AquaManiac

Kuba zalacznik sie nie otwiera...

Nie kupujcie W ZADNYM WYPADKU kleju dwuskladnikowego Giessemanna, fajnie wyglada ale tylko tyle. Klei o wiele slabiej od GroTecha (ktory IMHO nie jest wcale taki najgorszy).

Dokladnie, jade przez Slowenie, jeszcze na niemieckich blachach... Alef dzieki za wszystkie informacje.

Nooo... nie jest tak zle, zdarzaja sie zwirkowe i piaszczyste plaze. Pozbieram sobie troche zwirku, piasku, kamyczkow czy co tam znajde, zrobie malutkie akwarium bez pomp, z obiegiem wymuszonym przez napowietrzacz, i bede sobie obserwowal co tam sie dzieje A z tymi celnikami to sie zmienilo ostatnio cos? Bo jak bylem ostatnio, 4 lata temu, to nie bylo praktycznie zadnych kontroli na granicy w zadnym kierunku? Ale w razie Niemca, nie mysle zeby robili problemu z odrobiny piasku, czy tam jakis malych zyjatek. No wlasnie, czy cos malego warto ze soba zabrac, czy raczej nie pozyje? Czytalem gdzies ze jakies gabki czy oslonice niby potrafia sie utrzymac w akwarium rafowym, ale ile w tym prawdy...

Przez te poltora roku wzrosla na pewno przemiana materii w tym zbiorniku, system ma wiec wiecej do przerobienia i moze nie wyrabia powoli. Miejmy nadzieje ze to nie cos z DSB, bo generalnie przy malej obsadzie DSB powinien wyciac NO3 prawie do zera.

Kuba jesli powyzsze wzory sa poprawne, to przy podmianach 5% tygodniowo wahania ilosci jonow chlorkowych sa o rząd wielkosci mniejsze niz ich wahania w solach roznych producentow. Atkinson i Bingman mierzyli zawartosc jonow chlorkowych w roznych solach i wyszlo im ze miedzy roznymi solami jest roznica do 13% zawartosci przewaznie w sztucznej soli jest mniej jonow chlorkowych niz w naturze.

Wychodzimy z zalozenia, ze zasolenie wynosi 34,5g, z czego mamy 18,88g Cl/L w - wielkosc podmiany w % l - pojemnosc zbiornika netto d - cykl podmian, czyli co ile dni podmieniamy wode Cl - dawka jonu chlorkowego, ktora wynosi tyle ile dobowa dawka Ca pomnozone przez 1,77 (wyrazona w gramach oszywiscie) Zbudujmy sobie z tego piekny wzorek ktory pozwoli nam wyliczyc, jak nam sie zmienia zawartosc jonu chlorkowego: z = 100 / w * Cl / l * d (w gramach/L) z tego mozemy policzyc sobie inne ciekawe rzeczy, jak np. odchylenie Cl od normy: a = z:18.88 * 100 (w % oszywiscie) ilosc jonow chlorkowych po podmianie: n = (1 - w / 100) * (z + 18.88) + w / 100 * 18.88 ( w % oszywiscie) a majac dane a i n mozemy sobie obliczyc teraz jakie mamy wahania stezenia jonu chlorkowego pomiedzy dwiema kolejnymi podmianami: ___________________________________________________________________________ s = 1 - (18.88 + z) / n * 100 (wszszszystko oszszszywiscie w % hep!) ___________________________________________________________________________ No, wzorki macie, teraz Moi Drodzy policzcie sobie sami, bo ja wlasnie pakuje pletwy i spływam na nury

Jaki to koral? Ale generalnie odradzam, ciezko to zrobic bez uszkodzenia korala, jesli niedawno go kupiles to jest juz wystarczajaco zestresowany. Naprawde nie da rady przeniesc go razem ze skałą, do ktorej jest przyrosniety?

Pocieszyles mnie troche Jacek, bo ta szara fuga to mi rujnuje całą koncepcje estetyczną Poszukam jeszcze, moze wybiore wlasnie jakies rozwiazanie do zastosowan w miejscach o duzym natezeniu ruchu.

Leję jak popadnie, tj. staram sie zeby bylo wedle przepisu, jednak mam jakos bardzo rozne zuzycia Ca i Mg, notuje to sobie, analizuje, wykresy robie ale nic z tego nie wynika. Tak wiec po prostu robie co pare dni testy, i leje tak Pi razy oko. Tak wiec parametry sobie troszeczke faluja, ale oczywiscie nie dopuszczam do jakis ekstremalnych sytuacji. Rownowagą jonową przy podmianach rzedu 10% tygodniowo w ogole sie nie martwie, mozna sobie policzyc jak niewielkie podmiany wystrcza zeby sie jony chlorkowe nie gromadzily.

Tez myslalem o tym, ale ten sprzedawca mi w glowie zakrecil, bo wmowil ze silikonowe (inne niz szare) tez zciemnieją. Albo mu te szare fugi slabo schodzą, albo wie cos czego my nie wiemy

Niby moze troche tam uszkodzic, ale zdrowa Acropora da sobie z tym spokojnie rade.

Euphyllia jest agresywna, w dodatku nie ma gwarancji ze blazenki w niej zamieszkaja. Ja bym sie na twoim miejscu jeszcze wstrzymal, za szybko powiekszasz obsade i zbiornik jest na nia generalnie za mlody. To sie moze udac ale ryzyko jest IMHO dosc spore, nie masz ustabilizowanej jeszcze biologii, a ladujesz do zbiornika sporo nowej organiki do przerobienia. Jesli baniak to przerobi to OK, ale jesli nie to bedzie katastrofa ekologiczna. Zostałeś ostrzeżony

Mysle ze to sie nie przeklada na centymetry To wszystko zalezy od sprzedawcy, gatunku zwierzecia i wielu jeszcze innych czynnikow. Sa jednak pewne reguly, jesli kupujesz np. najmniejszego i najtanszego SPS-a, to raczej w kazdym przypadku dostaniesz malą, kilkucentymetrowa szczepke, jesli bedzie to wiecej to znaczy ze twoj sprzedawca to dobry sprzedawca Natomiast jesli zakupisz XXL to czasami masz szanse na naprawde sporego korala. ALe to wszystko jest bardzo wzgledne, nie mozna wrzucac do jednego worka SPS-ow i LPS-ow, "maly" LPS moze byc sporo wiekszy niz "duzy" SPS, no moim zdaniem te wszystkie rozmiary nie przekaldaja sie jakos na centymetry, daja jedynie jakies wyobrazenie, jaki mniej wiecej ma byc ten koral. W zwiazku z tym, moim zdaniem najlepiej jest poprosic przed zakupem o zdjecie takiego korala, jeszcze najlepiej na tle jakis innych, mysle ze porzadny sprzedawca nie bedzie robil z tym problemow. A juz w ogole najlepiej to pojechac i samemu wybrac no ale oczywiscie to nie zawsze jest mozliwe.

"moze musza podrosnac? U mnie trwalo chyba ze 4-5 miesiecy zanim zauwazylem powolny spadek populacji aiptasii - choc te wieksze sam tepilem (kwaskiem, sok z Joego zuzylem cala buteleczke bez wiekszego efektu), a chyba krewetki nie dopuszczaly do odrodzenia tak potraktowanych aiptasii, choc juz prawie tracilem nadzieje" - moge sie tylko podpisac pod tym co napisal MateuszD, chcialem odpowiedziec na posta, ale nie bylo sensu pisac drugi raz to samo co Mateusz Od siebie moge dodac jedynie ze krewetki warto troche przeglodzic, bo szczerze mowiac Aiptazje to nie jest dla nich jakis wymarzony przysmak. Dokupic ze dwie sztuki tez mozna, ja mam 2 sztuki na 160L akwarium, ale sa juz dosc duze, sporo wieksze od tych ktore normalnie sprzedaje sie w sklepach.

Dzieki, juz odpalam gugla No i pierwsze trafienie to post naszej forumowej kolezanki TMK na jakims forum budowlanym:) Ostatnio wszedzie gdzie nie guglam trafiam na morszczaka, kiedy szukalem wrazen uzytkownikow plytek Calle z Tubadzina, od razu trafilem na naszego kolegi Kiwalskiego, morszczaki generalnie żondzom w internecie Wszystko pieknie te impregnanty, ale czy ktos to wyprobowal w warunkach bojowych? Bo to ze impregnowane fugi sie nie brudza to bardzo dobrze, ale slona woda to jednak troche inny kaliber

Mozna wyroznic organizmy tzw. reef safe, czyli nie podjadajace obsady akwarium rafowego, i takie, ktore dla rafy bezpieczne nie sa. Chodzi glownie o kraby, langusty, niektore krewetki itp... glownie skorupiaki, ale i szkarlupnie takie jak niektore drapiezne rozgwiazdy. Ryby w akwarium FO taka rozgwiaza nie dopadnie, ale korala w akwarium rafowym jak najbardziej. Sa tez ryby ktore podgryzaja korale, ogolnie dosc rozlegly to temat

Witam. Jest sens przywozic cokolwiek z Chorwacji, czy raczej nic nie przezyje dluzej w temperaturze akwarium rafowego? Piasek w kazdym razie chce przywiezc i zalozyc jakas hodowle zooplanktonu w nieogrzewanym akwarium, ale czy cos wiekszego przezyje...?

Po to tu jestesmy

Witam. Wybieralem sobie ostatnio fuge do korytarza, gdzie w nowym domu bedzie stalo akwarium. Kiedy sprzedawca uslyszal haslo "slona woda" zlapal sie za glowe, i stwierdzil iz w takim przypadku jedynym slusznym rozwiazaniem jest fuga w kolorze szarym, bo ta jako jedyna nie posiada w swoim skladzie barwnikow, ktore slona woda podobnoż wyplukuje w tempie blyskawicznym. Nie ukrywam, ze ta szara fuga kompletnie mi nie pasuje, z drugiej strony jesli jakas inna ma mi sciemniec po roku, to moze juz od razu te szarą nalozyc.... Jakie sa Wasze doswiadczenia w tej kwestii? Na pewno u wielu z Was akwarium stoi na plytkach, jak reaguja u Was fugi na wodę morską?

Kuba o ile wiem zaden team jeszcze nie testowal pakietu aero na 2009, obecnie symuluja tylko ustawienia z 2009 na sprzecie z 2008. Bolidy na 2009 beda wygladaly jednak sporo inaczej, przedni spojler 20cm szerszy itd... Tak wiec bądźmy dobrej myśli. @Tom akurat mamy najciekawszy sezon od lat, nie pamietam kiedy ostatnio tylu kierowcow mialo szanse na tytul, dzieje sie naprawde sporo w tym sezonie. A Tom odchodzi do Nascar, Montoya sie znalazl hehe

Zaloz sobie Premiere albo Polsat Na Polsacie mozna wyciszyc komentarz a przerw nie ma, na Premiere to nawet komentarza da sie posluchac A czytales juz jak twoj ulubieniec omal w SC nie przydzwonil? http://planetf1.com/story/0,18954,3213_3851130,00.html Obawiam sie ze Hamilton przydzwoni w cos konkretnie w tym sezonie, chlopak naprawe uwierzyl w to ze jest nietykalny i niesmiertelny. Tom, IMO wiele z uroku F1 to jest to, ze sa to wyscigi w miare bezkontaktowe, w teorii wlasciwie to nawet calkowicie bezkontaktowe. Ja wole po prostu raczej sport bezkontaktowy, nie podoba mi sie np. brutalnosc w footballu itp... Aczkolwiek czasami obejrze jakies wyscigi nawet znacznie bardziej kontaktowe niz Nascar ALe to raczej w ramach relaksu, od F1 oczekuje za to zeby byla bezkontaktowa na tyle, na ile jest to tylko mozliwe. Caly problem, jak zwykle ostatnio w F1, wynika z faktu, iz obecnie w F1 ciezko sie wyprzedza Tom uwierz, wiekszosc kierowcow najchetniej pokonala by innego kierowce w bezposredniej walce na torze, zamisat dzieki poleceniom z pitu. Ale wez tu wyprzedz teraz, jak jedyna w miare dobrze rokujaca metoda (oprocz wyprzedzania na dlugiej prostej, ale to raczej przy duzych roznicach w klasie auta) jest opoznienie hamowania, ZNACZNE opoznienie hamowania, bo broniacy sie tez opozni hamowanie. Konczy sie to przestrzeleniem zakretu, a to w zaleznosci do toru konczy sie bardzo roznie, od kilku sekund starty do kilku dni w szpitalu. Ja sie nie dziwie absolutnie teamom ze (z pewnoscia juz przed wysicigiem) polecaja kierowcom unikanie bezposredniej walki na torze, szczegolnie w przypadku takiego Kovalainena, ktory nie wiadomo gdzie bedzie jezdzil w przyszlym roku, i jest dosc mocno zdeterminowany zeby sie pokazac wszystkim, mysle ze gdyby nie polecenia teamu to nie pusciclby tak latwo Hamiltona. Wine za to ponosi oczywiscie FIA albo Bernie, nie orientuje sie do konca w kompetencjach, kto tam rzadzi tak naprawde (nie ma nic gorszego niz dwuwladza! w F1 panuja wrecz bizantyjskie stosunki, na czele ze szpiegowaniem, spiskami, orgiami, przekupstwem, koteriami palacowymi, balagan - nie wiadomo kto rzadzi, kto bedzie rzadzil, co bedzie, kasy nie ma, drogo, itd... Najwyzszy czas obu panom powiedziec tradycyjne "sp***rzaj dziadu" i pokazac drzwi) Mam nadzieje ze w przyszlym roku skonczy sie ten dramat z wyprzedzaniem i zobaczymy kto tak naprawde ma wiekszego Z tym KERS-em to bedzie jazda na maxa, takie nowoczesne Nitro hehe, bedzie sie dzialo! Slicki do tego, znaczna redukcja docisku aero, (chyba) wieksze predkosci na zakretach i (raczej na pewno) na prostych. Ogolnie: lepsze czasy = szybciej, ulatwnienie wyprzedzania, no i ten KERS... to bedzie bajka, jak beda na prostych KERS-y odpalac, albo na wyjsciu z szybkiego luku ciekawe czy to bedzie widoczne dla widza, ale mysle ze bedzie bo te dodatkowe ok. 80 KM przypada na mase raptem 650kg Bedzie ciekawie, ale pewnie wzrosnie tez awaryjnosc, bedzie pare niezlych fajerwerkow - jeden juz dzisiaj na treningu sie nawet wydarzyl...

Grzegorz jakiej soli uzywasz i jakich testow? Zdjecie by sie przydalo tych grzybkow, korale miekie nie zawsze sa pieknie otwarte, tak wiec rada alefa zeby poczekac nie byla wcale zla. Mozliwe ze grzybki maja za duzy prad wody, i stad sie nie otwieraja, moze byly juz w zlej kondyci kiedy zostaly zakupione, przyczyn moze byc wiele, ale czasami zdjecia dzialaja cuda

Arcadia osobiscie nie podoba mi sie za bardzo, biale swiatlo jeszcze ujdzie, ale niebieskie to praktycznie juz superaktyniczne, nie kazdemu sie to podoba. Chcialem sprobowac tej Arcadii, bo wszyscy tak zachwalali, ale mi sie za bardzo nie podobala i juz nie bede jej uzywal. W UK Arcadia jest bardzo popularna, bo to brytyjski producent Norma, w Niemczech najpopularniejsze sa niemieckie, w Anglii angielskie

E tam, ktos mu w koncu nie odpusci i bedzie kraksa. Z drugiej strony kierowcy naprawde czesto sobie myślą: "On jedzie po Mistrzostwo, nie chce byc zapamietany jako ten, ktory w sezonie 200X zrujnowal Mistrzostwo panu Y. I tak mnie wyprzedzi zaraz bo jedzie sekunde szybciej, po co mam sie wdawac w jakas beznadziejna walke, team oczekuje ode mnie ze bezpiecznie dowioze auto do mety, na krakse nie mam ochoty... DOBRA, JEDŹ " I mysle ze nie ma sie co temu dziwic, ani tym bardziej denerwowac. Taki juz jest urok wyscigow samochodowych, tu sie jednak leci czesto ponad 300km/h i przewaznie ostatnia rzecz na jaka maja kierwca i jego team, to bezsensowna kraksa. Sluchajcie, czasami odpuszcza sie wrecz w sytuacji, gdzie teoretycznie mozna jeszcze powalczyc z delikwentem, ktorego sie przepuszcza. Pamietacie jak Kubica walczyl z Alonso bok w bok przy wyjezdzie z pitlane? Robert powiedzial potem, ze przepuscil ALonso: "kurde, jedzie po Mistrzostwo, na pewno nie odpusci, nie daj Boze bedzie jakas kraksa i wyjde na ostatniego dupka i jeszcze zgarne bęcki od Mario... DOBRA, JEDŹ" smial sie kiedy o tym opowiadal, bo to "DOBRA, JEDŹ" jest slynne w F1 i jest wiele anegdot z tym zwiazanych.