-
Liczba zawartości
992 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez danp
-
No to mnie pocieszyles, ale jak widac teoria sie sprawdza, mozna zwiekszyc procentowo szanse na powodzenie jakiejs obsady, ale tak do konca nigdy nie mozna byc niczego pewnym. Dzieki za wpis.
-
E tam Grzesiu ludzie gadaja rozne rzeczy, pewnie ze sie da. Stabilny baniak, tak naprawde to ja widze zdecydowana poprawe po roku od zalozenia rafy (pamietasz jak plakalem o glony?), plus trzeba uwazac by nie popalic korali moca swiatla. Ja bylem glupi, nieuwazny, malo wiedzacy o tym swietle i pare naprawde fajnych korali zalatwilem. Moc poczatkowa moge okreslic na 75-80%, teraz swiece moze 50-55%. Na kolory nie narzekam, testow nie robie (wiem wstyd), mam przeterminowane, szkoda mi kasy, wole wydac na zycie (wiem nieodpowiedzialne). Podmianki raz w tyg po 10%, czasami co 8-9 jak mi tak moj wolny dzien badz wieczor tak wypadnie. Nic nie moge zrobic przy baniaku przed 19, jak tylko otworze szafke to dwie male glowy moich chlopakow juz siedza w sumpie, rzucaja moimi butlami z alk i cal, jedzenie dla ryb w puszkach fruwa po pokoju, mozesz sobie wyobrazic. Na szybko cyknalem pare fotek Echynophylli, absolutnie nie narzekam na ich kolor, rozrost maja bardzo powolny, ale ja tez nie karmie korali, poza tym te korale imo sa jednymi z najwolniej rosnacych w ogolnym obiegu akwarystycznym, ale mi sie nigdzie nie spieszy. Ta cyphastrea rozlala sie tak po skale z 3cm prostokacika, fotka jest chyba 1 badz 2 stronie tematu tej malej szczepki, dlatego co zrobilem? Kupilem sobie zielona z innym odcieniem zieleni polipow, i fioletowa z rozowym odcieniem polipow, niech rosnie. Lubie je i ladnie sie u mnie przyjmuja. Aha zeby nie bylo, ze tak jest mega rozowo, 4-5 miesiecy temu stracilem 2-3 duze glowki rozowej Blastomussy, w jedna noc, i szkielet. Teraz jest jeden duzy lep i 4 male lepki. Moja czerwona Blasto ma focha i stracilem dwie glowki w ostatnich 7-10 dniach nie pompuje sie tak jak kiedys, byc moze przeplyw wody jest za silny tam gdzie ona teraz siedzi. Tutaj jedna z Echinophylli, chyba zwana przez amerykanow "pink boobies", ale reki nie dam uciac: Wspomniana fioletowa cyphastrea i jedna z Echynophylli z rozowymi oczkami: I na koniec troche czerwieni, rozu i fioletu, po prawej strony mozesz zobacz "Miami Hurricane Chalice", taki dziwny odcien zieleni z pomaranczowymi oczkami, juz przykryta piaskiem przez babeczke, dlatego czekam tak bardzo az moj nano baniak dojrzeje, zeby zdjac korale z piasku, przy babce to igranie z ogniem. Na szczescie ona sobie zrobila siedzibe z tylu baniaka, pod nowa skalka, znosi tam piasek i skorupy padnietych slimakow Drogie ten Echinophillie, ale ja sobie kupie tu cos tam cos, male szczepki, jara mnie ten koral, niesamowita barwa kolorow.
-
Czy a.triogestus to literowka i powinien byc a.triostegus? Powazny kandydat do mojego FOWLR musze przyznac. Przegladam tez posrednie ustniki, posrednie miedzy "dwarfami" a wielkimi wypasami za duzymi do mojego baniaka. Dzieki wielkie za konkretna odpowiedz.
-
Dziwne w tylu baniakach widze pokolce, a kazdy sie wstydzi
-
Udalo mi sie znalezc pare minut by dorzucic troche fotek do mojego 60 litrowego dziennika. Obsada mojej nano rafki to bedzie: -ryby-parka Yasha Goby (Stonogobiops yashia) z jedna krewetka pistoletowa, badz pojedyncza yasha goby z krewetka i Gramma loreto -korale-same lps i zoaski. LPS to glownie male szczepki Echinophyllia sp., Acathastrea sp. i byc moze zolta-australijska odmiana Euphylii sp. -ekipa czyszczaca-zadnych krewetek (poza pistoletowa) czy krabow, tylko slimaczki w stylu Trochus sp., Cerith sp., Nassarius czy Astrea sp., pare sztuk w sumie. Odpieniek w akcji: Termometr tez musi byc: Pusta szafeczka, powoli sie zapelni sprzetem, zarelkiem itd. Tyl zbiornika, najdalej oczywiscie odpieniek, w srodku grzalka 50W (dojdzie 100W na dlugie zimowe dni i noce) oraz glowna pompa obiegowa, najblizej najpierw gabeczka, potem wegiel, potem proba termometru i cos do wyciagania PO4 w jakiejs skarpecie, badz ponczosze malzonki. Widok przodu rafki, poki co sama skala i piaseczek w tym szkielet i pozostalosc mojej favii ktora mialem 7 lat i ktora byla moim pierwszym koralem, przy przenosinach rok temu z 375l do 190l kostki juz byla w zlej formie, dobilem ja zbyt mocnymi ledami. Podziurawilem ja, bedzie jak znalazl na zoasy, mam nadzieje ze ladnie zarosnie. I na sam koniec tytulowa maczuga, tlumaczyc dalej chyba nie musze: To poki co tyle z placu boju, czekam jeszcze ze 2 tygodnie i jazda ze szczepkami. Ekipa czyszczaca pewnie wejdzie szybciej.
-
Forum splatalo mi psikusa i wyslalo dwa posty, powtarzajac ten sam tekst wielokrotnie, jakby ktos mogl usunac tego posta byloby rewelacyjnie.
-
No wlasnie ciezko sie czasami wstrzelic z tymi rybami, szczegolnie przy ciut wiekszej obsadzie. Mialem malo "pokolcow" w swojej akwarystycznej historii, wszystko co wiem to wyczytane, uslyszane, obejrzane na porominutowych filmikach. Mialem przez rok w tym samym zbiorniku Sargassuml Triggerfish (Xanthichthys ringens). Super ryba, zajmowal sie sam soba, obsada mniejsza i wieksza, dwa pokolce, pare wargaczy, Centripyge loricula i jakas drobnicami bylo super. Byc moze jego trzeba bedzie wpuscic do tego baniaczka. Jego jedyne przewinienie, to przy przestawienia korali i grzebaniu w rafce uzarl mnie dwa razy w palec bydlak jeden
-
Bardziej chodzi mi o stres, ganianie sie po calym baniaku, tego ogladac nie chce i bawic sie w odlawianie ryb. Jasna sprawa, ze moze sie trafic "dziwnie" lagodny badz agresywny typ, i wbrew opiniom zachowywac sie inaczej niz soece twierdza. Chce jednak zwiekszyc szanse powodzenia calej operacji. Niby tyle lat czlowiek w tym seidzi,a wciaz tyle nauki przede mna
-
Istnieje w ogole cos takiego jak lagodny pokolec? Chcialbym, zebyscie ludziska pochwalili sie z wlasnego doswiadczenia, na przestrzeni dluzszego czasu a nie 2 miesiecy gdy 5cm rybka chowala sie po katach. Nazwa i idealnie by bylo gdybyscie podali obsade (choc w przyblizeniu). Planuje zalozyc zbiornik z sama skala, i myslalem o jakims Acanthurus triostegus badz Ctenochaetus strigosus. Planuje jezeli w ogole tylko jednego pokolca, zbiornik 375ltr wiec zaden gigant. Obsada jakis wargacz sie trafi badz dwa, ze dwie badz trzy Centropyge sp., ktoras z mniejszych odmian Chaetodon sp. (bardzo prawdopodobne 2 badz 3 takie rybki). Zbiornik 1,5m dlugosci wiec teoretycznie rybki maja gdzie sie rozpedzic. To zaden mus ten pokolec, na sile nie bede upychal, pogadalem ze specami z reefcentral.com o dwarf angelfishach i butteflyfishach, i zdecydowana wiekszosc twierdzi ze w 1,5m zbiorniku wpuszczane po 2 badz lepiej 3 oba rodzaje(?) ryb maja szanse powodzenia. Nie wiem jednak jak pokolec je bedzie traktowal, szczegolnie Chaetodon sp.
-
Pare naprawde ladnych ormian zoaskow, gratulacje, ladna kosteczka.
-
Obsesja trwa... "morskie imperium" sie rozwija i powieksza... Czemu "meczuga"? Wyjdzie w praniu, obiecuje. Tym ktorzy mnie znaja przedstawiac sie nie musze, tym ktorzy nie znaja pokrotce, Daniel-chory na morszczyzne, byly jakies tam sobie akwaria morskie od 8 lat, ostatnio 375ltr rafka, ktora zostala zlikwidowana ponad rok ze wzgledu na narodziny blizniakow. Jako, ze z morszczyzny sie nie da zrezygnowac to trzeba bylo zmniejszyc rozmiar, spadlem do 190ltr rafy ktora ma sie dobrze, momentami bardzo dobrze. Problem w tym, ze 190ltr to skromne jest jesli chodzi o akwarium morskie, korale zaczely sie parzyc, wlazic na siebie, nie bylo miejsca na nowe (a ze to choroba to ciagle chcialo sie cos nowego itd). 6-7 tygodni temu zabralem malzonke na zlot akwarystow (gdzie ludzie po prostu sprzedaja sobie korale i ich szczepki, a kolega maleev ktorego pewnie nie jeden z was zna z sieci wpadl na jakis tam wyklad, nie wiem jaki bo nie wytrwalem), duzo znajomych twarzy, patrze a tam znajomy amerykanski polak urodzony w Illinois, wlasciciel jednego ze sklepow. Patrze ma facet maly nano zbiornik, chwile pogadalem, ide dalej do kolejnych stoisk. Malzonka mowi, a moze zapytac go czy ma takie zbiorniki na stanie w sklepie. No mi sie goraco zrobilo, dwa razy mi nie trzeba bylo powtarzac, juz bylo pozamiatane. Mowi ze ma, przyjedz jutro do sklepu, odleglosc od mojej chaty jakies 60km, ale kto by sie tam przejmowal szczegolami. Chwile pogadalem, kupilem od roznych ludzi bodajze z 8 szczepek do mojej 190-tki i smigam do domu. Spac nie moge, ekscytacja, pakuje rodzine rano na wycieczke, tak 1 rocznych chlopakow tez i lecimy. Wpadam do sklepu szefa nie ma, jest pracownik, dzwoni do szefa. Szef mowi bede za 15 minut ale jak mi sie spieszy to ma dla mnie oferte... Hmmm mysle sobie oferty zawsze warto wysluchac. Mowi mi czlowiek, sprzedam ci ten zbiornik ktory uzylem na tej wystawie, raz przez 6 godzin, bez piasku, pare kawalkow skaly tam bylo, i kilkanascie korali, nieporysowany. Ile, on mowi 65% oryginalnej ceny i dorzuce 50watt grzalke. No to nawet nie musial konczyc, jak na maly zbiornik do mojego pokoju, aka mans cave'u, aka "officu" taka okazja jak znalazl. Jako, ze w malym aucie dwa siedziska dla chlopakow, tesciowa miedzy nimi, zona na przednim siedzeniu, akwarium u niej na kolanach i smigamy do chaty, dobrze ze miejsca dla tesciowej starczylo, bo moj zart o stacji pociagow obok sklepow nie zostal przyjety z entuzjazmem Pare slow o baniaku: Zbiornik: 41*38*38 akryliczny Szafeczka: musialem dokupic osobno, ale od czego sa okazje w sieci, nawet sam skrecilem, ja dwie lewe rece Oswietlenie: byly ledy od razu w zestawie, jakas bezfirmowka, zbyt zolto, dokupilem pasek 10 niebieskich ledow, mi sie podoba, doczepilem do glownego swiatla, smiga i moge nawet sciemniec ten pasek mi sie spodoba Kombinowalem nad Kessilem 160, albo AI, ale musialbym zdjac pokrywe calkowicie, poki co zostaje. Zdjecia wstawie jak wyglada baniak pod samym p[odstawowym swiatlem, a jak z dodanym niebieskim paskiem. Pompki: tylko mala Tunze 5024, nie chce zawiruchy w baniaku bo korale planuje takie, ktore nie kochaja wielkiej zawieruchy. Pompa glowna: Wymienilem tez glowna pompe ktora pcha wode zza przegrody na Cobalta MJ1200 o mocy 1150ltr./godz. Chinszczyzna, ktora byla w zestawie zostala oddelegowana do mieszania solanki, za slaba, za glosna, zeby mi cos huczalo kolo glowy. Odpieniacz: byl w zestawie, bodajze jakis Hydor. Poki co odpienia jak szalony, jest dosyc cichy, na obsade ktora ja chce miec byc moze wylacze go calkowicie, badz bede wlaczal okresami. Ma foty jak ladnie pieni, podziw Sol: Kent Skala: mieszanka zywej i suchej, cos tam wpadlo z mojego dzialajacego od roku baniaka, cos kupilem, ilosc nie znam, nie bede zgadywal na sile, pokaze fotki pozniej. Zaraz mi sie chlopaki obudza wiec musze sie zwijac, dwie fotki na poczatek, dalsza czesc opowiesci w tym co z planowana obsada rybno-koralowa, no i co z ta nieszczesna maczuga. Maly burdelik sie zrobil w moim pokoiku: Woda sie napelnia, oczywiscie dodalem spory procent z mojego dzialajacego baniaka: Ja tu jeszcze wroce, a dla zainteresowanych, za niecale dwa tygodnie przekladam korale a raczej szczepki z mojego drugiego baniaka, i ten pewnie zaraz tez bedzie pelny, az nie chce myslec co sie wtedy stanie...
-
Akwarium ma sie super, doszla Valenciennea puellaris , pocieszna i bardzo pozyteczna rybka. Tak ladnie mi sprzata glebe w akwarium, ze nawet wszystkie zdechle, a raczej ich domy slimakow zniosla pod skale pod ktora sobie mieszka. Mam nawalone korali, a raczej szczepek bez ladu i skladu bo mi moja nowa 60-tka wciaz dojrzewa, ze zdjecia nie ma sensu wstawiac. Czesc z tych korali zniknie z tego baniaka w ciagu paru tygodni. Wtedy nastapi prezentacja Korale sie pompuja, dokupilem pare slimaczkow Astrea sp, i Trochus sp., czesc z nich zostanie przetransportowana do nowego baniaczka. To hobby jest tak wciagajace, ze nie zaczalem na dobre drugiego projektu, a juz zaczalem zakupy pod projekt nr trzy, choroba nie wybiera edit: Bestia pracuje w pocie czola Szkoda, ze do akryliku nie moge jej wpakowac.
-
Sam sie przyznam, ze czesto uzywam nazewnictwa potocznego, tudziez angielskiego. Moje postanowienie to uzywac lacinskie nazwy, albo same, albo w polaczeniu z angielskimi, tak zeby kazdy skumal o co mi chodzilo. ps-nie chcialbym sie narazic mojemu imiennikowi na jakas cieta riposte
-
No widze, ze lubisz te gadzety Byle zebys tylko nie przesadzil i nie myslal, ze te wszystkie bajery same beda ci prowadzily baniak, wciaz czlowiek to czlowiek, podmianka musi byc, fachowym rzucic okiem na kondycje zwierzakwo trzeba, zebys nie przedobrzyl. Poki co widze zapal, a tu juz duza czsec sukcesu, powodzenia.
-
No i rakieta. Czemu chcesz zmieniac oswietlenie? Wg tego co wyczytalem, u poprzedniego wlasciciela wszystko ladnie smigalo, ale moze masz jakis konkretny powod (poza wlaczaniem i wylaczaniem na czas, bo przeciez mozesz uzyc do tego timera)?
-
@nosens slyszalem, ze same potrafia sie odszukac i nie ma z tym wielkiego problemu, czy to w 100% skuteczne tego nie wiem, ja kupie dla pewnosci od razu dobrane w pare. @Danielu jak juz zaloze temat i pokaze pare zdjec to opisze co i jak. Zadnych innych krewetek, bo po latach obserwacji stwierdzam, ze szczegolnie w malych baniakach, "osiadle" ryby czyli te ktore nie lubia plywac w toni, oraz wiekszosc krewetek nie dosc ze wyzera koralom zarlo, to jeszcze je irytuje i przymyka. Dlatego to bedzie zbiornik doswiadczalny, bez krewetek poza pistoletowa. chce zobaczyc jak sie to sprawdzi. Moze kontrowersyjne (bo "setki" mialo krewetki nie bylo problemu, ja tez mialem po 5-6 lat korale w stylu zoa bez problemu... az byl problem), chce zobaczyc co i jak. Bardziej jak zabawa z tym baniakiem, ale tez oczywiscie nie bede robil glupot by zabijac korale. Dzisiaj kupilem nowa szczepke zoa do tego baniaka, poki co oczywiscie w glownym sie aklimatyzuje do swiatelka, wciaz chce dac temu nano 2-3 tyg az bedzie mozna wkladac jakies szczepki, na rybke poczekam nawet dluzej. Aha i nowa pompa smiga az milo, wiec skonczylo sie na prawie dwudniowej awarii. Co ilosci baniakow to doskonale to rozumiem, sam bylem w szoku ze malzonka pozwolila, wrecz zasugerowala ze czas na drugi baniak bo z 200ltr korale sie wylewaja, tzn. zra, parza, i zabijaja. Poza tym nie kazdy baniak i ustawienie swiatla i cyrkulacji pasuje wszystkim koralom. Ale komu ja to tlumacze, to raczej na odwrot powinno byc Az sie boje co bedzie jak kiedys kupie moj pierwszy dom...
-
Danielu moj ty drogi imienniku wielkie dzieki za cenne rady. Obejrzalem sobie troche filmikow na youtubie z roznymi babeczkami (heh!) i ich krewetkami, kapitalnie ta symbioza wyglada. Sprobuje sie rozejrzec za parka yashy badz innej babeczki (Amblyeleotris randalli czy Stonogobiops nematodes badz Stonogobiops dracula). Wtedy zrezygnuje calkowicie z innej rybki i bede mial tylko taki trojkacik. Problem w tym, ze mi dzisiaj siadla pompka powrotna w moin nowym 60ltr nano i charczy, buczy, wibruje, cholera wie co jest. Prawie trzy godziny szarpania sie, ciezko cholerstwo bylo wyciagnac z tego panela, poki co nic nie wymyslilem. Jutro jade szukac nowej pompki, zobaczymy co moje poszukiwania przyniosa, dobrze ze w zbiorniczku nic poza skalka i piaseczkiem nie mam, ahh ta chinszczyzna... A wlasnie ktos 40km ode mnie sprzedaje wloskiego mini ELOSa, nie dosc ze ladny baniak, to jeszcze zawsze to latwiej sie dostac do pompy w sumpie itd, ale kto mogl przewidziec.
-
Panie i panowie potrzebuje porady, jakis czas temu zalozylem nowy zbiornik, mala kostke 60ltr. Mysle nad obsada i chcialem royal gramme i byc moze yashe goby z partnerem czyli kompatybilna krewetka pistoletowa. Mial ktos? Porady jakies? Jak gleboki musi byc piach by sobie bob budowniczy zbudowal jamke? Oczywiscie dostarcze mu tez jakichs kawaleczkow skaly dla wzmocnienia konstrukcji. Zadnych innych krewetek nie bedzie, 5 slimakow na krzyz, zadnych krabow. O czyms musze wiedziec? Jakies warunki spelnic? Kazda rada mile widziana, wciaz poczekam pare tyg z zasiedleniem, nigdzie mi sie nie spieszy. Aha krewetka raczej niz zbije mi royal grammki? W tak malym baniaczku mysle, ze mozna fajnie obserwowac ich "relationship". Korale to szczepki zoa i lps (acany glownie).
-
@diver moze nie doczytalem, moze jestem zbyt leniwy, ale mam pytanko. Jak lubisz ta pompke RW-8 do twojego zbiornika? Daje rade? Glosnosc pracy? Z gory dziekuje.
-
Rakieta ten zbiorniczek, czolowka nano zbiornikow, nic tylko przyklasnac.
-
Powiem tak, baniak musial dojrzec, i to pomimo przekladki z gotowego innego baniaka, plus dostal troche nowych korali, i nowej skaly. Tak naprawde zajelo mu to rok zeby wyszedl na prosta i cieszyl oko, nie wszystko jest tak jakbym chcial, ale zdecydowanie lepiej niz bylo chocby pol roku temu. Niestety w miedzy czasie potracilo sie pare korali, glownie lps (open brain, favia-pierwszy koral ever) i pare odmian zoasow-ale one sa glupie i tak juz maja, ze rosna sobie jak na drozdzach by nagle zaczac sie kurczyc czy umierac. Glony zaczely sie chowac, ale jakies wlochate czerwone wciaz pojawiaja sie w miejscu gdzie korale traca tkanke, wiec wciaz walka trwa. @MichalAsia ja mam tego Kessila na zwyklym "timerze", wlacza sie o 13, wylacza o 23, 10 godzin dziennie na tym samym naterzeniu, zadnych komputerow, sciemniania itd. @Smoku nie mam kiedy zdjec pozgrywac do photobucketa z tej wyprawy do tego chicagowskiego Akwarium, pewnie kiedys znajde troche czasu
-
Pare nowych fotek, musze sie zebrac w sobie by opowiedziec cala ta historie z nowym nano baniaczkiem, czasu brakuje, ale sie zbiore pewnego dnia, obiecuje... Cyphstarea sp. rosnie jak na drozdzach, rozlewa sie gdzie sie da, jakbym mial dac ocene jak ten koral mi sie spisuje pod ledami to zdecydowanie 5/5: Candy cane (biala odmiana), ladnie rosnie, glowy jak wielkie banki, ilosciowo tych baniek nie przybylo jednak tyle ile bym sie spodziewal 4/5 Candy cane (zielona), duzo slabiej niz biala, naciagane 3/5 I na koniec nowy nabytek, Acanthastrea echinata, w koncu dopialem swego i po tylu latach chorowania trafilem na okazje, to co mam nie skorzystac, daja bierz jak to sie mowi Pod dwoma roznymi ustawieniami aparatu: To by bylo na tyle, chlopaki szaleja i wolaja ze czas ich wyjac z lozeczek. Swoja droga moj drugi sukces w wychowywaniu ich na morszczakow, wlazs na podnozek by byc blizej akwarium i gapienie sie na ruch i ryby w zbiorniku. Pierwsza porazka, starszy z blizniakow stwierdzil, ze warto wrzucic zabawki do wiaderka z solanka czekajaca na podmianki
-
No to juz ci powiem na szybko, ze boksujaca do wywalenia. Agreeywna krewetka, znana z atakowania mniejszych ryb i innych krewetek. Nie zdziwilbym sie jesli to ona jest sprawczynia znikniecia twoich ryb. Co do blazna to trudno powiedziec. Edit: Jak dopusciles do tak wysokiego zasolenia??? Odlewasz wody, dodajesz samen RO zeby zmniejszyc zasolenie, tylko zrob to stopniowo.
-
Nie masz zadnej pokrywy? Bo jesli nie, to imo tylko kwestia czasu by ten "firefish" wyskoczyl. Jakich ryb ci brakuje? Ja juz odratowalem clownifisha i anthiasika z podlogi, i pomimo ze zbiornik z pokrywa mniej mi sie podoba niz "rimless", to zycie zwierzat bardziej mi mile. Niektore rybki sa mniej podatne na skakanie, inne bardziej, ale slyszy sie o przypadkach tych ktore nie mialy wyskoczyc a wyskoczyly, cos ich pogonilo, czegos sie przestraszyly itd.
-
No i pieknie, nie musi byc nowe by bylo jak nalezy. Swoja droga ceny to wy macie chore w tej Polsce, 12tys za wiaderko w ksztalcie kostki, swiat sie konczy