Rebciu

Qbab, wszystko OK tylko mi się wydaje, że prędzej korzystne warunki do rozwoju cyjano uzyskamy w wodzie bogatej w substancje odżywcze. Takie małe przykłady z życia - dwa razy stawiałem zbiornik i w obu przypadkach w trakcie dojrzewania miałem cyjano. Eksperyment ze zwiększonym karmieniem korali i ryb - po jakimś czasie pojawiło się cyjano oraz glony na rurach powrotnych i pompach cyrkulacyjnych. Filtr glonowy z podłożem MM - bardzo często na tym podłożu rozwija się cyjano pomimo braku śladu w zbiorniku głównym. We wszystkich tych przykładach pomoagało polepszenie jakości wody. Następne przykłady kolegów - wymiana podłoża MM w glonowym na nowe i pojawia się cyjano w akwarium. Wsypanie "trefnego" żywego piasku - NO3 skacze nawet do 100mg/l i pojawia się cyjano w niesamowitych ilościach. Długotrwały brak prądu, a co za tym idzie "przyduszenie" DSB spowodowało drastyczne pogorszenie warunków w zbiorniku - 40% ryb padło itp. Właściciel przez 6 miesięcy walczył z cyjano. Usuniecie dojrzałego DSB (za jednym zamachem) - jedyne co widać w akwarium to właśnie cyjano. EDIT: Co do sinic - kto musi częściej czyścić przednią szybę, ten co ma syf w akwarium czy ten kto ma prawie sterylne warunki?

Z tego co piszesz wynika, że cyjano pojawia się tylko w zbyt czystej wodzie. Ja miałem przyjemność "obcować" z nimi też kilkukrotnie i z pewnością nie był to efekt zbyt czystej wody. Tak jak pisałem już wcześniej - ja się nie spotkałem z sytuacją ataku cyjano z powodu zbyt czystej wody choć nie twierdzę, że nie występują takie sytuacjie ale nie wszystkie naloty w naszych zbiornikach to cyjano i chyba nie ma co za każdym razem zwalać takiej sytuacji na czystą wodę. U mnie cyjano cofało się jak popracowałem nad polepszeniem jakości wody.

Oj, to trzeba się modlić aby nie okazał się za mały a na poważnie - nie masz się czym przejmować - on naprawdę może się okazać za mały lub bardzo kiepsko pracujący i raczej pogrom w akwarium nie groźny chyba, że w drugą stronę jak przesadzicie z obsadą.

:D

Zazwyczaj odpieniacze z przedziału do 400l nie są "rakietami" więc chyba nie ma co panikować za wczasu. Poczytajcie po czym można poznać, że jest wyjałowiona woda i proponuję raczej wtedy dopiero go skręcać lub okresowo włączać-wyłączać.

Odpieniacz podobno ładnie pieni, w glonowym na szybach też się panoszą glony więc teoria o zbyt czystej wodzie raczej odpada. Zresztą biorąc pod uwagę tą teorię o czystej wodzie - cyjano z niczego się nie biorą. One mogą azot pobierać w postaci gazowej, a sam azot do epidemii to za mało.

Można ale Grotech podłączony na dostarczanie wody do miksera, a z miksera się ładnie przelewa do sumpa - w sumie to stosując mikser raczej inaczej się nie da

To ja dla równowagi po raz kolejny napiszę, że dla testu Merca nie wierzę. Nie wierzę bo w moim przypadku test labolatoryjny pokazał PO4-3 0,000, a Merc 0,14 PO4-3 czyli 0,045 P. Przez ten test o mały włos nie wywaliłem zbiornika w powietrze i nie przyjmuję do wiadomości, że bardziej wiarygodny jest test w porównaniu do badań w porządnym labolatorium

Z tego co wiem spadek kh nie ma wpływu na uwalnianie fosforanów. Ogólnie przy niskim kh glony lepiej się czują i mogą się pokazywać ale jak dla mnie jest to sygnał związany z problemem dotyczącym wody i jestem przeciwnikiem trzymania wysokiego kh bo glony się panoszą w zbiorniku. Jest dużo zbiorników z kh6-7 bez śladu glonów:wink

Uwalnianie fosforanów ma miejsce przy niskich wartościach pH i jeśli zdecywanie uważasz, że oprócz skały wszystko inne jest czyste (bez glonów), do tego w nocy pH schodzi dość nisko to znalazłeś przyczynę powstawania glonów na skale. Co do pozbycia się problemu - znam osoby, które wywaliły taką skałę bo nawet po roku walki cały czas glony pojawiały się w jednym i tym samym miejscu. Jeśli chcesz powalczyć to sposób przedstwiony przez ciebie jest bardzo dobry. Co do samego lania kalkwasser są dwa obozy - jeden zdecydowanie przeciwny, a drugi wręcz odwrotnie twierdząc, że pomaga on uzyskać zerowy poziom fosforanów w zbiorniku co wg mojej oceny ma krótkie nogi

Jeśli te glony rosną tylko na skale to powodem mogą być fosforany skumulowane w skale po działaniu kalkwasser. Może teraz stopniowo się uwalniają. Jeśli skała była na 100% z frachtu i nie miała przyjemności poznać kalkwasser to powodów takiego stanu rzeczy trzeba szukać gdzie indziej.

Mateusz, walka z glonami została już niejednokrotnie opisana - także w tym wątku Jeśli są glony to z wodą jest problem. Cyjano jest oddzielnym tematem bo rzeczywiście jako jedyne organizmy potrafią pobierać czysty azot w formie gazowej ale moim zdaniem na rozwój cyjano wpływają też inne czynniki. Na pewno potrzebują fosforanów do egzystęcji. Sam miałem przyjemność zmagania się kilkukrotnie z tą plagą i nie były to tzw. przypadki "zbyt czystej wody". Zresztą nie znam takiego przypadku. Prędzej skłaniam się do teorii, że cyjano lubi atakować przy zaburzonej proporcji między azotanami, a fosforanami - ale to tylko takie moje przemyślenia bazujące na doświadczeniach Skuteczną metodą likwidacji lub znacznego ograniczenia ataków glonów lub cyjano są bakterie dozowane dodatkowo do zbiornika ale trzeba być ostrażnym bo bardzo łatwo przegiąć w drugą stronę. Należy obserwować sytuację i w odpowiednim momencie zmniejszyć dozowanie lub wręcz zaprzestać tego dozowania. Należy pamiętać, że wszelkie zabawy z bakteriami wymagają w systemie solidnego odpieniacza.

Z tym piachem coś jest nie tak. Znam przypadki wzrostu NO3 do poziomu 100mg/l. Ja bym go wywalił. Jeśli chcesz mieć DSB to poczytaj na forum - jest praktycznie jeden bezpieczny produkt - "Nature`s Ocean - Bio-Active Live Aragonite".

Masz przyczynę - jak poczytasz forum to zobaczysz co wsadziłeś do zbiornika. Są osoby z Bubble Kingami, które miały wielkie problemy po zrobieniu DSB na tym piachu.

Raczej gąbki

Rzeczywiście, moje przeoczenie - przepraszam za zamieszanie:)

Z tego co można przeczytać w stopce masz 80W na 250l wody i w takich warunkach to dziw, że te Acropory wogóle żyją. Jeśli masz nieciekawe akwariumz powodu glonów - oznacza to, że masz kiepską wodę w akwarium i trzeba jakoś z tym walczyć. Czas zakasać rękawy i do dzieła

Napisane o glonach było wiele na tym forum. Nie wiemy zbyt dużo o Twoim zbiorniku. Na początku proponuję jednak podłączyć DI + TDS bo może masz coć "nie chalo" z membraną. Ja bym wymienił odpieniacz na coś pieniącego, karmienie tylko mrożonkami (płukanymi) w niewielkich ilościach, wtawienie do obiegu węgla dobrej jakości, wywalenie tego produktu fluwala i zastąpienie go jakimś produktem renomowanej firmy, kuracja "bakteryjna" - bakterie Hagen Cycle lub jeśli portfel wytrzyma bakterie Prodibio + odżywka lub Zeostart 2 KZ.

Zgłoś się do Łukasza powinien Ci choć odrobinę gratisowo sprezentować. Ja nie pomogę bo ostatnio zmieniłem trochę profil filtracji i spagetti nie mam.

Do waveboxa najlepiej zrobić komin na srodku tylnej ścianki - mniej chlupa Grotecha można zabezpieczyć, a nawet trzeba bo wszystko przez ten ich kabel kiepski się pie... @eltom masz edycję zrobioną przez Rebcia ale to przez przypadek Rebciu nacisnął nie ten przycisk i nic nie zostało zmienione broń Boże - przepraszam bardzo

Ocelocik, nie będę wywalał Olka postu bo może sam to zrobi Ostatnio musiałem swój post edytować bo coś tam zostało usunięte i wyszedłem na bawława Jak zaczną się wyzwiska posty będą kasowane Co do ryb - każda z ryb jest zaifekowana pasożytami i tylko kondycja ogólna ryby pozwala je zwalczać. Bardzo często występuje scenariusz: kupuję rybę po kwarantannie, wpuszczam do akwarium, ryba się zestresuje, niedopasuje, pada a wraz z nią 10 innych bo wystąpią czynniki, które umożliwiają ekpansję posożyta. Białobrody należy do "bardzo", bardzo delikatnych gatunków i tu trzeba dużej ostrożności. Nie chcę za wszelką cenę bronić Przemka ale z Białobrodym sam miałem kilka podejść i wiem, że trzeba mieć szczęście, dostawcę, a potem odpowiednie bezstresowe warunki w zbiorniku. aby całość można było uznać za sukces.

@dany dobrze to określił - wielu z nas kończą się pomysły co można jeszcze zmienić w akwarium aby wszystko jeszcze lepiej wyglądało PS. Nagrody pewnie nie zdobędę (

a nie mówiłem, że będą różne opinie Może jeszcze moja trochę namiesza Ja jestem za żywym piaskiem, który może być wymieszany w proporcji z martwym ale większość dałbym żywego. Dobrej jakości żywy piasek przyspiesza niesamowicie dojrzewanie zbiornika i bardzo szybko go stabilizuje. Piszę "dobrej jakości" bo są produkty na rynku, które po wsypaniu powodują tylko flustrację i straty np. centymetrowa warstwa cyjano na piasku, do tego NO3 na poziomie 100 mg/l. Ja wsypałem piach po tygodniu przedmuchiwania skały i nie miałem problemów. Zeletą jest jednoczesne dojrzewanie skały i DSB. Po 1,5 miesiąca od wsadzenia skały było po dojrzewaniu i zwierzęta ze starego zbiornika zostały przeniesione do nowego - bez strat.

Trzeba zbadać na spektrometrze:) To są tajemnice handlowe i pateny. Z tego co wiem są bodajrze 2 fabryki produkujące absorbery na bazie żelaza. Firmy je sprzedające robią to na podstawie umów handlowych z tymi fabrykami. Pytałeś się wcześniej co to Hanna - jest to miernik do pomiaru fosforaranów. Produkują też mierniki czy urządzenia mierzące do innych parametrów wody

Bardzo ładny zbiornik. Ja bym tam jeszcze jakiejś drobnicy dorzucił (chromisy itp.) bo ten BK nie będzie miał co robić