Stani

Jak masz zbyt wysokie Mg i Ca to nie mozesz ich dozowac - to jasne. Zeby podawac rowne dawki (rownowaga jonowa) nalezy najpierw ustabilizowac wszystkie parametry, czyli w Twoim przypadku dodawac tylko to, co brakuje.

Jesli ten filtr moze pracowac do gory nogami to to jest wlasnie takie rozwiazanie o jakim napisal rah.

Albo jak nic nie masz to poloz na wodzie reczniczki papierowe i od razu wyjmuj, az do zadawalajacego skutku.

Normalne ballingowe NaHCO3 i kH podskoczy. Twoje kH 6-7 jest b. dobre.

Do podnoszenia kH sluzy NaHCO3. Gdybys mial korale to takie tempo by je zabilo. Podnosisz kH i Mg, to fajnie, ale nie spodziewaj sie wynikow w ciagu kilku dni. Ja podnosilem przez miesiac i czekalem ze dwa. Pozniej powolutku zmniejszalem obydwa parametry a i tak kilka korali stracilem. Tak to juz jest z naszym hobby; jak cos sie zepsuje to na wyniki trzeba dlugo i cierpliwie czekac, a przede wszystkim dzialac powoli. Moze tez sie pozniej zdazyc, ze gdy skale oswietlisz, to bryopsis powroci. Raczej myslalem o powolnym dzialaniu w akwarium, zeby na skale mogly zaczac rosnac np: rozowe glony wapienne.

Uffff, Marek, jak sie Cie czyta to az powietrza brakuje. Postaw czasami jakas kropke czy cos podobnego. Mysle, ze ze dwie pompy po 2000 l/h wystarcza. Swiatelko np: 3 lub 4 T5 24W. Szkoda, ze bez sumpa, bo panel zabierze ladnych pare centymetrow. Odpieniacz: jakis dla 300 - 400 l. Rybki bedziesz musial dobrze policzyc albo zrezygnowac, bo to malutkie akwarium. Dla wygody zawsze przyda sie automatyczna dolewka. Nie zamomnij w kalkulacjach o RO i DI. Pozdrawiam

Moze wystarczy 200 kg skaly?

Vini, spokojnie, potrzebny jest test mierzacy stezenia ponizej 0,1 mg/l. Moze takie masz, ale test sie zacial.

Skacowany Lobophyton?

Seb, masz jakies specjalne okulary na mysli? Te z roznokolorowymi deklami czy jakies inne?

W pierwszym miesiacu nie sa potrzebne zadne testy jedynie cos do mierzenia zasolenia. Chemia rowniez nie bedzie przez pierwsze pol roku potrzebna, najwyzej troche bakterii. Do przygotowania wody potrzebne sa RO i DI. Pozdrawiam i zapraszam do czytania forum.

Jesli ktos walczy z PO4 , stosujac absorbery, to plukanie ma sens - nie ma takich testow, zeby pokazac ilosc PO4 w wodzie po rozpuszczeniu mrozonek. Inni podnosza PO4 i No3 i ci rzeczywiscie moga rozmrazac w wodzie z akwarium i ja dolewac. Moje zdanie

Jasne, ze w wodzie po plukaniu jest pelno PO4. Dla tych, ktorzy PO4 zwalczaja przez stosowanie absorberow, plukanie ma sens. Dla innych, ktorym brakuje PO4 i NO3, plukanie nie ma sensu. Jak zwykle, nie ma recepty dla wszystkich. Posdrawiam

Dziala!!!!!!!!!

Ty Seb zawsze optymistycznie patrzyles na swiat, takze sie nie liczysz.

Merck, Rowa, Gilbert, Macherey&Nagel. Salifert ponizej 1mg/l niestety nie.

"zarowno wody surowej jak i osmotycznej" To nie znaczy w akwarium:nono

Dotychczes wszystko otwieram w firefoxe i nie chce opery. To chyba jednak mozna zmienic, gdyz rok czy wiecej temu ta pieprzona pamiec dzialala. Pozdrawiam serdecznie!

W sumie to troche szkoda, ze logowanie systematycznie traci pamiec... Pozdrawiam

Bardzo ladnie! Gratuluje.

Moze by wyslac gdzies te Nike na wystawe czy co ? Co sie nie dotknie to upiekszy. Te nasze Dziewczyny chca nas chyba zawstydzic i podniecic! Nika - moje zdanie na temat Twojego podejscia do tego hobby juz znasz, wiec nie bede Cie tu publicznie chwalil. W koncu wszyscy to czytaja. Niezly zbiornik. Pozdrawiam.

Mateusz ma oczywiscie racje. Byc moze te odczyty i dzielenie przez 10 nie sa specjalnie dokladne, ale mozna odczytac kilka wartosci ponizej 1mg/l co przy innych testach jest malo mozliwe.

Jak bedzie mial co pienic to piana bedzie solidniejsza. Jesli nie, to pomoze podniesienie poziomu wody w sumpie.

Chyba sprobuje jeszcze raz

Sebastian, powiem Ci szczerze, podchodzilem do tamtej dyskusji calkiem wyluzowany, poniewaz przerabialem obydwa warianty wielokrotnie i nauczony doswiadczeniem wiem, ze na zerowych bywaja piekne zbiorniki. Jest juz duzo dlugoletnich akwarystow, i z czasem kazdy przejmuje sie troche mniej prowadzeniem zbiornika i kombinuje, jakby to robic wygodnie i tanio. Poniewaz denerwowaly mnie ceny "kropelek" dla korali i jazda "po bandzie" z NO3 "0", sporadyczne pokazywanie sie roznych nalotow (takze tego zielonego) zwrocilem uwage na wieksze dopasowanie poziomu NO3 do PO4. Zauwazylem rowniez, ze poziom PO4 spada tylko wtedy, gdy dodawalem NaNO3 i odrobine wodki. NaNo3 kosztuje grosze, za to od lat nie uzywam tych super drogich absorberow fosforanow. Seb, to mile i uczciwe co napisales. Jasne, ze respektujemy tez inne doswiadczenia z NO3=0, ale przy wykrywalnym (to moze byc nawet ponizej 1mg/l) jest po prostu latwiej. Latwiejsza zrobila sie tez dyskusja na tym forum, gdy czlowiek za zdanie "ja bym podniosl NO3" nie jest kamieniowany. Pozdrawiam :kapelusz