-
Liczba zawartości
1 192 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez mufti
-
No czekam na związki magnezu - zamówiłem w um-umie Kenta i liczę na to, że coś podciągnę ten magnez
-
@rebciu No zadłużyłem się jak cholera, zwłaszcza na tym redoxie... Testy Zooleka za to mam od dawna (ważne do 2008 ). Ściągnę saliferta chociaż te ważniejsze. I na tym koniec wydatków jak na razie, bo kasa się skończyła Przy okazji. Po wlaniu 10% świeżej solanki ORP spadło jak widzę po 15 minutach do 335 mV! Zobaczę rano jak się to ustabilizuje. Ale tak reasumując to oprócz niedoboru magnezu to chyba całkiem spoko jest? Tylko ten zapach żeby zniknął. Dzisiaj trochę mniej zalatywało. Może zależy też to od pogody - wilgotności itd...
-
Zrobiłem test wody: - pH w momencie pomiaru - 8,16 - Ca - 440 mg/l - Mg - 1000 mg/l - KH - 10 n - NO2 - 0 mg/l - NO3 - 0 mg/l - NH3 - 0 mg/l - ORP - 450 mV - zasolenie - 1.023 u - temperatura 25,3oC Zaraz robię jeszcze podmiankę (wczoraj też robiłem)
-
Z albumu: Warsztat
test wody (7.01.2007) -
@Stani OK, zbadam NH4 też. Ozon odłączam, choć nie działa wogóle teraz, ale na wszelki wypadek.
-
@alex: Wiesz co? Też już się zastanawiam nad tym, że ostatnie włączenie ozonu mogło zadziałać z opóźnieniem, tzn. redox podniósł się po jakimś czasie. Obniżyłem pułap do 300mV i tak zostawię. Zrobię podmiankę i zaobserwuję. Redox po podmiance nie spada poniżej 300 mV więc ozonizator się nie włączy wogóle. @Stani: Dzisiaj zmierzę NO2 i NO3. Tak jeszcze wymyśliłem, czy coś się nie dzieje w piasku na dnie. Co prawda w moim 100L mam 2 rozgwiazdy piaskowe i se kopią, ale jak będzie podniesiona nitryfikacja, to ten piasek przekopię chyba przed podmianką. Może będzie to jakaś wskazówka, ale gąbka Stylissa Carteri dodana 4 tygodnie temu świetnie się trzyma bez dodatkowego dokarmiania... BTW: Może uda się nawiązać kontakt z żoną i z tym kinem wypali...:drink
-
@alex: Ozon wyłączony, woda sama podbija redox do 460! No sprawdzę to jeszcze raz. O błędzie pomiaru nie mam mowy. Zrobię dzisiaj ponownie podmiankę z 10% świeżej solanki. Ca wysokie od kalkwasser. Mg spadło samo z 1040 na 960. Czekam na magnez Kenta. Przy wysokim kH chyba Ca może być wysokie mimo małego Mg. Ale dopilnuję żeby to wyrównać. Ale powtarzam jeszcze raz, że sytuacja z zapachami była zanim podbiłem Ca i spadło Mg. Ozon włączyłem właśnie po to żeby pozbyć się tych zapachów. I nic nie pomogło, tylko teraz redox wysoki mimo wyłączonego ozonu... @Szymon: Kubek odpieniacza wyczyściłem wczoraj. Dzisiaj widzę troszkę pianki na górze. Na to, że jakaś rybka czy coś może być za szafką nie wpadłem wogóle. Kurde, sprawdzę to. Sumpa nie mam. @Stani: W nocy pH spada mocno, dlatego podaję kalkwasser z dolewką od nocy do rana. pH trzyma się w zakresie 8,0-8,3. Przedtem było niższe (7,5-8,0). Z tego wynika, że w nocy wapń jest wchłaniany i to mocno. Poza tym przedtem Ca miałem 390, teraz 440, ale pod wieczór kiedy pH jest 8,3. Rano nie mierzyłem. Co do ozonu, to oczywiście jestem świadom zależności (ozon utlenia związki organiczne, zwiększa się stopień utleniania - mierzę redox wykorzystując elektrolit itd...) BTW, lepsza połówka już się nieodzywa...
-
Zbiornik mam od przeszło 4 miesięcy. Piszesz, że to nieprawdopodobne z tym wzrastaniem redox. Zatem zmartwiłem się. Elektrodę do ORP sprawdzałem budując osobny układ pomiarowy (wg. wskazóki @loccutus). I jest ok. W tej sytuacji zrobię jeszcze ze dwie podmianki co 2 dni i zobaczę jak z tym redoxem będzie. Może zapaszek zmniejszy się przy okazji. Ale zaznaczam, że problemy "stawowe" pojawiły się najpierw. Potem był ozon, w sumie na krótko i reszta bebechów. Zrobiłem właśnie szybki test wody i przy pH=8,11 i ORP=450 jest Ca=440 mg/l i Mg=960 mg/l. Niski magnez. Może tu jest jakiś związek...
-
@rebciu: to dobrze czy źle ? Bo już trace orientację. Dobrze to wróży na pozbycie się tych smrodków ?
-
@Robert K: Nie, to nie z kuchni @oceloik: Na pewno akwarium. Dzisiaj wypłukałem (z resztą robię to co 2 dzień) pojemnik z odpieniacza. Włożę więc węgiel na wszelki wypadek na parę dni i zobaczę. Może to pomoże? BTW, czy to możliwe, żeby aqwa miało redox 450 mV non stop bez ozonu ?
-
To tylko półśrodek. Nawet wyłączenie HQI nie pomaga. Co ciekawe nad samą wodą przyłożenie nosa nie wiele daje - nie czuć bzpośrednio. Za to jak wchodzi się do mieszkania to czuć te "ziemniaki". Być może jest to wina dołożenia 3 tg. temu skałki z szczepką sinularii. Była dość spora ta akała. Może dojrzewa? Już sam nie wiem. Do tego mimo podniesionego ORP i pH glony zielone, te gładziutkie, tylko na szybach rozwijają się w najlepsze. W innych miejscach nie. Na skałach i pompach widzę przyrost glonów wapiennych. Rosną w oczach. Ostatnio zorientowałem się, że woda w dolewkach nie była dobra - pękniętą miałem membramę w osmozie i poszło sporo krzemianów i innych rzeczy do aqwa. TDS pokazał 4 ppm za DI! Teraz zmieniłem i jest 000 ppm. Może to była przyczyna? Chciałbym przeczytać opinię kogoś, kto używa ozonu reguralnie i za jego pomocą pozbył się zapachów.
-
Od tygodnia mam podłączony komputer redox i ozonizator, który wyłączył się całkowicie po 2 dniach używania. Niestety nadal czuć w mieszkaniu zapach "gotowanych ziemniaków na drugi dzień"... Mam wysokie ORP na poziomie 450 bez ozonu. Samo się podnosi nawet po podmiance bez włączania ozonizatora. Odpieniacz prawie nic już nie pieni bo praktycznie nie ma czego. Woda krystalicznie czysta. Korale zdrowiuteńkie. Inni mieszkańcy też. Parametry w miarę dobre, tzn. pH=8-8,3, NO2=0, NO3=0, Ca=400 - teraz podaję kalkwasser. Sprzęt dołożyłem po fakcie, a zapach nie minął. Zero zgonów czy jakichkolwiek oznak złego. Pytanie: Po jakim czasie od zastosowania ozonu, a ściślej podnieniesienia stopnia utleniania - napięcia - można zaobeserwować znikanie zapachów? Jak zwykle jestem w gorącej wodzie kąpany, ale czy to liczyć w dniach, tygodniach czy miesiącach ? Poradźcie lub podpowiedźcie mi proszę cokolwiek, bo zrozumcie, ale lepsza połówka strasznie naciska na te zapachy i robi się nerwowo...
-
Z albumu: Akwarium po 6 miesiącach
Strzykwa ułożona już właściwie... -
Zmierzyłem na prostym wtórniku (TL072) tak jak radził @loccutus. Pokazuje pomiar z akwarium tyle samiutko - tutaj 362 mV. Po włożeniu do fluida 230 pokazało również 240mV, czyli tyle samo co mV-Computer. Pomiar w buforze jednak spowodował "rozładowanie" elektrody i znowu mierzy powoli w akwarium. denerwujące jest to dobowe oczekiwanie na wynik, ale trudno. Dzięki Wam @loccutus i @Rebciu za radę. Ja jestem w gorącej wodzie kąpany . W instrukcji AM pisze o nowej elektrodzie, żeby poczekać 24h. Więc by się zgadzało. Ciekawe jest to, że mam teraz w aqwa po dobowym pomiarze ORP na poziomie 400mV! Zatem z tego wynika, że dobrze "przywaliłem" ozonem na początku. Dobrze, że wszystko żyje
-
Jednak nie jestem w tym momencie pewien tych pomiarów ORP za pomocą elektrody i mV-Computera AM. Włożyłem elektrodę do fluida 230mV. Pokazuje 240mV, ale temperatura nieco niższa jest, więc stąd odchyłka. Potem do RO i tam pokazała ok. 180 mV. Potem do akwarium. Podskoczyło do 250mV i zaczęło powoli rosnąć. Tak z 1 mV na minutę z tendencją do zwalniania. Po 24h doszło do wyniku 400! Po 12h do 410 i tak do dzisiaj, czyli około 2 następnych dni. Nie wiem więc czy jest to prawidłowy odczyt? oczywiście ozonator wyłączył się po przekroczeniu ustalonego przez mnie 350mV. Wyjąłem więc elektrodę jeszcze raz, przepłukałem ją w RO, sprawdziłem we fluidzie - 240mV, potem znowu RO - 180 mV, potem do akwarium. Znowu 250 i rośnie. Po 6h wyświetlany wynik to 310 mV i nadal chyba rośnie. Z tego wniosek, że nadal się stabilizuje wynik, ale baaaaaaaaaardzo powoli. Czy tak ma być? Bo jeśli tak, to znaczy, że zanim wsadziłem elektrodę i ozonizator, to musiałem mieć w aqwa ORP na poziomie ok. 300mV, ale nie czekałem na ustabilizowanie się! Brak dużego odpieniania by o tym świadczył. Jeśli jednak pomiar ma być szybszy, tzn. np. po 2-3 h a nie po 24h to jest coś nie tak. W instrukcji AM napisano, że pomiar trwa 24h, ale czytałem wiele wątków gdzie mierzono o wiele szybciej ? Czy ktoś namacalnie sprawdził takie pomiary i czy to tak ma się długo w akwarium mierzyć?
-
:) Tylko nie zabijcie mnie jak coś się zaleje/wyleje.... :con Spoko, powinno być ok. U mnie na razie działa
-
Dobrze, dobrze
-
@Stani: 1. Odcinasz wtyczkę z kabla od nowego pływaka 2. rozkręcasz pompę 3. odpinasz jeden z przewodów starego pływaka od kostki, drugi przewód zostaje w kostce 4. wiercisz otworek w obudowie pompy na kabelek od nowego pływaka 5. wkładasz kabelek nowego pływaka przez ten otworek 6. jeden koniec nowego pływaka łączysz z odpiętym końcem starego pływaka 7. drugi koniec nowego pływaka łączysz z kostką. 8. Zakręcasz pompkę. 9. Przyklejasz pływaki na soiliconie do aqwa 9. Sprawdzasz oba pływaki palcem Coś nie zrozumiełe ? Pisz
-
@Loccutus. No przyznaję Ci rację. Wystaczyłoby sprawdzić raz o co chodzi, ale to raczej należy do konstruktorów. Sprzedawcy AM nie mają możliwości sprawdzenia tego, a serwis nie zajmuje się przeróbkami. Jeśli byłby to kontaktron, to działało by równoległe podpięcie a nie szeregowe. No chyba że jest normalnie zwarty z odwrotną logiką (na rozłączenie), ale to chyba niemożliwe, bo zwykłe odpięcie od pompy załączyłoby ją... Tak czy siak podpięcie szeregowe znacznie podnosi bezpieczeństwo.
-
Wg mnie to nie żaden kontaktron, tylko zwykła cewka. Siłą rzeczy przewodzi non stop jak się zmierzy. Chodzi o indukcyjność zwiększaną pływakiem. Zerknijcie na mój post wyżej.
-
Sam odkryłem (no wiesz, jestem elektronikiem ) Dla zainteresowanych: To są czujniki indukcyjne. Działanie polega na tym, że w plastykowym środkowym trzpieniu jest nawinięta cewka. Na trzpieniu osadzony jest pływak, który ma właściwości przewodnictwa prądu lub magnetyczne (rodzaj toroida). W wyniku przesunięcia pływaka na środek trzpienia zwiększa się indukcyjność i tym samym układ sterujący włącza sterownik. Ważny jest sposób połączenia 2 czujników tego typu do pompy. Połączenie równoległe zmniejsza impedancję i za mocno obciąża sterownik w pompie (pewnie jakiś tranzystor), daltego nie działają. Połączenie szeregowe obydwóch czujników jakie zastosowałem po pierwsze zwiększa rezystancję cewek i ich indukcyjność (i reaktancję wypadkową siłą rzeczy) i zmniejsza tym samym prąd obciążenia tranzystora sterującego w pompie, a po drugie gwarantuje zadziałanie obydwóch czujników zależnie, tzn. odłączenie jednego blokuje działanie drugiego. (Sorki za te wowody, ale jakby co, to tak to jest ) @Stani, spróbuj tak jak ja, czyli szeregowo. Oryginalny dodatkowy pływak może mieć wtyczkę typu Jack z założoną na kablu płytką w izolacji (na tej płytce są 2 rezystory SMD). Odetnij to normalnie i zostaw sam kabel z pływaka. Ma 2 końce. Połącz go szeregowo z pierwszym pływakiem. Zadziała na pewno!
-
No a ja już takie coś sobie zrobiłem. Dodałem drugi pływak wyżej niż pierwszy i połączyłem je szeregowo (inaczej się nie da). Działają ok (w dzienniku opisałem). He he, właśnie w trakcie montażu drugiego pływaka zauważyłem ten proceder ze ślimakiem.... :D
-
Na pewno dorzuć przynajmniej 1x AM ReefBlue, mają tzw. pik w widmie ok 430 nm, co powoduje fluorescencyjny efekt u niektórych korali, np. grzybków czy clavularii. U mnie to się potwierdziło.
-
Wczoraj podczas grzebania przy akwarium odkryłem przypadkowo potencjalną przyczynę nizadziałania pływaka w automatycznej dolewce. Ja mam tą AM. W pewnym momencie patrzę, a tu pompa pracuje non stop. Zerknąłem na pływak. I co widzę? Na pływaku od spodu przyklejony jest ślimak. Taki dziki, bez muszli. Widuję go czasem, wcina dużo glonów. Ale teraz przykleił się i spowodował zanurzenie pływaka. Przeganiałem go śrubokrętem, ale skubany szybki jest! Dopiero parę razy po rogach dostał (delikatnie) i odczepił się. Pływak wyłączył dolewkę. One wyłażą głównie w nocy. Szybkie są, więc można nie zorientowac się. Być może to jest u niektórych przyczyna niezadziałania dolewki.
-
No i rzeczywiście Panowie. Po 4 dniach elektroda bardziej ustabilizowała się. We fluidzie 230mV pokazuje 240mV, a nie jak poprzednio 260mV. W akwarium mierzy już stabilnie. Próbowałem wyjmować ją, odmoczać w RO i spowrotem. Po tym zabiegu poziom pokazuje taki sam, ale trzeba czekać z parenaście minut na stabilizację wyniku.