inmar

Na razie stoi mi na parapecie obok głowy więc musiałbym do szafki go włożyć czy słychać,bo teraz wiadomo,że tak.Z drugiej strony ja go testuję na kropelkowe dawki więc to nie jest nawet jeden obrót silniczka.

Obsługa bardzo prosta,pierwsze ustawienie to data i czas,potem bardzo prosta kalibracja i zostaje ustawienie dawki na każdą godzinę i dzień tygodnia osobno dla każdej pompy a ilość załączeń wychodzi na to,że może być 24 bo co godzinę.Jeśli źle piszę to Łukasz niech mnie poprawi.Po drodze są jeszcze ustawienia pompy na auto,na stałe lub całkiem wyłączone.Jest też funkcja alarmu kończącego się pojemnika,którego wcześniej pojemność wprowadzamy.Jak zawsze się czepiałem Polskiego menu to w tym przypadku można sobie to darować,choć miło by było to mieć po Polsku.Dozownik będzie kosztował około 900 zł.Ciekaw jestem ile będą kosztować dodatkowy moduł wykonawczy bo dla mnie 3 sztuki to za mało na moje kropelki z AF.

Mam przyjemność korzystać już z tego dozownika,na razie jeszcze go nie podłączyłem do akwarium,ale sprawdzam wszystko na wodzie bo wolałbym nie wlać sobie preparatu w ilości 100ml kiedy mi potrzeba kilka kropli.Co prawda menu jest po angielsku,ale dość przejrzyste i łatwe w ustawieniu.Co mnie najbardziej zdziwiło to można podać dosłownie jedną kroplę.

Szyby czyszczę codziennie.Tego tak jest dużo,że wyłączenie cyrkulacji nic nie daje.Robiłem dziś podmianę,obieg stał godzinę i nic,było jak było.Coś dziś testuję i jutro też będę,napiszę jutro czy pojawiły się zmiany.

Spoko.

Teraz nie pamiętam,ale około 1000zł na pewno.

Moje jest takie zdanie,że żałuję wydanych pieniędzy na OW.Szyby mam 12mm a różnicy nie widzę poza krawędziami.Pytam gości czasem która jest OW i........nie widzą różnicy.Może dlatego,że zwykłe szyby AM ma też bardzo dobrej jakości ?

Myślę,że jedynym sposobem jest nabranie wody i wysłanie komuś do sprawdzenia pod mikroskopem,nie mam już siły do tych paprochów.

Ale to nie są wtedy dwie jednocześnie ?

Już wiem,że to mata korkowa,a chodziło o to,że surowa wciągnęła by szybko wodę i by napęczniała.

W opisie jest,że VSV nie należy łączyć z metodą probiotyczną. http://www.aquaforest.eu/images/Przewodnik.pdf

Czy mi się wydaje czy płyta od szkłem ma surową,nie zabezpieczoną krawędź ?

Można tak zrobić,obejdzie się wtedy bez wiercenia w szkle i śrubunków,ale jest niebezpieczeństwo zapowietrzenia się tych rurek i woda przestanie się przelewać.

Dodatkowym plusem siporaxu jest to,że możemy go co jakiś czas podmieniać i może trwać to latami a skały już nie wymieniły jak porośnie koralami.Często się słyszy o starzejącej się skale.

Nie rozumiem tego,daj pod oświetlenie,zgasną świetlówki będzie tryb nocny.

Robię dziś podmianę to obdmucham skały.Rano wstałem i żadnej poprawy pomimo założenia grubej skarpety na wypływ do zbiornika.W nocy też cyrkulacja chodzi na 30% więc nie powinna nic podnosić z piasku.Dziś też zaczynam nowe beczki z ballingiem,ale mam pełnego z AF już rozrobionego.Beczułkę z solą i Kh nie mieszam,ale do wapnia i magnezu mam podłączoną pompkę powietrzną,która miesza przed podaniem przez 2 minuty.

Był na mokro bardziej,ale od tygodnia jest bardziej na sztywną pianę.Nazbierałem do skarpety tego syfku,ale niczego nie widać,nie do określenia.

Zobaczę co się nazbiera do skarpety.

Ja już jestem skłonny spróbować wszystkiego,strasznie mi się to nie podoba,szpeci.Na drugim foto wybitnie widać te płatki.

Czasu ? 8 miesięcy.

lepszych nie umiem zrobić.

To mi ostatnio utrzymywało się zasolenie 1.025 i myślałem,że za dużo.

Jest opcja,że ten żwirek się rozpuszcza,ale to tylko rozważania.Tą samą chemię leję co Sebastek,ale nie słyszałem by narzekał wcześniej i teraz w nowym.Z resztą widziałem stary baniak i woda była czysta.Obieg to pompa 6000 po drodze jest sporo wyłapywaczy typu gąbka,wata,siporax,jest też zlot prosto do odpieniacza.Mam od Skiby te grube skarpety i nic to nie zmieniło.Dla testów założyłem jedną skarpetę na wylot w baniaku,zobaczymy czy coś to zmieni.Może faktycznie coś się mnoży ?Na razie dziękuję wszystkim za pomoc i słucham dalej. Jak Jarek pisze też dobry pomysł odessać piasek i zobaczyć czy jest poprawa.To tak jak z babką zwalałem na nią i nic to nie zmieniło po wyłapaniu jej.

Musiałbym prześledzić mój temat od którego momentu zacząłem płakać w tej sprawie.Wydaje mi się,że mogło to być od początku,ale nie przywiązywałem do tego sprawy bo to początek i za jakiś czas przeminie,ale niestety nie przeminęło.Jutro mam zamiar kupić w eRybce żywy piasek i wywalić stary.Decyzja jest na tą chwilę na 90%.

A do czego trzeba zasolenia 1.025 ?