-
Liczba zawartości
2 851 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez smk
-
Te PC z ebaya są dobre i mają "straight pin" (german pin) czyli mniej popularną w USA a bardziej popularną u nas wtyczkę. Cena jest bardzo dobra - ja za 50/50 w premium aquatics zapłaciłem połowę tego za 1 sztukę. Jedyne co mnie zastanawia to czy w 50/50 Day/actynic te "day" to 6000K czy 10000K. No i gościu nie wysyła do Polski a tylko USA/Canada - zawsze można napisać czy wyśle do europy ale to dość delikatny towar a amerykanie strasznie się boją wszystkiego Zapłacić można przez moneyorder (taki opłacony w pełni czek) np. przez www.bidpay.com (płacisz kartą kredytową a oni wysyłają gościowi moneyorder) - ja tak zawsze płace za aukcje na ebayu, trwa to ok 10dni ale prawie wszyscy akceptują tą formę płatności (mi zresztą za moje aukcje na ebayu też tak płacą - bardzo wygodne). Aha i jeszcze jedno - tam jest napisane że świetlówka ma 65W ale to czy ma 65 czy 55W zależy od statecznika i u nas popularniejsze są stateczniki 55W. PC 65W i 55W wymagają stateczników elektronicznych więc zapomnijcie o zwykłych statecznikach (pozatym moim zdaniem stateczniki zwykłe to kara dla korali i dla oglądającego )
-
Otóż to - ja zawsze biorę konduktorską bo nie wyobrażam sobie inaczej brać żywego. Co prawda skała jechała do mnie w grudniu DHLem ale dokładnie dowiedziałem się kiedy była nadana, jaki jest numer listu przewozowego i kiedy przyjedzie kurier. Dużo prostsze niż pisanie przez tydzień na forum jaka to krzywda mi się stała że kurier nie biegał za mną po mieście. Poza tym żywą skałę nie tak łatwo zabić i nawet gdyby sobie poleżała z weekend w magazynie to by była żywa (no na wpół żywa)
-
Hey macie tu namiary na sklepy netowe wysyłające do polski: http://www.premiumaquatics.com - sklep internetowy w USA wysyłka międzynarodowa (także Polska) http://www.marinedepot.com - sklep internetowy w USA wysyłka międzynarodowa (także Polska) http://www.thatpetplace.com - sklep internetowy w USA wysyłka międzynarodowa (także Polska) http://www.sewatec.de - sklep internetowy w Niemczech wysyłka międzynarodowa (także Polska) Ja ściągałem refraktometr, SCWDa, świetlówki power compact 50/50 i inne pierdoły z premiumaquatics. Za sprzęt zapłaciłem ok 140$ Przesyłka wyszła mnie ok 70$ a cło i VAT 180zł (od 140$ wartości) Więc nie podniecajcie się tak za bardzo chłopaki doliczcie sobie na przesyłkę i cło jescze ze 80-100% ceny sklepowej z usa. A co do przesyłki i cła - przesyłka była wysłana EMS Global Express (najszybciej i najbezpieczniej ale i najdrożej) przyszła do Polski w 4 dni i... leżała w urzędzie celnym 2 tygodnie i musiałem wykonać chyba z 5 telefonów. Za 1 razem dowiedziałem się że mam im przetłumaczyć na polski i przesłać fakturkę (brak mi słów) i to wszystko co im potrzeba. Potem po kolejnych 5 dniach zadzwoniłem i dowiedziałem się ze dziś już wyślą, po kolejnych kilku że na bank jutro a 3 dni temu dowiedziałem się że nie mają moich danych (PESEL itp) i jakim prawem ja się na nich drę i że wcale nie dzwoniłem wcześniej i o co mi chodzi. Dziś zostałem zapewniony że już zostało wysłane do mnie pocztexem i jutro (piątek) będzie na 200%. Masakra - ściągałem kupe rzeczy z USA ale nigdy nie miałem takich przepraw. Acha zapomniałem powiedzeć najlepszego. Pan celnik powiedział że dlatego to tak długo trwało bo musieli wysłać prośbę o interpretacje do jakich stawek celnych te produkty zaliczyć a podobno każdy produkt jaki zamawiałem był z innej stawki liczony i powiedział że jak nast epnym razem będę sprowadzał sobie coś do rybek to żebym sprowadzał sobie wszystko .... z jednej stawki - NO ZABIŁ MNIE TYM!!! P A R A N O J A ! - gdzie my do Unii z naszymi służbami celnymi - do Azerbejdzanu a nie do Unii Dlatego popieram waszą akcję USA (bo np. świetlówek Power Compact 50/50 u nas po prostu nie ma) ale niech ściąga to ktoś inny niż Olek. Nie o to chodzi że coś jest z olkiem nie tak (bardzo cię lubie olek) ale powinien to zorganizować ktoś kto będzie potrafił ich zbesztać i wywalczyć o swoje. Olka tam zajadą i będą mu wciskać cuda na kiju ze stawkami celnymi (zresztą nie wiem czy może podpisać dokumenty celne będąc niepełnoletnim itp).
-
Ja tam wszystko w moim akwa poza sarcophytonem i błazenkami kupowałem przez net lub nawet telefonicznie (opis słowny wygladu) i jestem bardzo zadowolony z poziomu obsługi w sklepach netowych. Robiłem zakupy w um-um, reefshopie, aquariusie, korale.pl i aquanurcie i nigdy nie było problemu i zawsze dostawałem rzeczowe odpowiedzi na moje pytania. Oczywiście po pierwsze trzeba się zapytać co jak wygląda żeby nie być zaskoczonym a terminów wysyłki i odbioru pilnować jak oka w głowie - ale to chyba jest normalne jak się zamawia żywy towar czy nawet sprzęt o większej wartości. A co do żywej skały prosto z frachtu - to (moim zdaniem) większość i tak umiera tego życia i po tygodniu wygląda jak wyciągnięta z sahary (czy jak kto woli martwa jak lenin ) - przecież transportowana jest bez wody i gąbki a także glony tego nie są w stanie znieść, ale po 2 miesiącach zaczyna być widać dlaczego jest to żywa skała tyle róznych różności z niej wyrasta. A jak ktoś kupuje skałkę która sobie poleżała parę miechów w baniaku w sklepie to nic dziwnego że twierdzi że skała prosto z frachtu którą dostał to syf i kiła. Z kolei zastanawiałbym się czy brać skałkę prosto z frachtu taką jaką przemek miał ze 2 miechy temu co to ociekała glonami wapiennymi itp. Przecież to zgnije po transporcie i będzie tylko większy syf na początku i dłuższe dojrzewanie w akwarium. Ja tam sobie ostatnio w aquanurcie kazałem skałkę odleżaną w akwa zapakować w wodę jak korale i rybcie (facet przy telefonie zdziczał) i voila piękna skała przyjechała i prawie wszystko na niej przeżyło. Nie ma co psioczyć na innych tylko TRZEBA SIE INTERESOWAĆ TYM CO SIĘ KUPUJE I KIEDY PRZYJEDZIE. Wybaczcie DUZE LITERY ale krew mnie zalewa jak przeglądam bicie piany przez pięć stron na temat "czemu kurier nie jeździł i nie szukał mnie po mieście" i "moja skała jest łysa a w akwarium kolegi co ma morskie 3 lata jest taka ładna czerwona". over & out
-
Hehe - BartY teraz po tym poście nie zaznasz spokoju: ZOBACZCIE JAK ŁADNIE ODPIENIA MOJĄ 15L RAFKE
-
tego raczej szukaj w usa - PC nie sa popularne w europie, raczej T5
-
Sorry - chciałem wyrazić swoje uznanie ale widze że za to załatwiłem ci nieprzespane noce (przez najbbliźsze 3 lata) Ale jak ci zależy możemy upozorować twoją, no może nie śmierć ale np. wyjazd na emigrację i będziesz działał pod innym nickiem
-
alex - z tym czy ZUS to jego zysk to bym polemizował
-
Alex a ty co - chcesz żeby chłopakowi ZUS i US zabierały 90% zarobków i żeby osiwiał? :) Niech robi i się nie ujawnia - "odpieniacze z polskiego podziemia akwarystycznego"
-
He he no to teraz BartY będziesz musiał się z pracy zwolnić i robić odpieniacze wszystkim na forum Wiesz potrzebowałbym jeszcze taki do 500L i spytam się kumpli czy nie chcą jakiś żartuję oczywiście - nie musisz już zaraz zmieniać adresu e-mail Robota naprawdę profesionalna.
-
Tutaj macie foty odpieniacza "made by BartY" Oczywiście kiepski ze mnie hydraulik i źle go najpierw podłączyłem ale po kilku szybkich instrukcjach od samego konstuktora odpaliłem i działa jak złoto od wczoraj.
-
400 i 500L może być sporo za dużo na 12L baniaczek. Ja w swoim 12L nocniczku mam regulowaną 40-250L AquaEL PAT mini" jednak z niej zasilam wbudowany filtr i odpieniacz więc się to 250L rozkłada trochę. Na całe szczęście Project step ma regulowany przepływ wody i myślę że step 1 jest dobrym wyborem.
-
Dobra olek to podaj konto na które mam ci wpłacić te 100 euro +22% VAT :) Rybke prześle e-mailem dla obniżenia kosztów
-
He he - olek - każdy wie jaki mój ustnik jest (jak czyta forum) ale jest trochę więcej warta niż 50zł - to dość nietypowa rybcia. Jeśli masz akwarium większe od mojego gdzie będzie sobie mogła wyznaczyć terytorium lub będzie ostatnią dodaną rybą nie powinno być kłopotów - coś jak z pokolcem żółtym. Ale jak się nie znajdzie nikt inny chętny a zaogni się awantura ze ślizgiem to rozważę twoją propozycję.
-
Sprzedam Flameback Angelfish (African) (Centropyge acanthops) Nie widziałem jej ostatnio nigdzie w ofercie sklepów a jest ładna i ruchliwa. Nie skubie korali i zjada wszystko co wrzuci się do akwarium. Sama się wyleczyła (Z pomocą czosnku) z niewielkiego ataku białych kropek w ciągu tygodnia więc jest odporna. Jest 2,5 miesiąca w moim akwarium. Tylko dość terytorialna w stosunku do nowych ryb. Oddam za 100zł - można odebrać w Świnoujściu/Szczecinie lub transport przesyłką konduktorską (pociąg bezpośredni).
-
Dziś już przegieła moja centropyge - tak się rozchulała po zamordowaniu hepatusa że teraz ... zabrała się za ślizga. Ślizg od kilku dni nie je i jak widzi że ona podpływa to stroszy płetwy. Co chwila ustnik do niego podpływa i bokiem spycha go z jego ulubionego miejsca pod sarcophytonem. Ślizg się nie daje a że jest sporo większy to ją w końcu odgania, ale martwi mnie bo zawsze był pełen wigoru i zachowywał się jak piesek a nie jak ryba a teraz siedzi i nie je. Decyzja zapadła sprzedaje mojego ustnika komuś kto ma większe akwarium i sprosta jego potrzebom terytorialnym. Za cholere nie wiem jeszcze jak ją złapie ale dam rade jakoś. Flameback Angelfish (African) (Centropyge acanthops) Nie widziałem jej ostatnio nigdzie w ofercie sklepów a jest ładna i ruchliwa. Nie skubie korali i zjada wszystko co wrzuci się do akwarium. Sama się wyleczyła (Z pomocą czosnku) z niewielkiego ataku białych kropek w ciągu tygodnia więc jest odporna. Tylko dość terytorialna w stosunku do nowych ryb. Oddam za 100zł - można odebrać w Świnoujściu/Szczecinie lub transport przesyłką konduktorską (pociąg bezpośredni). Ktoś reflektuje?
-
Sprawdz parametry wody czy nie nastąpiły jakieś drastyczne zmiany. Jeśliw wszystko ok to pewnie chłopak się szykuje do "linienia". Mój sarco po zakupie był rozłożony ładnie a po jakimś tygodniu ponad 2 tyg był łysy, zaczął zrzucać skórę (myślałem że zdechł i się rozkłada), potem zawitał na kilka dni i znowu 2x to samo w ciągu kilku tygodni. Od czasu gdy mu przeszło jest pięknie rozwinięty - choć potrafi się schować czasem na 1 czy 2 dni. U niektórych potrafią ponad miesiąc marudzić i potem jakby nigdy nic się otworzyć. Czyli mówiąc zwięźle - nie pęakaj
-
Kalkreaktor będzie ci dopiero wtedy potrzebny jak już nie wystarczy ci uzupełnianie wapna przez kalkwasser - co polecam zamiast odparowanej wody. Nie wiem jak duże akwa masz ale u mnie w 112L, 5L baniak z kalkwasser wystarcza na ponad tydzień i dodaje ko pompka dozująca podłączona do czujnika poziomu wody - więc mam załatwione 2 pieczenie na jednym ogniu - uzupełnianie odparowanej wody i wapno (oraz kalkwasser wytrąca fosforany) Pompka z czujniekiem to AquaMedic Niveaumat - ok 300zeta. Poziom wapna mam ok 500-520mg/l - trochę za wysoki jak dla miękkich ale rozkłądają się ładnie więc nic im nie jest,a glony wapienne rosną jak głupie. Kalkreaktor i kalkmixer będzie potrzebny jak poziom wapna uzupełniany przez podmiany kalkwasser nie będzie wystarczający. Ale wtedy to już najlpiej cały system z ph controlerem i CO2 - droga impreza.
-
Jak już od jakiegoś czasu NO2 masz =0 i NO3 1-5 to znaczy że NH3 nie ma (no chyba ze jakaś katastrofa była i ci coś zdechło)
-
Ale BarY wystrugał do mojej małej rafki odpieniacz. Dziś dostałem - uuu - rewelka. Bede podłączał go w święta i zrobie fotki. Dzięki BartY.