziala dluzszy czas z pewnym odpieniaczem, to jest to dla mnie wskazowka, jakiego mniej wiecej kalibru mam uzyc. A na upartego to daloby sie zmierzyc wydajnosc odpieniacza, wystarczy wymyslic jakis standartowy test odpieniania np. kilku gramow bialka w scisle okreslonej ilosci wody. Czyli np. 100L baniak, 5g kazeiny do srodka, i teraz porownywac, ktory odpieniacz pierwszy wywali cale bialko Jakby sie kilku osobom chcialo taki cos zrobic to mozna by pewnie do ciekawych wnioskow dojsc
-
Hehe, Hamilton to udane dziecko jednak jest Kimi tez byl niezly: "stoje sobie na swiatlach a tu mi nagle jakis daltonista w dupe wjezdza" Ale szacunek dla Kimiego za opanowanie, ja bylem pewien ze HAM oberwie w hełm, Kimi zachowal sie naprawde z klasą. HAM chyba tez myslal ze oberwie bo z daleka krzyczal "Sorry!!!". Nie ma co, ubawilo mnie to zdarzenie, najfajniejsze jak na koniec Robert daje dyla bokiem z pitlane Tom, ja jeszcze nie realizuje tego, ze Polak prowadzi po 7 GrandPrix F1. Nie wiem ile lat ogladam F1 ale bedzie ponad 15 bo Senne jeszcze ogladalem na zywo. Ile razy czloweik myslal, czy w ogole kiedys jakis Polak pojedzie w F1? A tu nagle jedzie, pierze dupsko roznym Ferrari i McLarenom, walczy o Mistrza i jak wygra to zostanie najmlodszym Mistrzem w historii... Kurde, chyba jutro po pracy znowu na karty hehe, Tom jezdzisz na kartach? @alef wiecznie taki niedojrzaly Hamilton nie bedzie. To faktycznie dzieciak jeszcze, z tatusiem jezdzi na GranPrix itd... ale to sie skonczy za rok-dwa, Hamilton dojrzeje i bedzie byc moze wielkim Mistrzem, jeszcze beda piekne pojedynki z Kubicą...
-
Jak jest samotny w akwarium to nic dziwnego ze mu takie pomysly do glowy przychodza, nudzi sie po prostu a na powaznie to jest w stresie.