inmar

Nie pływałem tak daleko,zostawiłem sobie na następne wakacje.

Wreszcie wstawiam fotki a właściwie odnośnik.Są tam podwodne z trzech aparatów i kilka z hotelu. https://picasaweb.google.com/104884548750733670779/RafaWSharmElSheikh

Cały czas podmieniam 35L co 10 dni.Może nadmiar bakterii pomagać glonom ? Podaję NiteOutII,TheraP,BioDigest,Cycle,wszystkie na zmianę co jakiś czas w małych ilościach,ale co 3-4 dni. Ps.Poprawiłem ilość podmienianej wody bo się pomyliłem.

Mam automatyczną dolewkę i dwie żywice DI na końcu i początku,obie są niedawno wymienione.Cyrkulacja spora bo i Tunze i Vortech.Sól IO więc uboga.Wszystko to działa przeciw glonom a jednak je mam.

Glony mam od miesiąca lub więcej a nowe lampy są trochę ponda tydzień.Stare świeciły około 2 lat.

Glony nie lubią wysokiego magnezu i Kh,jak miałem dojrzewanie to poziom właśnie Kh-15 spowodował,że glonów nie było.

Ja mam bańkę po mineralnej 5L i z boku lampkę 26W czyli najprościej jak się da i to działa.

Tak zastanawiam się nad sytuacją w moim zbiorniku a główny problem to glony,które porastają skałę,podstawki korali i tylną szybę na której niedawno wyhodowałem algi wapienne.Niedawno zmieniłem lampy led na nowe,mocniejsze przy których nie stosuję już świetlówek,ale problem był już wcześniej więc z tym bym raczej nie łączył.Same korale LPS i SPS rosną zarąbiście,nawet porobiłem kilkanaście szczepek,które pójdą na sprzedać.Generalnie widzę problem w Kh które ustabilizowało się na poziomie 6,6 gdzie zawsze miałem około 10,ale tam mam jak leję równo ballinga po 200ml Kh,Ca i soli bez NaCl,magnezu nie leję jest go 1380.Ca-430,NO3-0,2 a PO4-0,07. Podwyższyłem dozowanie VSV z 16 na 21ml na dobę czyli 1ml na godzinę.Piasek mam czysty.Ciekawe czy jak zejdę z fosforanami problem nie powinien zniknąć.Co by tu wykombinować ?

Ja robiłem kilka razy przemeblowania,łącznie z wyjmowaniem całej skały na stół i miałem to szczęście,że nic nie padło i nie było problemu z glonami.

Mój zawór jest daleko więc go nie słyszę na co dzień,ale jak tam jestem to ledwo słyszę.Wężyka mam około 12m i mam na końcu dodatkową żywicę.Na żywicy po 5 miesiącach TDS pokazuje mi 1.

Elektrozawór jest zaraz po zaworze zasilającym i odcina całość jak jest bez prądu.Są wersje na 12V i 230V,ja mam na 230V.

Mówisz,masz http://www.thcskiba.pl/product.php?id_product=770

Doświadczyłem tego ostatnio w...wtorek bo jeszcze snurkowałem w Egipcie.

Kupiłem u Skiby podwójny elektrozawór coś za 200zł,polecam.Nie wyobrażam sobie teraz ręcznie dolewać.

Te zmiany są momentalne,fala z morza zimna,powrotna z nad płytkiej rafy cieplutka.

Guliwer,drogo cię wychodzi mieszanie solanki (100W) jak Grześka podmiany doliczając browarki Z tą temperaturą jest tak,że jak podmieniam 35 litrów zimnej solanki to komputerek pokazuje jeden stopień mniej a kto pływał na przykład w Morzu Czerwonym to pewnie zauważył jakie są duże skoki temperatur w zależności od miejsca,fal czy wiatru i jakoś to koralom nie przeszkadza.Na pewno trzeba podgrzać RO jeśli jak Stani szybko robią podmiankę bo wtedy szybciej i na pewno lepiej się rozpuszcza sól.

Czytałem kiedyś obszerny artykuł na temat sposobu rozpuszczania soli i podobno najlepsze mieszanie nie jest pompą a kamieniem napowietrzającym i ja tak od zawsze robię.Jeśli chodzi o czas to jednak nigdy krócej niż noc i nie podgrzewam.Stani,zdziwiłem się,że tak szybko można.

Moje ABCM pewnie ma już ponad dwa lata,ale od kilku miesięcy nie stosuję i nic się nie zmieniło.Korale dość ładnie rosną może przyjdzie ta granica,że podmiany nie wystarczą.

Czytając temat pomyślałem o kwaterze cmentarnej w dzielnicy Włochy

Leszek dzięki za wpisanie,oczywiście potwierdzam.

Katowice.

Dalej się nie ogarnąłem więc tylko mały opis hotelu do którego na pewno jeszcze pojadę.Sam hotel bardzo ładny,obsługa też bardzo miła.Miejsce hotelu usytuowane jest na krawędzi klifu z zejściem do plaży po schodach co było dość atrakcyjne a widoki z góry na rafę i okolicę były powalające.Sama rafa jest tak rozległa i piękna,że zrezygnowałem z nurkowania bo i po co jak codziennie mogłem sobie snurkować na tej rafie za darmo i bez pośpiechu.Wśród miliona życia na niej można było zobaczyć ładne płaszczki,była manta i ktoś widział na dnie małego rekina.Raz miałem atrakcję,że siedząc w nocy nad ciemnym brzegiem zaobserwowałem jak skrzydlice stadnie polowały na małe rybki.Było to ładnie widać bo one właściwie pływały po powierzchni wody jak żaglowce z rozpostartymi płetwami i łapały wyskakujące rybki.Dziennie na tą rafę przypływało 10-15 statków,również w nocy.Byli też na szczęście goście,którzy interweniowali w przypadku jak ktoś stał na rafie.Pogoda o tej porze roku mnie zaskoczyła bo jednak myślałem,że będzie cieplej a tu w dzień sporo chmur i wiatru a na wieczór ubieraliśmy swetry.Jedzenie jak chyba w każdym hotelu w Egipcie dobre,ale monotonne i po 5 dniach nie mogłem się doczekać schabowego.Po powrocie moja rafka wyglądała dobrze,zaskoczyły mnie spore przyrosty,ale to chyba za sprawą nowych lamp i to bez świetlówek,które dotychczas świeciły z starymi.Specjalne podziękowania dla Wojtesa za interwencję bo córka spanikowała i była potrzebna pomoc.Foto wstawię na dniach,ale muszę zrobić selekcję bo mam ich 1300 sztuk.Te podwodne mam od zaprzyjaźnionych Polaków,którzy mieli cyfrówki w woreczkach,ale też typowo podwodne więc nie było sensu kupowania tych małpek. Ps.Zrobienie tam kursu płetwonurka jest dla wariatów i z tym się zgadzam a cena podobna jak u nas.

Dziś wróciłem i powiem BAJKA.Opiszę wszystko i wstawię fotki bo warto to zobaczyć.

Właśnie przyleciałem z Egiptu,nic nie wiedziałem a,że opóźnili nam wylot kilkanaście godzin to jak to z plotką bywa to właśnie "nasz" samolot tak lądował i musieliśmy czekać na zastępczy,hehehe.

Fajne to masz,ale wolałbym na żywo zobaczyć.