snocho

sprzedane

rezerwacja

Odnoszę wrażenie, że nie jesteś typem człowieka, który powiesi nad akwarium światło takie, jakie akurat było w sklepie i zaakceptuje je takim, jakie jest. Jeśli się nie mylę, to robiąc tak, jak planujesz (z oświetleniem) masz niewielką szansę, że wypadkowo kolor Ci się spodoba. Po pierwsze, znikomy wybór świetlówek 35W a po drugie będą tylko dwie. To wszystko bardzo zawęża Ci ilość wariantów. Mając 8 świetlówek 39W nad jakby nie patrzeć niewielkim akwarium 180l żonglowałem nimi nieustannie, kupowałem coraz to nowe modele a i tak dopiero sterowane lampy LED dały kolor światła taki, jak trzeba Rzeczywiście dużym plusem w przypadku wymiarów Twojego zbiornika jest długość tych świetlówek. Wątpię jednak, żebyś znalazł na forum kogoś, kto ich używał. Z tych informacji, które podajesz, najsensowniejsza wydaje się kombinacja: Sera Deep Sea + któraś ze świetlówek o temperaturze 10KK i więcej. Haczyk jest taki, że Kelwiny Kelwinom nierówne więc temperatura 12KK deklarowana przez producenta X da światło bardziej niebieskie niż 15KK deklarowane przez producenta Y, ale to już będziesz musiał sprawdzić organoleptycznie kupując jedną i drugą świetlówkę Jedyne co Ci mogę podpowiedzieć to to, że z akwarystyki słodkowodnej pamiętam, że Sylvania Aquastar dawał bardzo przyjemne światło, więc ją obstawiałbym jako drugą. Nie będzie przynajmniej wściekle niebiesko.

Up

no Seb, tym opisem to mnie przekonałeś

I nie ma nic lepszego w internecie Nie ma i długo jeszcze nie będzie

Zostały: 1 x Master, 1 x Slave

priv

Jestem prawie pewien, że te problemy z karmieniem, o których pisałem były efektem wieku ryb. Później miałem młodsze egzemplarze i te jadły od pierwszego dnia. Swoje sztuki udało mi się przestawić na karmienie tylko raz dziennie, ale robiłem to bardzo powoli. Zdecydowanie stado, ryby nie są nadmiernie agresywne wobec siebie. Każda ryba, której anthias się do pyska nie zmieści będzie dobra. Ballady.

Up

To, co dałeś na zdjęciu to nie tylko gąbka, tej akurat prawie nie widać. Mogę się mylić, ale to symbioza gąbki (Trikentrion flabelliforme) i Epizoanthus`ów, więc jako dający zagadkę sprawdź, a co dokładnie pytasz

ten podobno może zżerać Bryopsis i rozmnaża się w niewoli. Oby więcej takich nagoskrzelnych ślimaków w naszych akwariach.

Coś na szybkiego:

przepiękna Anoplocapros lenticularis

eh, za łatwe było Skoczek

to coś na szybko:

aaah Acanthurus mata

Cieszę się, że Ci się to wszystko udało wnieść i poskładać. Trzymam kciuki

Acanthurus dussumieri

Herpolita limax

@premiero Za nerwowo podchodzisz do tematu. Nikt nigdzie nie napisał nic o żadnych pretensjach. Sprawa jest prosta i bardzo trudna zarazem. NO3 wzrosło po tym jak zacząłem robić porządki z podłożem w jednym ze zbiorników (wszystko spięte w jeden obieg), więc przyczyna nie jest żadną niewiadomą. Trudna jest dlatego, że wody w obiegu jest grubo ponad 10K l. Wbrew pozorom łatwo zepsuć, trudno naprawić. Testy są dobre, na tyle, na ile test kropelkowy może być dobry. Z resztą kolor, który wyszedł jest i tak sporo intensywniejszy niż ostatnie pole na skali, więc w tym przypadku nie wiem czy dokładność testu ma jakieś znaczenie, skoro i tak wynik da się jedynie oszacować (jest za skalą). Dla bardzo dociekliwych - na innej wodzie wynik wyszedł zgodnie z oczekiwaniami @Stani PO4 też jest do poprawy i też łapie górne granice skali. Paradoksalnie to w tym przypadku dobra wiadomość

NO2 nie widać, żeby się test zabarwiał, amoniaku też test nie pokazuje. Zaczynam z wódką, jak nie wyjdzie to się wezmę za budowanie denitratora. Tak, czy inaczej głosujcie dalej, może kiedyś komuś to się przyda ;]

Kurde, zapomniałem w ankiecie o wódce i coś nie mogę dodać tej pozycji. Chwytam się wszystkiego, więc idę po flaszkę a najchętniej dwie ;]

No i obudziłem się z ręką w nocniku. Test na NO3 dał wynik 100 i więcej mg/l. Pytanie od czego byście zaczęli, żeby poziom NO3 zbić w miarę szybko (ale bez przesady) do jakichś sensownych wartości. Pewnie najlepsze efekty dałoby zastosowanie wszystkich powyższych metod na raz, ale od czego Waszym zdaniem najlepiej byłoby zacząć. Niestety maksymalna podmiana na jaką mogę sobie jednorazowo pozwolić to niecałe 15%.

Bierz zaciskowy. Z tego co widzę jest tańszy, a IMO lepszy.