Stani

Wachal klej z napotkana LSD - rybka?

Druty i sruby odpadaja bo jak wiesz, metalowych czesci lepiej w tym srodowisku nie trzymac. Mozesz uzyc tych plastikowych zaciskaczy do kabli, ale moze nie bedziesz nic potrzebowal? Ps: napewno slyszales o tzw. punktowym nacisku, kiedy to ciezar skaly spoczywa na ziarenku piasku ? "Koledzy" bioracy samochody gdzies o tym czytali i wiedza, ze malutkim szpikulcem mozna prawie bez uzycia sily rozwalic szybe samochodowa, nieco silniejsza od akwariowej. Jasne, ze gdy male akwarium peknie to sie wode zbierze w szmate i po krzyku. Ja bym w malym tez nie zabezpieczal.

Grzesiu, Robi, piszcie. Nie zebym taki zbiornik zakladal, ale jak wyglada filtracja w akwa do ktorego sie wrzuca 40 kostek. To ja mysle czy wrzucic 3 czy 5 a tu 40! To jakies szkockie, oszczedne kostki czy normalne, cywilizowane "czekoladki"? Pozdrawiam

Czesc Spajdi! W takim mlodym zbiorniku lepiej by bylo zastosowac absorber niz podnosic NO3. (obserwowales NO2 ?- moze dopiero sie zacznie?) Jeszcze nie wiadomo w jakim kierunku to wszystko ruszy... Pozdrawiam

Czy przed zmierzeniem spusciles przez jakies 10 min. wode ?

Zacznij od 0,3 ml to bedziesz spokojniejszy. Tacy jak Ty juz sie nigdzie nie spiesza...

W Twoim akwa jest odpieniacz? Lepiej lac codziennie i testowac co tydzien. Nie bez znaczenia jest utrzymywanie w miare zdrowego stosunku miedzy NO3 a PO4 (ok. 16 : 1). Nie trzeba sie koniecznie trzymac tego stosunku, ale zachowac umiar i nie doprowadzac do sytuacji, ze w akwa pozostanie tylko 1 zwiazek (dozowac brakujacy, az poziomy obydwu beda nas zadowalaly).

102 W bedzie dla wszystkiego o.k.

To nie pomylka. Niektorzy leja mniej lub wiecej, sterujac w ten sposob poziom NO3 i PO4. Zacznij moze od 0,5 ml/100 l codziennie (lub troche mniej) i nie zmieniaj dawki przez pierwszy tydzien lub dwa. Pozniej zwieksz do 1 ml/100 l i tak trzymaj. Spokojnie, co tydzien przetestuj wode na NO3 Salifertem a na PO4 tez moze byc Salifertem zanim nie spadnie do np: 0,2 mg/l. Zbicie wysokiego PO4 moze trwac kilka miesiecy i dobrze, bo wszystko musi przebiegac powolutku. Ponizej 0,2 mg/l to juz tylko jakims nieco drozszym testem lub Hanna. Tak mozesz wspomagac filtracje nawet latami. To nie jest "Wodkamethode" tylko "wspomaganie" a´la Stani. Dziala, dopoki nie zabraknie ktoregos z tych dwoch zwiazkow. Odpieniacz bedzie w tym czasie wybieral wiece brudu i o to chodzi. Ps: To pytanie bylo slodkie; " jeszcze jedno jak ten preparat(wodka) dokaldnie nazywa"?

Wydaje mi sie ladniej, gdy z przodu jest niebieska. Powies je calkiem nisko (np:10cm). Pozdrawiam

Raczej nie czekaj z obnizeniem zasolenia az do nastepnej podmiany - zreszta powinienes to robic powoli, codziennie tylko troche a nie za jednym zamachem. Codziennie wylej szklanke wody z akwarium i dolej wody bez soli to zmiana bedzie lagodniejsza.

Czy bierze sie po uwage nizsza cene lamp w Polsce w porownaniu do Niemiec pod wzgledem miejsca wyprodukowania? W Niemczech sprzedawane sa lampy wyprodukowane w EU. Nie wiem jak w innych krajach.. Pozdrawiam

Wiesz, jak producent opowiada, ze odpieniacz jest dla zbiornikow od 40 l w gore (chyba do 200) to raczej mozna przyjac, ze do 40. Na Twoje akwarium jakis Deltec czy inny z igielka dla 400 l pasowalby lepiej i takie dodatkowe filterki nie ciagnelyby pradu, chociaz dla absorberow moga byc calkiem wygodne. Posluchaj; na te dwie rybki to on wystarczy, tylko w takich sytuacjach gdy cos padnie, jak teraz, zaczyna sie niepotrzebna bieganina i dolaczanie dodatkowych filtrow.

No ladny filtr, choc moim zdaniem nic nie daje. Te gabki bedzie Ci sie chcialo co tydzien wyjmowac i myc? Miedzy kamienie zywej skaly tez pewnie dostaje sie brod. Powiem szczerze, ten filtr wydaje mi sie przedobrzeniem. Masz zywa skale w akwarium i na dwie rybki nawet ten cieniutki odpieniacz powinien wystarczyc. Poniewaz PO4 tak wzroslo po smierci slimaka to wlozylbym do tego filtra troche absorbera PO4 i moze nieco wegla a z reszty materialow po prostu zrezygnowal. Czesto proste, przejzyste filtracje sa latwiejsze do opanowania... Po Toich wynikach testow widac, ze w tej chwili brakuje jedynie Mg i od tego bym zaczal. Tylko podnos powoli, moze dziennie o 20 punktow. Zreszta 1 lub 1,5 ml wodki dziennie tez by z czasem pomoglo.

Te nasze ulozenia skaly sa czesto bardzo misternymi dzielami sztuki. Modne jest ustawianie kolumn o stosunkowo smuklej podstawie i rozszerzajacych sie ku gorze, zeby bylo na czym ustawiac korale. To powoduje, ze srodek ciezkosci jest wysoko. Slale na warstwie piachu beda podkopywac ryby w celu zbudowania sobie schronienia. Moze sie zdazyc, ze skala sie przechyli i oprze troche za mocno o szybe. Ponadto unikalbym punktowego nacisku na dno. To tylko takie dmuchanie na zimno i nie kazdy to chce miec. Swoja droga piach pod skala bedzie niezle brudzony i po co tam ma byc? Po ustawieniu i dojrzewaniu skaly, wsypalbym troche piachu z przodu akwarium a cyrkulacja i ryby juz go sobie rozprowadza po calej powierzchni.

Mysle, ze koniki beda wszedzie i ryby beda wszedzie. Moze jak konikow nie zmiela silne przeciez pompy, to zajma te spokojniejsza czesc? Gdybys nastawial sie na piekne twarde lub piekne miekkie to one troche sie wykluczaja. Planowalbym nacisk na wieksza ilosc twardych a z miekkich tylko jakies "rarytasy" albo zadnych, ale to oczywiscie sprawa gustu. Wczesniej czy pozniej miekkie "przeleca" na skale twardych...

Jak Ci odpisze to zaczniemy odwieczna dyskusje, bo jak zwykle jest kilka jedynie slusznych metod. Po pierwsze mozesz sie zastanowic, czy na dno nie przykleic plyty pleksi i uszczelnic silikonem, zeby pozniej piach sie pod nia nie dostal. Nastepnie zalewasz akwarium, podgrzewasz wode do 25°C, caly czas mieszasz i napowietrzasz i powolutku wsypujesz sol, rozpraszajac ja po calej powierzchni wody. Wazna jest koncowka, zeby nie przesolic. Po dwoch dniach mieszania mozna ustawic skale i zaczac lekko i krotko ja oswietlac. Jednoczesnie zamontowalbym filtr z absorberem PO4 i dodawal troche bakterii. Tak zostawilbym akwarium z wlaczonym calym sprzetem na jakies 2 miesiace, sukcesywnie zwiekszajac oswietlenie. Skala bedzie sie sypac i z golego dna bedzie ten detrytus latwiej odsysac. W miedzyczasie, gdy szczyt poziomu NO2 minie i spadnie do zera (lub slynne 0,02 - takie niestety testy), wpuscilbym ekipe czyszczaca. Napewno mozna dojrzewanie przyspieszyc, ale mam wrazenie, ze dojrzewanie przebiegajace naturalnie, czyli powoli, procentuje przez caly pozniejszy okres, choc np: czysta cwoda ze starego zbiornika troche pierwszy okres lagodzi. Nastepnym etapem jest ustawianie korali a dopiero na samym koncu wpuszczanie ryb i to powolne, np: 2 szt./miesiecznie, zaleznie od wielkosci zbiornika. Na koniec wpuszcza sie jednoczesnie wszystkie doktory jakie maja w akwa plywac. Pozdrawiam

Najpierw Ty wyrownaj do pozadanych wartosci. Tylko zrob to powoli, powiedzmy w ciagu dwoch tygodni. Wtedy zacznij z jakas "na oko" pasujaca dawka i co tydzien przetestuj wode i ustaw nowa dawke. Tak robiac, bedziesz po kilku tygodniach wiedzial jakie masz w akwarium zuzycie. Niestety testowac bedziesz musial regularnie, bo zuzycie potrafi skakac. Nie masz ryb? PO4 jest juz na wysokim poziomie, chyba czas na absorber, wodke, filtr glonowy itp.albo na przemyslenie filtracji. Jesli nie masz ryb, to PO4 powinno juz dawno byc na dole chyba, ze wzroslo dopiero ostatnio po slimakoszatkowaniu. Ps: moze wpisz do stopki pojemnosc zbiornika (130 l), to pozniej ulatwia porownanie sprzetu do litrazu. Co to za filtr 1400 l/h, co jest w srodku i czy to przypadkiem nie on produkuje NO3 i PO4? Chyba tez nie kazdy wie co u Ciebie w stopce oznaczaja "Media". Pozdrawiam

Wlos sie jerzy gdy patrze na ten zielony odwlok:D

Witam, poniewaz nie otrzymales dotychczas odpowiedzi, to ja sie zabawie... To jasne, ze planujesz juz obsade, choc sam wiesz, jak to naprawde bedzie. Idzie sie z rodzina do sklepu i zona chce te "duza" kolorowa rybe a dziecko zauwazy "Nemo" i "Dori". I masz po wyborze, konsultacjach, przemysleniach. Ale tak powazniej; zastanawialbym sie nad tym stadkiem kauderni. Sa bardzo interesujace ze wzgledu na ksztalt, ale potrafia byc agresywne i niekoniecznie byc zainteresowanym w utrzymaniu tego "stadka". Mandaryn to ryba do duzego, starego akwarium lub mniejszego, w ktorym tetni drobne zycie, widoczne golym okiem. Z tym, ze Mandaryn moze sie z tym zyciem w ciagu miesiaca zalatwic i padnie z glodu. O wargaczach warto poczytac i ewentualnie dobrac pojedyncze sztuki, ktore czesto maja w swoim menu rozne "szkodniki". Blazenki to standart i sa w kazdym akwarium. Jak Cie lub kogos z rodziny bawia, to dobrana parka jest napewno przyjemna do ogladania, choc moze tez byc agresywna w stosunku do kazdego, kto osmieli sie zblizyc do "ich" terytorium. Babki sa super, jesli nie wyskocza. Sa tez nieco delikatniejsze. Przydaje sie male nocne oswietlenie (wystarczy 1 W). Jestem pewien, ze natrafisz "przypadkowo" na piekne ryby i zapomnisz o wczesniejszych "postanowieniach", wiec tak calkiem na serio ich nie rob. Wazne, zebys sobie troche przyblizyl wiadomosci o roznych rybach, zeby w sklepie juz cos wiedziec lub poprosic w sklepie ksiazke z informacjami o rybie, ktora Cie interesuje. Podstawa spokoju jest nieduza ilosc ryb. Wszystkich naraz nie wpuscisz a mierzac PO4 i NO3 bedziesz "prawie" wiedzial, czy system wytrzyma dodatkowe obciazenie. Pozdrawiam

Remii Zywica nie ma za zadanie mechanicznego czyszczenia wody. Gdy bable poruszaja zlozem to przynajmniej nie tworza sie kaliki, ktorymi woda obmywalaby wiecznie te same ziarenka, tylko wykorzystane jest cale zloze. Tylko sie cieszyc i miec nadzieje, ze sie nie "naprawi".

To sie musi podobac! Szymon - ladnie to zrobiles! Gratuluje

Wydaje mi sie, ze ruszajace sie zloze jest najlepiej wykorztystane, takze jesli Ci to nie przeszkadza...

Magda, chodzi o nasza slynna pieknisie Acreichthys Tomentosus. To fascynujaca rybka. Pozdrawiam