seb

Hmmm... Sądząc z opisu to może być przeźroczystopióropuszowyzielonoramiennypolowacz :( Pozdrawiam seb

Z każdą podmianą dostarczasz im paliwka więc ja bym sobie na Twoim miejscu nałożył enbargo na dotykania baniaka, odpieniacz na mokro i czekać. Pozdrawiam seb

Taką pompę Tomek właśnie sprzedaje, to Vortech. Ja by wlożył po prostu kilka dużych Tunze, do tego sterownik i robisz sobie fale jakie Ci się żywnie podoba. Pozdrawiam seb

No to - "Poszły konie po betonie!!!" cieszę się że pomysł trafiony Witam wszystkich którzy wstępują w grono "słono zakręconych" i ostrzegam że robicie to na własna odpowiedzialność, później bedzie juz tylko gorzej:waving Pozdrawiam seb

Cieszę się że się rozumiemy:strutin Pozdrawiam seb

Jest jeszcze opcja bezgrzebieniowa... Grzebień służy głównie do zbierania się na nim wszelkiego syfu, kolejna sprawa to ma za zadanie niby chronić ryby przed wpadnięciem do komine, czego nie czyni, bo i tak wpadają, tyle że wrócić nie mogą. Ja mam grzebień do góry nogami, woda przelewa się po prostu nad nim, nie ma plusków, nie zbira się syf itp. Pozdrawiam seb

Tomek, weźże to narysuj, choćby w paincie, bo Ty se piszesz i rzucasz wymiarami, a my nie wiemy o co chodzi:googleye Pozdrawiam seb

Postanowiłem stworzyć ten wątek, bo uważam że go do tej pory brakowało. Brakowało miejsca gdzie każdy nowy morszczak może się przedstawić, przywitać, napisać kilka słów o sobie. Zazwyczaj nowi użytkownicy witali się wtedy kiedy czegoś potrzebowali, a w takim układzie i oni pewnie czuli sie niezręcznie i starzy wyjadacze często patrzyli nieprzychylnym okiem na takie "powitanie". Więc drodzy moi - startujemy:waving Pozdrawiam seb

Był fajny wątek, a zrobił się kącik reklamowy... Smith, nie zrozum mnie źle, prywatnie zupełnie nic do Ciebie nie mam, nawet kibicuję Ci w Twoich dłubawczych przedsięwzięciach, ale na allaha, przestan zachowywać się tak jak się zachowujesz... Nie neguj fajnych produktów tylko po to zeby zareklamować swoje, zasady są zasadami, dlaczego wciąż nagminnie je łamiesz? Dobry produkt sam się obroni, daj mu na to szansę. Nie krytykuj sprzętu którego na oczy nie widziałeś, niestety jako dystrybutor konkurencyjnych produktów jesteś traktowany inaczej niż zwykli klubowicze i musisz się z tym pogodzić. Jeszcze raz zaznaczam, to nic osobistego, skończ z tym "przekazem podprogowym"! Pozdrawiam seb

Mam rozumieć że baniak bedzie się składal tak jakby z dwóch i będzie otulał zewnętrzny róg? Niby fajnie, tyle że napewno straci to efekt ogromu zbiornika 220 cm. Co do cyrkulacji to - znów zaczynasz kombinować! najlepiej sprawdza się to co sprawdzone, do widoku pomp sie z czasem przyzwyczaisz, i nie zakładaj z góry ze od początku do końca bedą wisiały w tych samych miejscach, po zalaniu i zagospodarowaniu zbiornika może się okazać ze miejsca które dla nich przygotowałeś nadają się psu na budę. Co do waveboxów zewnętrznych to pomysł bardzo fajny, nie spotkalem się z czymś takim jeszcze, może zagrać, pamiętaj tylko że musisz dobrać pompy do wielkości skrzynek, a te do masy wody jaką będą miały rozbujac. Kolejna sprawa to durso - mialem i rozmontowałem, sa prostsze rozwiązania, do tego wygodniejsze i mniej zawodne, pamiętaj że "w prostocie siła" Pozdrawiam seb

Żenujące i żałosne... Zamykam ten kolejny pseudoreklamowy wątek. Rafale, dogadaj się z Przemkiem i działaj jak facet - nie jak slizgacz... Pozdrawiam seb

Więc jako pierwszy napiszę - "A NIE MÓWIŁEM!!!" :) a tak serio to na Twoim miejscu nie martwiłbym się zbytnio, ryb tylko szkoda, tym bardziej że przez wlasny błąd je zalatwiłeś, a to zawsze wkurza. Ja przez własny błąd, a wlaściwie ślepe ufanie sprzętowi prawie położyłem rozbujany już zbiornik - a to dopiero szlag człowieka trafia, na szczęście na strachu się skończyło. Co do dino to ja bym po prostu przeczekał (tak zrobiłem jak dojrzewało). No i uszy do góry - nie Ty pierwszy i nie ostatni, morszczyzna łoi d*py wszystkim, bez względu na wiedzę czy doświadczenie, kwestia tylko rodzaju hekatomby. Przy nowym baniaku już wiesz co robić, a raczej czego nie robić. Pozdrawiam seb

guliwerku kochany, pojęcia nie mam jak profilux sciemnia i rozjaśnia i być może upraszczam, napisałem przecież że "moim zdaniem". poza tym z tym ściemnianiem i rozjaśnianiem to nie chodzi przacież o to że stosujemy to dla samego efektu ściemniania i rozjaśniania bo tak świetlówki się dobrze czują, tylko o to zeby zwierzaki nie stresowały się gwałtownym zapalaniem się i gaśnięciem oświetlenia. U siebie rozwiązałem to tak że mam trzy zegary, każdy z nich steruje trzema rurami, zapalają je w odstępach co 5 minut, gaszą również. Nie jest to na pewno rozjaśnianie płynne od zera do bohatera jak w profiluxie, ale szoku dla zwierzaków nie ma - najlepiej widac to po rybach i po ich reakcji na zapalanie/gaśnięcie kolejnych partii światła. I nie piszę dlatego że jestem niezadowolony, bo zeby byc zadowolonym lub nie trzeba mieć dany sprzęt, a ja go nie mam, piszę tylko dlaczego go nie kupiłem. Dla mnie powód był wystarczający, dla kogoś innego mogło być ok, zresztą napisałem że chciałbym go mieć dla samego gadżetu, tyle ze jak na gadżet trochę drogi jest więc nie bijmy piany - Ci którzy posiadają są zadowoleni i o to przede wszystkim chodzi, ja jak znam życie pewnie też go kiedyś nabedę, będę się wkur..ał że drogi, ze w sumie po jaką cholerę itp. itd. ale pewnie kiedyś kupię - tak to już z nami jest, sami to pewnie doskonale wiecie:strutin Pozdrawiam seb

Nie wierzyłbym ślepo wskazaniom "pomiarow" Profiluxa. Uprzedzam pytania - nie mam Profiluxa, dlaczego? Wlaśnie chyba dlatego ze pozostawia wiele do życzenia w kwestii pomiarów. Znajomy (osoba godna zaufania w kwestiach technicznych) zrobił prosty test - trzy nowe profiluxy, elektrody skalibrowne na tych samych płynach, pomiary jednocześnie w jednym zbiorniku, efekt - mocno rozbierzne wszystkie wskazania... Nie pamiętam o ile, sprawa miała miejsce jakiś rok temu, ale wyniki rózniły się na tyle że dla mnie osobiście skreśliło to Profiluxa jako urządzenie pomiarowe, podobno w AT Controlu AM takie zjawisko nie występuje, nie wiem, do takich miarodajnych testów jak w przypadku Profiluxa nie dotarlem. A co do reszty funkcji takich jak sterowanie oświetleniem, grzaniem czy chłodzeniem to ja załatwiłem sprawę kilkadziesiąt razy taniej i moim zdaniem wygodniej w razie jakiejś awarii, uważam że lepiej mieć kilka niezależnych od siebie "obwodów" niz wszystko w jednej puszce, bo w przypadku awarii i wysłania urządzenia do reklamacji kończy się na tym że i tak musimy kupić zegary do sterowania oswietleniem i regulatory do sterowania temperaturą. Żeby nie było domysłów to nie jestem związany zawodowo ani w żaden inny sposób z dystrybutorem Profiluxa ani AM, nie piszę tego też jako "jedynie słusznej" prawdy i nie traktujcie moich wnioskow jako wytycznych. Sam chciałbym mieć Profiluxa ze względu chociażby na zajefajny wyświetlacz no i to super gadżet ale biorąc pod uwagę funkcjonalność to wolalbym mieć osobne sprzęty do mierzenia parametrów wody i sterowania podstawowymi funkcjami życiowymi zbiornika. Pozdrawiam seb

Tyle że to nie temat do targowiska. Przenoszę Pozdrawiam seb

To w ogóle "dziwny" koral tak jak pisze guliwer, jest kilka odmian barwnych, sam mam dwie, jakby tego było mało obie mają zupełnie inne odcienie niż kiedy je włożyłem do baniaka, szczególnie jedna - była lekko pomarańczowa z takim wręcz zielonkawym nalotem w miejscach bezpośrednio oświetlonych, w tej chwili jest różowo - fioletowa z długimi białymi tipami, druga to wściekły róż. Kolejna sprawa to tak jak napisał Andrzej - światło. U mnie szczególnie ta różowa reaguje na zmianę, co najdziwniejsze wcale nie jest najbardziej różowa przy oświetleniu typu Fiji Purple tylko pod światełkiem w okolicach 15kk. Kolejna rzecz to czym mierzyłeś parametry... Nie wiem czy u kogoś jeszcze tak jest, ale u mnie to właśnie ona jest "barometrem" zbiornika - jeśli coś się dzieje źle to ona pierwsza to sygnalizuje, dlatego ja osobiście uważam że wcale nie jest takim łatwym koralem jak się powszechnie o niej mówi - niby rośnie wszędzie - tyle że to jak rośnie i jak wygląda to zupełnie inna historia... Pozdrawiam seb

Jakoś tak się utarło (nie wiem dlaczego) że sump musi mieć osobną komorę na każdy sprzęcik, a to bzdura, dużo latwiej manewrować, wyjmować czy ustawiać sprzęty takie jak iodpieniacze, filtry przepływowe itp. kiedy stoją w jednej dużej komorze. Co do zbiornika na dolewkę to zrób go jako osobny zbiornik, a nie jako część sumpa, bedziesz go mógł wtedy wyjać i zabrać sobie do łazienki celem umycia od czasu do czasu, wygodnie też kiedy ma pojemność około 10% pojemności systemu, możesz go wtedy również wykorzystywać jako zbiornik do podmiany (ja tak robię). Pozdrawiam seb

Ok sam chciałeś 1. Moim zdaniem na ten baniak za malo światła, dałbym 2x250 i do tego jakieś t5 według uznania (miałem 2x150 i potem 2x250, różnica jest kolosalna i odbija się to na koralach.) 2. Opisałeś co ma być w której komorze (A,B,C,D), ale na żadnym rysunku nie dopatrzylem się która komora jest która:reading możesz naprowadzić? 3. Co do BM 250 to najlepiej pracuje wtedy kiedy pompy górną krawędzią są na powierzchni wody, chodzi o to zeby dostarczyć jak najwięcej powietrza w stosunku do wody, mój pracuje w zanurzeniu 15 cm i uwierz że poświęciłem wieeeele czasu na próby. 4. Co do cyrkulacji to moim zdaniem 2x6100 na multikontrolerze wystarczy 5. Co do sumpa to unikaj zagracenia przegródkami, komorami i innymi tego typu - w prostocie siła i higiena, co Ci po tym ze będziesz trzymał sterylne warunki w zbiorniku dzięki dużej cyrkulacji skoro w sumpie zbudujesz sobie szambo. Ja miełaem bardzo prosty sump trzykomorowy i z biegiem czasu przerobiłem go na jeszcze prostszy dwukomorowy i dopiero teraz jestem zadowolony. Tyle ode mnie Pozdrawiam seb

Zastanów się jeszcze nad Zeo... Widzę że podchodzisz do tematu poważnie i szkoda by było żebyś się zraził. Nie chcę być złym prorokiem ale jeśli swój pierwszy baniak odpalasz na zeo to na 99% zaliczysz glebę... Pozdrawiam seb

Dominik, niech zgadnę - ZEOproblemy? Pozdrawiam seb

Moim zdaniem sprawa nadaje się do archiwum "X"... Pamiętajcie - "ONI tu są..." Pozdrawiam seb

młynorz, słownik w łapę i do boju, orty aż w oczy rażą!!! Pozdrawiam seb

Temat wałkowany sto razy!!! Pozdrawiam seb

Prawdopodobnie wiem do czego dążysz, ale na obecnym poziomie dostępności i wielkości rynku morskiego uważam że to przez długi czas jeszcze będzie trochę wyższa półka niż slodkie. Natomiast jeśli chodzi o samą możliwość utrzymania przy życiu i w dobrej kondycji morszczyzny, to uważam że nigdy nie bedzie to towar dla wszystkich, może nie dla wybranych, ale napewno dla tych którzy jakąś wiedzę ogólną już posiadają i do tego mają mnóstwo zapału i dobrej woli do nauki. pozdrawiam seb

Pisząc "dla wybrańców" masz na myśli koszty czy wiedzę? Bo jeśli wiedzę to nie przekonasz mnie ze pierwszy lepszy Kowalski tak se z bomby założy solniczkę i bedzie toto działało... A słodkie to i owszem. Pozdrawiam seb