R.I.P

Ostatnio miałem pięknego A.lineatusa - ślicznie odgryzał polipy sps'om - niestety dostał auta. Dziś Naso lituratus odgryzł zielonej akroporce 1 cm świeżutkiego przyrostu - i co mam z nim zrobić ??? jest w super kondycji i je z ręki. Chyba to już tak ma być ... jak nie z tej mańki to z drugiej.

Lukasz.PL - wielkie dzięki za bardzo szybką przesyłkę i towar w super stanie. PK

Maxi-jet 250 - kupiony

Chętnie wezmę MaxiJeta 250 ale sprawdz czy wirnik jest cały.

Jak w temacie - może ktoś ma nadwyżkę tych krewetek ?? Chętnie odkupię ze 4 sztuki.

Sorry Sebastian że tak bezpośrednio ci napisałem ale kiedyś też byłem użytkownikiem reaktora i kiedy przeszedłem na Ballinga ( też leję go recznie) znikneły problemy z Ca , Mg , Kh . Oczywiście że da się wyregulować każdy reaktor czy to DIY czy oryginalny markowy ale na to potrzeba czasu. Jak dojdziesz do jakiejś stabilizacji to znowu za pół roku wymiana wkładów i znów problem z parametrami. ... miałem już tego dość i stąd decyzja o zlikwidowaniu tego sprzętu. Do tego dochodzą jeszcze inne ustrojstwa pilnujace Ph w reaktorze jak : ph-komputer ( bo nie wyobrazam sobie k.reaktora na wyłaczniku czasowym ) , bąbelkomierze , zaworki , zacierające się pompy itd....itd. Może spróbuj/// nie poddawaj sie zbyt szybko ... ale wiesz co z tych kombinacji może wyniknąć...a fajne masz korale wiec szkoda.

Zakup sobie do akwarium mandaryna i wargacza ( mand. każdy , wargacz np. Ps.hexatenia) - one interesują się tymi ślimorami. Udało mi sie je zwalczyć u siebie ale trwało to ok pół roku ( kilka monti straciłem ale większość uratowałem)....teraz każdy koral przed włożeniem do ogólnego jest dezynfekowany. Niestety muszę cie zmartwić - to że wywaliłeś korala nie świadczy o tym że już po problemie. One potrafią obywać się bez "papu" przez długi czas //// i tu dobra rada kolegów - na pół roku zrezygnuj z zakupu montipor. Jeszcze je zauważysz jak spacerują po szybach i skałkach w popszukiwaniu tych właśnie koralowców. To że się rozlazły po akwarium to pewne na 100%.

Pisałem ci Sebastian o upierdliwości reaktora i sam się przekonałeś na własnej skórze co to za ustrojstwo. Po jakiego ci ten reaktor jak i tak będziesz teraz lał płyn buforujacy KH ??? Trochę nie rozumię ...cyt... "Wlasie mierzylem na wyjsciu jest 70 a w akwa 5"...???? Jak masz niskie Kh w akwarium to na wycieku minimum to 10-14. Ale jak to zrobić nie zakwaszając wody ,nie przewapniając jej i jeszcze to szczątkowe CO2 . Oby z lasu spsów nie zrobiło się holenderskie.

Wywalaj do kibla.

Jestem chętny na akroporkę.

MateuszD - pompa wolna

....i już po kłopocie.... >>>> post usunięty <<<<

Możesz przesłać fotkę pompki Eheim 300l/h na barbapapa_71@tlen.pl - wstępnie bym rezerwował

Sebastian - ciężko ci bedzie cokolwiek dobrego zrobić z tym reaktorem ( chodzi o wpakowanie w górną część portu na elektrodę ph). Może lepiej będzie jak porozmawiasz z kimś od kogo kupiłeś ten sprzęt i go najzwyczajniej podmienisz na normalniejszy ( mający to wejście ) lub wogóle zrezygnuj z zakupu tego klamota i kup sobie jednak pompy dozujące. Myślę że z biegiem czasu tzn. jak korale będą ci rosnąć i tak bedziesz musiał lać wapienko w płynie aby nie rozjechać Mg , Ca , KH i Ph.

...jaka cena ???

Jak jeszcze aktualne to jestem następnym zainteresowanym /// również proszę o informację z ceną.

Wiadomość na priv w sprawie korali.

Jeżeli coś jeszcze zostało to proszę o fotki barbapapa_71@tlen.pl

Jeżeli ktoś zrezygnuje to chętnie wezmę Acroporkę. Jak coś to pisz na priv

Aby nie być gołosłownym załączam fotki uszkodzonych korali przez E.quadricolor. Dodam jeszcze że ukwiały dopiero wyłażą zza skał i są przynajmniej 5x wieksze. LPS - uszkodzenie po lewej stronie już zaczyna sie zarastać (tydzień temu wyglądało to o wiele gorzej) Sorry za jakość zdjęć ale były robione aparatem telefonicznym.

Tylko uważajcie bo strasznie parzą (inne korale). U mnie kilka lps'ów i sps'ów utraciło tkankę w miejscu styku z jego mackami. Około dwóch miesiecy temu ukwaił się podzieli i problem się podwoił. Swoją drogą przepiękne zwierze. W moim siedzą A.peroderaion.

Rebciu - każda ingerencja w ten ekosystem jest zawsze ryzykowna i zgadzam sie z tobą w 100% że lepiej jej wogóle nie stosować. Jeżeli są inne bezpieczniejsze metody pozbycia się jakiegoś syfa z akwarium to próbujcie - chemia to ostateczność. Kaziko - odezwę sie w wekeend na priv.

Rebciu - nadmienię tylko że są ludzie którym levamisol pomógł pozbyć się wirków raz na zawsze bez większych strat zwierząt w zbiorniku. Przykładem jestem właśnie ja i piszę to z pełną swiadomością. Niestety nie czytałem tego artykułu i nie wiem jakie dawki zastosowano i jak wyglądał cały przebieg tego experymentu ale aż mnie zastanawia dlaczego efekt był tak drastyczny jak piszecie. Przyznam sie że ja też obecnie experymentuję z kilkoma odczynnikami chem. ( mają one zastąpić drogie preparaty firmy KZ). Stosowałem już wiele chemikaliów na różne plagi ( pozbyłem się Bryopsis , nitki cyjano - obecnie walczę z C.racemosa) ale jak napiszę tu na forum co lałem i leję to mnie chyba zjecie (więc siedzę cicho). Stosuję też bardzo krytykowaną metode filtracji przy użyciu etanolu ( plus dodatkowo jeszcze jeden składnik) z BBBBardzo pozytywnym skutkiem. Może to wina szczęścia.

Zeovit zrobił swoje.

non ....ale w jakim celu napisałeś tego posta ??? ... tylko się ośmieszasz.