inmar

Staszek,jak pamiętam stosuje raz w miesiącu na dzień-dwa.Dobrze pamiętam ?

Kolega z Jastrzębia zamówił zbiornik chyba 600L i przy zalewaniu silikon zaczął się rozciągać.......gość przyjechał i wkleił poprzeczkę.

Normalnie nie wiem o czym piszecie,ale Wam wierzę.

Grzesiu to o czym piszesz mówił mi 3 lata temu gość od akwarystyki z Rybnika Pan Darek.Ale jeśli masz fajną warstwę piasku powiedzmy 3cm to nie wiem czy bym grzebał czy nie i czy to wskazane.

To sprzedaje chyba nasz kolega

To jak już taka droga firma robi błędy to po co przepłacać i nie zrobić w swojej lokalnej firmie ? W starym mam bable i nic się z tym nie dzieję,kolega też ma ich sporo.Rzecz się ma się tak,ze jak baniak zalejesz i włożysz życia za 15 tys. złotych i to pierdzielnie to dostaniesz tylko kasę za szkło a potem do sądu z resztą ? Ciekawe jakiego odszkodowania można się domagać i jak udowodnić winę.

Jestem na etapie wybierania firmy w której zamówię zbiornik i wszędzie mnie straszy jak czytam.

Ja będę tym razem swoim samochodem więc posiedzę aż nas wywalą.

Jak się ręcznie robi dolewkę to tak,ale u mnie przy automatycznej tak się nie da,idzie to do baniaka.

Zmieścimy się na tym parkingu wszyscy ? Oliwier rezerwuj dla mojej limuzyny kącik.

Mi z dodatkowymi zaworkami nie wyszło i wywaliłem,ale to dawno było.Bleq,spróbuj ten zawór rozruszać czyli kręć do oporu w obie strony przez jakiś czas a może się rozluźni.Reguluj po dosłownie 1ml i zostaw na minimum 15 minut i dopiero korekta.

Właśnie zapomniałem dopisać,że nie ma opcji wyregulowania tego na stałe bo w razie różnic prądu pompa będzie różnie podawać.U mnie się lekko się przelewa przez rewizję i jest ona nacięta dosłownie brzeszczotem.

Z czasem się wyrobi a teraz spróbuj młoteczkiem lekko pykać w uchwyt jeśli nie jest okrągły.U mnie to pomogło.

Znam ten wątek już na pamięć,ale na wszelki wypadek codziennie sobie powtarzam.Dobrze jest korzystać z dobrych rad i uczyć się na cudzych błędach.(tu tych ostatnich oczywiście nie ma)

To na czym stanęło ?

Z tym żarnikiem to do sądu trza by dać,to już pod oszustwo podchodzi.

Za życie może dostałem w całym okresie około 2000zł,sprzęt sprzedany bywał zazwyczaj za małe pieniądze,ale zawsze coś się wróciło.

Mam zeszyt w którym wszystko notuję od pierwszego dnia.

Ja mam żonę,która popiera moje hobby,choć na początku kilka razy dostała zapalenie spojówek od wysoko powieszonej lampy HQI.Przez trzy lata posiadania zbiornika mnóstwo rzeczy kupiłem i sprzedałem i jeszcze co nieco bym zmienił.Teraz planując nowy zbiornik całkiem inaczej do tego podchodzę,ale myślę,że i tak nie wyjdzie wszystko po myśli.Planuję do nowego przełożyć to co mam ze starego,ale dojdą koszta nowego odpieniacza,pomp cyrkulacyjnych,obiegówki a co za tym idzie pójdzie więcej prądu.Soli też będzie mi szło trzy razy więcej.Wody nie liczę bo to małe koszta.Tak się zastanawiam o ile wzrosną mi koszta utrzymania baniaczka.Stary zbiornik do dnia dzisiejszego kosztował mnie ponad 45 tys. złotych i nie wiem gdzie to jest.Zaczynam teraz na targowisku polowania na cyrkulację Tunze,jakieś obiegówki po 4500L....może trafi się wawe box ?

Próbuję na jakiś czas zejść do zera z tymi parametrami a może zejdą te gloniska.Równowaga była długo zachwiana bo fosforanów było więcej nić azotanów.

Ja mam tą Hankę,która raczej zaniża,przynajmniej tak myślę bo glony znikąd się nie wzięły.

Po dobie od wlania 30ml atramentu praktycznie nic nie zbiło bo wynik mam 0,05,ale pamiętam o granicy błędu Hanki.Zastanawiam się,czy podać następną dawkę czy włożyć absorber.Zrobiłem też dziś podmianę odsysając przy okazji część piasku z tyłu i spod skał,to co zobaczyłem w wiadrze mnie przeraziło.Nie wiem czy to normalne,ale woda była bardzo zasyfiona.

Na przykład CO2 do reaktora wapńa.

W Avaście powinna być funkcja,która powinna odcinać internet po 6 godzinach siedzienia na NR,ale nie wcześniej bo 6 godzin musi być.

Avast i bez problemu,od lat.