-
Liczba zawartości
5 863 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez AquaManiac
-
Dobry serek
-
Błażej wiesz ze w Niemczech chyba wszyscy uwierzyli w ten kit z legalnym zbieraniem i rozmnazaniem Ricordei, byla swego czasu ostra dosc ostra dyskusja na niemieckim forum i wieksza czesc byla sklonna zaplacic te kosmiczne ceny, "no bo to takie przyjazne srodowisku" i w ogole No dobra, sam kupilem od nich pare odmian jakich nigdzie indziej nie moglem dostac. Zastanawialo mnie zawsze dlaczego akurat wlasnie tylko oni maja te odmiany, nawet Ameryknie ich nie mieli! w koncu doczytalem ze najpiekniejsze i najrzadsze odmiany zyja w rafach Florydy, ktore sa w wiekszosci Parkiem Narodowym. Na Karaibach generalnie niby jest sporo Ricordei, ale glownie sa to podstawowe 3 odmiany, czyli niebieska, zielona i czerwona. Problem w tym ze zeby zebrac cokolwiek na Florydzie trzeba miec CITES, bo wszystko przeciez przyrosniete jest do zywej skaly, ktora podlega przeciez CITES. Legalnie mozna wiec zbierac wylacznie egzemplarze nieprzyrosniete do skaly - oni sie chwalili wlasnie jakoby mieli tak czynic hehe. Najciekawsze, ze oni ZNOWU MAJA TE KOSMICZNE ODMIANY! Sprawdzcie sami na www.ricordea-farm.de i kliknijcie na "unsere Ricordeas". Juni 2008 to znaczy "czerwiec 2008". Tam jest kilka takich odmian jakich nie ma NIGDZIE INDZIEJ. Jesli sa to wyprowadzcie mnie prosze z bledu, jesli ktos gdzies widzial takie odmiany, gdziekolwiek, niech prosze da znac. Ale raczej na 100% niektore z nich maja TYLKO ONI. Jestem w stanie dac za nie kazde pieniadze, chyba wsadze sobie honor w kieszen i pojade do nich. Popatrzcie na 4 od dolu najbardziej po prawej stronie - jesli ktos taka ma to ja przyjade do Polski po nia, moge za nia oddac po jednej sztuce kazdej z moich odmian. ALe na 99% nikt w Polsce takiej nie ma... Ciekawe czy te gnojki znowu na lewo nie ciagna tych zwierzakow, znowu maja takie jakich nie ma nikt inny poza nimi - podejrzane mi to jest...
-
Iceberg chyba bingo, Rebciu chyba naprawde śmiga Bawarą, znaczy sie śmigał
-
Alef piszac "wszystko zdublowane" mam na mysli wlasnie te "brakujace 10%" - bo to troche niemozliwe zebym mial tyle szczescia Inna sprawa ze w Polsce o wiele czesciej moga zaistniec sytuacje, gdzie w trakcie remontu czy budowy dojdzie do uszkodzenia siecie elektrycznej: w Polsce po prostu bez porownania wiecej sie buduje i remontuje W Niemczech nie ma za bardzo juz gdzie budowac i co remontowac, wszedzie gdzie sie w miescie dalo cos zbudowac to juz to dawno zrobiono, praktycznie wszystkie drogi w bardzo dobrym stanie, remontowac wiec za bardzo nie ma co Tak wiec prawdopodobienstwo ze "pan w koparce" doprowadzi do zerwania sieci jest IMO wieksze w Polsce.
-
Paskudy dzień nam dziś nastał Ktorego każdy z nas sie bardzo bał Tego dnia prad wylaczyli nam Alelluja Alleluja! Najwiekszy koszmar morszczaka: wylaczaja prąd latem kiedy jestem na urlopie Wiecie, mieszkam sobie w tych Niemczech i jacy Niemcy sa tacy są ale jednego tutaj NIGDY nie przezylem: wyłączenia prądu. Nigdy, nigdzie, w zadnych okolicznosciach przyrody. Nie wiem jak oni to robia, czy maja wszystko zdublowane czy jak, w kazdym razie czuje sie tutaj po prostu sucho i pewnie - kiedys myslalem nad UPS-em, generatorem czy przynajmniej rezerwowa pompka podlaczona do jakiegos akumulatora. Ale w miedzyczasie jakos w ogole nie mysle o ewentualnej awarii pradu, daje to spory komfort psychiczny Chociaz maly UPS-ik dla swietego spokoju, tudzież "w razie Niemca" chyba jednak sobie zafunduje...
-
Dokladnie, wszystko zalezy od oswietlenia, Andrzej ma lepsze niz ja dlatego pewnie Superman daje u niego rade w nizszych partiach zbiornika. U mnie musialem ja przeniesc z nizszych partii w wyzsze i zaobserwowalem wyraznie szybszy wzrost i lepsze wybarwienie Korala.
-
Swego czasu w Polsce tez powstala niezla konstrukcja: akwarium morskie z jednej strony a basen z drugiej plywajac w basenie mozna bylo ogladac akwarium - przednia szyba akwarium i boczna sciana basenu byly wspolne. Niestety wlasciciele popadli pozniej w klopoty finansowe, i w tej chwili baniaczek egzystuje jedynie w opowiesciach....
-
Wy za szybko te ukwialy wrzucacie do baniakow! Ukwial jest stworzeniem wrazliwym, one wymagaja DOJRZALYCH baniakow, DOJRZALYCH a nie takich w ktorych sie ledwie cykl azotowy domknął. Inna sprawa to. ze Wasze akwaria sa wlasciwie za male na ukwialy...
-
Monti jak to Monti: lubi mocne swiatlo i dobra cyrkulacja, moja Superman siedzi tak z 15cm od lustra wody i w miejscu o dosc silnej cyrkulacji.
-
Nie wiem jak z nurkowaniem, ale snorkowac sie da Dobrze ze Szymon nie wie o co chodzi hehe
-
Wiekszosci kobiet podoba sie akwarium morskie ale wystarczy rzut oka na to co sie dzieje w szafce pod akwarium zeby je z akwarystyki wyleczyc Moja ślubna np. jesli chodzi o biologiczno-chemiczna czesc akwarystyki to ma nawet calkiem niezle pojecie (co prawda jest lekarzem wiec czesc tej wiedzy ma niejako "w genach") ale jesli chodzi o sprawy techniczne to jest tragedia Nie bylaby w stanie sama zrobic podmiany, mimo iz widziala setki razy jak to sie robi Strona techniczna zagadnienia po prostu w ogole ja nie interesuje.
-
A dlaczego chcesz z nimi wlaczyc? IMO to normalne ze co pare dni trzeba wyczyscic szyby...
-
Iwestycja by sie zwrocila dosc szybko, w postaci kilku tytulow Mistrza Swiata
-
Moze moze te wszystkie Trimma, Eviota i Elacatinus sa moze wielkosci samczyka gupika... i naprawde malo ruchliwe, nie sa dobrymi plywakami i bodaj nie maja pecherza plawnego. Rzeczywiscie, 50 sztuk to brzmi strasznie duzo ale IMO to metabolizm tych wszystkich ryb razem wzietych nie przekracza metabolizmu doroslego pokolca.
-
Szymon co do twojej nowej sygnaturki to: http://deser.gazeta.pl/deser/1,83453,5412859,Jointy___tak__ale_tylko_bez_tytoniu.html
-
Kuba baniaczek bedzie na eksperymenty?
-
Tamara wiekszosc tych rybek ma po 2-3cm, do tego maja niski metabolizm bo nie plywaja duzo.
-
NanoReef - rzeczy do zrobienia, poprawienia
AquaManiac odpowiedział Przemek → na temat → Sprawy Forum
Problemem jest pewnie spacja w nazwie pliku. -
Piekny zbiorniczek... ale w zasadzie juz powinien byc przeniesiony, za chwile korale wejda na siebie. Potezna obsada koralowcow, na takiej skalce gdzie ja mam dwa korale to on ma dwadziescia
-
PP: Massa 1. Massa 2. Hamilton 3. Kubica
-
Znowu noc nie przespana - Turcy wygrali :(((
AquaManiac odpowiedział AquaManiac → na temat → Off-Topic
Ufff.... szykuje sie spokojna noc, jakis Hiszpan jezdzi co prawda za oknem i trąbi ale gdyby Niemcy dzisiaj wygrali... Inna sprawa to jakim cudem oni w ogole doszli do finalu? Pewnie takim samym jak 4 latat temu Grecja zdobyla tytul -
Hmm.... w zasadzie kiedy ostatnio wsiadalem do samoloty w Hurghadzie zalowalem ze tego nie zrobilem Zero kontroli, no trzeba by miec naprawde pecha. Wspomniani przeze mnie znajomi robia tak od lat, nawet w sumie tego nie potepiam, bo biora sobie doslownie centymetrowe kawalki, rozmnazaja u siebie i oddaja/sprzedaja innym = mniej korali z odlowu. Ale czy bym sie odwazyl... hmmm.... trzeba miec naprawde pecha zeby trafic na osobista na lotnisku, ale chyba jednak bym sie nie odwazyl... z jakis Maledivow to pewnie tak, stamtad ludzie biora bez wiekszych ceregieli ale z Egiptu to raczej chyba nie...
-
Nie oszukujmy sie: ukwial nie jest latwym w obsludze zwierzeciem. Sa wrazliwe na zmieny parametrow wody i najlepiej czuja sie generalnie w dojrzalych zbiornikach. Magda ile czasu stoi juz twoj zbiornik?
-
Noo... niezly biznesik, nurkujesz sobie, zbierasz cukiereczki i sprzedajesz potem w Europie za 30-50 Euro za sztuke Chociaz w sumie przemycic 500 sztuk w bagazu lotniczym to chyba nie tak prosto... W kazdym razie z tego co sie slyszy o kontrolach na amerykanskich lotniskach to wydaje mi sie to wrecz niemozliwe. Wiem od kilu moich znajomych tutaj w Niemczech, ze przemycali troche z Egiptu Na bardzo mala skale oczywiscie, pare centymetrow jakies pieknej Acry do pudelka po filmie, pudelko do kieszeni a tutystow z Niemiec w srednim wieku nikt raczej nie bierze na osobista a Acry znosza taka podroz podobno bez problemu...
-
http://www.usdoj.gov/usao/fls/PressReleases/070323-02.html Nie wiedzialem ze taka akcje zrobili, ciekawe ile zwierzat przemycili do Niemiec zanim ich zlapali. Hipokryci jedni, tak tlumacza swoje wysokie ceny: "U nas nie kupujecie zwierzat z nielegalnego importu i dlatego sa drozsze niz gdzie idziej". Generalnie rozplywaja sie nad tym, jak to ich zwierzeta sa takie legalne ze och i ach i w ogole. No najlegalniejsze na swiecie, opisuja nawet bezczelni jak to niby je zbieraja bez niszczenia raf itd... A tak cos podejrzewalem, ale nie chcialo mi sie wierzyc zeby robili taki numer. Bo faktycznie, maja niewiarygodnie kolorowe Floridy, nikt inny takich nie ma. Wiadomo ze najbardziej kolorowe R. FLorida rosna tam gdzie ich zbierac nie wolno czyli w Parku Narodowym Florida Keys, tam skad je chlopaki jumali. Ogolnie jak widac nie tylko Polak potrafi tyle ze Polak pewnie nie dal by sie tak latwo zlapac hehe.