Iceberg

Heja...Mnie to tez nie wyglada na Dino tylko na glony nitkowate,ktore zazwyczaj przychodza po okrzemkach...Okrzemki-glony nitkowate-glony wlasciwe-glony wapienne,tak to wyglada teoretycznie...U mnie po prawie trzech miesiacach jest ich odwrot.Mozesz je powyrywac i powyciagac,albo wlasnie dac cos co je zjada...

Heja...Fun World,masz racje ze powinno sie stosowac do tabelki,ktora zostala stworzona dawno temu...Przyznam ze ja sam lalem kiedys na oko,az do zakwitu bakterii i glutow po calym akwarium,ktore jednak zostaly dosc szybko opanowane...Teraz tez leje,bo zawsze podobala mi sie ta metoda i uwazam ja za niezwykle skuteczna,jednak nie szaleje z dawkami tak jak za dawnych lat i NO3 spada a chcialbym je utrzymac na poziomie 2.Od poczatku mialem PO4 "zerowe" (Salifert) i dopiero kiedy dalem wegiel,ktory oddaje troche fosforu ,alkohol ruszyl...Wydaje mi sie ze do tej metody oprocz mocnego odpieniacza,trzeba rowniez miec Hanke do mierzenia fosforanow,ktorej ja jeszcze nie mam i dopiero wtedy mozna mowic o kontrolowaniu obu parametrow...Swoja droga fajnie ze temat odgrzebany...

Zawsze bylem zwolennikiem minimalizmu,jezeli chodzi o skale,po prostu nie podobaja mi sie zbiorniki z duza iloscia skaly,ale to wiadomo gusta...Tez nie mam niczego czym moglbym udowodnic dzialanie siporax'u,wiem tylko ze w poprzednim akwarium mialem go i nie bylo zadnych problemow z parametrami,mimo ze byla w nim tylko jedna skala syntetyczna...Obecne,niedawno dojrzale akwarium tez jest na jednej skale syntetycznej i watpie ze wystarczyla by ona do filtracji,dlatego wlasnie stosuje Siporax...

Heja...Bardzo podobne scenario do mojego,tez NO2 poza skala a odpieniacz wywalal ciemna smolista maz i sam sie zdziwilem skad to sie bierze,skoro mialem tylko malutki kawalek zywej skalki w sumpie,ale jak to sie mowi ze dobry skimmer nawet z wody RODI cos wytrzepie...Tez sie zaczalem niepokoic ze NO2 wciaz poza skala i nagle po dwoch in pol miesiaca z dnia na dzien spadl prawie do zera,jakby za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki...Wertujac rozne fora,znalazlem ze w ten sposob wlasnie spada NO2...Nic bym nie zmienial a przede wszystkim nie robil zadnych podmian...Tylko cierpliwosc,no i moze Bio Digest co dwa tygodnie...

Przemek,chyba zle mnie zrozumiales...Ja mowie omalej ilosci Siporax'u do regeneracji,np kilkadziesiat tulejek na raz a kiedy wyczyszczone trafiaja do obiegu,zabiera sie te sama ilosc do regeneracji,dzieki czemu system nie cierpi,gdyz zregenerowane zloze zostaje szybko zasiedlone bakteriami...

Heja...Gdzies sie spotkalem z regeneracja pewnej parti Siporax'u przy kazdej podmianie i to najbardziej jest dla mnie logiczne...Kiedy zloze zacznie nabierac brazowych kolorow to mozna wyciagnac pewna jego czesc i "odswiezyc" tak jak ktos powiedzial w chlorze...Ja jednak nie bawie sie w chlor tylko traktuje kwasem,ktory wszystko dokladnie spenetruje,rozpusci i wywali w postaci brazowej piany,podobnej do piany z odpieniacza...

Heja...Ja wlaczyl bym odpieniacz,niech odpienia okrzemki,ktore sie pojawia a zdmuchniete ze sprzetu powinny do niego wlasnie trafic,poza tym napowietrza on wode i stabilizuje PH...

Heja...Skoro skala juz lezy w RO to wszystko na niej padlo a teraz jezeli ja wlozysz do akwarium to sie bedzie rozkladac,inaczej mowiac zbiornik zacznie na nowo dojrzewac (w zaleznosci jak duzy to kawalek)...Ja by sie pozbyc wszystkiego martwego zycia wkladalem skale do kwasu a kiedy ja dobrze "wypalilo" do RO na jakis czas i do zbiornika...

Heja...Co prawda nie mam tej lampy ale Kessil'a i powiesilem go dmuchajac dymem z e-papierosa pod lampe,wtedy dokladnie widac strumien swiatla,ktory konczy sie na krawedziach zbiornika...Pozdrowki...

Heja...Nie wiem jakie masz korale,ale NO3 zero moze spowodowac niepompowanie sie LPS-ow,ja bym ten parametr podniosl do wykrywalnych wartosci...Tez nie wiem czym mierzysz PO4,ale jezeli jest to na prawde zero absolutne,to razem z NO3 moze swiadczyc o wyjalowionej wodzie...Troche niskie Ca...Pozdrawiam...

Heja,mialem kiedys cos takiego i byly to glony w odwrocie,podczas stosowania vodka method...Skale przedmuchiwalem by poprzez obieg dostaly sie do odpieniacza a reszte wyszczotkowalem recznie i po dosc krotkim czasie skala stala sie czysta...

Heja Czarek,piekna kostka i wymiary oraz minimalistyczny aquascaping,wlasnie taki jaki najbardziej lubie...Niech Ci to wszystko zdrowo rosnie...Pozdrowki...

Heja...Jezeli nie masz miejsca na sump'a to zrobil bym przynajmniej konkretny panel na 20-scia cm i go zamalowal...Uwazam ze panel,jezeli jest odpowiednio duzy to nie rozni sie od sump'a...Poogladaj sobie takie akwaria i przemysl dobrze co chcesz miec...Zazwyczaj akwarium robi sie pod konkretny sprzet,ale w Twoim wypadku bedziesz musial dobrac gabaryty pod jakis gotowy odpieniacz,pompe powrotna,dolewke,grzalke i inne rzeczy,ktorych nie chcial bys widziec w zbiorniku glownym...Powodzenia...

Heja...Dobrym odpieniaczem mozna wywalic bakterie ze zbiornika,dlatego ja po ich dodaniu sciagam kubek na pare godzin...Bakterie zaraz po wpuszczeniu laduja sie na skale,piasek,szklo siporax,etc i tam zostaja a w toni wodnej ich jest bardzo malo,chyba ze jest ich zakwit...Dlatego uwazam ze jezeli akwa jest juz zasiedlone przez bakterie to ani odpieniaczem ani ozonem ani UV-ka ich nie wybijesz...Piszesz o zerowym NO2,czy jestes pewny ze wogole cykl azotowy mial juz miejsce,bo cos te dwa tygodnie to trudno uwierzyc...U mnie azotyny przez dwa miesiace byly poza skala by w przeciagu jednej nocki spasc do "zera" a okrzemki u mnie sie pojawily po dobrym miesiacu i dopiero niedawno byl ich odwrot i chociaz akwarium teoretycznie jest po cyklu,jeszcze troche poczekam,gdyz nie chce dac korali i potem sciagac z nich glony...

Powodem padania ryb jest czesto brak apetytu,co jest nastepstwem jakiejs choroby czy zlych parametrow i czesto sie slyszy ze ryby padly z glodu a tak naprawde to padly od choroby,ktorej nastepstwem byl brak apetytu...Slyszalem od rybie,ktorej ktos zapomnial w sumpie i mimo ze nie byla karmiona przez cale miesiace,byla w dobrej formie...

Heja,ja zawsze mialem taka zelazna zasade,czyli oszczedne karmienie...Ryba jak pies,wszystko zje i w kazdej ilosci a przeciez nie slyszy sie o rybach zdechlych z glodu,za to posrednio gina czasami z przekarmienia...

Haja...ja taki nalot mialem przy stosowaniu vodka method,kiedy glony schodzily i zamienialy sie wlasnie w taki "kurz"...Bardzo latwo sie to dalo czyscic szczateczka do zebow,szlo w ton a odpieniacz wywalal...

Ja jechalem na power head'zie ktory zasysal powietrze i w ten sposob odpadala wymiana kostek...Ciekawe jest co ten gosciu mowi o stabilnym PH podczas pracy napowietrzania noca oraz braku roznic,dzien-noc...

Ja napowietrzalem sump'a po pare godzin dziennie,trzeba tez wziasc poprawke na to ze babelki bardzo chlapia i warto tak zabezpieczyc sump,by woda nie splywala po sciankach szafki czy stelaza...

Heja...Kiedys dawno temu poruszylem ten temat i zdania byly raczej negatywne,chociaz ja to stosowalem w swoim sump'ie i zauwazylem same pozytywy,woda byla bardziej klarowna a ja mam swira na tym punkcie,korale (w wiekszosci LPS) pieknie sie pompowaly a sama woda wygladala po prostu bardzo "zdrowo",co kazdy po pewnym czasie jest w stanie okreslic jakosc wody po wygladzie...Wpadlem na to przypadkowo,kiedy bardzo,bardzo dawno mialem pierwszy slony zbiornik a w tym czasie akwarystyka morska raczkowala, a ja na noc dawalem kostki napowietrzajace wprost do zbiornika i spodobal mi sie wyglad wody na drugi dzien...Zadowolone tez byly korale,choc ich w tamtym czasie wiele nie mialem...Tak na chlopski rozum to na rafie woda jest ruszana we wszystkich kierunkach,rozbija sie o skaly i tworzy miliony mikro babelkow,nie wspominajac juz o sztormach,ktore przeciez w naturze maja miejsce i dodatkowo nasycaja a nawet przesycaja wode tlenem...Ta wizualnie krystaliczna woda to moze efekt wyzszego Redox,ktory ma miejsce takze przy stosowaniu ozonu i lampy UV...Pozdrowki...

Heja...Nigdy mi sie nie udalo zmusic brzydala do zjadania roz,ale za to dobieral sie do LPS-ow...Z Twojego opisu wynika ze je aiptazje,jezeli wczesniej go nie bylo w zbiorniku i byly roze a teraz znikaja i nie ma nic w akwarium co by sie zywila tym dziadostwem to wyglada ze trafiles na dobrego brzydala...Pozdrawiam...

Heja,super opis i pomysla ja choc nie mam jeszcze plagi wieloszczetow,nie znaczy ze nie wykorzystam pulapki w przyszlosci,bo wiadomo jak to jest ze zbiornikami,ktore nie sa wolne od niespodzianek i to moze jest jedna z tych rzeczy,ktora z pieknego hobby staje sie obsesja,na szczescie nie szkodliwa...Pozdrawiam.

Nie bawilbym sie w zadne filtrowanie,bo sam to robilem i nic nie dalo,bakteri nie przefiltrujesz a jezeli chodzi o odpieniacz to wiem ze mozna bez,ale gdzie wtedy podzialo by sie te smierdzace ,zielone bloto,ktore wielokrotnie napelnilo kubek...Fakt ze mozna zostawic wszystko i czekac az natura zrobi wszystko i zrobi,ale ja bym sie wsciekl,jakbym mial czekac na krysztalowa wode az natura to zalatwi...Slyszalem o ludziach u ktorych zakwit nie schodzil miesiacami i dopiero jak UV-ke wsadzili to docenili jej dobrodziejstwo...

Heja...Moje akwarium niedawno dojrzalo,ale przed zaczelo wygladac dokladnie jak Twoje a wszystkie zabiegi spelzly na niczym,dopiero jak zastosowalem filtr UV to po dwoch i pol dnia woda zrobila sie krysztal a juz myslalem ze skala cos oddaje...Co mnie jednak zdziwilo to fakt ze woda choc nie miala odcienia zielonkawego to skimmer po podlaczeniu UV-ki wywalal duze ilosci zielonej smierdzacej wody tak ze mysle ze byl to zakwit bakteryjny polaczony z zakwitem glonow i u Ciebie wyglada bardzo podobnie...UV 9 w do oczek wodnych,pompka 450 l/h i po ponad dwoch dniach krysztal...