mufti

Wrzuć mu coć do żarcia. Powinien pognać. Samymi gloniskami nie pociągnie na dłuższą metę. A poza tym to czy aby nie ma za małej muszli. To jest bardziej niebezpieczne. Jeśli długo ma tą samą muszlę, to padnie. Wrzuć mu większą. A tym, że zniknął na chwilę to sie nie martw. One tak mają.

Plików protelowskich niestety nie mogę opublikować z uwagi na licencję oprogramowania na którym to robię. Mogę publikować tylko projekt w formie edukacyjnej, czyli schemat i wzór płytek w formie wydruku.

Niski poziom Redox (ORP) to oznaka niestabilnego zbiornika. Z reguły im mniejszy baniak tym niższy redox. Filtracja biologiczna za mała! To najczęstrza przyczyna. Najlepiej zmienić odpieniacz na bardziej wydajny. Niektórzy podłączają ozonizator do odpieniacza. Ja kiedyś też tak robiłem w 100L, ale tym samym podjechałem do ponad 500mV! Podmiana wody jeszcze bardziej zmniejsza Redox, ale ten dźwiga się po krótkim czasie. Jakie masz pH? Bo ORP idzie w parze z pH, którego wzrost o 1 pH powoduje spadek ORP o 56mV! U mnie w mojej 30L nano też mam niziutkie ORP na poziomie 210-220mV ale pH mam wysokie (8,2-8,5!) z uwagi na chłodzenie wentylatorem - napowietrzenie tafli wody zwiększa pH wody drastycznie. Rano kiedy pH spada do poziomu 7,6-7,7 ORP mam ok. 256mV i wszystko żyje! Proponuję Ci zacząć od zastosowania jakiegoś bufora pH (np. KENT?). Ja to sprawdzałem, było OK, poziom 8 rano do 8,3 wieczorem, ale mi się skończył i znowu zamówiłem @andrniew: Ja stosuję teraz sól PREIS. I z ręką na sercu ORP poleciało w dół, choć Ca i Mg są wzorcowe cały czas. Twardość też. Przedtem stosowałem sól KENT i z ORP było lepiej. Ale tym bym się nie sugerował. Grunt, że wszystko żyje i nie choruje!

Hmm, co do zasolenia, to prawdę mówiąc sprawa się komplikuje w momencie umieszczenia jednej z pozostałych sond w baniaku. Powodują obniżenie/podwyższenie potencjału. Dlatego niektórzy psiaczą nawet na kupione kontrolery EC, że im przekłamują. Żeby wyeliminować wpływ masy wstawiłem kondensator na niej i pomogło. Ale przy tej metodzie pomiaru (w sumie to tak naprawdę pomiar spadku napięcia na kawałku wody) niestety wahania pozostałych parametrów mają wpływ na wynik. Zauważyłem, że np. podniesienie ORP powoduje drgnięcie pomiaru zasolenia. A układ działa w skrócie tak, że generator wytwarza prostokąt, któy jest w pętli sprzężenia na II OPA i spadek na drugim wejściu moduluje jego apmlitudę. Na końcu jest układ całkujący który prostuje to napięcie. I tyle. Dalej przetwornik i wprocku parę linii kodu przelicza to na gęstość biorąc pod uwagę temperaturę w tego LM35. Prościej to chyba mozna zmierzyć wprost zanurzając w wodzie zwykły multimetr... Ale przy wodzie słonej szybko na elektrodach powstaje kondensator elektrolityczny z powodu dużej ilości jonów, dlatego stosuję generator. Nie chce mi się bawić w sinusoidę. Wstarczył prosty prostokąt Do kalibracji użyłem... własnego baniaka. czyli najpierw oczywiście ustaliłem w temp 25C gęstość na 1,023g/cm3 przy pomocy salimetru spławikowego AM. A następnie doświadczalnie przez parę dni skrzętnie notowałem w tabelce wahania. No i wyniki ująłem w przybliżeniu pomiaru w programie. Można wyrazić pomiar kondunktancji w mS/m3, ale ja wolałem od razu w gęstości, a to jednak zależy m.in. od Temp. Z resztą nie jest to jeszcze idealnie dopracowane. Pewnie program zmodyfikuję na finał

pH i ORP (Redox) to AquaMedic - kupowałem u nich bezpośrednio. EC (Zasolenie) - własnej roboty (2 igły lekarskie w odległości 1 cm od siebie zatopione w kleju glue i przykręcone do przewodów kostką). Temperatura - ukłądzik LM35 - dość dokłądny i prosty scalaczek. No i niedrogi. Co do sterowania 230V - triaki odpadają. Przy urządzeniach akwariowych powinna być izolacja galwaniczna od wyższych napięć. Niechby odpukać taki triak walnął i przebił do układu. Aż strach pomyśleć co by mogło być! Przekaźnik izoluje skutecznie.

@hajtaler: Trochę sztuk zrobię po koleżeńsku, zamówię trochę płytek. Trza by to potestować. Ale nie zamierzam z tego żyć. Cały czas to jest hobby i niech tak zostanie. Koszt urządzenia z racji prostoty układu to są śmieszne pieniądze w porównaniu z fabrycznymi, dokładniejszymi kontrolerami. Nie jest to HiTech, ale chyba tak do monitoringu wystarczy w zupełności. Na finał zamieszczę listing programu, jak już to komuś sie spodoba. Będzie to Open Source, ale od momentu finałowego ukończenia pierwszej wersji. Czyli niebawem @smithpl22: W sumie to masz raację, kwestia dobrania punktu pracy tranzystorów. BD nie grzeją się aż tak bardzo. Na szczęście przekaźniki mają cewki o wysokiej impedancji, więc prąd jest malutki W każdym razie zawsze mogę zrobić drugą wersję. A poza tym kto wie, czy brak miejsca w obudowie nie zmusi mnie do tego ULNa

@hajtaler: Pewnie że się da Kwestia pomysłu i zapalenia. Dla przykładu ten kontroler można np. "obciąć" o sterowanie jednym z wyjść żeby zwolnić trochę RAM Flash i zrobić komunikację np. na RS232 plus przelotka na USB. Do tego aplikacyjkę na PC strzelić w czymkolwiek w 5 minut. Postaram się w daslzej perspektywie zoptymalizować kod przy pomocy assemblera i wtedy można dorzucić komunikację z PC, nawet bez większych przeróbek. Z resztą planuję dorzucić dwa piny na płytce do przyłączenia I2C. Będzie można w każdej chwili dołączyć modulik z I2C, co daje ogromne możliwości z komunkacją na zewnątrz łącznie. Kwestia zmniejszenia kodu w pamięci, żeby można było coś dopisać. Owy modulik to może być płytka, na którą przewidzę miejsce itp.. @Eridanus: Tak, w Protelu. Najszybciej i najprościej. @smithpl22: MODFET się nie sprawdził jako sterowanie do przekaźników. Okazało się, że te Darlingtony skubane wymagają dodatkowej polaryzacji wejść. Sygnał TTL z procka nie wystarczy, bo wyjście z procka ma małą wydajność prądową, napięcie przysiada. Polaryzacja wstępna bazy zaś powoduje, że układ załącza się na chwilę tuż przed zadziałaniem aplikacji, co więcej, w zalezności od egzemplarza jednek ULN załączał, a inny nie. Łopatologiczne zastosowanie BD135 po pierwsze działa od kopa, po drugie zajmuje mniej miejsca jakby nie patrzeć Z resztą, co za różnica. Niejaki Albert Einstein mawiał "Wszystko należy robić prosto, byle nie prościej!"

Miałem 4 płytki zrobić ręcznie, ale zainteresowanie jest większe, więc zamówię płytki w jednej z firm. Na razie projektuję PCB pod plastikoą obudowę i jedną płytkę zrobię sam. Oczywiście dam znać pozdrawiam Wojtek

Dla zainteresowanych konstrukcją kontrolera przedstawiam schemat pierwszej, działającej już wersji kontrolera. Skompilowany soft do procka 89C4051: Spakowane są 2 pliki. Pierwszy (AQUARM10.HEX) to program główny, a drugi (EEPROM.HEX) to program, którym należy najpierw zaprogramować procka i odpalić. Nastąpi zaprogramowanie pamięci EEPROM tablicą logarytmiczną (dla pomiaru pH). Następnie należy zaprogramować procesor programem głównym. Dokładną instrukcję podam po zakończeniu projektu PCB i zmontowaniu wersji finalnej. pozdrawiam mufti

Cześć. Przypadkiem się złożyło, że właśnie konstruuję taki układ pomiarowy i tak samo borykam się z tymi problemami. Widzę, że spotkałeś się ze znanym zjawiskiem niedoskonałości układów pomiarowych. No to po kolei: 1. Elektroda ORP (Redox) przekazuje napięcie w mV jakie odkłada się na niej. Każda elektroda ORP posiada czułą sondę platynową. Jednakże jest to źródło napięciowe o tak słabej wydajności prądowej, że niedopasowanie impedancji wejściowej układu pomiarowego powoduje częściowe rozładowanie napięcia na elektrodzie i zafałszowanie wyniku. Co ciekawe, umieszczenie elektrody we fluidzie testowym 230mV daje właściwy odczyt, bo jest to silnie ustabilizowany środek o z góry określonym potencjale ORP. Co zrobić? Należy najpierw doprowadzić do właściwego dopasowania układu do elektrody. Nie mieszając zbytnio w układzie, spróbuj najpierw dołączyć szeregowo do wejścia pomiędzy elektrodę a to wejście rezystor o dużej rezystancji, powiedzmy 1,5M albo 2M. To powinno jeszcze bardziej ograniczyć prąd pomiarowy. Poczekaj na wynik. Po jakimś czasie wskazane napięcie powinno być wyższe. Następnie odepnij elektrodę i znowu poczekaj. Jeśli masz multimetr (woltomierz), przełącz go na zakres [mV] i delikatnie zmierz napięcie na końcówkach tej elektrody. Ale zrób to szybko, natychmiast odczytując napięcie, bo spada ono po dołączeniu multimetru. Wynik powinien by zbliżony do tego w profiluxie. 2. Elektroda EC (Zasolenie) to nic innego jak sonda do pomiaru konduktywności (odwrotności rezystancji), czyli przewodności wody. Ten układ pomiarowy to tak na prawdę układ do pomiaru rezystancji wody. Ale tutaj jest kilka kruczków. Jeśli elektroda wariuje - pokazuje zbyt duże odczyty - oznacza to, że jeden ze współczynników przy przeliczeniach nawalił. Są to: Kondunktancja właściwa wody (pewnie stała), Temperatura (nie wiem, czy w profiluxie masz pomiar temperatury, albo czy sonda jakiej użyłeś ma termistor, który dopasowuje rezystancję do temperatury?), no i jak obserwuję oczywiście od ORP (pH). Zwróć uwagę na zależności pomiędzy odczytem ORP oraz tej gęstości? Co się dzieje gdy wyjmiesz sondę zasolenia? Czy przypadkiem ORP nie obniża się troszkę? Jeśli tak, to oznacza to, że pomiar zasolenia odbywa się zbyt dużym prądem pomiarowym który przepływając przez wodę zafałszowuje pomiar ORP (podnosi potencjał w wodzie). Druga sprawa to owe zależności. Zmiana temperatury o 1oC powoduje zmianę gęstości wody o 2-3%! U mnie dla przykładu wahnięcie temperatury z 25oC rano do powiedzmy 27oC po południu spowodowało wahnięcie odczytu gęstości g o prawie 10 jednostek. Do tego dochodzi jeszcze rzeczywisty potencjał ORP, który ma wpływ na pomiar EC tą metodą. Dlatego w definicji pomiaru gęstości postanowiłem wziąć pod uwagę również to napięcie. Z potencjał ORP zależy zaś od pH i odwrotnie, mniej więcej 57mV na 1 pH. No i jeszcze miejsce umieszczenia elektrody EC ma znaczenie. Należy ją umieszczać w miejscu średnio ruchliwym, czyli np. w pobliżu wylotu pompy, ale nie przy samej pompie. Umieszczenie jej w "spokojnym" miejscu zafałszowuje wynik, ponieważ pomimo zastosowania w układzie napięcia przemiennego/prostokątnego przy takim stabilnym miejscu mimo wszystko powstaje na elektrodzie EC kondensator elektrolityczny z uwagi na dużą ilość elektrolitu w wodzie (sól). Takie naładowanie się elektrody EC właśnie może być uwidocznione w postaci takiego dużego odczytu g. No i na koniec ważna sprawa odnośnie jednostek. Zwróć uwagę na to co mierzysz. Piszesz o zasoleniu a odczyt masz jak byk jako gęstość, a to nie to samo. Układ który zbudowałeś to pomiar kondunktancji (przewodności), czyli rezystancji wody. Dalej następuje softwareowe przeliczenie tego odczytu na wartość gęstości. przy tym przeliczeniu mnoży się wynik z elektrody przez współczynniki: T, K (kond. właściwa wody morskiej) oraz być może ORP. Brak ujęcia wpływu ORP na to przeliczenie może skutkować właśnie pewnymi wahaniami odczytu. W bardziej stabilnych zbiornikach, gdzie zmiana pH to jakieś 0,3pH, ustala się dość stabilny Redox więc odczyt EC tym urządzeniem byłby prawie bezbłędny. Zaznaczam, że wpłw wartości ORP ma odczyt konduktancji dotyczy tylko tej metody. Wynika to stąd, że mierząc konduktancję (rezystancję) wody, mierzymy spadek napięcia na elektrodzie zależny właśnie od rezystancji "odcinka" wody. Jeśli na tym odcinku wzrośnie nieco potencjał ORP, o tą różnicę ów odczyyt zmieni się. Przy tym pomiarze nie jest to duża różnica, ale przy ustawieniu czułości na wysokim poziomie taka zmiana moze mieć znaczenie. Właśnie nad tym pracuję, aby to skompensować. pozdrawiam Wojtek

Orientacyjnie gotowy sterownik z czujnikiem temperatury, sondą zasolenia i zasilaczem gniazdkowym (malutki pobór prądu), ale bez elektrod pH i ORP to w tym momencie koszt ok. 100PLN albo i mniej... Oczywiście to koszt wszystkich elementów.

Krótkie info: Sterownik prawie ukończony. Jeszcze w wersji testowej, ale jestem w trakcie konstruowania modułu pomiaru zasolenia. Działają następujące rzeczy: - pomiar pH (dokładność 0,06pH) - pomiar Redox (dokładność 2mV) - pomiar Temperatury (dokładność 0,2C) - wyświetlenie 4 wielkości jednocześnie na podświetlonyn wyświetlaczu LCD - podtrzymanie bateryjne danych w razie zaniku zasilania - wbudowany zegar czasu rzeczywistego - wyświetlanie czasu osobnym klawiszem - sterowanie załączaniem 2 niezależnymi wyjściami oświetlenia (lub dowolnego urządzenia 230V) - programowanie czasów załączeń w/w wyjść - sterowanie załączaniem chłodzenia - histereza 0,5C - ustawianie temperatury chłodzenia (u mnie podpięte wentylatorki) - kalibracja elektrody pH (dla 2 fluidów 4 i 9 pH) - kalibracja pomiaru temperatury (czujnik w komplecie) W opracowaniu: - pomiar gęstości (zasolenia) - kalibracja sondy zasolenia Układ zbudowany z użciem procesora ATMEL - 89C4051 posiadającego jedynie 4kB pamięci. Program napisany w freeware'owej wersji BASCOM z użyciem instrukcji assemblera - z konieczności upakowania kodu. Program będzie dostępny jako OPEN SOURCE. Mogę go tu wrzucić, jeśli będzie zainteresowanie tematem... Do prób używam elektrod AM. Planuję przetestować inne elektrody, ale to nastąpi po zbudowaniu gotowego egzemplarza.

Co znaczy "mruga"? Czy charakterystycznie włacza się i wyłącza całkiem pykając i przy tym słychać starter? Czy może masz statecznik elektroniczny ? A może miga bardziej płynnie? Jeśli tylko miga starter - ten przy dławiku magnetycznym - starter do wymiany (ten mały, okrągły). Jeśli to statecznik elektroniczny - raczej lampa do wymiamy. Najlepij sprawdzić z druga, sprawną. Jeśli świetlówka miga, ale bardziej płynnie, tzn. zmniejsza i zwiększa jasność pulsacyjnie - lampa do wypierniczenia! Przerabiałem to ze śwoetlówką AM. Pomimo, że dostałem ją nową, w stateczniku elektronicznym, migała, ale płynnie, czyli takie jakby falowanie. Zminiłem na nową i jest OK.

Mały szczegół... Nie zasolenie, tylko gęstość wynosi g=1.023 g/cm3. Do tego zależy ona od właśnie zasolenia, które waha się od 300 do 350 P.S.U. Waha się zawsze, bo zależy od temperatury wody o jakieś 2% na 1C. Dla uproszczenia przyjmijmy T=25C. Masz rację co do dawkowania, bo podane 310g to szacunkowa ilość powiedzmy "idealnej" soli. Ale sól w paczce jest z reguły wilgotna, czasem bardziej, waga się zmienia w stosunku do jej obiętości. Nie da się przyjąć dokładnje ilości. Tak czy siak jeśli odmierzyłeś te 370g na 10l aby uzyskać 1.022g/cm3, to tylko domiareczkowałeś pomiar

Na pierwszy rzut oka to wygląda tak, jak "była" Prelogyra - pozostał sam szkielet...

Cześć Zerknij na mój zbiornik. Opis w dzienniku. http://www.nano-reef.pl/page.php?id=340 Mam go od listopada 2008. Jest spoko. Jedyna filtracja, to żywa skała i 2 pompki plus cotygodniowa podmianka 10% pozdrawiam Wojtek

Spokojnie, spokojnie Dudu Jak długo masz Clavularię i Sinularię? Clavularii trzeba dać czasu; przerabiałem to wielokrotnie. Jeśli masz ją powiedzmy tydzień-półtora, to spokojnie poczekasz i następny tydzień. Co jakiś czas Clavularia chowa polipy i "strajkuje" z tydzień. I to jest normalne. Co do Sinularii, jest podobnie, z tym, że Sinularia (jeśli zielona, to pewnie te frędzle sp. 05?) lubi więcej światła i jest nawet bardziej czuła na jego zmiany niż Clavularia. Dlatego też możesz poczekać sobie na to, aż się napompuje. Do tego osobiście zauważyłem, że Sinularie jednak lubią średni ruch wody i większe oświetlenie. Wracając do tematu...Spławik Cię niezawiedzie, tym bardziej, jeśli zasolenie sprawdzisz zanurzając i potem wyjmując ten spławik. Problem z kamieniem/glonami na spławiku mógłby powstać jeśli spławik by Ci non stop pływał, tak, jak to sugerował jeden z przedmówców. Na Twoim miejscu raz sprawdzone dawki soli przy zasolaniu wody stosowałbym potem sukcesywnie, kontrolując zasolenie przy podmiankach. Zdecydowanie jednak pilnowałbym sprawy poziomu wody. Gorszy wpływ na zasolenie ma nadmierne parowanie. Dlatego bardzie skoncentrowałbym się nad kontrolą dolewek RO. W oceanach dobowe wahanie zasolenia jest normą, zwłaszcza u wybrzeży, przy powierzchni, gdzie temperatura wody ma duże wahania i do takich warunków większość koralowców jest przy stosowana. Więc nie ma co przesadnie się przejmować.

Zdecydowanie spławik. To oprócz bardzo drogich metod pomiarów laboratoryjnych najdokładniejsza metoda pomiaru zasolenia. A to wynika wprost z samego prawa Archimedesa Przy pomiarach zasolenia trzeba wziąć kilka rzeczy pod uwagę, m.in. temperaturę, której zmiana o 1C zmienia zasolenie o 2%! Nie mówiąc już o samym parownaiu wody. Dlatego metody spławikowe są genialne i chyba najtańsze z możliwych.

Hmm, nie wiem całkiem do końca, czym taki "ręczny" miernik ma się różnić od konwencjonalnej elektrody do pomiaru potencjału ORP, ale z reguły taki pomiar wykonuje sie przez dłuższy czas za pomoca elektrody wyposażonej w końcówki platynowe, na których powstaje ów potencjał. Taka elektroda musi sporo posiedzieć w wodzie (tydzień, dwa, czasem miesiąc) zanim pokaże właściwą SEM. Dlatego też ręczny miernik prawdopodobnie i tak musi być chyba zamoczony na dłużej? No chyba, że metoda pamiaru jest inna? Albo służy do pomiarów buforowych, np. KCL bufor, w których potencjał jest stabilny? Może wypowie się ktoś, kto miał do czynienia z takim ręcznym miernikiem? Osobiście borykam się w pomiarem ORP za pomocą elektrody AM i czekam aż się namoczy porządnie (czyt. ustabilizuje).

Nowiutka elektroda ORP dopiero od wczoraj się moczy. Minie z tydzień zanim zacznie dobrze mierzyć...

Prace posuwają się do przodu. Właśnie uruchomiłem pierwszą wersję kontrolera. Opis zamieszczam na mojej stronie, ale w skrócie sterownik zgodnie z założeniem mierzy 4 wielkości (pH, Redox, T oraz zasolenie) oraz steruje niezależnie 2 lampami i chłodzeniem (histereza). Posiada wbudowany zegar. Docelowo będzie rónież sterowanie ośw. PWM księżycowym z emulacją faz księżyca oraz o ile starczy pamięci wbudowany moduł ETHERNET. Całość zmieścić się powinna w niewielkim niebieskim pudełku... na razie działa pomiar temperatury i Redox. Czekam na lepszą sondę pH i planuję układ do pmiaru przewodności... Szczegółowy opis zamieszczę na stronie

Aktualnie ukończyłem pierwszą wersję programu. W urządzeniu ostatecznie użyłem taniutkiego procesora 89C4051 z 4kB RAM. W chwili obecnej opracowuję układ wzmacniaczy pomiarowych. Po tej czynności podam link do strony, gdzie to wszystko umieszczę. Całość jest prosta, tania i co ważne, skupia najważniejsze cechy z punktu widzenia akwarium morskiego. Układ posiada: - pomiar temperatury wody w oC - pomiar zasolenia wyrażony od razu w gęstości - pomiar odczynu pH wody - pomiar stopnia utleniania REDOX - 2 wyjścia sterujące oświetleniem - 1 wyjście sterujące chłodziarką/wentylatorem Po uruchomieniu tego urządzonka pomyślę nad sterowaniem dolewką i komunikacją z PC czy innym urządzeniem zewnętrznym. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Żeby nie zaśmiecać tego forum zbytnimi szczegółami konstrukcyjnymi, podaję link do mojej prywatnej strony, na której zamieszczam postęp prac. http://sq9gl.nq.pl Wszystkie dane dotyczące konstrukcji tego prostego sterownika takie jak schemat, opis montażu, czy program do procesora będzie tam udostępniony bez ograniczeń dla wszystkich chętnych.

Schemat zamieszczę jak go narysuje po ludzku. Póki co, to mam go w innej postaci, to znaczy na razie opieram się na zestawie uruchomieniowym AVR. (procek 2313, przetwornik 4 kanałowy PCF8591, magistrala I2C, do tego dołożyłem zegarek PCF8583P). LM358 dlatego, bo np. łatwiej zasilać jednym zasilaniem. TL wymaga zasilania symetrycznego. Szkoda zachodu przy robieniu sztucznej masy i ujemnego napięcia. Trzebaby zastosować zasilacz z trafem z podwójnym uzwojeniem, czy przetwornice... A tu wystarczy prosty zasilaczyk za 10..20PLN. A mnie zależy na niższym koszcie i stopniu skomplikowania urządzenia. Zamierzeniem moim jest zaprojektować prosty, low-cost, sterownik do akwarium morskiego. W zasadzie dużym kosztem będą elektrody do Redox i pH. Jak to zakończę w pierwszej wersji, to opublikuję kod programu. Do skompilowania w BASCOM-DEMO. Open Source.

Prace posunęły się do przodu. Cały czas trzymam się procka 2313 z 2k RAM! - działa zegarek! - działa załączanie 2 wyjść oświetlenia i 1 wyjścia wentylatorka chłodzącego (chłodziarki) np. przy Dt=0.5 dla t>25.5 - działa odczyt pomiarowy pH, T, Redox i Zasolenia (wyrażony w gęstości g) - działa kalibracja pH, T i Zasolenia Pozostało: - Ustawianie Max T dla chłodzenia - Ustawienie manualne czasu zegarka - zbudowanie wzmacniaczy wejściowych na LM358 Musiałem upakować mocno w asemblerze kod, żeby to się pomieściło w 2KB. Mógłbym zastosować procek z większym RAM, np. 4KB, ale chciałem zastosować AVR. Zastanawiam się jeszcze nad przejściem na 89C4051 z 4KB RAM, ale to starszy procek. W AVR jest jeszcze np. PWM, który ewentualnie spróbuję wykorzystać do sterowania jasnością oświetlenia. Ale to dopiero po odpaleniu 1 wersji sterownika.